Rejestracja na pesel sprawnie, choć dłużej
8 stycznia 2013
Początek roku to również początek małej rewolucji w polskim systemie ochrony zdrowia. Od 1 stycznia 2013 ruszyła Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców, w skrócie zwana eWUŚ. To system umożliwiający natychmiastowe potwierdzenie prawa pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jak eWUŚ zadziałał w Wawrze?
Jak działa eWUŚ?
System każdego dnia aktualizuje informacje o aktualnym stanie uprawnień pacjenta, na podstawie danych otrzymywanych z ZUS lub KRUS. Od 1 stycznia br. wystarczy, że podamy w rejestracji przychodni czy szpitala nasz numer PESEL i potwierdzimy swoją tożsamość dokumentem ze zdjęciem, czyli dowodem osobistym, paszportem lub prawem jazdy, a rejestratorka na tej podstawie dokona potwierdzenia naszych świadczeń. W przypadku dzieci objętych obowiązkiem szkolnym, do ukończenia 18 roku życia - potwierdzenie uprawnień następuje na podstawie numeru PESEL i aktualnej legitymacji szkolnej.
A co w przypadku, gdy eWUŚ sygnalizuje, że NFZ nie potwierdza naszych uprawnień do świadczeń, a wiemy na pewno, że mamy do nich prawo?
eWUŚ w Wawrze
Na przykładzie Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego (SZPZLO) Wawer, obejmującego osiedla: Wawer, Radość, Zerzeń, Miedzeszyn, Aleksandrów, Marysin Wawerski, Sadul, Anin, Międzylesie i Falenicę, można zaryzykować stwierdzenie - jest dobrze.
- Odpowiednio wcześniej przygotowaliśmy się do tego, by zastosować ten system i z niego korzystać - mówi Grażynę Chajneta, zastępca dyrektora SZPZLO. - Na samym początku były jakieś drobne trudności, jak zawsze w takich sytuacjach - trzeba było dostosować parametry techniczne sprzętu do wymogów systemu, czyli normalne, robocze rzeczy. Od 1 stycznia, gdy system ruszył, nie ma większych kłopotów. Oczywiście nowy system trochę spowolnił samą rejestrację pacjentów, bo doszły nowe czynności przy obsłudze systemu, ale ostatecznie korzyść jest dla pacjenta. Dziś mogę zapewnić, że do rejestracji wystarczy dokument z numerem PESEL i nie trzeba już przynosić dokumentów RMUA. Wszyscy pacjenci, którzy się do nas do tej pory zgłosili, zostali zweryfikowani i system potwierdza, czy pacjent jest ubezpieczony, czy nie. Jeśli system nie wykazuje ubezpieczenia, to odbieramy oświadczenia pacjenta. Możemy powiedzieć, że z pełnym sukcesem system został zainstalowany, wdrożony i wykorzystujemy go - mówi Grażyna Chajneta.
System działa we wszystkich sześciu przychodniach podlegających SZPZLO, czyli:
- Dotychczas od pacjentów nie wpłynęły żadne skargi - potwierdza Grażyna Chajneta. Nie ukrywam, że baliśmy się trochę, jak to będzie, gdy system ruszy, ale odpukać - wszystko jest drożne.
sb