Kapitan Planeta
15 września 2006
Mieszkańcy Starych Bielan do końca bronili drzew na ulicy Kasprowicza, które "przeszkadzały" w budowie metra.
- Te stare drzewa sadzili nasi dziadkowie. Za własne pieniądze, własnymi ręko-ma - alarmowała młoda mieszkanka Bielan na forum internetowym.
- Czy naprawdę trzeba wycinać zdrowe i piękne drzewa? - pytali inni.
Informacje o sytuacji i planowanych akcjach rozprzestrzeniały się głównie przez internet, różnego rodzaju fora oraz komentarze na stronie petycje.pl
- Przypomina się taka kreskówka sprzed paru lat, o Kapitanie Planecie i Plane-tarianach, którzy bronili przyrody na Ziemi przed zniszczeniem - mówi mieszkaniec Bielan. - Tylko, że tym razem cała sprawa nie skończyła się jak w bajce.
Drzewa rosnące na Kasprowicza tworzyły wąski, dwukilometrowy park. Mimo kontrowersji wokół ich wyrębu, mimo konsultacji społecznych oraz nagłaśniania sprawy przez media, ze względów finansowych nie wzięto pod uwagę innych rozwiązań w tym rejonie. Budowa techniką odkrywkową jest znacznie tańsza.
Na początku września drzewa zostały wycięte. Złośliwi twierdzą, że to dobrze dla alergików. Stacje pod ul. Kasprowicza (Słodowiec, Stare Bielany i Wawrzyszew) mają być gotowe za rok, zaś stacja Młociny - w pierwszym kwartale 2008 roku. Po zakończeniu budowy planuje się posadzenie tu nowych drzew. Jednak zanim zastąpią zniszczoną roślinność Bielan, minie dobrych kilkanaście lat.
mz