Forum › Bemowo
# tutejszy 09.02.2015 10:55 |
|
Cyt; "...ponieważ gdyby czerwone dla samochodów świeciłoby się zbyt długo, kierowcy mogliby uznać je za zepsute. I wjechać na zebrę" - pan rzecznik ZDM wzniósł się tą wypowiedzią na szczyty intelektu.
|
# ona 09.02.2015 12:42 |
|
Podobna sytuacja jest kawałek wcześniej, na przejściu dla pieszych przy pętli autobusowej na Górczewskiej. Trzeba biec, bo inaczej nie zdąży się przejść.
|
# BeMózg 09.02.2015 13:16 |
|
Ludzie, o co wam chodzi? Takie rozwiązanie, chociaż trochę uciążliwe, jest najbezpieczniejsze. Gdyby zielone światło świeciło się długo, po to aby jakaś babina z Coopera zdążyła przedreptać przez przejście za jednym zamachem, to ze dwadzieścia-trzydzieści samochodów musiałoby o co najmniej pół minuty dłużej stać na czerwonym i smrodzić włączonymi silnikami. Wówczas byłyby oczywiście pretensje o to, że korki się tworzą. Zaś przy obecnym ustawieniu świateł na rondzie RWE korków nie ma, co świadczy o prawidłowym wyregulowaniu sygnalizacji.
Zaś pan (pani?) redaktor, skoro chce poważnie podchodzić do takiego trudnego tematu, niech podszkoli się w zakresie inżynierii ruchu drogowego. Może jakieś studia podyplomowe? Eee..., to chyba za trudne, nie? |
# 4bristol 09.02.2015 13:16 |
|
Pan Sobieraj przeszedł samego siebie
|
# zjelonek 09.02.2015 21:01 |
|
#BeMózg napisał(a) 09.02.2015 13:16 W Europie w zakresie inżynierii ruchu w mieście preferowane są rozwiazania dogodne dla pieszych , filozofia preferencji dla samochodów nie sprawdziła się nigdzie , ale dalej jest stosowana w rozwijających się krajach świataniech podszkoli się w zakresie inżynierii ruchu drogowego. Może jakieś studia podyplomowe? Eee..., to chyba za trudne, nie? |
# JarekK 10.02.2015 07:44 |
|
#zjelonek
ale światła na rondzie WE są dogodne dla pieszych, nic się pieszemu nie stanie jak poczeka chwilkę na wysepce, pieszy to nie święta krowa musi dzielić miasto z innymi uczestnikami ruchu. Artykuł bez sensu, pan redaktor nie miał co napisać to se wymyślił "temat roku", a zanim się uda na studia z inżynierii ruchu to dziennikarska rzetelność wymagała by podpisywania swoich artykułów z imienia i nazwiska. Takie chowanie się za inicjałami źle świadczy o piszącym. |
# Max 10.02.2015 08:45 |
|
Najgorsze jest to, że piesi idą dalej na czerwonym świetle....
Już mogli by to wydłużyć niż zostawić jak jest. Jestem kierowcą i codziennie jestem na skrzyżowaniu Górczewska z Powstańców. Jeszcze nie było dnia o godzinie 17.00 żeby piesi nie wbiegali na czerwonym .... co za tym idzie wstrzymują i dezorganizują ruch. Może faktycznie dać dłuższe te zielone o te 15 sekund?? |
# 3 świat 10.02.2015 11:14 |
|
"Troska o bezpieczeństwo zdaniem rzecznika ZDM polega na tym, że czas zielonego światła dla pieszych jest krótki, ponieważ gdyby czerwone dla samochodów świeciłoby się zbyt długo, kierowcy mogliby uznać je za zepsute. I wjechać na zebrę. - Lepiej więc chwilę poczekać niż się narażać - mówi Adam Sobieraj."
hahahahaha |
# ZXCV 10.02.2015 13:26 |
|
To samo jest na skrzyżowaniu Reymonta z Maczka - światła dla pieszych są tak ustawione, że nie ma możliwości przejścia za jednym razem na drugą stronę ulicy.
|
# alop 10.02.2015 15:03 |
|
"gdyby czerwone dla samochodów świeciłoby się zbyt długo, kierowcy mogliby uznać je za zepsute. I wjechać na zebrę."
Co się dzieję w mózgu tak myślącej osoby? |
# mnietek 10.02.2015 17:52 |
|
Wielka mi nauka ta "inzynieria ruchu drogowego". W Polsce sprowadza sie ona do optymalizacji czasu przejazdu samochodow. Pieszy, rowerzysta do mianownika nie wchodzi (w ogole sie nie mierzy innych uczestnikow ruchu). Dostaje z algorytmu jakies minimum wynikajace z ustawy i tyle. Wiec tak a nie inaczej wygladaja nasze miejskie skrzyzowania, i dopuki dzisiejsza generacja drogowcow nie pojdzie na emerytury, nic sie nie zmieni, bo tak ich uczono za komuny.
|
# Jar_007 10.02.2015 22:12 |
|
Brawo dla tego pana. Osiągnął właśnie szczyt arogancji.
|
# Orto Graf 11.02.2015 14:17 |
|
Te, "#mnietek", weź się ogarnij i wróć do szkoły (podstawowej). Wyraz "dopóki" piszemy przez "ó" zamknięte.
|
# rtyt 16.02.2015 15:53 |
|
A po co w ogóle przechodzić przez jezdnię? Przecież to niebezpieczne. Najlepiej wsiąść w samochód i przejechać te 400m. Będzie bezpieczniej. I rzecznik będzie miał mniej do tłumaczenia. Opamiętajcie się mieszkańcy Warszawy. Tylko Wam źle i narzekacie. Cieszcie się, że nie musicie pisać podania, żeby zielone się zapaliło...
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBemowo
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.