Główna wizytówka Bemowa? Pas asfaltu
16 czerwca 2015
Mieszkańcy dzielnicy, zapytani "Jak nazywa się główna ulica Bemowa?" odpowiadają "Powstańców Śląskich". Niestety nie jest ona dobrą wizytówką.
Bemowo ma dziś prawie 120 tys. mieszkańców a to oznacza, że gdyby było samodzielnym miastem, znajdowałoby się około trzydziestego miejsca na liście największych w Polsce, blisko Opola i Zielonej Góry. Po zbudowaniu trasy S8 dzielnica jest funkcjonalnie rozcięta na dwie części, które z powodzeniem można określać umownie jako Bemowo i Jelonki-Górce. Powstańców Śląskich to jedna z dwóch łączących je ulic, dominująca nad Lazurową linią tramwajową, ratuszem, Halą Wola i Galerią Bemowo. Nic dziwnego, że jest ona powszechnie uznawana za główną ulicę dzielnicy.
Trochę historii
Dzisiejsza Powstańców Śląskich była pierwotnie drogą w folwarku Jelonki, która zaczęła stawać się ulicą dopiero w latach 70., gdy zaczęto budować osiedle wieżowców mieszkalnych. W kolejnych latach była sukcesywnie przedłużana na północ, przez dawną płytę lotniska Babice. Lata 90. i początek XXI wieku przyniosły długotrwałą budowę torów tramwajowych, drugiej jezdni i wreszcie dróg rowerowych (których wciąż nie ukończono). W rezultacie Powstańców Śląskich stała się ulicą ruchliwą i szeroką, na której można poczuć się jak w Europie... z lat 70.
- Wielkomiejska ulica jest pełna sklepów (a nie banków), zieleni i miejsc dla mieszkańców - piszą na naszym forum czytelnicy. - W tym miejscu przydałoby się zrobić coś dla ludzi, nie dla samochodów; zbudować porządny chodnik i drogę dla rowerów, zasadzić parę drzew i krzewów, postawić ławki, być może wyznaczyć miejsce na ogródki kawiarniane. Coś, co sprawi, że ludzie się tu zatrzymają a nie będą przemykać odwracając wzrok!
A miało być tak pięknie
Nasze archiwum z poprzedniej dekady to niezwykle pasjonująca lektura, budząca jednak dysonans poznawczy. Z jednej strony ciągłe apele o budowę drugiej jezdni, z drugiej - zapowiedzi rewitalizacji i stworzenia reprezentacyjnej alei. Zupełnie tak, jakby urzędnicy i mieszkańcy nie widzieli związku między dużą liczbą samochodów a degradacją przestrzeni dookoła.
- Przede wszystkim planuję całkowicie zmienić wizerunek ulicy Powstańców Śląskich - zapowiadał siedem lat temu ówczesny burmistrz Jarosław Dąbrowski. - Parkingi i bazar chcę zupełnie zlikwidować i zagospodarować ten teren inaczej. Powstańców Śląskich jest bardzo ponurą, brzydką ulicą, ale mam nadzieję, że już niedługo to się zmieni. Bemowo nie może wyglądać jak wielki parking.
Dwa lata później ówczesny rzecznik urzędu dzielnicy Krzysztof Zygrzak zapowiadał, że prowizoryczne parkingi i betonowe płyty zostaną zastąpione przez nowe zabudowania, szerokie chodniki, drogi rowerowe i zieleń. Wszystko to miało zostać zbudowane przez prywatną firmę w zamian za kilkanaście hektarów terenu pod inwestycje. Jak widać z zapowiedzi nie wynikło nic konkretnego, nie doszła do skutku zapowiadana jako pewna budowa tzw. zielonej wyspy przy ratuszu a najlepiej prezentującym się fragmentem Powstańców Śląskich jest dziś chyba skrzyżowanie z Radiową, które zostało niedawno uporządkowane przy okazji budowy linii tramwajowej. Dziś ulica rozwija się właściwie tylko dzięki mieszkańcom zgłaszającym projekty do budżetu partycypacyjnego i głosującym na nie.
Co w przyszłości?
W maju podpisano umowę z firmą, która do listopada zaprojektuje i zbuduje drogi rowerowe i chodniki od Górczewskiej aż do Sterniczej. To efekt ubiegłorocznego głosowania nad budżetem partycypacyjnym. W tym roku (do 26 czerwca) można zagłosować za budową kolejnych dwóch odcinków drogi rowerowej wraz z przebudową chodników: od skrzyżowania z Wrocławską do pętli Nowe Bemowo i przy Pirenejskiej. Wśród zgłoszonych projektów znalazła się także instalacja sygnalizacji świetlnej na przycisk na wysokości bloku Pirenejska 14 i stworzenie przy skrzyżowaniu z Wrocławską małego, ale pełnego zieleni skweru z biblioteką plenerową.
I to na razie wszystko. Powstańców Śląskich wciąż czeka na kompleksowy plan rewitalizacji, który uczyni z niej rzeczywiście główną ulicę 120-tysięcznego Bemowa. Co powinno się w nim znaleźć? Zapraszamy do dyskusji.
Dominik Gadomski