"Koronawirus na Białołęce". Sprawdziliśmy plotkę
6 marca 2020
Internet huczy od plotek o podejrzeniach choroby Covid-19 w całej Polsce, również na terenie naszej dzielnicy.
Jedna z relacji została opublikowana o 12:45 na portalu Wykop przez 19-latka, który miał umówioną wizytę u internisty. Według jego relacji w przychodni na Białołęce wdrożono rzadko spotykaną procedurę.
- Przede mną weszła babka - relacjonuje wykopowicz. - Mija 5 minut i lekarka wybiega z telefonem przy uchu i wraca z pielęgniarką przebraną w jakieś kombinezony z k**** maskami, a inna podchodzi i każe się pacjentom wpisywać na listę i podać numer telefonu. Mówię poważnie. Siedziałem niby daleko, ale o****** jestem trochę. Wiem, że brzmi jak fake, ale ostatnie o czym myślałem, to k**** zdjęcia.
Konsultacja z sanepidem
Udało nam się potwierdzić, że we wskazanej przychodni rzeczywiście wdrożono wobec jednej osoby procedurę, stosowaną w przypadku pojawienia się pacjentów z podejrzeniami chorób zakaźnych. Dowiedzieliśmy się, że przychodnia skonsultowała się z sanepidem i pracuje w normalnym trybie. Wykluczono już zakażenie koronawirusem. Nikt nie trafił do szpitala zakaźnego. Na drzwiach placówki jest wywieszona kartka ze standardową informacją dla osób wracających z Chin i innych krajów objętych epidemią.
(dg)