Holują na potęgę. "Za grosz wyobraźni"
20 listopada 2017
Problem z nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami występuje wszędzie. Najczęściej kończy się to mandatem, jednak czasami bardziej kosztownym holowaniem i przechowaniem pojazdu. Na Bielanach miasto zarabia na kierowcach krocie.
- W Alei Zjednoczenia straż miejska ma żniwa. Pomaga im laweta... - całkiem niedawno na facebookowej grupie "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy" napisała pani Emilia. I posypały się komentarze.
"Tylko proszą o kolejne słupki"
- Może odebranie swojego samochodu z płatnego parkingu nauczy niektórych użytkowników pojazdów respektowania znaków drogowych - odpowiedział jej inny facebookowicz.
- A może jest mało miejsca, bo jakiś niespełniony debil dzwoni, donosi, pisze pisma z prośbą o kolejne słupki. A swoją drogą słoiki wróciły, więc miejsca brak. Zostawi taki samochód na dwa tygodnie zastawiając półtora miejsca i robi się ciasno - komentuje z kolei pani Ewa.
- Powinien być mandat a nie holowanie. Choć przyznam, że w alei Zjednoczenia bywało, że autobusy miały problem z przejechaniem, a ci którzy jeżdżą szerszymi pojazdami dobrze wiedzą, że kierujący osobówkami niekiedy nie mają za grosz wyobraźni w kwestii zostawiania miejsca na przejazd - napisał Tomek. - I bardzo dobrze. To, co tam się dzieje i co się dzieje w okolicy metra, to masakra. Niech jeżdżą i zwożą od rana do nocy przez cały tydzień - zachwala działania strażników miejskich pani Magdalena.
Dwa dziennie to minimum
W przypadku podejrzenia, iż usunięto nasz pojazd, w pierwszej kolejności należy skontaktować się ze strażą miejską (tel. 986) w celu ustalenia, czy rzeczywiście tak się stało i na jakiej podstawie. - W 2017 roku (styczeń-październik) w związku z nieprawidłowościami w ruchu drogowym na Bielanach strażnicy miejscy wydali 709 dyspozycji usunięcia pojazdów na koszt właściciela. Dla porównana na sąsiednim Bemowie takich dyspozycji było 321 - poinformowała Jolanta Borysewicz z referatu prasowego straży miejskiej. Oznacza to, że z ulic Bielan codziennie odholowywanych jest od dwóch do trzech pojazdów.
Drogie holowanie i parking
Kwestię wysokości opłat za usunięcie i przechowywanie pojazdu oraz wysokości kosztów powstałych w przypadku odstąpienia od usunięcia pojazdu na rok 2017 reguluje odpowiednia uchwała rady miasta, która narzuca cennik opłat. Za odholowane auto o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 ton kwota ta wynosi 476 zł, a za każdą dobę przechowywania go - 37 zł. Odholowanie pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t do 7,5 ton wynosi 594 zł, a każda doba spędzona na parkingu będzie nas kosztowała 49 zł. Dużo mniejsze stawki zapłacimy za zaparkowanie motocyklu w miejscu do tego nie przeznaczonym. Jego odholowanie wyniesie nas 218 zł, a przechowanie 24 zł za dobę. Straż miejska może też nam odholować rower lub motorower i za tę "przyjemność" zapłacimy 110 zł, a za dobę przechowania naszego jednośladu uiścimy opłatę w wysokości 17 zł.
Co ważne, wydanie pojazdu następuje zawsze po okazaniu dowodu uiszczenia całkowitej kwoty opłaty za usunięcie i przechowywanie pojazdu.
(DB)