Wzdłuż ul. Perzyńskiego od skrzyżowania z Magiera w stronę Żeromskiego, samochody parkują obecnie na całej długości chodnika. - Czy nie można byłoby wreszcie zrobić zatok postojowych? Co z obiecywaną drugą nitką Perzyńskiego? - pyta czytelnik.
Mieszkańcy spekulują, że chodnik, na którym obecnie parkują samochody, jak i pas drogowy pod blokami, gdzie są parkingi społeczne, przeznaczony jest pod budowę drugiej nitki ul. Perzyńskiego. Niestety, budowa tej jezdni nie została ujęta w obecnie obowiązującej Wieloletniej Prognozie Finansowej m.st. Warszawy na lata 2011-2015, na podstawie której Zarząd Dróg Miejskich realizuje inwestycje ogólnomiejskie. ZDM pieniędzy nie ma też na budowę zatok.
Anna Przerwa