Jak metro zmieniło Targówek? Prawie pięć milionów przejazdów
15 września 2020
15 września 2019 roku pierwsi pasażerowie skorzystali ze stacji Szwedzka, Targówek Mieszkaniowy i Trocka.
Według obliczeń Zarządu Transportu Miejskiego ze stacji na Targówku i Nowej Pradze korzystano do tej pory 4,8 mln razy. Zgodnie z przewidywaniami najpopularniejszym przystankiem na odcinku jest Trocka (3,1 mln przejazdów), do której dowożą autobusy z Bródna, Białołęki i spoza Warszawy. Z Targówka Mieszkaniowego skorzystało trzykrotnie mniej pasażerów, a Szwedzką można na razie uznać za porażkę (zaledwie 600 tys.). Stacja na Nowej Pradze znajduje się w dość odludnym miejscu, w otoczeniu opuszczonych budynków i zajezdni autobusowej, więc zacznie funkcjonować na 100% dopiero po serii inwestycji mieszkaniowych i biurowych, które nadejdą z czasem.
- Czas przejazdu pomiędzy stacją Trocka a stacją przesiadkową Świętokrzyska wynosi 14 minut a przejechanie 13-kilometrowej trasy z Targówka na Wolę, czyli Trocka - Księcia Janusza zajmuje 23 minuty - przypomina ZTM.
Jak metro zmieniło Targówek? Wkrótce po otwarciu stacji drogowcy dokończyli kompleksową przebudowę Ossowskiego, Handlowej, Barkocińskiej i Myszkowskiej, na których powstały drogi rowerowe oraz ścieżki biegowe i zasadzono mnóstwo zieleni. Spowodowało to ogromną zmianę wizerunkową osiedla, którą na razie trudno ocenić w całości.
Ogłoszony w marcu stan epidemii odwrócił uwagę inwestorów, powiększył dziurę w budżecie Warszawy i wygonił z metra tysiące pasażerów. Załamanie gospodarki sprawiło, że na pełne wykorzystanie potencjału "nowego" Targówka poczekamy jeszcze kilka lat, do czasu powrotu koniunktury. Najważniejszym zadaniem samorządu będzie w tym czasie budowa obiecanego parkingu P+R w miejscu pętli Trocka.
(dg)