REKLAMA

Wola

różne »

 

Kercelak musi zostać! Po co ta dyskusja?

  26 października 2012

alt='Kercelak musi zostać! Po co ta dyskusja?'

Zostawcie Kercelaka, nie przezywajcie go! W 2006 roku ówczesne władze Warszawy podjęły uchwałę o przemianowaniu odcinka ulicy Okopowej przy zbiegu z aleją Solidarności na "Rondo Kercelak". - To bez sensu. Przecież tu nie ma żadnego ronda - mówi Maciej Rzońca, wiceprzewodniczący komisji nazewnictwa miejskiego rady Warszawy. A przecież słowo Kercelak miało w ogóle zniknąć.

REKLAMA

Co jakiś czas Zespół Nazewnictwa Miejskiego - organ doradczy pani prezydent Warszawy - proponuje, by jakaś ulica zmieniła nazwę. Tę propozycję rozpatruje komisja nazewnictwa i przedstawia radzie Warszawy.

- Jak widać to proces trzystopniowy. Teraz Zespół Nazewnictwa Miejskiego ma być rozwiązany i powstać nowy z innymi ludźmi, ale pomysły zostają.

Jest plan, by tę nitkę Okopowej kiedyś schować pod ziemię. W takiej sytuacji wydzielać jej część byłoby już całkiem bez sensu, bo za kilka lat zniknęłaby w tunelu - zwraca uwagę Rzońca.
Był pomysł, by nazwę Kercelak w ogóle wykluczyć, ale to jest bez sensu, bo to nazwa historyczna, wszystkim się kojarzy. Najlepszą zmianą byłoby nazwanie tego miejsca "Plac Kercelak" - uważa Rzońca.

- Najlepszym pomysłem byłoby pozostawienie po prostu nazwy "Kercelak". Bez ronda - uważa Anna Nehrebecka, szefowa komisji nazewnictwa. Oba pomysły będą niedługo rozpatrywane.

Zespół Nazewnictwa Miejskiego zgłaszał kompletne odsunięcie Kercelaka. Był projekt nazwania odcinka przy węźle tramwajowym imieniem Stefana Korbońskiego, działacza Państwa Podziemnego, którego prochy niedawno zostały sprowadzone do kraju. Kiedy ta idea upadła, próbowano tak nazwać inną część Okopowej - od Anielewicza do Leszna, ale i od tego odstąpiono, bo znalazła się nowa lokalizacja.

- Jest plan, by tę nitkę Okopowej, kiedyś schować pod ziemię. W takiej sytuacji wydzielać jej część byłoby już całkiem bez sensu, bo za kilka lat zniknęłaby w tunelu - zwraca uwagę Rzońca.

Ulica Okopowa ciągnie się przez kilka kilometrów od zbiegu Towarowej i al. Solidarności. Jej nazwa pochodzi od ukształtowania terenów wzdłuż wałów Lubomirskiego otaczających Warszawę w XVIII wieku. Kercelak to także nazwa historyczna, a wywodzi się od nazwiska Józefa Kercelego, w XIX w. właściciela kilku placów, które kupił od niego urząd miasta. W latach 1867-1944 w rejonie Chłodnej i Towarowej, rozwijając się wzdłuż Okopowej, a dochodząc do ulic Ogrodowej i Leszno, istniało tam wielkie targowisko. Największe w mieście, aż wszystko spłonęło w czasie okupacji. Miało powierzchnię 1,5 ha.

- To zamieszanie jest zupełnie bezsensowne i niepotrzebne - uważa pan Stefan, który przy Okopowej mieszka od urodzenia. - Okopowa to Okopowa i po co mieszać ludziom w głowach? A Kercelak też ludziom dobrze się kojarzy. Żadne to rondo, ale samo słowo jest używane tutaj od zawsze. Rozumiem, że Marchlewskiego zmienili na Jana Pawła II, ale tutaj?

mac

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy