Jednego dnia numerek, drugiego wizyta. "System dla emerytów"
2 października 2017
Sezon grypowy zacznie się lada moment, tymczasem już teraz pacjenci z Bemowa zgłaszają problemy z dostaniem się do lekarza pierwszego kontaktu.
- W jakim celu nastąpiła zmiana wydawania numerków w przychodni przy ul. Powstańców Śląskich? Do tej pory szanse dostania się do lekarza były marne, ale po nieudanej porannej próbie walki o numerek można było jeszcze zdążyć do pracy. Teraz trzeba stracić dwa dni - jeden na stanie w kolejce od 13 do 16, a drugi na wizytę u lekarza - na portalu społecznościowym swoje żale wylała pani Eliza, od razu wywołując niemałą dyskusję. - No właśnie... było fatalnie, a jest jeszcze gorzej - dopowiada pani Katarzyna. Inni nie przebierają w słowach, również wyrażając swoje oburzenie. - Dla kogoś kto pracuje, jest to raczej niemożliwe, aby o tej godzinie być w przychodni, czyli nowy system jest tylko dla emerytów - dodaje pani Anna. Niemniej znaleźli się też zwolennicy wprowadzonych zmian. - A mimo wszystko uważam, że jest lepiej. Człowiek w zimie nie będzie marzł. Na rano też muszą zostawić parę numerków na wszelki wypadek - skwitowała dyskusję pani Edyta.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak jest naprawdę i czy nowy system - wedle dyrekcji przychodni - sprawdza się. Prawdziwe kolejki dopiero przed nami, bo sezon grypowy jest tuż za progiem...
"Są sami niezadowoleni"
Postanowiliśmy więc zacząć od... recepcji. - Ta pani opowiada jakieś niestworzone rzeczy. System rejestracji działa od półtora roku i nie od 13 do 16, tylko od 16 do 19 na dzień kolejny są wydawane numerki do lekarzy. I to nie jest nic nowego. A jeszcze nawet na rano zostają numerki. I rano, jak pacjent przyjdzie o 7, to też się dostanie. Także nie ma problemów z dostaniem się do lekarza. Dzisiaj rano jeszcze wydawałyśmy numerki na ten sam dzień. Poprzednio numerki były zawsze wydawane od 7 na dzień bieżący - mówi recepcjonistka. Na nasze pytanie, czy poprzednio było lepiej i czy stary system podobał się pacjentom: - Zależy dla kogo. U nas jest mało pacjentów, którym cokolwiek się podoba. Są sami niezadowoleni.
Zmiany na prośbę pacjentów
Bardziej szczegółowych wyjaśnień oficjalnie udzielił nam dyrektor SZPZLO Warszawa Bemowo-Włochy.
- W związku z licznymi postulatami pacjentów, którzy nie chcieli przed otwarciem przychodni czekać w deszczu lub na mrozie, by móc zapisać się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, zdecydowaliśmy się na prowadzenie zapisów dzień wcześniej - od godz. 16. W poradniach dla dzieci nie zrobiliśmy tej zmiany, zapisy są od rana - informuje Paweł Dorosz.
Dyrektor tłumaczy, że nowe zasady dotyczą tylko połowy terminów zapisów do każdego lekarza. Na pozostałe terminy pacjent może zapisać się z wyprzedzeniem 30-dniowym. - W naszej ocenie system organizacji zapisów jest bardziej przyjazny dla pacjentów, zwłaszcza że wprowadziliśmy także zapisy drogą elektroniczną. Problem z dostępnością lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej dla pacjentów wynika ze zbyt małej liczby lekarzy o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych, akceptowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, których pacjent może wybrać w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej - tłumaczy Paweł Dorosz.
(DB)