Koza biegała po ulicy. "Zjadła jabłka ze smakiem"
11 marca 2017
Do obowiązków straży miejskiej oficjalnie dołączyło łapanie kóz, uciekających przez ogrodzenia osiedli.
- Koza była bardzo łagodna, w dobrym stanie, ale widocznie zwiedzanie Warszawy dało jej się we znaki, bo poczęstowana przez ochroniarzy jabłkami, zjadła je ze smakiem - opowiada mł. spec. Ewa Pałaszewska-Łoś. - Niestety nie była w żaden sposób oznakowana, więc nie mogliśmy przekazać jej bezpośrednio właścicielowi.
Koza trafiła do kliniki dla zwierząt na Ursynowie.
(red)