Forum › Białołęka
# JanG 08.09.2015 13:41 |
|
Ja bym narazie ostudził huraoptymizm. Kilka dni temu mialem nieprzyejmność przejechać się na rowerze po Wale Wiślanym wzdłuż Tarchomina. Co prawda nie jest to infrastruktura rowerowa sensu stricte, bo sam wał jest częścią infrastruktury przeciwpowodoziowej. Jednak jest (był) to bardzo przyjemny szlak, a liczba rowerzystów jeżdzących po wale ogromna. Dotychczas tylko część walu miała utwardzoną nawierzchnię. Niedawno postawiono "wykostkować" całą brakującą część między Mostem Pólnocnym, a ulicą Sprawną (całość ok. 5-6km).
Podwykonawca tych robót (bo nie sądzę, żeby był to sam ZRiKD) to przykład niechlujstwa jakiego jeszcze nie widziałem. Nie ma oczywiście żadnych oznaczeń, że są jakieś roboty, do kiedy będą trwały, żadnych barierek. Tu leży paleta, tam leży paleta. W jednych miejscach posypane mocno piachem, w innych tylko "poryte". Kostkę układają chyba na chybił trafił, bo w niektórych miejscach na środku szlaku połozone jest np. 5 m po czym znowu jest piach. Część, która jest już ułożona (od ul. Maciejewskeiego) nie jest w ogóle utwardzona, więc słychać jak kostka turkocze. Co więcej, ma się wrażenie, że przy odpowiednim naciśnięciu zaraz wyskoczy przed koło. Na odcinku od Sprawnej grząskiego piachu jest jak na pustyni Gobi, ale nic poza tym. W ogóle na całym odcinku nie widać żadnaych maszyn, sprzętu. Odnoszę wrażenie, że kontrakt realizują "pan Józek i pan Kazio - z dwoma łopatami", tu coś podsypią, tam uklepią, gdzie indziej coś wykopią. W kazdym razie z punktu widzenia rowerzysty (ale także np. matki z wózkiem, pieszego) Wał Wiślany to koszmar. Dopóki nie zakończą robót (nigdzie nie widzać tablicy) lepiej trzymajcie się z daleka, bo się niepotrzebnie tylko umęczyćie ! |
# tak 08.09.2015 14:18 |
|
w roznych częściach wal wiślany jest rozbabrany - a postepow nie widać co za firma to robi
|
# marcinluc 11.09.2015 07:31 |
|
To że budowa musi potrwać, to jest jasne. Jednak niepotrzebnie rozpoczęto ją w kilku miejscach jednocześnie, utrudniając tysiącom mieszkańców spacery, bieganie i jazdę rowerem, a to jedno z lepszych miejsc, z dala od rur wydechowych. Od strony Maciejewskiego zaczęto prace w połowie maja, ułożono ok. 300m kostki i prace porzucono. Minęły 4 miesiące i nadal jest zaledwie 300m kostki i od ponad 3 miesięcy nic się tam nie dzieje. Po co rozgrzebano ten fragment wału? Żeby utrudnić aktywność fizyczną mieszkańcom? W lipcu rozgrzebano fragment od ul. Sprawnej i od tamtej pory również się niewiele zadziało. Na zdjęciu widzę, że prace posunęły na odcinku za mostem (w stronę Portu Żerańskiego). Nie można zacząć jednej strony i konsekwentnie przesuwać się w dół lub górę rzeki? W efekcie rozgrzebano cały remontowany odcinek na cały letni sezon... A podobno służby publiczne mają służyć mieszkańcom/obywatelom i jeszcze do tego z naszych podatków... Wciąż mieszkamy w komunistycznym Państwie pod urzędniczą okupacją... :( PS: U zbiegu Trasy Mostu Północnego i Modlińskiej jest stolarnia, którą niedawno dwukrotnie odwiedziłem. Na początku września oni też postanowili położyć kostkę na całkiem sporym placu. Tam z godziny na godzinę widać było postęp, teren utwardzono i kostkę położono w kilka dni. A tu ktoś podpisuje kontrakt na 3 lata...
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.