REKLAMA

Targówek

różne »

 

Hej, ho pod oknami

  27 sierpnia 2010

Pijackie, chóralne śpiewy pod blokami i nieludzkie wycie podpitej młodzieży to chleb powszedni mieszkańców okolicy skrzyżowania ulic Rembielińskiej i Poborzańskiej. Proszą policję o większą liczbę patroli. Funkcjonariusze odpowiadają: dzwońcie od razu, jak coś się dzieje.

REKLAMA

- Wysłuchiwanie pijackiego wycia wieczorem to prawdziwa tortura! - skarżą się mieszkańcy okolicznych bloków. - W ostatnich tygodniach w związku z upalną po-godą i wakacjami jest coraz więcej naruszeń porządku i ciszy wieczorem oraz w nocy - alarmują. Mieszkańcy uważają, że problem jest związany z całodobowymi sklepami monopolowymi, rozlokowanymi w okolicy, przy ul. Rembielińskiej 15 i Ogińskiego 32 oraz sklepu z tzw. dopalaczami przy Nieszawskiej 6. Miejscowi pi-jaczkowie zadomowili się także w pobliżu trzepaka na wprost budynku posesji na ul. Bazyliańskiej 18.

Pisma nie pomogły

Do komisariatu policji na Bródnie wpłynęły już dwa pisma w sprawie spożywania alkoholu w tych miejscach (oprócz ul. Bazyliańskiej 18). - Pierwsze 17 czerwca, a drugie 13 lipca - potwierdza oficer prasowy mł. asp. Agnieszka Hamelusz. Stróże prawa nie stwierdzili jednak poważnych naruszeń porządku, ale obiecali patrolować wskazane rejony.

W wakacje strażnicy miejscy interweniowali w tym miejscu wielokrotnie, wysta-wiono dwa mandaty i... 34 razy polecono zaprzestania zakłócania ciszy nocnej. - Na prośbę mieszkańców okolicznych bloków od czerwca działają tam wzmożone patrole. W ostatnim miesiącu dostaliśmy nawet pisemne podziękowania od jednego z mieszkańców za skuteczne działania w okolicach skrzyżowania Rembielińskiej i Poborzańskiej - mówi Jolanta Borysewicz ze straży miejskiej.

Mieszkańcy przyznają, że przez jakiś czas sytuacja się poprawiła, lecz obecnie znowu wymaga interwencji. - Doceniamy i dziękujemy, że patrole pojawiają się u nas, jednak teraz problem nietrzeźwych ludzi hałasujących pod oknami nasila się - sygnalizują i proszą o jeszcze częstsze patrole.

Kup bilet

Wzmożone patrole niemożliwe

Policja jednak ma związane ręce, bo nie może wysyłać partoli tylko w jedno miej-sce. - Są też inne obszary, które muszą być obserwowane - zaznacza Agnieszka Hamelusz. Radzi mieszkańcom, aby w przypadku jakiegokolwiek naruszenia po-rządku od razu dzwonili na policję, a nie liczyli na regularne patrole. - To najsku-teczniejsze rozwiązanie - mówi. Dlaczego? - Ponieważ mamy szansę interweniować od razu - dodaje. Mieszkańców to nie satysfakcjonuje. Uważają, że trzy sklepy z alkoholem i dopalaczami to za dużo w okolicy i domagają się częstszych patroli albo usunięcia części sklepów monopolowych. - Cofnięcie koncesji któremuś ze sklepów byłoby możliwe, jeśli straż miejska lub policja przysyłałyby nam wiele monitów w tej sprawie - przyznaje Rafał Lasota, rzecznik urzędu dzielnicy Targó-wek.

Marzena Zemlich

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA