Forum › Białołęka
Żabka
# koleżanka 09.05.2003 21:21 |
|
Miejsce akcji: Żabka
Czas: dzis rano Osoby: ekspedientka; mój tata Tata (stały klient Żabki, kojarzony przez obsługę) chciał kupić gazetę i colę. Wybrał towar i podaje 50 zł. - Nie mam wydać - ekspedientka zrobiła obrażoną minę - To ja pójdę rozmienić - Ale ja nie mam wydać - mruczy ekspedientka - Ale to nie mój problem. Ja mam pieniądze, pani ma towar - zirytował sie w końcu - Pani mnie zna, zaraz wrócę i zapłacę - wziął ze sobą gazetę i kolę i poszedł rozmienić. Wrócił po chwili, polozył zakupy na ladzie, poprosił jeszcze o papierosy i wyjął pieniądze. - Ja panu nie będę sprzedawała. Pan jest złodziejem!! - schowala kolę i gazetę pod ladę - Wezwałam już ochronę! A ja i tak kupię - wziął drugą kolę i gazetę, a na ladzie położył 10 złotych - Niech pan zabierze swoje pieniądze, zlodzieju!! - ekspedientka rzuciła pieniędzmi w ojca Ojciec zostawił je w sklepie i wyszedł. Finał: Na przystanku dogniła go żabia ochrona i wszystko sobie spokojnie wyjaśnili. Czy pani się uspokoiła nie wiem, mam nadzieję, że już ma dobry humor. :)))))))))))))) |
# historyk-wyjątkowo 09.05.2003 22:24 |
|
Myślę,że to po części efekt niskich płac ekspedientek.
|
# Vladymir 09.05.2003 22:32 |
|
Co ????? To wszystko działo się w mojej "Zabce", gdzie zawsze kupuję piwko jako dopalacz do Ligi Mirstrzów w TV ?!!! O, brzydkie ekspedientki, chyba odzywczaję sie od piwka...
|
# Duśka 10.05.2003 00:11 |
|
To nie jest sprawa niskich płac tylko niskiego poziomu kultury. Skandal! Duśka
|
# Alf 10.05.2003 08:50 |
|
E, to chyba incydent, albo tekst jest prowokacją konkurencji
Zawsze w żabce (piszę o tej w ciągu handlowym Książkowa 9, nie chcę uogólniać) było bardzo sympatycznie. |
# Duśka 10.05.2003 11:14 |
|
To nie jest efekt niskich płac, tylko niskiego poziomu kultury, ot co! Duśka
|
# koleżanka 10.05.2003 13:43 |
|
Ja tez kupuje w Żabce dla jasnosci i zawsze bylo w porzadku. Ojca do konca nie bronie, bo sama jak ide rozmienic kase to towar zostawiam - ale mysle, ze reakcja byla nieadekwatna. I sądze, że to jednak wina niskiego ciśnienia :)
|
# Rozsądek 10.05.2003 14:40 |
|
Ja nazwałbym to po prostu chamstwem. Czy jesli ktoś mało zarabia , może sie zachowywać jak ..... ta pani, Historyku ?
|
koleżanka 10.05.2003 15:20 |
|
do Alfa
Ja niezauważyłam żeby obsługa w Żabce była milsza niż np w pomarańczowych delikatesach. I owszem ekspedintki są sympatyczne i uśmiechnięte do męskiej częsci klienteli (zwłaszcza z małymi synkami). Damską część (w tym mnie) traktują oschle, a nawet "na odczep". I zawsze mi się kojarzyły z obsługą mięsnych sprzed dwudziestu paru lat. |
# historyk-wyjątkowo 10.05.2003 17:39 |
|
Nie, ale pewne prawa psychologii są takie jak grawitacja ich się nie przeskoczy. Po pierwsze, im kto więcej zarabia, tym bardziej mu zależy na pracy (mówią tu o kontroli zewnętrznej). kiedy pracowałem w gminnej oświacie w Białołęce miałem tylko motywację wewnętrzną, a pensje miałem ochotę odsyłać na prywatny adres burmistrza. Skutkowało to mentalnością wolontariusza, który jest praktycznie niesterowny z zewnątrz (rozlicza się przede wszystkim przed sobą, a nie np. przed panią dyrektor). O ile jednak nauczycielstwo (dopóki nie trzeba się tylko utrzymywać z tych pieniędzy) daje jakieś poczucie misji, o tyle tak chyba nie jest z pracą w sklepie. Czyli im lepiej wynagradzana i traktowana pani w sklepie, tym milsza dla klientów.
|
# zez 10.05.2003 21:03 |
|
Po prostu schodzą na psy.
|
książkowa 12.05.2003 17:54 |
|
zawsze kupuję w żabce na książkowej, obsługa rewelacyjna - jak dla mnie. Panie miłe, jak czegoś nie ma to można sobie zamówić no i lubię sklepy gdzie wiedzą, że ja wyborczą i papierosy i wcale nie musze o nie dodatkowo prosić, o dzieci zawsze się zapytają i co słychać, itp. Incydent w żabce - mam dwa wyjaśnienia: to nie była ta na książkowej, ew. jak to określiła koleżanka - sprawa niskiego ciśnienia. Szkoda było mi tych dziewczyn kiedy pracowały w święta.
|
# NN 12.05.2003 18:42 |
|
Co za czasy, dyskusja jak za komuny: czy ekspedientki są uprzejme!? Wówczas nie było towaru, więc temat obsługi był naturalny, ale dziś?
|
# Piotrek z Odkrytej 12.05.2003 21:18 |
|
Jak widać i dziś ten temat jest aktualny. Jeśli ktos lubi być obsługiwany przez niegrzeczną osobę, to jego prawo. Wiekszości z nas to na pewno nie odpowiada, a zniechęca do kupowania w jakimś miejscu skutecznie.
|
# dziennikarz 12.05.2003 23:19 |
|
Większośc problemów ma bardziej podłoże egzystencjalne niż systemowe.
|
# Piotrek z Odkrytej 13.05.2003 10:26 |
|
Niewątpliwie, ale czy to kupującego obchodzi, że pani w sklepie ma zły dzień, no ten wiesz dlaczego ? Trudno oddzielić życie prywatne od służbowego, ale jeśli ktoś nie potrafi, powinien sie przynajmniej starać.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.