Kolejna tężnia dla Białołęki. Warto wydać pół miliona?

Tężnia w parku Picassa to pomysł realizowany na postawie projektu zgłoszonego jeszcze w 2018 roku. Po dwóch latach wyłoniony został wykonawca, umowę podpisano 10 czerwca tego roku. Z uroków miniuzdrowiska mieszkańcy będą mogli korzystać od maja 2021 roku, na kiedy zaplanowano zakończenie prac.

Tężnia w Choszczówce

Tężnia dla Choszczówki to kolejny pomysł z budżetu obywatelskiego. Został on zgłoszony także w ubiegłym roku, uzyskał jednak zaledwie 905 głosów i nie został wybrany do realizacji. Teraz propozycja wróciła i ma drugą szansę. Inhalatorium w Choszczówce może powstać przy ul. Brzezińskiej.

- Na ułożone na drewnianej konstrukcji gałązki od góry dozowana jest solanka, która spływa swobodnie po gałązkach, a jej nadmiar gromadzi się w korycie umieszczonym w dolnej części tężni. Tak rozprowadzona solanka podlega intensywnemu parowaniu. Powstały aerozol odznacza się szczególnymi walorami zdrowotnymi, ponieważ jego cząsteczki mają znaczną zdolność penetracji poprzez błony śluzowe układu oddechowego oraz skórę, a także nasyca powietrze jodem, bromem i całą gamą innych mikroelementów, jak magnez, sód, potas, żelazo i inne. Wokół tężni wytwarza się specyficzny mikroklimat, będący naturalnym leczniczym inhalatorium - zachwalają swój projekt autorzy pomysłu.

W ramach tego samego projektu powstać może także mikropark przy ul. Zaułek. Ma to być miejsce, gdzie mieszkańcy będą mogli zregenerować swoje siły w czasie przejażdżki rowerowej, nakarmić dziecko podczas spaceru czy poczytać książkę na łonie natury. Na terenie zielonym przy ul. Zaułek powstałyby nowe ścieżki, stanęłyby kosze na śmieci, zamontowano by lampy solarne i wykonano nasadzenia roślin. Szacunkowy koszt realizacji obu inwestycji to pół milion złotych.

Sprytny sposób, by w mało zaludnionej Choszczówce uzyskać głosy blokowisk wschodniej Białołęki. Czy tak się stanie? Głosowanie potrwa od 1 do 15 września bieżącego roku.

Marcin Kalicki