Koniec 422 i 410. "Edward" nieśmiertelny.
21 maja 2013
Zarząd Transportu Miejskiego przedstawił ostateczną wersję zmian, jakie nastąpią w Warszawie po 1 czerwca.
Linia 154, teraz jeżdżąca na Okęcie ze Starego Bemowa, w weekendy będzie docierać (wybranymi kursami) do pętli Fort Radiowo. Znikną autobusy 220, w ich miejsce powstanie linia 320, która będzie jeździć tylko w dni robocze na trasie Groty - Hubala - Dobrzańskiego - Bolimowska (powrót: Bolimowska - Spychowska - Hubala - Dobrzańskiego) - Kocjana - Kaliskiego - Radiowa - Fort Radiowo.
Skoro już o likwidacjach: od czerwca nie będzie linii 410. Według ZTM jest słabo wykorzystywana, a ponadto na większości swojej trasy dubluje inne, mocne linie autobusowe jak 171, 190 czy 520. Poczekajmy, co ZTM zaproponuje po przebudowie Lazurowej, wtedy będziemy się starać o połączenie Bemowa z centrum linią przyspieszoną - mówi Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy. Zostanie zastąpiona przez linię 149 i wzmiankowaną wcześniej 320, które umożliwią przesiadki do linii kursujących do innych dzielnic Warszawy.
Transportowcy kasują też linię 422, przynajmniej dla Bemowa, skąd zostanie wycofana i skrócona do relacji Miasteczko Wilanów - Dworzec Centralny. Tym samym ostatnim przyspieszonym łącznikiem dzielnicy z centrum pozostaje sławny "Edward", czyli linia E-2, której trasa pozostanie bez zmian.
Kiedy pojawiły się pierwsze projekty zmian w komunikacji, urząd dzielnicy zapowiadał, że zrobi wszystko, by utrzymać linie przyspieszone, albo przynajmniej wprowadzić w ich miejsce autobusy zastępcze. - Odnieśliśmy połowiczny sukces, bo to po naszych rozmowach powstała linia 320 - mówi Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo. - Bez niego uczniowie mieliby kłopot z dotarciem do szkoły. Natomiast martwi nas wycofanie z Bemowa linii 422, ale to nie oznacza, że się poddajemy. Poczekajmy, co ZTM zaproponuje po przebudowie Lazurowej, wtedy będziemy się starać o połączenie Bemowa z centrum linią przyspieszoną.
Mieszkańcy już się burzą, twierdząc, że po zmianach z nieźle funkcjonującej komunikacji nie zostanie już nic. Likwidowana 422 gwarantowała dojazd do centrum obsługując peryferyjne części dzielnicy oraz linie podmiejskie, teraz pasażerów czekać będą dodatkowe przesiadki i podróż w zatłoczonych liniach alternatywnych.
Prosimy o kolejne uwagi: echo@gazetaecho.pl.
(wt)