Gwizdnął klucz, bo nie dostał pensji
5 marca 2012
Zwykle klucze kradnie się, żeby wejść do domu bez konieczności robienia tego "na pasówkę". Chyba, że klucz jest pneumatyczny i kompletnie nie nadaje się do zastosowań ślusarskich...
Ta zatrzymała Grzegorza B., notowanego już kilkakrotnie za kradzieże. Pan Grzegorz stwierdził, że owszem, klucz zabrał, ale jako rękojmię wypłaty pensji, z którą szef rzekomo zalegał.
Ponieważ nie było podstaw do tego, żeby 32-latkowi uwierzyć, a i on niezbyt się przy swojej wersji upierał, stanęło na tym, że sprzęt wróci do firmy, w odróżnieniu od zapobiegliwego pracownika. Jemu bowiem grozi do pięciu lat więzienia. O wypowiedzeniu nie wspominamy.
TW Fulik
na podstawie informacji policji