Jesienne plany: Panny Wodnej i odwodnienia

Październik

Około 200 metrów od Wału Miedzeszyńskiego przy Bronowskiej zbudowana jest "Biedronka". Bliskość sklepu cieszy potencjalnych klientów mieszkających w pobliżu. Część mieszkańców zastanawia się też nad drugą stroną medalu - zagrożeniem bezpieczeństwa na ulicy. - Dlaczego nie wyznaczono dodatkowego pasa ruchu, zezwalając na budowę dużego sklepu przy takiej drodze jak Bronowska? - pyta czytelnik. - Projekt organizacji ruchu został zatwierdzony po analizie przedstawionej przez wykonawcę, a ta wykazała, że nie ma potrzeby instalacji dodatkowego pasa do skrętu w lewo - mówi Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich.

W październiku zaprezentowano koncepcję odwodnienia dzielnicy. Od czasu wysokiej fali na Wiśle w roku 2010, mieszkańcy Wawra, a w szczególności terenów Aleksandrowa i Nadwiśla, przeżywają koszmar powracających podtopień. Problem pojawia się po każdych wiosennych roztopach oraz większych ulewach.

Koncepcja zaproponowana przez inż. Kluja uwzględnia postępującą zabudowę i opiera się na wykonaniu systemu drenaży, wykorzystującego naturalne ukształtowanie terenu, czyli spadki grawitacyjne i wykonana ma być w pasie terenu przeznaczonym pod drogi. Do realizacji jednak droga daleka.

Wawerscy radni zaopiniowali załącznik dzielnicowy do wstępnego projektu uchwały budżetowej dla Warszawy na rok 2013. Priorytetowo potraktowane zostały inwestycje drogowe - przede wszystkim zakończenie prac na ul. Świebodzińskiej oraz kontynuacja prac na ul. Panny Wodnej. Budowa na Świebodzińskiej obejmie odcinek od Pożaryskiego do Bursztynowej i dotyczyć będzie wykonania drogi z jezdnią i chodnikiem dla pieszych, ścieżek rowerowych, zatok autobusowych, zjazdów do posesji oraz stałej i czasowej organizacji ruchu. Ważną inwestycją będzie też budowa na ul. Mozaikowej, obejmująca wykonanie drogi o długości ok. 3400 m, wraz z chodnikiem i ścieżką rowerową.

Listopad

Trakt Lubelski niegdyś był spokojną ulicą, z czasem jednak stał się jedną z głównych arterii Wawra. Niestety za tą nobilitacją nie nadążają nakłady inwestycyjne na poważniejszy remont, czy choćby tymczasową poprawę stanu tej drogi. Ten, który został zapisany w planie inwestycyjnym miasta i przewidziany był do realizacji w latach 2011-2014, ostatecznie został przesunięty w czasie, z powodu koniecznych oszczędności w budżecie Warszawy.

Na terenie dzielnicy Wawer jest łącznie 118 zabytków. Obiekty te zostały wpisane do wojewódzkiego rejestru zabytków. Wśród nich wyszczególnić należy stary budynek z czerwonej cegły przy ul. Płowieckiej 77, tzw. Murowankę, w której mieściła się pierwsza w Wawrze Gminna Szkoła Początkowa. Ostatnio chciał się tam przenieść Uniwersytet Trzeciego Wieku, ale ostatecznie raczej skończy się na niczym. Ze względu na jego stan techniczny nie da się go wykorzystać jako lokal mieszkalny czy użytkowy - i tak zabytek popada w ruinę.

Zapowiadana już wielokrotnie budowa ronda przy stacji PKP Falenica ma ruszyć w przyszłym roku. Chodzi o przebudowę skrzyżowania ulicy Bysławskiej z ulicą Młodą w miejscu, gdzie zbiegają się one z Patriotów i wykonanie w tym miejscu ronda. Ma być ono bliźniaczo podobne do tego, które znajduje się na skrzyżowaniu ulic Patriotów i Izbickiej. Projekt nie przewiduje niestety budowy parkingów. To zła wiadomość dla osób korzystających ze znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie poczty oraz licznych punktów handlowych i usługowych.

Grudzień

Czy możliwe jest, aby w stolicy 38-milionowego kraju, grupa meneli regularnie okupowała przystanek autobusowy, zmuszając pasażerów do karnego stania pod chmurką? A jakże - tak się właśnie dzieje w Międzylesiu, na przystanku Pożaryskiego 02, zlokalizowany przy skrzyżowaniu ul. Żegańskiej i Pożaryskiego. Straż miejska twierdzi, że sprawę zna, wielokrotnie interweniowała, ale samo przebywanie osób na przystanku lub w jego rejonie, w tym bezdomnych, bez zachowań naruszających obowiązujące przepisy nie jest podstawą do podjęcia interwencji.

O planach przedłużenia Panny Wodnej pisaliśmy w tym roku kilka razy. Tyle, że z perspektywy urzędu. Pod koniec roku zgłosili się do nas ci, którzy będą mieli pecha mieszkać przy przebudowywanej ulicy. Pani Joanna na przykład - 140 centymetrów od jezdni. Na dodatek przy budowie wyburzą budynek na jej działce. Tylko jeden, bo na resztę miasto nie ma pieniędzy...

Rok kończymy informacją, od której zaczynaliśmy - mieszkańcy znowu marzą o otwarciu, choćby tymczasowo, przejazdu kolejowego w Aninie. - Koszt budowy przejazdu wraz z urządzeniami to około 1,5 mln zł - mówi rzecznik PKP PLK i odrzuca pomysł budowy przejazdu tymczasowego.

W styczniu ponownie wracamy do pracy. Kolejne wietrzenie archiwów za rok. Do poczytania!

Wiktor Tomoń