Kronika policyjna
8 października 2010
Trawka w lesie. Rififi po siedemdziesiątce. Ukryta kamera.
Trawka w lesie
Las to ostoja wielu roślin. Drzewa liściaste i iglaste, jałowce, grzyby, jagody, marihuana... W okolicach Rajszewa na przestrzeni kilku hektarów młodnika w różnych miejscach rosło w sumie 11 krzewów konopii indyjskich. Policjanci z Jabłonny zlikwidowali tę nie-wielką plantację, trwają prace nad ustalaniem, kto był jej właścicielem. Swoją drogą, przodkowie nasi nie potrzebowali importowanych ziółek do odurzania się. Wystarczyły im rodzime gatunki - pokrzyk wilcza jagoda, lulek czarny, w ostateczności muchomory. Ale że-by konopie? To nie polskie...Rififi po siedemdziesiątce
Mają 78 i 73 lata, w miniony weekend zostali zatrzymani przez policjantów za kra-dzież. Stanisław P. i jego kompan Waldemar S. wybrali się do lasu. Nic w tym dziw-nego, bo grzybów dostatek w tym roku. Jednak panowie wybrali się do lasu kon-nym wozem, a do zbierania "grzybów" używali piły spalinowej. Tak przynajmniej tłumaczyli wieliszewskim policjantom, którzy zostali wezwani do lasu przez innych grzybiarzy. Na miejscu okazało się, że pan Stanisław wraz panem Waldemarem upatrzyli sobie specyficzny gatunek grzybów, rosnący na pniach drzew - na wóz ładowali pocięte pniaki, a spłoszeni przez grzybową konkurencję zaczęli zmykać. Zatrzymanie ich było formalnością - 62 sztuki pociętych kawałków drewna, które znaleźli w chwili zatrzymania policjanci Lasy Państwowe wyceniły na 100 złotych. I choć straty były relatywnie niewielkie, to sprytnym siedemdziesięciolatkom grozi za kradzież nawet pięć lat więzienia.Ukryta kamera
"Ech, ta wasza amerykańska mechanizacja" - narzekał Kazimierz Pawlak, a wraz za nim może psioczyć na cywilizacyjny postęp Krzysztof P. Padł on bowiem ofiarą sklepowego monitoringu. 60-latek w budowlanym markecie w Jabłonnie wybrał dla siebie umywalkę i laserowy miernik. Problem w tym, że przy kasie chciał zapłacić tylko za użyteczną ceramikę, a budowlany hitech schował w kieszeni. Zarejestro-wała to jednak kamera, a ochroniarze wezwali policję. Krzysztof P. z Nowego Dworu Mazowieckiego za kradzież odpowie teraz przed sądem.TW Fulik
na podstawie informacji policji