Horror na Toruńskiej
26 września 2008
Wielu mieszkańców Bródna od lat korzysta z pociągów dojeżdżając do centrum Warszawy. Niestety od kilku miesięcy przeżywają gehennę.
- Peron pozbijali ze spróchniałych desek, które aż skrzypią pod ciężarem prze-chodzących pasażerów. Strach tamtędy chodzić, w dodatku dojście do tymczasowej stacji jest nie do przyjęcia - mówi oburzony mieszkaniec Bródna. - Pasażerowie brną w błocie po kostki, by dostać się do pociągu. W dodatku zejście z feralnego peronu zrobili z drugiej strony. Ludzie, żeby skrócić sobie drogę, skaczą z peronu tuż obok torów i stojącego pociągu. Mamy XXI wiek, a to, co tu się dzieje przypo-mina średniowiecze. Ja rozumiem remont, ale takiej prowizorki w życiu nie widzia-łem. Czy u nas w kraju może być wreszcie normalnie? Kto wie, ile jeszcze to potrwa? Obawiam się, że PKP mogą nie zdążyć przed Euro 2012. To dopiero mieli-byśmy reklamę na cały świat. Nowoczesny stadion i peron z desek - podsumowuje Czytelnik "Echa".
- Rzeczywiście zastępczy peron nie jest najwyższych lotów. Powodem tej sy-tuacji jest to, że materiały do nowej stacji trzymamy bardzo blisko budowy. Ludzie jakoś muszą sobie radzić. Nic na to nie poradzimy - kwituje rzecznik PKP PLK Marta Szklarek.
Nowy przystanek ma być oddany do użytku na przełomie października i listo-pada. Ma być bardzo nowoczesny, wraz z windami dla niepełnosprawnych.
Czy zrekompensuje pasażerom obecne utrudnienia? O tym przekonamy się niebawem.
Agnieszka Pająk-Czech