Forum › Białołęka
Jatoja 13.07.2017 21:28 |
|
panie Klimiuk, zlikwiduj liceum i będzie po kłopocie. BTW i uchwał jeszcze, że zaraz po urodzeniu dziecka rodzice muszą złożyć wniosek o wstąpienie noworodka do PiSu.
Będzie szybciej i nie będzie negatywnych komentarzy, bo jak wiadomo, czym skorupka za młodu... A tak poważnie, to brak słów na wasze haniebne zachowanie. Boicie się młodych, rozsądnych i z inicjatywa ludzi? No tak, boicie się o własne stolki. Ale szykujcie już pudła, aby za półtora roku wynieść w nich swoje rzeczy. NIKT NA BIAŁOŁĘCE NA WAS NIE ZAGLOSUJE!!! |
antyurzędnik 15.07.2017 15:03 |
|
Sądzę, że warto wysłuchać drugiej strony, bo ich zdanie nieco inaczej przedstawia tę sprawę:
Oświadczenie Klubu Razem dla Białołęki dotyczące Uchwały Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy w sprawie zmiany uchwały Nr LXIV/288/10 Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy z dnia 10 października 2010 r. w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Dzielnicy Białołęka W związku z olbrzymią falą hejtu, oskarżeń oraz manipulacji jakie pojawiły się w przestrzeni internetowej oraz lokalnych mediach po przyjęciu Uchwały Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy w sprawie zmiany uchwały Nr LXIV/288/10 Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy z dnia 10 października 2010 r. w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Dzielnicy Białołęka, Klub Radnych Razem dla Białołęki oświadcza, że w czasie tej sesji NIKT NIC NIKOMU NIE ODEBRAŁ. A fakty są następujące: Przyjęcie uchwały zakończyło trwający od kilku miesięcy okres, w którym to Młodzieżowa Rada Dzielnicy, była pozbawiona formalnych mechanizmów do legalnego jej funkcjonowania. Z żalem przyjmujemy fakt, iż radni koalicji rządzącej (PO, IMB i Radny Filip Pelc) głosując przeciw uchwale, mogli doprowadzić do przedłużania tego okresu, i wówczas cała młodzież białołęckich szkół pozbawiona byłaby prawa działania w ramach Młodzieżowej Rady Dzielnicy. Młodzieżowa Rada Dzielnicy składa się wyłącznie z przedstawicieli białołęckich szkół podstawowych i ponadpodstawowych wybieranych w demokratycznych wyborach realizowanych właśnie w tych szkołach. Jest to zasada obowiązująca we wszystkich warszawskich dzielnicach (z wyjątkiem jednej). Młodzieżowa Rada Dzielnicy Białołęka tak sama o sobie pisze na stronie Urzędu Dzielnicy Białołęka: "Młodzieżowa Rada Dzielnicy Białołęka została powołana w 2008 Jej celem jest zwiększenie zainteresowania i zaangażowania młodzieży sprawami związanymi z młodzieżą na poziomie lokalnym. MRD składa się z radnych wybranych spośród uczniów białołęckich gimnazjów i liceum". W dyskutowanym projekcie nowego statutu zaproponowano wprowadzenie dodatkowych 5 uczniów mieszkańców Białołęki, uczących się w szkołach poza naszą Dzielnicą. Sama idea jest naszym zdaniem godna poparcia. Jednakże proces zgłaszania i wyboru kandydatów na te miejsca zaproponowany w nowym statucie, budzi wiele wątpliwości dotyczących jego demokratycznego i apolitycznego charakteru. Dodatkowo stosowanie w tych samych wyborach kilku kryteriów (np. zamieszkiwania na terenie Białołęki i/lub uczęszczanie do szkoły na Białołęce) mogłoby być przyczynkiem do nadużyć lub błędów. Wątpliwości te wyrażono już 3.07.2017r. na posiedzeniu Komisji Statutowej i Porządku Publicznego, na której to projekt uchwały ze statutem nie uzyskał poparcia. Powinno to skłonić autorów do myślenia. Jednak bez zmian i refleksji został on przedstawiony Radzie Dzielnicy na sesji w dniu 12.07.2017 (a właściwe 13.07.2017 r. ok. pierwszej w nocy). Z wyżej wymienionych powodów przegłosowano usunięcie tej idei ze statutu, umożliwiając jednocześnie w niezmienionej formule w dalszym ciągu funkcjonować Młodzieżowej Radzie Dzielnicy. |
antyurzędnik 15.07.2017 15:04 |
|
Młodzieżowa Rada Dzielnicy w naszej ocenie, jest i powinna być, ciałem reprezentującym uczniów białołęckich szkół, którzy znają pełne spektrum problemów dotykających tę właśnie grupę młodzieży. Analizując obowiązujące uchwały dotyczące MRD w Warszawie oraz wsłuchując się w głos postulatów młodzieży, widzimy potrzebę pilnego ujednolicenia zasad funkcjonowania Młodzieżowych Rad Dzielnic w m.st. Warszawa, o co apelujemy do Władz Miasta.
Niedemokratyczne zapisy, które znalazły się w projekcie, a które dotyczyły np. wyłaniania 5-u radnych spoza białołęckich szkół, na wybór których duży wpływ miałaby Przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury i Sportu, reprezentująca określone ugrupowanie polityczne, w tym przypadku Platformę Obywatelską, doprowadzają do upolitycznienia MRD. Nasz Klub jako przedstawiciel bezpartyjnych środowisk, niezwiązanych z żadną opcją polityczną nie mógł się zgodzić na takie zapisy. Apelujemy do innych radnych o nieupartyjnianie działań Młodzieżowej Rady Dzielnicy. Klub Radnych Razem dla Białołęki popiera i aktywnie wspiera młodzież, która przejawia chęć funkcjonowania we wszelkich formach samorządności w tworzeniu społeczeństwa obywatelskiego oraz wszystkich innych działaniach aktywizujących białołęcką młodzież. Uważamy, że Nasza młodzież to wspaniali, ambitni ludzie, którzy stworzą w przyszłości solidne podstawy Naszej Ojczyzny. Jesteśmy przekonani, że nasi młodzi przyjaciele nie ulegną politycznym manipulacjom i prawidłowo odczytają intencje dorosłych pośród których przyszło im żyć. Radni Klubu Razem dla Białołęki |
Biało-ruś 17.07.2017 12:25 |
|
Chciałbym zapytać radnych pisu i razem dla białołeki (co zgodnie z pisem ZAWSZE rączki podnoszą):
Czy uważacie, że radny pracujący na targówku nie powinien być przypadkiem radnym Targówka? Czemu uczniom lepszych liceów (tym którzy nie maja problemów z nauką i dobrze sobie radzą, chodzą do najlepszych liceów w Warszawie) zabrania się działania w dzielnicy w której dorastają? Przecież Oni Tu wsiadają w autobus, Tu robią zakupy, Tu siedzą na ławce! Ludzie powariowaliście? Doszły mnie słuchy, że jeden z radnych ma dziecko które się nie dostało a kandydowało... czy to jest zemsta? Czemu "dorośli" pchają się z brudnymi wielkimi buciorami do malutkiej piaskownicy?! Niech pan WIELKI PRAWNIK nie zaklina rzeczywistości bo wszedł do piaskownicy i zabiera dzieciom łopatki... tak to wygląda.. ŻENADA!!! |
Meggg 19.07.2017 09:16 |
|
A teraz ruszcie głowa, odpalcie sobie Google i sprawdzcie kim jest pan Dąbrowa o którego PO robi cala awanture. Czołowy działacz młodzieżówki PO i aktywny polityk, bo tak go trzeba nazwac patrzac na to ze z politykami PO sie prowadza. Teraz pytanie czy młodzieżowa rada dzielnicy to miejsce na takie przybudówki polityczne? I co najwazniejsze, widac o co chodzi PO. O jednego swojego dzialacza a awanture robia pod płaszczykiem troski o młodzież. Wstyd, wstyd że zaslaniaja sie młodzieza w walce politycznej. Ale czego sie spodziewac po PO..
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.