Kolejne oszustwo na Targówku. "Pieniądze włożyła do kosza na śmieci"
12 października 2016
Jak wzbogacić się o 100 tys. zł w zaledwie dwa tygodnie? Na opowiadaniu bajek seniorom. Prawie udało się to 27-letniej Magdalenie S. z Targówka.
W ciągu kolejnych dni do komisariatu zgłosiły się kolejne dwie starsze panie, a opowiedziane historie powielały ten sam scenariusz.
- 85-letnia Grażyna M. i 62-letnia Maria M. zeznały, że skontaktowała się z nimi jakaś osoba ostrzegając, że ich bankowe oszczędności są zagrożone. Jedynym sposobem "uratowania" pieniędzy było przekazanie całej sumy policjantce, która uczestniczy w specjalnej akcji przeciwko oszustom - relacjonuje Paulina Onyszko, oficer prasowy rejonowej komendy policji.
Emerytki, zatrwożone ryzykiem wyczyszczenia konta przez oszustów, dały się przekonać do współpracy. Jedna z pań, zgodnie z uzyskaną przez telefon instrukcją, zostawiła 20 tys. złotych pod wskazanym samochodem, druga wypłacone w pośpiechu 50 tys. złotych ukryła w koszu na śmieci. Kobiety oprzytomniały dopiero wtedy, kiedy kontakt z fałszywymi policjantami się urwał.
Seniorki mogą mówić o dużym szczęściu i liczyć na odzyskanie oszczędności, ponieważ tym razem policyjne śledztwo zakończyło się sukcesem. Policjanci przyznają, że wiele oszukanych w podobny sposób starszych ludzi milczy, nie zgłaszając oficjalnie przestępstwa. Emeryci obawiają się krytyki i wstydu wśród rodziny.
27-letniej Magdalenie S. za współudział w oszustwie i wyłudzenie pieniędzy metodą na "funkcjonariusza policji" grozi kara do ośmiu lat więzienia.
(kc)