Skład budowlany czy Pub?
# marczello 31.01.2010 19:15 |
|
W pażdzieniku ub.jedna z czytelniczek powiadomiła o postawionym namiocie przy ul.Świderskiej 93 w którym jkoby miały byc sprzedawane materiały budowlane.Jej prywatne dochodzenie doprowadziło do stwierdzenia że skład to żaden a nstępny pub.Nawet powiadomiona Gazeta Echo zadała sobie trud i sprawdziła u kierownika budowy że żeczywiście w papierach wpisany jest skład materiałów budowlanych.Smiech ogarnoł czytelników bo w tym miejscu w środku osiedla skład materiałów budowlanych?a poco komu i w takim miejscu.W między czasie trwały intenstwne prace budowlane.Namiot to tylko przykrywka środek został ocieplony styropianem,obudowany płytami pażdzieżowymi,wykonano bufet ,stoły i miejsce parkietowe.Pytani właściciele tylko się uśmiechali.I oto w sobotę 30 stycznia Pub został otwarty,bardo agresywna i głośna muzyka,dziesiątki gości młodych kierowców wjechało pod namiot mimo że brak tam parkingu swoimi brykami.Zabawa musiała być wyśmienita bo grupki podchmielonych młodzieńców załatwiała swe potrzeby fizjologiczne pod namiotem bo postawiona jedna toyka od strony ul.Świderskiej nie pokrywa zapotrzebowania.Pisaliście w pażdzierniku że sprawdziliście w Urzędzie Dzielnicy że właściciele nie wystąpili o pozwolenie na alkohol,to skąd w takim razie w środku piwo i inne trunki.Okoliczni mieszkańcy już drżą o spokój i ciszę,którą skutecznie "taki skład budowlany"zakłóci.Tu nasuwa się pytanie jak Urząd Dzielnicy kontroluje właściwe wykorzystanie działki którą wydzierżawił w określonym celu.I co zrobi aby wesoły skład budowlany nie był uciążliwy dla mieszkańców.Marczello
|
# Blady 01.02.2010 11:43 |
|
Bo tu jest Białołęka! a nie jakieś tam Centrum czy Żoliborz, tu można robić co się chce i gdzie się chce!
|
# Opalony 01.02.2010 14:16 |
|
Masz rację Blady
Tu rządzą PO-rządni Komu się nie podoba taki skład budowlany z browarem to fora ze dwora z Białołęki. |
# cobra22 01.02.2010 19:32 |
|
bwradny zajmij się sprawą -please!!!
sanepid, straż pożarna, pinb, koncesja na alkohol, pozwolenia w urzędzie -sprawdź wszystko! |
# bonetto 01.02.2010 22:36 |
|
Są nie do ruszenia.Zabawa się rozkręca.Bedzie fajnie a na kulturalnej mapie dzielnicy burmistrz wepnie znaczek i znowu uświadomi gawiedzi że mamy kawiarnię.
|
Matka_Sławka_z_Gdańska 01.02.2010 22:46 |
|
... koniecznie, Bartek ! Przejdzcie sie do urzedu...
Dzwonimy: blu-blu-blu-pipip- blu-blu-blu- pipip -blu-blu-blu- pipip piiiiiiiiip piiiiiiiiip Alo... Mowią Matka ! - ze co? Tak, na Modlinska. Przy Swiatowida. Taki duzy budynek. - .... - Nie, nie mieszkalny, biurowiec. Biu-ro-wiec ! Alo !? Alo.... - .... - Tak. Biurowiec. Z zegarem taki.... - .... - Jaki numer ? Macie adres na przelewach z dieta radnego.... - .... - co nie istotne? Pieniadze? Spolecznie podejdziecie... a to dobrze - .... - aaa, nieistotne pieniadze, bo marne.... a.... wiecie..... - .... - oj, nie klnijcie tak .... - .... - teraz wszedzie marnie placa. Kryzys..... - .... - tak, kryzys wymyslili. Nie slyszeliscie ? - .... - .... ludzie ciezko pracuja. A wy...macie to z automatu, jakby... - .... - Ou ! - .... - .... no rozumiem, ze Zone. Ale wszystkich!? Caly elektorat !? |
# dziadek-mróz 02.02.2010 10:04 |
|
Matka
po co znowu piszesz głupoty |
# Baśka 02.02.2010 18:06 |
|
Nowy geniusz do pouczeń -dziadek mróz
|
# bwradny 02.02.2010 19:49 |
|
Mateczko, za Chiny nie pójdę po tym śniegu... Jeszcze żeby z kolędą, to i owszem, ale tak... W sprawie browaru? A fe, piiiiiiiiiiiiiip.
I załóż Mateczko kask koniecznie! Jak będziesz w Londynie... P.S. A na serio - nie zdziwiłbym się, gdyby właścicielem owego przybytku był ktoś z prominentnych włodarzy miasta. Przerabialiśmy już podobne rzeczy na Tarchominie. |
Matka_Sławka_z_Gdańska 02.02.2010 22:02 |
|
... London w Kasku !?
Widza Matka, ze pamietasz ! To cieszy. Mili, oto przyklad, jak mozna i nalezy czerpac z Dorobku Matki! Tu byc moze Nasz Slodziutki nie do konca zrozumial, wiec Matka wyjasniaja, ze nie chodzi o stolyce dumnego Albionu, miejsce grzania kanapy przez dekownikow Wrzesnia, a o pisarza, jankesa o imieniu i nazwisku, Jack London. Jack London w kasku lub po prostu: London w Kasku. Na Milenijnej... a tak, tak, Na Milenijnej ( i nie tylko ! ) wszystko pod sniegiem, masz racje ! Pisala przeciez kiedys Matka, ze snieg w tej dzielnicy, jest jak puder na gebie prostytutki. Pamietasz? Maskuje syfa... caly ten smietnik, w ktorym tu zyjemy. Wrocmy jednak do tematu: sklad budowlany, czy pub? I wobec rozwoju sytuacji na Swiderskiej oraz faktow towarzyszacych sprawie, postawimy pytanie tak : Dzielnica to, czy Burdel ? |
# bwradny 03.02.2010 10:11 |
|
I to jest oczywiście, Mateczko, retoryczne pytanie (wyjaśniam dla Wiesi, bo jej stary na narty wyjechał...).
P.S. A że pamiętam - to chyba jasna. Jedne teksty, jakimi żywi się mój skromny intelekt (czy jak tam byś to "coś" nazwała) to Twoja, Mateczko, klasyka forumowa oraz wybór homilii Jacka K. publikowanych na łamach publicznych periodyków. Wiesz, my z Żoną to tego Jacka kontemplujemy (zawsze przed snem)! Tyle tam głębokich treści natury etycznej i filozoficznej; tyle cennych wskazówek moralnych; tyle prorockich wizji (kto wie, może Jacek to ostatni Prorok Starej Białołęki? Martwimy się, żeby nie skończył jak Chrzciciel...). Mateczko, dzięki Niemu choć przez chwilę widzimy tę naszą Białołękę innymi oczyma. I raduje nas to niezmiernie. Te place zabaw, wodoloty, orkiestry uliczne, betonowe przystanie, szlabany... i to wszystko w kontekście sytuacji geo-politycznej w naszym bloku (tfu, apartamentowcu, to jest regionie). W każdym razie mamy nadzieję, Mateczko, że nie masz nam za złe zestawienia Twoich dzieł z homiliami? |
# piwosz 03.02.2010 13:01 |
|
Nie widzę niczego złego aby w tym rejonie stał pub, lało się piwo, grała muzyka.
Mieszkańcy dzielnicy będę mieli jeszcze jedno miejsce, gdzie kulturalnie i spokojnie będą mogli kosztować browar. Nie ma też dla mnie znaczenia czyj jest to obiekt, a co do pozwoleń to myślę że takowe są, bo w przeciwnym wypadku właściwe organy (ścigające) już dawno by podjęły właściwe działania Z dwojga złego (o czym pisze Matka) wolę już burdel, bo jak wiadomo jest to instytucja, w której panuje ład, skład i porządek. Zobaczycie jak wiosną wyrosną tam stoliki i spragnieni piwa zasiądą do kufli |
# bwradny 03.02.2010 14:10 |
|
A czy będzie muzyka w kapeluszach?
|
# lidl 03.02.2010 19:50 |
|
Pofałszują Avetki chyba że ich Pan w końcu nauczy je piać tak jak to robią Panie w kapeluszach...
|
# bwradny 03.02.2010 20:28 |
|
1.Panie w kapeluszach nie śpiewają...
2. Nie wiedziałem, że Avetki mają swego Pana... |
# pimpek 04.02.2010 21:38 |
|
Ludzie o czym Wy piszecie!!! To jest wspaniałe miejsce, nie zgadujcie, trzeba najpierw zobaczyć, a potem oceniać i krytykować. Super miejsce do spotkań w klimacie hawajskim i w rytmie muzyki regaee. Przepięknie urządzony bar Aloha z palmami i kanapami. A kibelki są w środku, a nie na zewnątrz!!!!! W sobotę 30 stycznia tylko awaryjnie na otwarcie była postawiona przenośna toaleta. Zajrzyjcie do cholery też na stronę: www.myspace/baraloha. Oni mają wszytkie pozwolenia, nie czepjajcie się jak nie wiecie. Wreszcie mamy knajpkę z kimatem, a nie melinę
|
# cobra22 04.02.2010 23:20 |
|
Kolejna knajpa z piwem?
[różne] Czytelnicy pytają, "Echo" szuka odpowiedzi. Przy ulicy Świderskiej 93 stoi namiot (obok marketu Piotr i Paweł). Na tablicy informacyjnej jego budowy wyszczególnione jest, że będzie to skład materiałów budowlanych. Podobno miasto wydzierżawiło teren na trzy lata, jednak tempo prac jak i to co dzieje się w środku świadczy o tym, że będzie to kolejny pub piwny. Wewnątrz stoi już barek, a na zewnątrz wiata dla piwoszy. Nic nie wskazuje na to, że będzie to skład materiałów budowlanych - brak dojazdu, nieutwardzony teren mały magazyn w postaci namiotu. Czy będzie to kolejne miejsce dla piwoszy, którzy za-kłócą spokój tego miejsca, a okoliczne tereny zielone zostaną zabrudzone odchodami i śmieciami? - pyta czytelniczka "Echa". A jednak skład W rozmowie z "Echem" kierownik budowy wyraźnie podkreślił, że w tym miejscu powstanie skład materiałów budowlanych. W białołęckim ratuszu dowiedzieliśmy się, że nie wpłynął do nich żaden wniosek o pozwolenie na sprzedaż alkoholu w tym miejscu. Odpowiedź dla redakcji Echa z dnia 20 listopada nr.19: a jednak pub. |
Matka_Sławka_z_Gdańska 05.02.2010 09:16 |
|
To dobrze chyba, ze na tym ugorze, jakim jest Bialoleka powstalo miejsce rozrywki ? Ok !
Dzielnica bez watpienia potrzebuje takich miejsc. Zgoda ? Szkoda, jednak ze wlasnie tam, wlasnie to i wlasnie w takim stylu. Kolejny namiot ! Ktos dobrze wie, ze dziala wbrew mieszkancom, skoro pucuje sie skladem budowlanym budujac dyskotekowy wyszynk... pod palatka. Nie ma afery hazardowej, nie ma problemu pubu. To wlasnie jest Platforma Obywatelska. Tak, jaworski ? Twoja klika,co ? Trzeba wyjatkowej sztuki i umyslu, aby cetralna os osiedla wytyczona przestrzenia tego pieknego pasa ciagnacego sie od Wisly az po Kosciol ozdobic takimi nieporozumienia, jak te dwa obszczane namioty, te bazary blokujace komunikacje miejska i te sklepy od siedmiu bolesci ! Co za nedza, co za obciach, godny filozofii tanich bandytow i zlodziei skupionych wokol popluczyny po folksdojczach. Z 40% poparciem sondazowym narodu uzurpujacego sobie prawo do udzialu w ofierze zlozonej przez Ludzkosc w Oswiecimiu ( obecnie: Auschwitz ).... co za jajca !? Rechot Historii... ale tej pijanej w cztery dupy, chyba ? No dobrze. Zamiast sie emocjonowac, poczytajcie sobie o wiosnie. Wiosna bedzie Wasza... :))) , drodzy PT Lokatorzy okolicznych domow. Cytat pochodzi od osoby zwiazanej chyba z wlascielami tej inwestycji i umieszczony jest w linku: http://www.reggaenet.pl/forum / ( bez spacji, tylko klikac i poszukac, mamy tu nadzieje, ze nie wykasujesz nam tego Redaktorze Krzysiu Naczelny, tak ? ) Cytujemy: Autor: zwna 26/01/2010 14:36:55 (dyskutant) "Koncerty będą jak najbardziej ale na wiosne. Wtedy to na sporym ogródku będzie scena i miejsce na zabawy. Chcialam tez zaznaczyc że jest to bar a nie klub wiec nie spodziewajcie sie ze co weekend beda tu huczne imprezy. Będzie tu można napic sie piwka, drinka czy wódeczki w miłym klimacie i przy lubianej przez nas wszystkich muzyce. Szkoda że są na tym forum ludzie, którzy nie doceniaja ludzikiej pracy... "troche tanio zrobione"- to juz mnie najbardziej irytuje. Ciekawa jestem czy ty bedac w naszym wieku zdobyl bys sie na takie ryzyko zeby ogarnac tyle pieniedzy ile my musielismy, nie biorąc ich od rodziców. Cieszy mnie natomiast to że większość z was to docenia i zapraszamy własnie was, kiedy tylko bedziecie miec ochote:) Postaramy się żebyście czuli się u nas jak najlepiej i dobrze sie bawili :)" Jest jeszcze spory ogrodek.... :) wiecie ? Jak spory, Kaznowski, co ? Na ile workow z cementem ? |
# miksik 05.02.2010 11:19 |
|
Zawsze bedzie tak, że komus to miejsce przypadnie do gustu, innym nie... poza tym to niestety nasza mentalność w Polsce - jak komuś coś się udaje to potem reszta zazdrości i próbuje utrudnić życie.. może zamiast przekrzykiwać się na argumenty dać szansę tym ludziom i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Chyba jednak jakieś zazwolenia mają bo tak już dawno mieliby na głowie niejedną inspekcję. Gratuluję niektórym przedmówcom, że ze szczegółami opisują jak powstawało to miejsce i jak wyglądać tam musi zabawa... nie wiem czy osoby te po prostu nie mają czym się zając w życiu, że tyle czasu poświęcają tej sprawie, czy po prostu denerwuje ich, że ktoś coś założył i spotkało się to z zainteresowaniem. A do komentowania czy są pozwolenia i czy jest to zgodne z prawem to chyba najlepiej najpierw to sprawdzić a nie siać domysły... |
# lila 05.02.2010 14:34 |
|
Takim jak BWradny wszystko przeszkadza! no chyba, że sam może kasę robić!
|
# bwradny 05.02.2010 21:38 |
|
Dlaczego wszystko? Np. Matka Sławka wcale nie przeszkadza...
|
# spacerujący 06.02.2010 11:45 |
|
No sprawdzone było przez dziennikarzy Echa,którzy uzyskali wiarygodną odpowiedz od kierownika budowy i w urzędzie od urzędniczki że to będzie jednak skład budowlany.To wreszcie kto kogo omamił.Echo-jej dziennikarz,czy urzędnik.Ktoś wali ściemę i wymaga to wyjaśnienia aby wreszcie skończyć temat.A powinno tym się zająć jednak ECHO bo podało niesprawdzoną informację i mocno tą odpowiedzią jednak nadszarpneło swą wiarygodność.Co na to redakcja ECHA?Będzie wyjaśnienie?Będzie wiarygodna sprawdzona odpowiedz?A może będzie artykuł ze zdjęciami składu-klubu?
|
# mer1 06.02.2010 15:20 |
|
Aż żal czytać co tu wypisujecie. Chyba oczy niektórych bolą, że młodzi ludzie wykazują inicjatywę. Może ktoś zauważył, że bar otwarty jest od ostatnich dni stycznia a nie od jesieni ubiegłego roku. Mam wrażenie, że Ci którzy wypisują takie bzdury siedzą całymi dniami pod Urządem Pracy bo nic im się nie opłaca a cała reszta ich popiera bo inaczej nie było by na narzekać. Za krytykę zdecydowanie biorą się Ci, którzy nie przestąpili progu Alohy. Goście tego baru mają zdecydowanie inne zdanie. Ja z całą odpowiedzialnością zachęcam do chwili relasku we wspaniałejh atmosferze, zamiast utyskiwania i zrzędzenia. Takiej atmosfery nie znajdziecie w żadnym innym miejscu w dzielnicy. A wszystkim tym którzy nie mają swoich problemów tylko je stwarzają polecam szybki kontakt ze specjalistą. Przecież Białołęka to nie noclegowania tylko dzielica w której żyją ludzie, nie tylko śpią i jedzą ale potrzebują też rozrywek.
|
# Wiesia z Mezem 06.02.2010 18:38 |
|
Ale My tu mamy cos dla Was - mowi Moj Maz, Edward i dawaj, zasmiewa mi sie na kanapie, az nogi podkulil i smarka gluta przez lzy, i krzyczy do mnie:
- O Haneczce im powiedz...., powiedz im, niech wiedza ! A tak, tak.... jakze, ja kocham tego Mojego Edzia, taki zawsze przytomny: Otoz byl sobie kiedys klub bilardowy i pizzeria, moi Mlodzi Z Inicjatywa. W zadnym tam namiocie, to bogaci ludzie byli, nie jakies tam napalone golce, stac ich bylo i na fundament, i na dach malowany.... a poza tym poprzedni kacyk chyba mial rowniej pod sufitem i nie robil na sile w lutym z Tej Ziemi plazy w Zlotych Piaskach. Coz, prosty czlowiek to byl, rolnik tutejszy.... Muzyke oni puszczali w srodku, a i owszem, bo na zewnatrz, to raczej nie mieli gdzie, ulica tuz obok... i Kosciol ustawowo 100,25 metrow obok ( liczac do wejscia, bo do Oltarza, to chyba setki nie bylo, tak po prawdzie? ). I szedl Im interes tak sobie tu z Mezem nie raz myslimy.... szedl, az tu.... ... dnia pewnego, spadla na nich Hania, z domu pobliskiego. Krzyzem sie zegnac .... nie jakis tam Gruby Chlopiec, ale Sluzebnica Boza, Nasza Sasiadka... niczym bomba atomowa ciepnieta z parapetu wpadla miedzy te zabudowania, co wzdluz zachodniej strony Swiderskiej stoja, a blysk znajomosci, a huk zakazow, i podmuch realizacji w ulamkach sekund wymiotly wieze Sony rozkrecona na 3/4 mocy i wszystko co gralo na stolach, tracalo sie kulkami, czy wbijalo sie w tarcze... strzalki-lotki, kije kreda malowane, flaszki... fruwalo to w powietrzu, jak mlody miot perkozow z pobliskiego rezerwatu ptactwa. Strefy Chronionej, dodajmy. Od Mehoffera po Van Gogha na calym pasie od Wisly az po ulice zycie zamarlo i nawet sklep Kelob padl, choc po drugiej stronie byl, takie to bylo potworne razenie.... ! Ino zaklad pogrzebowy sie ostal i zaklad cukeirniczy. W holdzie Kremowce Wadowickiej chyba.... tak mysle? A byly, byly Ofiary... oczywiscie ! To od tej hekatomby zaczely sie klopoty z komunikacja miejska i padla prastara linia 101, bo sprzet miala zdezelowany i za czesto w zakret wchodzila skrzypiac po 22, a Nocne... hm....te Piekielne Decybele od tamtego czasu zmienily nazwy i zakrecaja w Cmielowska nie wjezdzajac do Strefy Zero. Bo strach !? Nie. Bo noc... nie pora na Nocny. Pani Hania. Poslanka na Sejm RP IV kadencji. Jak podaje Wikipedia, na V "... nie została ponownie wybrana". Delikatnie mowiac.... ale na VI.... moze byc, jak znalazl ? Moze, Dziewczyny ? |
# tarchominiak 07.02.2010 08:59 |
|
Piszcie, piszcie więcej krytykanci...darmowa reklama...a może wpadniecie we własną pułapke i skusicie się tam pojść...a papiery Pani dziennikarz widziała ?? czy tylko pytała i snuła domysły...??
|
# Baśka 07.02.2010 12:30 |
|
Nasza ziema białołęcka w poprzedniej kadencji wydała ten owoc posłankę która wsławiła się tym że pub w jej okolicy padl tak jak musi paść wszystko co funkcjonuje niezgodnie z wizjami rządzących.Wsławila się także tym że na wszystkich możliwych uroczystościach na znak pogardy dla mężczyzn (tu powiem że slusznie ) obcałowywała burmistrzankę do bólu . To dla ludu był znak że władza jest zawsze razem. i lepiej nie zaczynajcie.Z calusów przekazywanych w jedną stronę i jednej nawet z wyrachowania kobiecie tworzą się pózniejsze tragedyje.Główna bohaterka poszła w polityczny niebyt pomimo faktu że asystentów niby społecznych miała od groma. Druga człując się z pierwszą zapomniała że prawdziwa kobieta powinna całować męża z radości do bólu. bo inaczej w gniazdku powstaje pustka.
Jako kobieta myślę sobie że może i dobrze byłoby gdyby chłopy pili piwo za wałem wiślanym.Nie moge tylko zrozumieć po co te koncerty biłołęckie w zderzeniu z tym prymitywizmem. Piwa, piwa piwa. |
# kiki39 07.02.2010 13:23 |
|
Bardzo dziwne jest to że ludziom (zreszta chyba zawistnym) przeszkadza pub, w którym jest bardzo fajna klubowa atmosfera, oraz super muzyka . Dlaczego tarchomin ma nie mieć tylko smierdzace piwem obskurne bary, uważam że takie miejsca jak Aloha poprawiaja atrakcyjnośc dzielnicy.
Ci, którzy opluwają na forum innych niech spróbują wyleczyc sie z zazdrości i sami coś osiagnąc. |
# NN 07.02.2010 18:40 |
|
Najdziwniejsze jest to. że przybytek powstawał jako skład materiałów budowlanych i że urzędnicy oraz gazeta uwierzyli w tę wersję, podczas gdy gołym okiem widać było, że to pub!
To jest najciekawsze... |
# cobra22 07.02.2010 19:31 |
|
Zgadzam się z NN.
ZARZĄDZENIE NR 4163/2010 PREZYDENTA MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY z dnia 4 lutego 2010 r. w sprawie rozstrzygnięcia otwartego konkursu ofert na realizację zadania publicznego w zakresie ochrony i promocji zdrowia dotyczącego przeciwdziałania alkoholizmowi w Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy w latach 2010-2012 Na podstawie art. 30 ust. 1 i art. 11a ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.1) oraz art. 4 ust. 1 pkt 5, art. 5 ust. 4 pkt 1, art. 11 i art. 15 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 roku o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz. U. Nr 96, poz. 873 z późn. zm.2) zarządza się, co następuje: § 1. 1. Dokonuje się rozstrzygnięcia otwartego konkursu ofert, ogłoszonego uchwałą nr CCXLVI/414/2009 Zarządu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy z dnia 15 grudnia 2009 roku na realizację zadania publicznego w zakresie ochrony i promocji zdrowia dotyczącego przeciwdziałania alkoholizmowi w Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy w latach 2010-2012 r., w formie powierzenia tego zadania wraz z udzieleniem dotacji na sfinansowanie jego realizacji. 2. Wykaz podmiotów, których oferty zostały wybrane w postępowaniu konkursowym, wraz z kwotami dotacji, stanowi załącznik do zarządzenia. § 2 Środki na dotacje, o których mowa w § 1, określone są w budżecie m.st. Warszawy w roku 2010 oraz w projekcie budżetu w latach 2011-2012 w dziale 851 w rozdziale 85154. § 3. Zarządzenie podlega ogłoszeniu na stronie internetowej m.st. Warszawy oraz na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy. § 4. Wykonanie zarządzenia powierza się Burmistrzowi Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy. § 5. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania. Prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz |
# gip 08.02.2010 20:57 |
|
Ludzie!Ale o co chodzi bo już się pogubiłem.To wreszcie ten Aloha to bar czy skład budowlany?Mam iść na koktail z parasoleczką czy kupić tam gips budowlany bo jest mi akurat potrzebny.A może ktoś z Dzielnicy by się wreszcie wypowiedział,ktoś kto podpisał zgodę na "skład-ALOHA"
|
# Och...byl sztuczny penis ! 08.02.2010 21:20 |
|
... gips? To sie teraz gips nazywa ?! A...ha.
Spokojnie, poczekaj, przyjdzie czas, a niuchniesz tam sobie, rura zassiesz, jak Senatorowa z blatu... |
# dick 11.02.2010 17:24 |
|
No cóż po raz kolejny okazuje się, ze EB wprowadza lud w błąd.
|
# cobra22 11.02.2010 22:45 |
|
Echo Białołęckie nie odpuści tematu.
|
# piwosz 13.02.2010 06:42 |
|
Ludzie!
Zapobieganie i przeciwdziałanie alkoholizmowi nie polega na wprowadzaniu prohibicji. W stanach to zrobili i co z tego wyszło? Trzeba uczyć ludzi kultury picia. Kultury i jeszcze raz kultury. Informacje o tym co ma powstać i gdzie nie muszą być co do joty zgodne z prawdą. Ludzie są omylni, holiki też robią swoje. Cytując słowa z jednej bajki "Ja też tam byłem i piwo piłem" Życzę smacznego browaru |
# cobra22 13.02.2010 22:47 |
|
Kultura picia i kultura bycia! (kible na zewnątrz)
|
Matka_Sławka_z_Gdańska 14.02.2010 01:07 |
|
Informacji w tej sprawie ciag dalszy - forum to samo, co cytowane powyżej, autor rowniez ten sam:
... cytujemy wpis w oryginalnej pisowni, a uwypuklenia sa Nasze: zwna 25/01/2010 22:40:38 (dyskutant) Re: 30.01 OTWARCIE REGGAE BARU ALOHA! WARSZAWA (1709180) Sprostowanie: Dobrze ze sa jeszcze w tym kraju spostrzegawczy ludzie hehe... my w szale przygotowań zauważylismy tą pomyłke dopiero na fotach niezła wtopa, ale coż nasz graficiarz był na niezłym haju moze to daltego heheh...flaga na stówe zostanmie przemalowana.pozdrawia ALoha team! niezła bekaa:) Koniec cytatu. Na fotach... wiec nie przy odbiorze, nie w normalnej, codziennej eksploatacji, a akurat na zdjeciach. Ciekawe.... to bardzo ciekawe, ale rozumiemy, ze w zyciu kazdego czlowieka sa chwile, gdy na haju nie jest, i ze takie chwile nie musza zdarzac sie w miejscu pracy, i wtedy na focie widac... tak ? Rodzi sie pytanie: Czy z powyzszego wynika, ze w trakcie prac adaptacyjno budowlanych prowadzonych w tym namiocie PT Pracownicy/Podwykonawcy byli rowniez na haju.... ? Być na haju - z angielska - to get high - z niemiecka - auf dem Turn sein lub tez - high sein - oznacza w potocznym jezyku polskim stan bycia po uzyciu narkotykow. Jezeli odpowiedz na powyzsze pytanie mialaby byc twierdzaca, to uprzejmie prosze stosowne sluzby Urzedu o publiczna certyfikacje odbioru budowlanego tej konstrukcji, poniewaz na podstawie zacytowanego sprostowania istnieje duze prawdopodobienstwo, ze z powodu pospiechu calosc rowniez mogla byc tworzona na haju, czyli w stanie, jak wyżej. |
# xxx 15.02.2010 17:38 |
|
byc na haju oznacza również w jezyku potocznym dobrze się bawić więc jak się nie ma o czymś pojęcia to się na ten temat nie wypowiada to po pierwsze a po drugie co ma wspólnego robienie graffiti- czyli malowanie artystycze-dla sprostowania- bo zaraz znów ktoś znajdzie jakieś inne znaczenie. Ludzie o czym wy tu piszecie!! Jesteście jacyś niepoważni!! "z powodu pośpiechu"?? jeżeli ktoś uważa rok załatwiania wszelkich formalności za pośpiech to gratuluje.
I zamiast bez sensu psioczyć to może ktoś by docenił to że młodzi ludzie zbierają się i tworzą własnymi siłami i w 100% legalnie swietnie miejsce. Szkoda że takiej wspamniałej dzielnicy mieszkają tacy żałości ludzie. |
# xxx 15.02.2010 17:39 |
|
"co ma wspólnego robienie graffiti ze stawianiem konstrukcji" dla wyjaśnienia
|
# xxx 15.02.2010 20:38 |
|
I dla waszej informacji to ze toalety sa na zewnatrz nie znaczy ze nia ma ich w srodku więc skonczcie wreszcie ten cyrk. najpierw przyjdzcie, zobaczcie a potem piszcie.
Śmieszne to wszystko wygląda jakby dzieci się dorwały do klawiatur |
Matka_Sławka_z_Gdańska 15.02.2010 22:04 |
|
Tu Matka podejma polemike...
1. Slownik Jezyka Polskiego - Słownik jest udostępniany na licencjach: GPL i CC ShareAlike, a w wersji do sprawdzania pisowni (aspell/ispell/myspell) dodatkowo LGPL i MPL. - haj - slowo dopuszczone do gier i zagadek slownych - oznacza: stan odurzenia narkotycznego 2. Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny - Kurpisz 1994-2005 - H. Zgółkowa - haj - slowo dopuszczone do gier i zagadek slownych - oznacza: stan odurzenia narkotycznego 3.Ogólnopolski Katalog Szkolnictwa pod adresem www.szkolnictwo.pl - tekst pt: " Nałóg i uzależnienie - Haj , być na haju " w którym czytamy: ''Kiedy młody narkoman odczuwa potrzebę narkotyku, jest to siła przemożna. Niezdolny do konsekwentnego, a nawet chwilowego , przeciwstawienia się jej, musi ją osłabić, zaspokoić, sprawić, żeby przestała istnieć. W tym punkcie potrzeba ''haju'' jest podstawowa, a więc ważniejsza niż rodzina, przyjaciele, szkoła, a nawet zachowanie życia . Prócz niej nie liczy się nic. Potrzeba narkotyku przychodzi i mija, przychodzi i mija, przychodzi i mija [ ...jak Krogulskiej spod 17, przed wyjsciem do Kosciola o czym pisala o tym Wiesia. Z Mezem - przypis Matki Jest automatyczna, sterowana mechanizmem wewnętrznym. Może wyglądać, jakby uzależniony młody człowiek brał narkotyki pod wpływem wydarzeń zewnętrznych, i rzeczywiście często tak się dzieje. Ale pragnienie ''haju&''; pojawia się nie wywołane przez okoliczności zewnętrzne. Rządzi się ono własnymi prawami i może nie mieć związku z wydarzeniami i sytuacjami życiowymi'' cd w kolejnym wpisie.... |
Matka_Sławka_z_Gdańska 15.02.2010 22:44 |
|
Kontynuujmy:
4. Forum Internetowe Zapytaj.com.pl - dyskusja na temat: ''Co to znaczy być na haju i jak się do tego dochodzi?'' Odpowiada User untouched14 w dniu 2009-12-18, 20:46:51: '' tzn objarać się czegoś i odlecieć. np marihuanny, masz po tym jazde i odlatujesz, trzn że jesteś na haju. dochodzi się do tego poprzez jakieś tam tabletki, heroine i ogółem przez narkotyki albo halucyny xD ''[ calkiem swieza ta interpretacja, czyz nie? - przypis Matki ] 5. Strona Internetowa Komendy Wojewodzkiej Policji we Wrocławiu prowadzi na swojej stronie inicjatywe pt Poradnik dla Rodziców. W formie slowniczka. Cytujemy: '' AMFETAMINA - Amfa, Dynamit, Dziwak, Królewska, Kryształ, No Sleep, Proszek, Przyspieszacz, Pyłek, Uppers, Śnieg, Woltów, Speed, Białe, Białko, Feta. MARIHUANA - Acapulco Gold, Chicago Greek, Doniczka, Gandzia, Gras, Ziele, Skręt, Maryśka, Trawa, Zioło, Maryha, Green, Pietruszka. EKSTAZY - Tabletki, Piguły, Piksy, Tablety, Koła, Kółka. HASZYSZ - Afgan, African Black, Bombay Black, Czarne Maroko, Czerwony Afgan, Grant, Hasz, Czekolada, Plastelina, Kostka. HEROINA - Biała Dama, Grzanie, Hera, Zourbie, Braun Sugar, Herbata. LSD - Blue Dragon, Bóg Słońce, Budda, Słoneczny Uśmiech, Odbita Warga, Młot i Sierp, Kwas, ACID, Znaczki (określenie powstałe na podstawie rysunków na na znaczkach). KOKAINA - Bazooka, Berenika, Biała Dama, Uderzenie, Koka, Koksik, Boliwijski maszerujący proszek, Śnieg. CRACK - Kryształ, Kryształki (odmiana kokainy do palenia). GRZYBKI - Halucynki, Łysiak Wspaniały, Łysiczka Lancetowata, Halo-grzybki. MORFINA - Maja, Morfeusz, Siostra. WĄCHACZE - Gucio, Klej, Wciągnik, Rząsznik, Wdychawek. Buzować, grzać, hajcować - odurzać się, zażywać narkotyki. być na haju - znajdować się pod wpływem narkotyków. być na głodzie, na skręcie - odczuwać objawy głodu narkotykowego. być w ciągu (cugu) - codziennie zażywać narkotyki. cyknąć, huknąć, dać w żyłę (w kanał) - wstrzykiwać środek narkotyczny. diler - handlarz narkotyków. jarać, palić- odurzać się marihuaną. przymulić - zasnąć po środkach psychotropowych. skręt, dżoint, blant, giecik - papieros zrobiony własnoręcznie z marihuany. snifować, żąchać, kleić się - odurzać się środkami wziewnymi. UŻYWANIE TYCH SŁÓW PRZEZ TWOJE DZIECKO MOŻE OZNACZAĆ, ŻE MA ONO KONTAKT ZE ŚRODOWISKIEM NARKOTYKOWYM. NIE MUSI NATOMIAST OZNACZAĆ, ŻE BIERZE NARKOTYKI. Jeżeli Masz wątpliwości skorzystaj z pomocy specjalistów'' cd w kolejnym wpisie.... |
Matka_Sławka_z_Gdańska 15.02.2010 22:47 |
|
Jak widzisz, cytujemy wszystko. Opinii w sprawie, jak powyższe w internecie jest pelno, od policji, psychologow, przez terapeutow, trenerow, psychiatrow, pedagogow, po wypowiedzi ''specjalistow'' uzaleznionych od osrodkow kultow religijnych wlacznie ! Nie mowiac o zwyklych internatach, zapewne waszych rowiesnikach?
Nikt, podkreslmy nikt, nie interpretuje stanu bycia na haju, jako synonimu swietnej zabawy ? Mozna co prawda znalezc w angielskich slownikach interpretacje - get high - tlumaczona na - być naładowanym sila i energia - ale ta zbitka nie ma dobrych konotacji i zawsze lepiej mrugnac slipiem, gdy wypowiadamy o kims taka opinie. Bo nie kazdy jest Clintonem Bilem, tak ? I ma leb na karku. Ladnie natomiast jest uzyc czasownika: to baked - wtedy wyraznie wskazujemy na marihuane. Reszta slow opisujacych stany oderwania od rzeczywistosci obejmuje skutki uzycia alkoholu. I tu mozna byc: blitzed , pie-eyed, tanked, bombed, corked oraz higher than a kite. Powiedz... motyla noga, po co sa te kabiny na zewnatrz? |
# NN 17.02.2010 10:16 |
|
Czyli po gips można już udać się pod ten adres, czy nie? Bo nie wiem...
|
# dziadek_mróz 22.02.2010 13:54 |
|
Mozna.
Na hasło w barze: "Ma Kosek raka?" Odzew: "Folksdojcz usprawiedliwi chlopaka" dostaniesz: 1. Gips Szpachlowy a' 21,96 zł 2. Gips Budowlany a' 22,00 zł 3. Gips Extra a' 24,44 zł za worek. Wchodząc w kontakt, bądź odprężony i pogodny :) |
# Trigger 23.02.2010 17:30 |
|
Mamy alternatywny klimat, jesteśmy młodymi ludźmi, lubimy to co zielone, żółte i czerwone, chrzanią nam się kolory a przy okazji do każdej cegły dajemy po buchu z "wyśmienitej" shishy.
Niewiem co oni tam palą, ale ludzie z dzielnicy i Echa chyba też brali buchy skoro dali sobie wkręcić filma ze składem budowlanym. |
# cobra22 24.02.2010 11:11 |
|
Urząd Dzielnicy jeszcze da popalić, oj da.
|
# piwosz 25.02.2010 14:58 |
|
Jeszcze tam nie byłem ale wybieram się wypić kufelek
Dajcie spokój, jest pub i niech tak zostanie |
# wracająca do domu 28.02.2010 12:42 |
|
Sobota,godz.23.08 z "parkingu"Aloha rusza wypasiony czarny sportowy samochód.Muzyka z niego warczy na ful.Kierowca młody człowiek wyjeżdza na środek skrzyżowania.Staje wychodzi z samochodu i oddaje mocz w kierunku baru-składu budowlanego.Kończac tę czynność pokazuje znak palcem uważany za obrażliwy w kierunku zdumionych wieczornych przechodniów i odjeżdza ale nie z piskiem opon. Fajni klienci!Co jeszcze będziemy oglądać?
|
# cobra22 28.02.2010 15:22 |
|
To norma!BWradny jako pracownik Urzędu Dzielnicy i osoba, która bezpośrednio uczestniczy w dyskusjach na tym forum nie reaguje na problemy mieszkańców.
|
# bwradny 10.03.2010 14:57 |
|
Nie jestem pracownikiem urzędu.
Na problemy reaguję, problem w ty, że zarząd dzielnicy wcale nie jest ruchawy. Pamiętaj, cobro, że mamy podział władzy... Przypomnij kolegom o Monteskiuszu, może się przed wyborami zreflektują. Dobre i te pół roku... |
# gsoc93 14.04.2021 14:16 |
|
polecam www.rafbud-myszkow.pl
|
LINKI SPONSOROWANE