Forum › Białołęka
O czym marzyliście 14 lat temu?
# Historyk-wyjątkowo 30.11.2003 21:40 |
|
Wróciliśmy właśnie z Kotką z filmu "Good bye, Lenin". Nigdy nie byłem zwolennikiem PRL-u końca lat 80, ani tym bardziej NRD (bo jej po prostu nie znałem). Ale oglądając ten film i wspominając czasy, kiedy miałem 15 lat - rozpoczynałem naukę w liceum i czułem się bardzo dorosły i inteligentny (Mieszkaniec w to nie uwierzy, ale znacznie bardziej, niż teraz) - żal mi było tych wspomnień, nadziei, wydarzeń, ludzi, wrażeń - których już nie ma i nie będzie. Chciałem zapytac dzisiejszych ca 30-latków, o czym myśleliście i marzyliscie wtedy - 14 lat temu (poza oczywiście Małgosiami, Joasiami, tudzież Leszkami i Norbertami). Wydaje mi się, że nasz pokolenie ze względu na transformację ma w sobie jakieś piętno - ale pewnie każde pokolenie tak myśli o sobie.
|
# Marcin 30.11.2003 22:57 |
|
Witam!
Moim marzeniem były kolorowe miasta, sklepy pełne asortymentu - tak jak na amerykańskich filmach... |
# Mieszkaniec 01.12.2003 10:11 |
|
Rok '89 - to były czasy ! Wszędzie na ulicach bezkarnie wisiały napisy "Solidarność". Pierwsze wybory. I wtedy wydawało się, że to wszystko po to, aby "nasi" doszli do władzy. Ileż to dawało optymizmu.
Prawie osiemnastolatek myśli i marzy tylko o tym, co będzie się działo w sobotni wieczór. A co dalej ? Teraz wszystko będzie dobrze i niczym nie trzeba się przejmować, jak w Marcinowych amerykańskich filmach. Jednak wydaje się, że w tym filmie tylko dekoracje zostały upodobnione, bo scenariusz krajowy jest raczej odwrotny od amerykańskiego. Wierzę Ci - Wyjątkowy Historyku. Już nie chcę Ci dokuczać, bo nie mam siły odganiać się od członków Twojego Koła Białołęckich Miłośników Historyka. Zresztą nie ma już takiej potrzeby, żeby podejmować się krytyki bufonady ( akcji okrzykniętej "upierdliwością z kompleksami" ), ponieważ widać korzystne zmiany. Nie pojawiają się już ilości fakultetów w każdym wątku o pierogach lub dziurach w jezdni. Tak trzymaj ! |
# reggaerocker 01.12.2003 14:00 |
|
Nie uważam aby pokolenie przełomu miało jakieś piętno. Odwrotnie uważam, że cała siła nas ca 30 tkwi w tym, że mieliśmy wyjątkową możliwość żyć przed 89 (ale nie na tyle długo aby się w tym zupełnie zatracić) i po 89 (ale bez bagażu poprzedniej epoki właściwego pokoleniu naszych starszych braci i rodziców). Moje wspomnienia z 89 to przede wszystkim jointy, wina, balangi, punkrock i "no future". Nie wiązałem z przełomem żadnych nadziei, wręcz przeciwnie. Na moją świadomość większy wpływ miał Dezerter, Xenna czy Siekiera niż Solidarność. Zresztą z czego było się cieszyć? Z nowego systemu, który miał nas gnębić? Czy z tego że sami możemy wybrać oprawcę? Z tego że od dzisiaj społeczeństwo (które idzie do wyborów) jest odpowiedzialne za błędy tych których wybierze? A Lipiński śpiewał "nie wierzę politykom..." i miał rację...
|
# Kotkaa 01.12.2003 16:11 |
|
A ja marzyłam... o swoich studiach, o tym, żeby przeżyć następny dzień w szkole, i żeby rodzina, i żeby... Pamiętam, że mama zawołała mnie do telwizora, kiedy Wałęsa był zaprzysięgany na prezydenta, bo to "historyczna chwila". Mam mniej niż "ca 30" więc nie zrobiło to wtedy na mnie wielkiego wrażenia.
Moje marzenia się spełniły... a teraz czuję pustkę. |
# Optymistka 01.12.2003 19:50 |
|
Myślę, że większość z nas 30-toletnich wierzyła wtedy, w 89 roku, że stanie się cud, że teraz już będzie lepiej, że sklepy będą pełne towarów (i to się ziściło, ale nie przewidzieliśmy, że wielu z nas nie będzie stać na większe zakupy), że demokracja da nam dostatek, spokojne, godne życie, że skończyła się epoka prywaty, protekcji, państwa kolesiów, że nareszcie będzie można swobodnie wypowiadać swoje poglądy, podróżować po świecie, że w końcu wyjdziemy przed żelazną kurtynę. Szkoda tylko, że po 89` nie znalazł się dobry gospodarz, który zająłby się porządkowaniem państwa.
|
# wert 02.12.2003 12:26 |
|
zomo porzadek robilo a teraz morderstwa i lepki sie kreca po osiedlach i okradaja auta i to ma byc demokracja?
|
# Marcin 02.12.2003 15:26 |
|
Witam!
Wert, sugerujesz że za czasów socjalizmu w naszym kraju nie było morderstw, łepków kręcących się po osiedlach i nikt nie kradł samochodów??? A można wiedzieć gdzie wtedy mieszkałeś? :) |
# rr 02.12.2003 16:09 |
|
Zomo może i robiło "porządek" ale nie z pospolitymi przestępcami. Bandytyzm był, jest i będzie. A jego przyczyny nie tkwią w aktualnym systemie politycznym (chociaż swobodny przepływ informacji, szczególnie na temat wątłego kręgosłupa moralnego niektórych polityków może sugerować, że w Polsce wszystko wolno).
A tak prywatnie Wert, to w przed 89 też można było dostać po głowie i stracić auto. |
# Vladymir 02.12.2003 18:26 |
|
W 89 marzylem, abysmy byli Zachodem, bo nie rozumialem, dlaczego musimy być biedni i odizolowani od świata, skoro nie jesteśmy wcale głupsi od ludzi z tamtąd. Czy to sie spelniło ? Oceńcie sami, czy jesteśmy na Zachodzie.
|
# Marcin 02.12.2003 22:34 |
|
Witam!
W niektórych aspektach życia jesteśmy już na "zachodzie", w innych jeszcze trochę w tyle, a w jeszcze innych w ogóle się nie zmieniliśmy, ot takie słowiańskie dusze... czy to dobrze czy nie - nie mi to oceniać. Po prostu trzeba zmieniać siebie na lepsze, bez względu na to, z którego kierunku miałybybć wzorece przyjęte. |
# Jaruzelska 04.12.2003 20:16 |
|
* pamiętam że było bardzo szaro: na ulicach , w szkole, w sklepach...-nie , przepraszam w sklepach nic nie było!
* siatki reklamowe można było kupić na bazarze * dezodorant BAC lub 8X4 był "debeściak" * wyroby czekoladopodobne i opakowania zastępcze były na porządku dziennym ...i nocnym.... |
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.