Forum › Wola
# Daniel 21.08.2018 15:54 |
|
Tam jest ograniczenie do 80 km/h. Czy jechał kierowca przepisowo nie nam oceniać. Rowerzysty tam nie powinno być gdyż wzdłuż trasa jest ścieżka rowerowa o które rowerzyści tak zaciekle walczą.
|
# ARodak 21.08.2018 17:07 |
|
Piotr Twardy Przyjrzyj się oszołomie zanim coś napiszesz. Gość na rowerze zjechał z chodnika przebił się z zatoczki dla autobusów bezpośrednio pod koła samochodu. Nawet nie spojrzał. Takich debili to trzeba przejechać może wtedy się czegoś nauczą...
|
# eLKa 21.08.2018 21:47 |
|
To debile są.
|
# Kierowca 21.08.2018 22:29 |
|
1) Tam jest ograniczenie do 60km/h a nie do 80.
2) Rowerzysta nie włączał się do ruchu tylko zmieniał pas. 3) Kierowca zaczął zmieniać pas już po tym jak było widać rowerzystę. 4) Jeśli dwa pojazdy zmieniają pas na ten sam pierwszeństwo ma pojazd z prawej strony. 5) Droga dla rowerów jest po drugiej stronie i rowerzysta nie miał obowiązku nią jechać. 6) Kierowca jechał około 85km/h. Ergo: w razie kolizji wina kierowcy. |
# Gość 22.08.2018 06:38 |
|
Rowerzysta wyjechał z zatoczki, więc włączał się do ruchu, co za tym idzie zasada o zmianie pasa i pierwszeństwa z prawej nie ma tutaj zastosowania.
Nie podlega jednak wątpliwości, że kierowca jechał znacznie za szybko. Reklamując tę kamerkę, możecie Państwo dopisać, że posiada funkcję rejestrowania prędkości GPS :). |
# Badzio 23.08.2018 14:45 |
|
Uważam, że autor artykułu nieco mija się z prawdą. Prawo o ruchu drogowym niestety bezwzględnie mówi (Art.
33 pkt 1.): Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić". Ustawodawca, chyba specjalnie nie mówi tutaj ani o "drodze", ani o "jezdni" i tylko o "kierunku". Następnie wyraźnie jest napisane (w tym samym artykule w pkt.5): Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: 1) ... 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; Nawet w tym punkcie mowa jest o braku wydzielonej drogi - co w przytoczonym przypadku nie ma miejsca. Na wskazanej drodze dwujezdniowej, sześciopasmowej (przy jezdni jednokierunkowej) jest wyznaczona droga dla rowerów (droga dla rowerów jest dwukierunkowa). Na co dzień jestem rowerzystą i bardzo mi się nie podobają te zapisy w Przepisach o ruchu drogowym ( a najbardziej to, że rowerzystę zmusza się do "szukania" drogi dla rowerów). Niemniej moja interpretacja jest taka, że wskazany rowerzysta powinien jechać "drogą dla rowerów", a na pewno jego manewr można zaliczyć do niebezpiecznych. Nie lubię także bubli w postaci ścieżek 100 metrowych, gdzie zmusza się tym samym do wykonywania niebezpiecznych manewrów "wyłączenia się" i ponownego "włączenia się" do ruchu. Niestety miasto często nie myśli także o znakach informacyjnych i rowerzyści często zaskakiwani są nagle kończącą się drogą dla rowerów (widział ktoś znak typu "ślepa uliczka" (D-4a) przy drodze dla rowerów?). |
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Kup bilet
Najnowsze informacje na TuWola
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.