Forum › Białołęka
Mój głos w sprawie diet radnych
# historyk 20.02.2003 12:56 |
|
Kandydując mówiłem,że diata nie powinna być wyższa niż 1000 zł. Obecnie stwierdzam przy tak małym obiążeniu pracą radni dzielnicowi mogą w ogóle obyć się bez diet. Ja bym tak postąpił.
|
# aza 20.02.2003 13:12 |
|
historyk na radnego!!!!!
:) |
# RR 20.02.2003 13:51 |
|
Znowu o dietach? Słuchajcie, zróbmy zrzutkę na dietę dla historyka, bo się chłopak załamie z tej frustracji, że nie został radnym.
|
# historyk 20.02.2003 14:00 |
|
RR - jak mi Ciebie brakowało. Czy to może alter ego Wyborcy! Po prostu jest to kwesia smaku, nie mógłbym brać pieniędzy publicznych jeśli nie ponosiłbym wydatków i nie pracował ciężko, wiedząc,ze inni nie mają na czynsz czy na pieluchy dla niemowląt. W swoim czasie byłem oołacany z gminnych pieniędzyjako nauczyciel i ZARABIAŁEM STANOWCZO ZA MAŁO W STOSUNKU DO WKŁADU PRACY KOMPETENCJI ITP.
|
# antypolityka 20.02.2003 14:12 |
|
przecież historyk i tak jest radnym, tylko pracuje w wydziale dezinformacji :-)))))), a może nawet zaszedł wyżej niż tylko na radnego
|
# historyk 20.02.2003 15:06 |
|
Szczerze mówiąc nie rozumiem, ale może z powodu gorączki?
|
# historyk 20.02.2003 18:07 |
|
Jak wyżej jakieś prymitywne chamidło uzurpuje sobie korzystanie z mooich danych personalnych-proszę o usunięcie tego postu ze względu: "na złamanie prawa iewidentne naruszenie norm etycznych"
Pozdrawiam Krzysztof Madej |
historyk 20.02.2003 18:46 |
|
Czy te plugastwa jakiejś gnidy, która mi uwłacza, nadadal będą szpecić to forum. Proszę o działanie zgodne z prawem!!!Ooświadczam również, odtąd odpowiadam tylko za posty zalogowane jako historyk.
|
historyk 20.02.2003 18:49 |
|
A diety są oczywiście za wysokie w stosunku do obciążeń i sytuacji społecznej. CZYŻBY ktoś postanowił udowodnić przeciwną rację chamstewem i podłością?
|
# Kotka 20.02.2003 20:45 |
|
Taaa... Ale ja nie chciałabym byc radną nawet za godziwą dietę. Albo nawet za darmo. Wolę być nauczycielką w powiatowej szkole i zarabiać mniej, niz ta dieta radnego wynosi. Żeby mnie oczerniano na tym i innych forach? W prasie lokalnej? Mnie się bycie radnym (z zewnątrz) kojarzy tylko i wyłącznie z brudem i plugastwem, ewentualnie z bezsilnością. Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy fajni ludzie z różnych list w ostatnich wyborach nie zostali radnymi. Dalej sa społecznikami i może nie mają takich możliwości działania, ale są uczciwi. Może to sprzeczne z postawą członka społeczeństwa obywatelskiego, jakie postuluje Historyk, ale takie są moje odczucia.
|
# piotr 20.02.2003 22:02 |
|
Założę się, że gdyby od dziś wprowadzono kwotę 1000 zł, którą comiesięcznie każdy radny musiałby wpłacać za to, że jest radnym, nikt z radnych nie zrzekłby się swojego stanowiska.
|
# RR 21.02.2003 09:18 |
|
Mylisz sie, łapówkarze stanowią 5-10% każdej rady. Reszta to nieudacznicy, dla których dieta to pensja. Oni zrezygnowaliby szybko.
|
# PIOTR 21.02.2003 18:56 |
|
Czyli od 1 do 2 osób z dzisiejszej Rady. Gdybyś powiedział "Zarządu", no zgodziłbym się, ale całej Rady, to byłoby za piękne. Nie można nazywać nieudacznikami ludzi, którzy nie biorą, chociaż w PRL właśnie tak się ich nazywa. To patologia nowego PRLU.Powinny być organizowane łapówki kontrolowane. Bez względu na kwotę-10 lat we Wronkach, bez możliwości opuszczenia murów przez 3600 dni. Problem łapówkarstwa stałby się marginalny. Począwszy od drogówki, skończywszy na osobach, które od kilku tygodni oglądamy wszędzie w mediach, a i tak nic z tego nie wyniknie. Kowal zawini cygana ukarzą, albo nawet i cygana nie ukarzą.
|
# RR 21.02.2003 20:45 |
|
Nie nazywam ich nieudacznikami dlatego, że nie biorą, lecz dlatego, że bycie radnym to ich chleb. Nie ma dla nich miejsca na rynku pracy, który ich odrzucił.
|
# borys 21.02.2003 22:37 |
|
Każdy by chciał być tak odrzuconym. Kilka razy w miesiącu popić kawki i dwa tysiaki do kieszeni, a posadki rodzinie można załatwić. słyszałem,że wystarczy być jedną kadencję radnym i jest się ustawionym na całe życie. Brawo dla Piotra, on się opierd.. i mówi co myśli. Tylko powinien uważać, bo mogą mu zrobić kuku... Tam nie ma sentymentów.
|
# piotr 22.02.2003 23:53 |
|
Nie boję się kuku.W życiu stałem już kilkakrotnie w obliczu kuku i teraz jestem odporny. Do odważnych świat należy. Zresztą zawsze mam asa w rękawie i trzymam go właśnie na tego typu okazje(kuku). Pewnie, że lepiej aby takie okazje nie dręczyły żywota, ale rzeczywiście dziś mało kto posiada sentymenty.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Kup bilet
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.