Konkurencja dla bazarku? Mieszkańcy sami organizują dostawy
16 grudnia 2019
W Falenicy powstała Kooperatywa. To grupa mieszkańców, dla których ważna jest jakość jedzenia. Wspólnie organizują kupno produktów od sprawdzonych i polecanych dostawców.
Kooperatywa to społeczność złożona z ludzi, dla których ważny jest dostęp do produktów dobrej jakości, od sprawdzonych dostawców. Ze względu na sposób działania niektórzy nazywają kooperatywy nieformalnymi spółdzielniami.
Organizują akcje zakupowe
Jak zatem działają te "nieformalne spółdzielnie"? Członkowie kooperatywy kontaktują się z dostawcami i organizują akcje zakupowe, w ramach których produkty są zamawiane i dostarczane w określonym dniu do punktu odbioru. - Współpraca z dostawcami ma charakter długofalowy. Przy wyborze dostawców kierujemy się przede wszystkim jakością i ekologicznością produktów, cena ma tu dużo mniejsze znaczenie, chociaż ze względu na regularność i wolumen zakupów kooperatywy zwykle otrzymują upusty. Produkty w miarę możliwości kupowane są od dostawców lokalnych - wyjaśniają twórcy Kooperatywy Falenica. Nie wszystkie owoce rosną w Polsce, więc np. cytrusy sprowadzane są z Sycylii, od tamtejszych ekologicznych kooperatyw.
Bez narzucania marż
Klasyczna kooperatywa (tj. nie posiadająca własnego sklepu) nie narzuca żadnej marży na produkty kupowane od dostawców. Koszty jej działalności (np. na wynajęcie miejsca na punkt odbioru, zakup wag, itp.) są ponoszone z niewielkich miesięcznych składek członków. Co w zamian z tego mają? Dostęp do zdrowych, smacznych produktów od zaufanych dostawców, a także produktów mniej popularnych i niestandardowych, jak np. kawa palona wedle gustu klienta. Jest też możliwość zakupu produktów eko/bio w przystępnych cenach. Członkowie kooperatywy zyskują też możliwość odbioru produktów w jednym miejscu, bez dodatkowych kosztów transportu bądź z kosztami transportu współdzielonymi pomiędzy wszystkich zamawiających od danego dostawcy.
Praca na rzecz Kooperatywy
Do falenickiej kooperatywy może przystąpić każdy, kto ma ochotę uczestniczyć w działaniach społeczności i kto zaakceptuje panujące w niej reguły, a w szczególności zobowiąże się do bezpłatnej pracy na rzecz kooperatywy. - Wymagana jest zwykle praca w wymiarze 3-4 godzin miesięcznie przy: organizacji akcji zakupowych (zebranie zamówień, płatności, wykonanie zamówienia, rozliczenie z dostawcą), odbiorów (przyjęcie transportu bądź dostarczenie produktów, podział produktów z opakowań zbiorczych na zamówione wielkości, wydanie, sprzątanie punktu odbioru); koordynacji kalendarza akcji, obsługi Facebooka itp. - opowiadają członkowie Kooperatywy Falenica.
Konkurują z falenickim bazarkiem
Działają od niedawna, można powiedzieć, że kooperatywę zawiązali 21 listopada i z czasem mogą stanowić poważną alternatywę dla lokalnych kupców handlujących owocami i warzywami na falenickim bazarku. Zamówienia wciąż są zbierane a do grupy założonej na Facebooku należy już ponad 110 osób. Zamawiających jest jednak mniej a z bardziej sformalizowaną przynależnością do Kooperatywy Falenica trzeba poczekać do co najmniej stycznia, wówczas jej założyciele będą bogatsi o doświadczenia z pierwszych, grudniowych odbiorów. - Kooperatywa Falenica jest na etapie organizacji. Na grudzień zaplanowaliśmy dwa odbiory z kilkoma akcjami zakupowymi w każdym z dwóch terminów. Korzystamy z doświadczeń innych kooperatyw w Warszawie, ale jesteśmy otwarci także na współpracę z innymi dostawcami, nie tylko w zakresie produktów żywnościowych - informują nas członkowie tej nieformalnej spółdzielni, zachęcając wszystkich do kontaktu przez Facebooka.
(DB)