REKLAMA
Policjanci z bielańskiej komendy poszukują 26-letniego Roberta G. Uciekinier oskarżony jest o oszustwo.
Dopóki nie brakuje chętnych do kupowania trefnego towaru, złodzieje mają zapewnione stałe źródło dochodu.
Gdyby w ruch nie poszło ostre narzędzie można by napisać, że w Wawrze doszło do zdarzeń godnych uwiecznienia w serii memów.
Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy mężczyzna zabił partnerkę, po czym odebrał sobie życie.
Zamówił kurs spod klubu na Targówek Mieszkaniowy, ale nie zamierzał zapłacić. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
W środę strażnicy miejscy odebrali wezwanie w sprawie nietrzeźwej kobiety, ale okazało się, że sprawa jest znacznie poważniejsza.
W tym roku z terenu Wawra zginęło aż 44% więcej samochodów niż w 2017 r.
20-letni "tajemniczy klient" odwiedził mieszkańca Wawra, oferującego pojazd na sprzedaż.
Na osiedlu Ruda doszło do sytuacji rodem z memów o "somsiadach-złodziejach".
Wielki sukces stołecznego wydziału antynarkotykowego. Podczas akcji w trzech miejscach na terenie Warszawy i okolic zlikwidowano linię produkcyjną i magazyn oraz zatrzymano siedem osób.
54-letnia kobieta zmarła w bloku na Bródnie po pobiciu przez swojego konkubenta, który zaledwie rok temu wyszedł z więzienia.
Połamane żebra, kość łonowa i kości czaszki oraz siniaki na całym ciele - dwumiesięczny chłopczyk został pobity przez własnego ojca. Do tego wstrząsającego zdarzenia doszło w Chotomowie.
Mężczyzna wyszedł na spacer z psem z budynku przy Włościańskiej, tuż obok trasy S8.
Na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Arniki i Bystrzyckiej często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Ostatnio stojący na chodniku nastolatek został niemalże rozjechany przez pędzący samochód. Chłopak doznał niegroźnych obtarć, jednak jego rower nadaje się do kasacji.
Wyszedł do szkoły i nie wrócił. Rodzina nie ma z nim kontaktu od 12 września.
Warszawska policja regularnie rozbija szajki oszustów, wyłudzające duże sumy od łatwowiernych starszych ludzi. Tym razem zarzuty usłyszał 15-letni chłopak.
Absolwent jednej ze szkół średnich na Woli postanowił poprawić swoje wyniki egzaminu dojrzałości. I poprawił, dosłownie.
28-letni pracownik jednego ze sklepów na Białołęce jest podejrzany o dopuszczenie się czynności seksualnej wobec dwóch 11-letnich dziewczynek. Policja podejrzewa, że być może nie są to jedyne przypadki. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy.
Historia z pytonem tygrysim sprawiła, że warszawiacy zwracają ostatnio szczególną uwagę na wszystko, co pełza po ulicach miasta.
Białołęcka policja poszukuje mężczyzny, który kilka tygodni temu złożył niezapowiedzianą wizytę mieszkańcom domu przy Kamykowej.
LINKI SPONSOROWANE