Jak naprawdę żyje się nam na Bemowie?
3 grudnia 2013
Wyniki najnowszego rankingu atrakcyjności warunków życia w poszczególnych dzielnicach Warszawy odstają mocno od promocyjnego hasła "Bemowo - tu żyje się lepiej". Według Urzędu Statystycznego żyje się nam znacznie gorzej niż w innych miejscach stolicy - Bemowo jest trzecie... od końca.
Jak badano atrakcyjność życia? Brano pod uwagę: ile osób przypada na jedną: aptekę, zakład opieki zdrowotnej, sklep. Sprawdzano dostęp do placówek bibliotecznych, liczbę dzieci w przedszkolach na tysiąc maluchów w wieku 3-6 lat oraz liczbę uczniów przypadających na jeden komputer z dostępem do internetu w szkole podstawowej.
Autorzy rankingu przyznają, że dobór kryteriów nie był prosty. Tworząc opracowanie opierano się na wyznacznikach, którymi kierują się potencjalni nabywcy mieszkań: dobra komunikacja, rozbudowana infrastruktura handlowo-usługowa, bliskość terenów zielonych oraz poziom bezpieczeństwa. Sporządzono rankingi uwzględniające potrzeby poszczególnych grup: rodzin z dziećmi, singli, osób starszych.
Rodziny z dziećmi mają nienajgorzej. Seniorzy fatalnie?
W rankingu dotyczącym rodzin z dziećmi Bemowo zajęło 10 miejsce. Najlepiej dzielnica wypadła w zestawieniu dotyczącym singli (8 miejsce). Singla określono jako osobę prowadzącą jednoosobowe gospodarstwo domowe i "aktywnie uczestniczącą w konsumpcji dóbr kulturalnych i materialnych". Jeśli chodzi o dostęp do restauracji, klubów i sklepów na Bemowie - nie jest źle.
Ranking dotyczący grupy seniorów to dla Bemowa miejsce 17. Raport nie uwzględnia niekonwencjonalnych działań, które są prowadzone przez naszą dzielnicę, a które mają pozytywny wpływ na życie mieszkańców i sprawiają, że w ciągu ostatnich siedmiu lat Bemowo powiększyło się o 20 tys. osób - ocenia radny Jarosław Oborski. W tym wypadku brano pod uwagę m.in. bezpieczeństwo, dostęp do parków i terenów zieleni osiedlowej, placówek opieki zdrowotnej oraz bibliotek, przy czym jako kryterium przyjęto liczbę osób przypadających na jedną placówkę.
Trzeba jednocześnie podkreślić, że Bemowo to raczej dzielnica młodych ludzi, notująca wysoki odsetek osób w wieku produkcyjnym.
Czego brakuje na Bemowie?
Ranking ujawnił przede wszystkim, że brakuje przychodni i aptek. Infrastruktura społeczna nie nadąża za ciągle wzrastającą liczbą mieszkańców, którzy jednak chętnie przeprowadzają się na Bemowo, postrzegane zwykle jako dość zadbane i nowoczesne. Kolejny problem, to przepełnienie przedszkoli i szkół, szczególnie podstawowych. Bemowo notuje największą liczbę dzieci przypadających na jedno przedszkole oraz największą liczbę uczniów przypadających na jedną szkołę podstawową. Tylko 664 z 1 tys. dzieci w wieku 3-6 lat uczęszcza do przedszkoli. Z kolei przepełnione szkoły podstawowe niekorzystnie wpływają na warunki nauczania. Na jeden komputer z dostępem do internetu przypada 15 uczniów.
Również nowoczesny system bemowskich placówek bibliotecznych wypada blado na tle innych dzielnic - biorąc pod uwagę ich liczbę.
Dzielnica: jesteśmy niekonwencjonalni
- Ranking nie do końca odzwierciedla pełny obraz rzeczywistości, choć ujawnił pewne problemy, o których wiemy - komentuje Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego ratusza. - Nie chodzi tu o metodologię, bo kryteria są obiektywne, dla wszystkich dzielnic takie same. Jednak nie wszystko da się ująć w rankingu. Autorzy dużą uwagę zwrócili na placówki służby zdrowia i przedszkola. Wszystkie młode dzielnice wypadły pod tym względem słabo na tle na przykład Śródmieścia, które tę infrastrukturę ma od dawna rozwiniętą - zauważa rzecznik. - W rankingu nie uwzględniono także inwestycji, które właśnie powstają.
- W mojej opinii Bemowo jest jednak "mistrzowską" dzielnicą pod względem szybkości reakcji na pojawiające się problemy - uważa radny Jarosław Oborski. - Niestety takiego kryterium w zaprezentowanym materiale nie ma. A szkoda! Z kolei przy wskaźniku atrakcyjności warunków życia seniorów (w którym Bemowo plasuje się na przedostatnim miejscu) nie uwzględniono wielu dodatkowych zajęć, jakie Bemowo oferuje, na przykład bezpłatne zajęcia prozdrowotne, koncerty, Akademia Bemowskiego Seniora - wymienia radny. - Podsumowując, raport nie uwzględnia niekonwencjonalnych działań, które są prowadzone przez naszą dzielnicę, a które mają pozytywny wpływ na życie mieszkańców i sprawiają, że w ciągu ostatnich siedmiu lat Bemowo powiększyło się o 20 tys. osób.
kz