# Bila 10.06.2014 06:40 |
|
A może na pozostałej części utworzyć multimedialny czytelnio-biblioteko-klub ?
Po aktywnym wysiłku można by odpocząć intelektualnie lub odwrotnie:) A nad częścią rzeczną utworzyć piknikowy skwer. |
# Radna Pisiura 10.06.2014 10:16 |
|
Konkurs na nazwę, wielkie obietnice, a przy Echa Leśne nadal rosną krzaki, nikt nawet łopaty nie wbił, czy termin zakończenia inwestycji nadal jest realny ?
|
# warszawiak od pokole%u0144 10.06.2014 16:55 |
|
Dwa boiska położone w odległości 3 min marszu?
Czy to ma sens? |
waldek_roszak 11.06.2014 23:22 |
|
#Radna Pisiura napisał(a) 10.06.2014 10:16 (...) czy termin zakończenia inwestycji nadal jest realny ? Nic mi nie wiadomo o opóźnieniach. Wybrany wykonawca formalnie przejął już plac budowy. Pzdr Waldek Roszak radny dzielnicy Białołęka |
# Radna Pisiura 12.06.2014 08:21 |
|
Jasne - o opóźnieniach zawsze dowiadujemy się na koniec, teraz ciężko je przewidzieć. Fajnie , że przejął ten plac.
|
# Renata 12.06.2014 08:36 |
|
#Radna Pisiura napisał(a) 12.06.2014 08:21 Jasne - o opóźnieniach zawsze dowiadujemy się na koniec, teraz ciężko je przewidzieć. Fajnie , że przejął ten plac. A tak konkretnie to o co ci chodzi? |
# gość 12.06.2014 12:29 |
|
boiska przy szkole na Strumykowej nie mogą dokończyć, dzieciaki nie maja gdzie kopać w piłkę a chcą już następna "budowę" zaczynać... Najpierw z jednym szybko kończyć dopiero za następne bo tak to nic nigdy nie będzie
|
waldek_roszak 12.06.2014 14:55, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#warszawiak od pokole%u0144 napisał(a) 10.06.2014 16:55 Dwa boiska położone w odległości 3 min marszu? Czy to ma sens? Rozumiem, że mowa jest o boisku przy SP 231 na Juranda ze Spychowa. Myślę, że można wymienić przynajmniej 2 powody: Po pierwsze, boisko szkolne, to bardzo duży obiekt piłkarski, gdzie odbywać się będą "poważne" mecze. Jest na terenie szkoły i z tego powodu ma ograniczony dostęp dla osób innych niż uczniowie (np. w godzinach zajęć szkolnych). To, co budujemy, to mniejsze wielofunkcyjne boisko, do "pokopania w piłkę", ogólnodostępne dla wszystkich. Wielofunkcyjne, to znaczy przeznaczone do różnych gier, z kilkoma bramkami i koszami. Będzie mogło na nim się bawić nawet kilka grup. Po drugie, obiekty publiczne budujemy niestety nie tam, gdzie jest najbardziej potrzebne, ale tam, gdzie mamy grunt należący do miasta lub skarby państwa. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że wiele lat temu, poprzednie władze (sorry za te słowa, ale takie są fakty) nie zarezerwowały odpowiednich terenów pod obiekty publiczne. Mamy więc na przykład wielkie osiedla przy Skarbka z Gór (20tys. mieszkańców?), gdzie nie ma ani jednego terenu publicznego!!! Dzieciaki muszą więc jechać do szkół na ul. Zaułek i Ostródzką. Pzdr Waldek Roszak radny dzielnicy |
# warszawiak od pokoleń 12.06.2014 16:51 |
|
waldek_roszak napisał 12.06.2014 14:55 Rozumiem, że mowa jest o boisku przy SP 231 na Juranda ze Spychowa. Myślę, że można wymienić przynajmniej 2 powody: Po pierwsze, boisko szkolne, to bardzo duży obiekt piłkarski, gdzie odbywać się będą "poważne" mecze. Jest na terenie szkoły i z tego powodu ma ograniczony dostęp dla osób innych niż uczniowie (np. w godzinach zajęć szkolnych). To, co budujemy, to mniejsze wielofunkcyjne boisko, do "pokopania w piłkę", ogólnodostępne dla wszystkich. Wielofunkcyjne, to znaczy przeznaczone do różnych gier, z kilkoma bramkami i koszami. Będzie mogło na nim się bawić nawet kilka grup. Po drugie, obiekty publiczne budujemy NIESTETY nie tam, gdzie jest najbardziej potrzebne, ale tam, gdzie mamy grunt należący do miasta lub skarby państwa. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że wiele lat temu, POPRZEDNIE WŁADZE (sorry za te słowa, ale takie są fakty) NIE ZAREZERWOWAŁY odpowiednich TERENÓW NA OBIEKTY PUBLICZNE. Mamy więc na przykład wielkie osiedla przy Skarbka z Gór (20tys. mieszkańców?), gdzie nie ma ani jednego terenu publicznego!!! Dzieciaki muszą więc jechać do szkół na ul. Zaułek i Ostródzką. Pzdr Waldek Roszak radny dzielnicy Czy nie lepiej byłoby wobec tego ZAMIENIĆ grunt z jakimś chłopem i nawet na tej zamianie stracić te 10-20% wartości i zbudować tam, gdzie to boisko jest POTRZEBNE i gdzie będzie komu PRZYJŚĆ i sobie POKOPAĆ? Bo sorry, ale dzieciaki ze Skarbka sobie tam NIE PRZYJDĄ i nie przyjadą, więc pozostanie im grać w FIFĘ 2014. A chłop sobie ten grunt i tak sprzeda i na nim zarobi. Czy jeśli poprzednicy zrobili coś źle, to wy też musicie dalej w to brnąć? I przepraszam, ale kto bedzie grał w czasie zajęć szkolnych? Dzieci będące na lekcjach czy rodzice będący w pracy? Serio pytam. |
# warszawiak od pokole%u0144 12.06.2014 16:56 |
|
i drugie pytanie, jakie to tereny straciliśmy za poprzedniej władzy? Tzn. co mieliśmy i przez błędy, zaniechania straciliśmy, które działki.
Bo z tego co się orientuję, to za WASZEJ władzy straciliśmy teren po elżbietankach, kilka pokaźnych hektarów i coś przy Hemara. Pan Smoczyński mówił, że nie opłaca się przejmowąć terenu od AMR. |
# xxx 12.06.2014 16:58 |
|
Czy nie lepiej byłoby wobec tego ZAMIENIĆ grunt z jakimś chłopem i nawet na tej zamianie stracić te 10-20% wartości
W dzisiejszych realiach prawnych taka transakcja to dla osób, które się pod tym podpiszą oznacza: prokuratora, CBA, akt oskarżenia, dymisję i wieloletni proces, który może do tego zakończyć się wyrokiem. Niestety tak idiotyczne mamy prawo, że jak wybudujesz boisko 10 km od osiedla to nie ma problemu, ale jeśli obok osiedla, ale okaże się, że gmina poniosła stratę na zamianie gruntów, to... burmistrz może nawet trafić za kratki. |
waldek_roszak 12.06.2014 17:03 |
|
#warszawiak od pokoleń napisał(a) 12.06.2014 16:51 Czy nie lepiej byłoby wobec tego ZAMIENIĆ grunt z jakimś chłopem i nawet na tej zamianie stracić te 10-20% wartości i zbudować tam, gdzie to boisko jest POTRZEBNE Jeżeli znajdziesz taką osobę, to zapraszam do Ratusza. Niewiele zresztą pozostało terenów o tak dużej powierzchni. Teren przecina na pół linia wysokiego napięcia. Pod nią znajdzie się parking. #warszawiak od pokoleń napisał(a) 12.06.2014 16:51 Bo sorry, ale dzieciaki ze Skarbka sobie tam NIE PRZYJDĄ i nie przyjadą, więc pozostanie im grać w FIFĘ 2014. Wydaje mi się, że nie znasz zbyt dobrze tego terenu. Spójrz na mapę. Echa Leśne są daleko od Skarbka z Gór. Przy tych osiedlach powstaje wielokrotnie większy teren "Magiczny park", który ma znacznie więcej atrakcji. #warszawiak od pokoleń napisał(a) 12.06.2014 16:51 Czy jeśli poprzednicy zrobili coś źle, to wy też musicie dalej w to brnąć? Sorry, ze tak wprost powiem, ale jak mamy to zrobić? Jedynym wyjściem jest wyburzyć kilka bloków przy Skarbka z Gór. Pzdr Waldek Roszak radny dzielnicy |
# podroznik 12.06.2014 17:15 |
|
Ale od 7 lat wiecie i trąbicie o tym, że poprzednicy robili źle. Więc co w ciągu 7 lat udało się poprawić z tego co poprzednicy zrobili źle?
|
waldek_roszak 12.06.2014 17:28, wpis modyfikowany 3 razy, |
|
#warszawiak od pokole%u0144 napisał(a) 12.06.2014 16:56 i drugie pytanie, jakie to tereny straciliśmy za poprzedniej władzy? Tzn. co mieliśmy i przez błędy, zaniechania straciliśmy, które działki. No i moglibyśmy zacząć baaaardzo długą dyskusję. Nie wiem, czy starczy Echu miejsca na serwerze na tyle postów. :D Podałeś wyżej przykład osiedli Derby. Więc może pójdźmy dalej tym tropem. Nie chodzi mi o utratę działek, ale o coś innego... Kluczem są plany miejscowe. Tam zapisuje się wszystkie funkcje i przeznaczenie konkretnych terenów. Jest takie fajne określenie jak "zasada zrównoważonego rozwoju". Mówi ona miej więcej o tym, że zabudowie mieszkaniowej musi obligatoryjnie towarzyszyć odpowiednia ilość terenów usługowych i publicznych. Jeżeli w planie miejscowym określa się precyzyjne parametry odnośnie zabudowy mieszkaniowej, to można policzyć ile tam ludzi zamieszka. Wiadomo więc, ile trzeba zarezerwować miejsca na ulice, szkoły, przychodnie, przedszkola, parki, tereny sportowe, parkingi, budynek policji itd. Taka jest oczywista teoria. Kto był na Skarbka z Gór, to zobaczy tam same bloki, ponieważ w planie miejscowym dla tego obszaru nie ma żadnych terenów publicznych! ŻADNYCH!!! Plany miejscowe dla okolic Skarbka z Gór powstawały w latach 1998 - 2004. Pzdr Waldek Roszak radny dzielnicy |
# warszawiak od pokoleń 12.06.2014 18:14 |
|
czy wy nie dysponując żadnymi w zasadzie gruntami macie skuteczne prawo wpisywania w MPZP tereny pod funkcje publiczne? Czy rzeczywiście można wpisać w plan, że na czyimś prywatnym gruncie może powstać TYLKO szkoła, przedszkole lub droga?
Pytam o to, bo gruntów należących do miasta jest u nas niewiele, a jednocześnie te, które są oddajecie w prywatne ręce. I wracając do tematu boiska. Mam wrażenie, że budowanie będzie głównie z jednego powodu. Jest jakiś kawaaęk gruntu, trzeba coś po sobie zostawić. Odhaczy się, że boisko jest i gotowe. A jak komuś nie pasuje, niech się przeprowadzi i nie marudzi, bo boisko przecież jest. |
# Taltos2 13.06.2014 09:45 |
|
Problem budowy obiektów publicznych na prywatnych gruntach ma DWIE strony. Często jest tez tak, ze plany przewidują budowę ulicy, więc właściciel nic nie może tam postawić. Ale samorząd nie ma kasy na budowę ulicy, więc nie wykupuje gruntu (też groziłby tu zarzut o niegospodarność?). I koło się zamyka...
A boisko tam się przyda, od Skarbka nie jest znowu tak daleko na spacer, a dla leniwych kursuje tam 204. |
Ewa_K 14.06.2014 10:00 |
|
Trochę szkoda tych wszystkich drzew, które zostaną przy okazji wycięte i zastąpione niebieską gumą (np. dwóch całkiem dużych świerków). Boisko do piłki nożnej znajduje się tuż obok, w szkole. Może lepiej byłoby zrobić dwa mniejsze boiska rozdzielone pasem zieleni (czemu nie do tenisa?). Łatwiej byłoby je wpasować w istniejącą zieleń. W pozostałej części można by zlokalizować kaskady wodne, podobne do tych przy skrzyżowaniu kanałku z Kondratowicza. W upalne dni ten skwerek jest oblegany przez dzieciarnię.
|
Ewa_K 14.06.2014 12:44, wpis modyfikowany 2 razy, |
|
Jeszcze w związku z kaskadą wodną na Targówku - tutaj jest fajne http://www.targowek.info/2013/08/rada-dzielnicy-targowek-poparla-skwer-im-grzegorza-ciechowskiego/. To właśnie dokładnie tak wygląda - dzieciarnia pluska się w płyciutkiej, płynącej wodzie, dookoła drzewa i ławeczki. Raczej taki styl zagospodarowania tego terenu wydaje mi się właściwy.
|
Ewa_K 14.06.2014 12:56, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#Taltos2 napisał(a) 13.06.2014 09:45 Chyba jednak jest daleko. Dziesięciolatka bym samego nie puściła.A boisko tam się przyda, od Skarbka nie jest znowu tak daleko na spacer, a dla leniwych kursuje tam 204. Mam nadzieję, że tam będą jakieś toalety? |
# Robert 15.06.2014 07:56 |
|
Boisko do piłki jest w szkole podstawowej przy ul. Danusi, mamy aż tylu piłkarzy? może lepiej postawić na tenis?, brakuje nam parków i skwerków, rodzice z wózkami spacerują po ulicach. Konieczne też będą progi zwalniające na Echach Leśnych, był już śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty. Nie zapomnijcie też o toaletach...
|
# mieszkanka 03.09.2014 15:18 |
|
a siłowni jak nie było tak nie ma...
|
# mieszkanka 03.09.2014 15:19 |
|
Siłowni jak nie było tak nie ma...
|
waldek_roszak 05.09.2014 07:10 |
|
#mieszkanka napisał(a) 03.09.2014 15:19 Siłowni jak nie było tak nie ma... Jeszcze troszkę cierpliwości proszę. Będzie i siłownia i pierwszy etap boiska. :) Pozdrowienia Waldek Roszak radny z Zielonej Bialołęki |
# hę ? 05.09.2014 10:27 |
|
Tytuł publikacji:
"Zbudujemy boisko przy Echach Leśnych" Pod publikacją podpisał się Waldemar Roszak. Pytanie: Wielość w jedności pana Roszaka czy na odwrót ? Drugie pytanie: Stara szkoła socjalistyczna gdy PZPR wmawiało ludowi liczbę mnogą ? Trzecie pytanie: Ilu Waldemarów Roszaków zbuduje to boisko ? |
# mieszkanka 11.09.2014 09:38 |
|
Panie radny Roszak ja się pytam o progi zwalniające przy placu zabaw na Echa Leśne?? Tam muszą powstać takie progi, kierowcy jeżdżą w moich oczach 100/h i jest to bardzo niebezpieczne! Czy macie w planach coś z tym zrobić???
|
LINKI SPONSOROWANE