REKLAMA

Forum › Warszawa

REKLAMA

# Stefan

08.11.2016 11:59

"Wszyscy jedziemy na tym samym wózku." No właśnie chyba w tym problem, że nie wszyscy jedziemy :D Ciekawe jakby Pani autorka zachowała się gdyby nagle nasi kierowcy zaczęli przestrzegać całego regulaminu i zabierać tylko tylu pasażerów ilu dopuszcza homologacja autobusu. A reszta może z przystanku wsiąść tylko jak wysiądą inni.

# Amadeusz

08.11.2016 12:10

To nie STEP ani SYBERIA, że na kolejny autobus czeka się miesiącami a jedynie kilka minut. Polska mentalność, bo każdy musi za wszelką ceną zabrać się TYM a nie następnym, przecież to się w głowie nie mieści aby grzecznie poczekać! :-D
Pozdrawiam serdecznie i kocham Was ludziska :*

# Matti

08.11.2016 12:13

Dzisiejsze mamusie są bardzo roszczeniowe... To prawda. I popieram czytelniczke. A kierowca bardzo dobrze zrobił wtedy. Stanie taką w drzwiach i ani wejść ani wyjść. I jeszcze pretensje do wszytskich, że mają czelność wysiadać.

REKLAMA

# Czytelnik

08.11.2016 12:16

Poczekajmy, aż autorka znajdzie się po drugiej stronie. Będzie miała wózek, dziecko środku które ledwo jest w stanie wysiedzieć w wózku 50 minut bo mu się nudzi. Będzie godzina 09:00, a ona akurat bedzie sie musiala dostac do przychodni. Z dzieckiem zanim skonczy 1 rok idzie się do lekarza / przychodni / specjalistów przynajmniej kilkanaście razy. Najmniej 2 razy w miesiacu. Łatwo narzekać na innych, nigdy nie będąc w czyjejś sytuacji. Zrozumiałbym, gdyby czytelniczka sama była matką, która zostałą wyproszona przez co np. spóźniła się do lekarzai wizyta przepadła. I uznała że to nic takiego.
Chciałem jeszcze przypomnieć, że matki z dziećmi nie mogą zamówić sobie taksówki. Nie ma taksówek z fotelikami. Nawet jeśli by była. Dla kilkumiesiecznego dziecka jest inny fotelik niż dla rocznego, inny niż sla dwulatka itp. Tyle w tym temacie. Czytelniczce życzę więcej empatii

# Ojciec Wirgiliusz

08.11.2016 12:26

Zapomniał wół jak cielęciem był...

# Tomek123

08.11.2016 12:35

autorka chyba nie bardzo wie oco chodzi i poczekajmy jak sama wsiądzie z 3 letnim dzieckiem na rękach i bedzie stała bo nikt jej miejsca nie ustapi , a jak wejdzie z wózkiem i poprosi o udostepnienie miejsca wyznaczonego na wózek , to cała gromada spojzy sie na nią jak na zobie , nastepna doswiadczona

REKLAMA

# Czytelnik

08.11.2016 12:44

Autorka opisuje siebie jako osobę pomocną i życzliwą, która wie na co się pisze i chętnie jedzie w ścisku, wychodząc dodatkowo 15 minut wcześniej. Ciekawe czy jak będzie miała sama dziecko i będzie je musiała przewieźć autobusem, a zanim to zrobi wstać, obudzić dziecko posłuchać płaczu, zmienić pieluchę nakarmić, posprzątać po karmieniu podłogę i ściany, przebrać kolejny raz, potem zacząć ubierać siebie , gdzie dziecko cały czas płacze bo samo się sobą nie zajmie, więc w końcu z wywieszonym językiem, bez śniadania idzie na autobus, to owa "zyczliwość" będzie równie silna. A i jeszcze zazwyczaj przed wyjściem jak dziecko juz jest ubrane to zawsze coś, np robi kolejną kupę. Z drugiej strony autorka pisze jak bardzo jest pomocna wszystkim. Mówi gdzie przystanki, ustępuje miejsca itp. Tylko na wóżki narzeka. A dlaczego? Bo sama go nie ma. Pewnie, narzekajmy :)

# Polski.Tata

08.11.2016 14:07

Zgodnie z polskim prawem w taksówce nie ma obowiązku stosowania fotelików dziecięcych
Sam jestem ojcem i do głowy mi nie przyszło żeby czerpać z tego tytułu jakieś przywileje szczególne. Życzliwość innych? Jasne, ale to ja się zdecydowałem na dziecko i to moim obowiązkiem jest się nim opiekować. Nie kosztem innych

# Tomek123

08.11.2016 14:52

tak Macie rację

REKLAMA

# Asia

08.11.2016 15:17

Przepraszam bardzo... A autobus to ile ma drzwi???? Tylko te środkowe??? Jak inteligentna osoba widzi wózki stojące na środku to wchodzi innymi drzwiami. Takie to trudne???? Wszyscy się pchają tu gdzie stoją matki z dziećmi a koniec i początek autobusu są puste.... I dlatego nieraz kierowca nie chce zabrać kolejnego wózka....

# Robert

08.11.2016 18:54

#Czytelnik napisał(a) 08.11.2016 12:16
Poczekajmy, aż autorka znajdzie się po drugiej stronie. Będzie miała wózek, dziecko środku które ledwo jest w stanie wysiedzieć w wózku 50 minut bo mu się nudzi. Będzie godzina 09:00, a ona akurat bedzie sie musiala dostac do przychodni. Z dzieckiem zanim skonczy 1 rok idzie się do lekarza / przychodni / specjalistów przynajmniej kilkanaście razy. Najmniej 2 razy w miesiacu. Łatwo narzekać na innych, nigdy nie będąc w czyjejś sytuacji. Zrozumiałbym, gdyby czytelniczka sama była matką, która zostałą wyproszona przez co np. spóźniła się do lekarzai wizyta przepadła. I uznała że to nic takiego.
Chciałem jeszcze przypomnieć, że matki z dziećmi nie mogą zamówić sobie taksówki. Nie ma taksówek z fotelikami. Nawet jeśli by była. Dla kilkumiesiecznego dziecka jest inny fotelik niż dla rocznego, inny niż sla dwulatka itp. Tyle w tym temacie. Czytelniczce życzę więcej empatii

Nie raz widziałem matki z wózkiem czekające na przystanku na autobus czy tramwaj, które widząc, że w pojeździe jest już wózek po prostu nie wsiadały cierpliwie czekając na kolejny.
Czytelniczka jest pasażerką, która też ma prawa! Jakie? Na przykład w miarę swobodnego dojścia do drzwi autobusu gdy wysiada, do drzwi, które nie są zastawione przez mamuśkę widzącą tylko i wyłącznie interes własny i swojego dziecka. Skoro miejsce dla wózka jest zastawione przez inny wózek, to należy poczekać na kolejny autobus.

 BaaaSsiia

09.11.2016 14:13

Znowu nie przesadzajmy że to jest jakiś problem . Co ci rodzice mają zrobić z tymi małymi dziećmi - jeszcze w przypadku takich a nie innych warunków atmosferycznych ? Przecież mamy już praktycznie zimę a jak matka musi udać się z dzieckiem na zakupy czy do lekarza to nie będzie szusować piechotą tylko dlatego że kilku osobom nie podoba się , że wsiada z dzieckiem do autobusu . To jakaś paranoja . autobusy są właśnie po to żeby służyły każdemu człowiekowi . Jak już miałabym szukać jakiegoś problemu to bardziej w stosunku do osób pijanych , które dość często można spotkać w warszawskiej Komunikacji . Tacy ludzie nic sobie z siebie nie robią a dodatkowo zazwyczaj nie pachną zbyt miło . Co do matek Nie mam żadnych problemów . Trzeba zrozumieć ich sytuację bo może nie każda z nich ma prawo jazdy i jakoś musi przedostać się do swojego celu podróży . Musimy być wszyscy bardziej wyrozumiali dla takiego osób , ponieważ posiadanie dziecka to skarb ale też duży obowiązek i żadna z matek nie chciałaby chodzić z dzieckiem pieszo jak jest taka pogoda jak teraz

REKLAMA

# uuxa

09.11.2016 22:56

Pasazerowie z wozkami lub bez raczej sobie pomagaja. Nawet kiedy jada 3 osoby z wozkami w tloku to jakos staraja sie upchac tak, aby bylo w miare wygodnie, ustalaja kto pierwszy wysiada. Wiadomo, buraki zawsze beda. Czesto pani z wozkiem potrafi nakrzyczec na kierowce nawet pustego busa, bo musial ostrzej chamowac lub nie otworzyl drzwi. Moim zdaniem kultura jednak przewaza. ;)

# Matti

12.11.2016 07:32

#Asia napisał(a) 08.11.2016 15:17
Przepraszam bardzo... A autobus to ile ma drzwi???? Tylko te środkowe??? Jak inteligentna osoba widzi wózki stojące na środku to wchodzi innymi drzwiami. Takie to trudne???? Wszyscy się pchają tu gdzie stoją matki z dziećmi a koniec i początek autobusu są puste.... I dlatego nieraz kierowca nie chce zabrać kolejnego wózka....
Głupia czy mamuśka na siłę pchajaca się do autobusu? Zauważ że niektóre autobusy, te krótsze mają tylko dwie pary drzwi...

# bezprzesady

12.11.2016 14:14

Tak to jest w wielu przypadkach ogromny problem. Mamusie z wózkami w dużej mierze uważają, że cały świat powinien się do nich dostosować. bardzo często wchodzą nie tym wejściem, przeznaczonym dla wózków i blokują przejście. Na zwróconą uwagę wybuchają. o jest koszmar i ktoś powinien zrobić z tym porządek.

REKLAMA

# pasażerka

14.05.2017 12:03

Cała heca polega na tym, że kupując bilet jesteśmy takimi samymi pasażerami, więc dlaczego ta matka z dzieckiem, która kupiła "cały/normalny" bilet jest gorsza od tego studenta, który jeździ na bilecie tańszym od tego zdyszanego 10-latka, albo od emeryta, który jeździ za darmo? Dlaczego to właśnie ją wypraszają, skoro dla wszystkich innych pasażerów jest 40, 60, czy 100 miejsc (w ścisku) a dla niej tylko 2, 3 na cały autobus? Może lepiej byłoby wyprosić 5 stojących i wpuścić jeszcze jedną mamę z wózkiem?
Rodzice z dziećmi nie oczekują więcej, oni oczekują... minimum, bo przemilczą to, że ktoś kopie lub popycha wózek, gdy stoi w miejscu wyznaczonym dla wózków, to, że ktoś zajmuje miejsce dla rodzica z dzieckiem i 100 innych denerwujących sytuacji. Mało kto się odezwie, ale kiedy już dojdzie do sytuacji, że rodzic swoje poirytowanie gdzieś okaże, to nagle okazuje się, że to najbardziej roszczeniowa część społeczeństwa, która na złość innym jeździ komunikacją miejską z wózkiem...
Większość chamskich, czy bezczelnych zachowań ze strony tzw."wózkarek" jest spowodowana tym, że właśnie w taki sposób są traktowane na co dzień i w pewnym momencie czara goryczy się przelewa, dlatego głośno "krzyczą", że mają swoje prawa i ktoś łaskawie mógłby je uszanować.
Jest mi przykro czytać takie artykuły, bo to pokazuje ilu ludzi widzi tylko czubek własnego nosa. Ja też byłam studentką, później 2 razy byłam matką z wózkiem, a teraz jestem matką z 2 dzieci (5 i 11 lat) i na każdym etapie mojego życia znalazł się ktoś, komu coś przeszkadzało.
Ja też miałam gorszy dzień i zapytałam w pociągu studentów "który jest w ciąży lub z dzieckiem", bo ja nie miałam zamiaru 2 godzin jechać z dziećmi (2 i 8 lat) na stojąco w korytarzu, tylko dlatego, że grupa młodych mężczyzn nie rozumie, które miejsca (4 w całym przedziale) są przeznaczone dla kogoś innego.

# Arletta

29.05.2018 22:19

dlatego ja nie jeżdże z wózkiem bo nawet nie zawsze ma kto mi z nim pomóc, faceci siedzą, a ja sie męcze. mam solidne nosidełko Luna Dream, bardzo wygodne do autobusu tramwaju czy metra bo mam wolne ręce i moge się trzymać

# ssyf reklama

30.05.2018 09:36

To bardzo przykre i smutne, że ludzie muszą uciekać się do zarobkowania w tak podły i poniżający sposób.
Nigdy nie widzieli na oczy danej firmy czy produktu, a polecają, wychwalają.
Jak to łatwo się zeszma.cić dla paru srebrników, żałosne. ' .. , ..

REKLAMA

Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA