Kiedy powrót do szkół i przedszkoli? "Opieka tylko dla części uczniów"
17 kwietnia 2020
Na czym miałby polegać ograniczony powrót dzieci do szkół i przedszkoli i kiedy to nastąpi? - na te pytania nie potrafią jasno odpowiedzieć rządzący, którzy stworzyli plan... bez konkretów.
- Uczniowie wrócą do szkół, gdy będzie to bezpieczne dla nich, dla nauczycieli i dla ich rodzin, dlatego brane jest pod uwagę kilkanaście scenariuszy tego, jak będzie wyglądała nauka w szkołach i przeprowadzenie egzaminów - powiedział PAP minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Dzieci w mniejszych grupach?
W związku z epidemią koronawirusa szkoły w całym kraju prowadzą nauczanie zdalnie. Zajęcia stacjonarne zostały zawieszone do 26 kwietnia.To wcale nie oznacza, że uczniowie powrócą do szkół w tym terminie i jak się okazuje - na pewno nie wszyscy.
- Można sobie wyobrazić inne rozwiązanie - jakie obowiązuje w niektórych krajach europejskich, że do szkół wraca tylko część uczniów, zwłaszcza najmłodsi. Wtedy byłoby ich zdecydowanie mniej w szkole niż przy powrocie wszystkich, mniejsza byłaby możliwość kontaktu w szkołach. Na razie nie podjęto jeszcze żadnej decyzji. Mamy nadzieję, że uda się na tyle opanować epidemię, że powrót uczniów do szkół będzie możliwy przed zakończeniem zajęć dydaktycznych. Jeżeli będzie to bezpieczne, to taką decyzję podejmiemy - stwierdził minister Piontkowski.
Plan "luzowania rygorów" pozbawiony konkretów
Wstępny plan rządzących jest niestety bardzo ogólny i brak w nim konkretów. Premier Mateusz Morawiecki podzielił długi proces wychodzenia z reżimów towarzyszących epidemii koronawirusa na cztery etapy. Uruchamianie żłobków, przedszkoli i szkół zostało uwzględnione dopiero w III etapie. Wtedy uruchomiona zostanie opieka nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach oraz w klasach I-III. Tu dzieci mają zostać podzielone na mniejsze grupy. Jak? Plan zawiera niestety tylko hasła pozbawione konkretnych pomysłów. Nie wiadomo też, czy wydarzy się to do końca czerwca.
- Nie oznacza to jednak, że nauczyciele wrócą do kształcenia stacjonarnego. Placówki oświatowe - niektóre - mają bowiem zapewnić uczniom w ramach III etapu jedynie opiekę. Co więcej - tylko niektórym rodzicom. Powrót do żłobków i przedszkoli rozumiemy jako opiekę nad dziećmi dla tych rodziców, którzy nie mogą pozostawić ich w domu - oświadczył minister zdrowia Łukasz Szumowski. Plan wprowadzania tych poszczególnych etapów "luzowania rygorów" nie ma konkretnych dat.
- Przejście z jednego etapu do drugiego zależy od liczby zachorowań, ile będziemy mieli łóżek szpitalnych i respiratorów. Odstępy między etapami będą mogły mieć tydzień, albo i trzy tygodnie. Za każdym razem musimy sprawdzać, jak to wpływa na epidemię - dodał minister zdrowia.
(DB)