# qaz 08.09.2015 15:48 |
|
Jelonki mają tramwaj i chodniki. To powinno nam wystarczyć. Metro pod Górczewską niech będzie dla kupujących w Auchan i Castoramie. Porządek musi być.
|
# tomm 08.09.2015 16:58 |
|
Bez sensowne dywagacje. Autor wizjoner ;)
|
# ludzik 08.09.2015 18:32 |
|
Nie znam autora, ale widzę że człek nie ma nic do powiedzenia. Przypuszczam, że mieszka przy hali na Człuchowskiej i ubolewa, że nie będzie miał pod klatką zejścia do metra.
|
# Dominik Bełkot 08.09.2015 18:52 |
|
Marudzenie bez sensu.
|
# pasażer 08.09.2015 19:32 |
|
Niestety u nas metro buduje się aby budować. To że na absurdalnej trasie? A kogo to obchodzi. Grunt, ze ci co na jego budowie maja zarobic - to zaroba. Smutne ale prawdziwe.
|
# smolin 08.09.2015 19:39 |
|
na polczynskiej sa tramwaje. Gorczewska zrobi sie arteria dojazdowa dla nowych osiedli miedzy s8 a lazurowa.
|
# Mr.Zoka 08.09.2015 20:23 |
|
Jelonki Południowe w ciągu ostatnich lat straciły bezpośrednie połączenie z Centrum. Mówię tu w szczególności o Jelonkach pomiędzy Człuchowską a Połczyńską. Z powodu budowy 2 linii metra zostały zlikwidowane albo zmienione linie 105, 125, 422... Po otwarciu rond Onz i Daszyńskiego sytuacja nie wróciła do poprzedniego stanu. Do tego zlikwidowano jedną linię tramwajową jadącą z Pętli Górczewska do Centrum. Chcą jeszcze zlikwidować jedną z Dwóch linii, którymi można dojechać do tramwaju.Komunikacja jest fatalna... Skandal. Do tego jeszcze metro za te 20 lat nie będzie dla nas...
|
# górcz228cośtam 08.09.2015 21:00 |
|
Mowy nie ma o żadnym powrocie do koncepcji metra pod Człuchowską! Szkaradne blokowisko Jelonki to nie miejsce na tak drogą inwestycję. Górczewska wraz z bezpośrednią okolicą jest jednym z najbardziej odmieniających się i zabudowujących rejonów Warszawy, nie tylko Bemowa, więc zupełnie logicznym jest budowanie metra TUTAJ, nie tam.
|
# Kaczogronkowiec 08.09.2015 21:49 |
|
Osiedla i stare i nowe są głównie na Jelonkach i Nowym Bemowie, jednak na żadne z nich metro nie dojedzie. Superrr. Proponuję jeszcze pierwszą linię wykopać spod Ursynowa i dać pod Puławską, a dopiero przed granicą miasta zagiąć na Kabaty. Będzie tak samo głupio jak ma być na Bemowie. Może wtedy dotrze do pustch łbów że metro puszcza się pod osiedlami, a nie pod wylotówką.
|
# Parkinson 09.09.2015 06:30 |
|
Mieszkam na Jelonkach od 30 lat i pomimo że nie szukam specjalnie informacji o M2,to pierwszy raz słyszę o planach linii na innej trasie niż ta planowana w początkowej koncepcji. Mi się krzywda nie stanie gdyż w nowej opcji będę miał do metra bliżej. Ale Ci wszyscy którzy brali kredyty na mieszkania w polu za Lazurową zostali jawnie okłamani, bo deweloper snuł wizję łatwiej i szybkiej komunikacji. Po raz kolejny nasi rządący - "społecznie działający pasjonaci polityki " pokazali,że najważniejsze są ich biznesy, bo ewidentnie takie ukrywane przez lata zmiany koncepcji skoro nie były powodem do głosnego chwalenia się i umotywowania tego, służyły innym celom, wg mnie prywatnym...
|
# Osiedle Bemowo 09.09.2015 10:52 |
|
#ludzik odnoszę to samo wrażenie, że autor mieszka na Jelonkach ;)))
|
# jakaka 09.09.2015 13:51 |
|
a ja choć mieszkam na nowym bemowie to zgadzam się z autorem
|
# racjonalny 09.09.2015 16:24 |
|
Metro powinno pojechać albo na Jelonki pod Czułchowską, albo na Nowe Bemowo pod Wrocławską. Pod Górczewską to zwykła sztuka dla sztuki, a później całe Jelonki i oba Bemowa będą na siłę dowożone do metra? Nie dziękuje, już to przerabiamy z ogryzkiem metra do Daszyńskiego.
|
# zjelonek ( północnych ) 09.09.2015 17:43 |
|
#racjonalny napisał(a) 09.09.2015 16:24 A dlaczego albo - albo ? A może rozgałęzienie przy Elekcyjnej ?Metro powinno pojechać albo na Jelonki pod Czułchowską, albo na Nowe Bemowo pod Wrocławską. Pod Górczewską to zwykła sztuka dla sztuki, a później całe Jelonki i oba Bemowa będą na siłę dowożone do metra? Nie dziękuje, już to przerabiamy z ogryzkiem metra do Daszyńskiego. Bo prowadzenie tunelu pod prostą szeroką ulicą jak Górczewska to marnotrawstwo pieniędzy - tu miał być szybki tramwaj , przez Ochotę do Lemingradu. Dlaczego podziemne linie metra nie przebiegają skośnie do istniejącej siatki ulic ? |
# Yelonkers 09.09.2015 18:38 |
|
Napisali że jak metro biegnie pod ulicą prosto, to można zastąpić autobusy. I w sumie racja, tylko niech biegnie pod ulicami które prowadzą osiowo przez osiedla tak jak KEN na Ursynowie. Człuchowska i Wrocławska pasuje, bo tam nie ma tramwaju a pierdyliard linii autobusowych do centrum warto by zastąpić metrem. Jak zabieracie metro z Jelonek, to oddawać złodzieje 506!!!!!!!
|
# krewetka 10.09.2015 09:44 |
|
Na te mapce widać, że metro w starej wersji obsługiwałoby takie zaludnione obszary jak tory PKP, cmentarze i parki. No i na końcu Jelonki.
|
# zorientowany 10.09.2015 11:23 |
|
Krewetka masz chyba sos pomidorowy zamiast mózgu. W starej wersji metro obsługiwało ulice bez tramwaju, dlatego też w końcu lat 90tych zdecydowano się nie odtwarzać torowiska tramwajowego na Kasprzaka, a tory od Skierniewickiej do ONZtu eksploatować do ich zużycia technicznego ( chyba pamiętamy to w 100% oryginalne torowisko z lat 60tych po którym chadzał Łazuka). Metro według starych planów miało obsługiwać nie tylko Jelonki, ale os. Wolska, Płocka oraz zakłady pracy (Polfa, Kasprzak, Polam, Świerczewski, Nowotko). Jakiś debil doradca najwyraźniej uznał, że skoro nie ma fabryk, to jest nicość. Tymczasem tereny poprzemysłowe, to szybko rozwijające się obszary zabudowy mieszkaniowej o bardzo dużej gęstości zaludnienia. Jeszcze kilka lat i gigantyczne blokowisko powstanie na terenie ZM.Wola. Tramwaj ani tym bardziej autobus 105 tego nie przerobi, bo rano przy "śmierdziuchu" i tak ciężko wbić się do zapełnionego pojazdu. To właśnie przebieg pod Górczewską jest od czapy. Stacja Moczydło chyba będzie czynna tylko sezonowo i służyła niedzielnemu handlowi na Moczydle, albo dojeżdżającym na basen :) Stacja przy Ciołka? Gęstość zaludnienia odpowiada 1/3 ulicy Wyki. Stacja Bemowo Ratusz będzie obłożona, ale to nie przez słoików z Pełczyńskiego, lecz kilkanaście tysięcy pasażerów z Jelonek i Bemowa-Lotniska dowożonych na siłę jak bydło do PGRu za komuny dla zrobienia statystyki przed wizytą pierwszego sekretarza. Prezydent Gronkiewicz nowe fajne methro też zapewne będzie wizytowała...
|
# jelonki 13.09.2015 11:33 |
|
A krytykujący zapewne mieszkaja przy Górczewskiej. Prawda jest taka, że z jelonek ciężko jest dojechać gdziekolwiek bez przesiadki. Zabrali nam 506 na świętokrzyska, 8 do centrum, 125 i wiele innych środków transportu -.- a do wola parku jezdzi bardzo duzo autobusów wiec sorry ale metro tam zbędne zwlaszcza ze 190 ma podobna trasę więc jeśli zabiora ten autobus po otwarciu metra to na jelonkach bedzie gorzej niz w jakims Pruszkowie
|
# Abrakadabra 14.09.2015 09:56 |
|
Metro będzie budowane (nie drążone) pod ulicą Górczewską taką samą metodą jak linia M2, czyli ODKRYWKOWO. Dlatego potrzebna jest długa, szeroka i prosta ulica, tak jak było w przypadku ciągu Prosta-Świętokrzyska. Przez cały okres budowy Górczewska będzie rozkopana.
|
# ybki 14.09.2015 12:04 |
|
Mi tam pasuje.
|
# Yelonkers 15.09.2015 01:05 |
|
Oddawać buce ZTMskie 506, F-kę i 8-kę!!!! Znacie takie linie? No tak, wtedy jeszcze siedzieliście na swoich wiochach.
|
# zjelonek 15.09.2015 11:31 |
|
#Yelonkers napisał(a) 15.09.2015 01:05 i 105 z Bemowa na Centralny !Oddawać buce ZTMskie 506, F-kę i 8-kę!!!! Znacie takie linie? No tak, wtedy jeszcze siedzieliście na swoich wiochach. A może by póki co 149 i 7-setki przedłużyć do metra ? Niedasie ? |
# lideksynubeka 15.09.2015 19:03 |
|
Rządy PO w Warszawie to likwidacja 11 linii autobusowych na Bemowie.Opisywałem to na swoim blogu
http://lideksynubeka.salon24.pl/635111,jak-po-wygaszala-komunikacje-autobusowa-na-bemowie |
# darq 16.09.2015 14:58 |
|
506 powinno wrócić niezależnie, czy metro docelowo dotrze na Jelonki, czy nie. Przecież nawet jeśli dociągną metro do Lazurowej, to dopiero za kilkanaście lat. Przypuszczam, że jednak nie ma takich planów, inaczej nie kończono by linii przy ratuszu, tylko przy pętli Górczewska.
Stara trasa metra była lepsza choćby dlatego, że nie była tak koszmarnie powyginana. Jacyś mądrale w swych prognozach nie przewidzieli zabudowy Odolan i terenów po PZL, szacunki ruchu się już zdezaktualizowały, choć jeszcze nawet nie wbito łopaty w ziemię za Rondem Daszyńskiego. Kolejny problem dla okolic Lazurowej i Człuchowskiej to tramwaj na Kasprzaka, którego uruchomienie spowoduje wycinkę autobusów. Zapewne w podróży do centrum będzie niezbędna "wygodna" przesiadka przy Ciepłowni lub ratuszu. Pomyśleć, że tyle kasy idzie w wielkie inwestycje, których celem jest pogorszenie wygody i czasu podróży w porównaniu z 506. A wystarczyłby trambuspas na Prostej + buspas w okolicy Ronda Tybetu. Inwestycje szynowe są robione kompletnie bez głowy, byle wydać kasę. |
# lideksynubeka 16.09.2015 15:28 |
|
Przed wojną tramwaj popylał Górczewską od Leszna do księcia Janusza,gdzie miał pętlę.Ówcześnie to była granica miasta.Nieraz się zastanawiałem,czy nie byłoby to genialne rozwiązanie i dzisiaj.No bo ile mogłaby trwać podróż do centrum przy ustawieniu priorytetu dla tramwaju na światłach?Pewnie połowę tego czasu,co dziś,gdy tramwaj walcuje się przez Powstańców i Połczyńską,na około.
Ale przed wojną wszystko było lepsze,a przede wszystkim Warszawa bez małorolnego chłopstwa,czyli MZzWM,głosujących na PO. Dzisiejszym odpowiednikiem pętli przy księcia Janusza powinna być pętla w okolicy Batalionów Chłopskich,po skręcie w lewo z Górczewskiej. Analogicznie,zamiast budować poroniony parking P&R za Fortem Wola,należałoby pociągnąć tramwaj dalej Połczyńską,do okolic Chrzanowa. Ale wymagać wizji od bufetowej,dla której priorytetem było obdarowanie własnego męża kamienicą,na podstawie wydumanych roszczeń,to zbyt ciężkie zadanie. |
# darq 19.09.2015 19:33 |
|
Jeśli tramwaj do Chrzanowa, to raczej Człuchowską niż Połczyńską, bo raz że większa gęstość zaludnienia, a do tego na Człuchowskiej zostawiono rezerwę terenu. Tramwaju jednak nie zrobiono, bo w planach było metro. Metra nie będzie, za to wycięto z Człuchowskiej autobusy do centrum, bo ileś kilometrów dalej powstało metro. Taka to logika obecnych władz Warszawy...
A póki co zamykają odcinek Lazurowej, więc autobusy wrócą na Człuchowską na jakiś miesiąc. |
# Małgośka 24.09.2015 14:56 |
|
Byłam nastolatką gdy w moje ręce na początku lat 80 wpadła kolorowa ulotka, na kredowym(!) papierze z linią metra kończącą się u zbiegu Lazurowej i Człuchowskiej. Niestety nie pamiętam już daty zakończenia budowy, która widniała na ulotce. W każdym razie jestem pewna, że do dziś ta trasa już by tam była :)
|
# zjelonek 25.09.2015 11:08 |
|
#darq napisał(a) 19.09.2015 19:33 Jeśli tramwaj do Chrzanowa, to raczej Człuchowską niż Połczyńską, bo raz że większa gęstość zaludnienia, a do tego na Człuchowskiej zostawiono rezerwę terenu. Tramwaju jednak nie zrobiono, bo w planach było metro. Metra nie będzie, za to wycięto z Człuchowskiej autobusy do centrum, bo ileś kilometrów dalej powstało metro. Taka to logika obecnych władz Warszawy... A póki co zamykają odcinek Lazurowej, więc autobusy wrócą na Człuchowską na jakiś miesiąc. Człuchowska to świetne miejsce na jednotorową linie dla tramwajów dwukierunkowych - nareszcie by się na coś przydały . |
# naprawdę zorientowany 02.10.2015 11:56 |
|
#zorientowany napisał(a) 10.09.2015 11:23 Krewetka masz chyba sos pomidorowy zamiast mózgu. W starej wersji metro obsługiwało ulice bez tramwaju, dlatego też w końcu lat 90tych zdecydowano się nie odtwarzać torowiska tramwajowego na Kasprzaka, a tory od Skierniewickiej do ONZtu eksploatować do ich zużycia technicznego ( chyba pamiętamy to w 100% oryginalne torowisko z lat 60tych po którym chadzał Łazuka). Metro według starych planów miało obsługiwać nie tylko Jelonki, ale os. Wolska, Płocka oraz zakłady pracy (Polfa, Kasprzak, Polam, Świerczewski, Nowotko). Jakiś debil doradca najwyraźniej uznał, że skoro nie ma fabryk, to jest nicość. Tymczasem tereny poprzemysłowe, to szybko rozwijające się obszary zabudowy mieszkaniowej o bardzo dużej gęstości zaludnienia. Jeszcze kilka lat i gigantyczne blokowisko powstanie na terenie ZM.Wola. Tramwaj ani tym bardziej autobus 105 tego nie przerobi, bo rano przy "śmierdziuchu" i tak ciężko wbić się do zapełnionego pojazdu. To właśnie przebieg pod Górczewską jest od czapy. Stacja Moczydło chyba będzie czynna tylko sezonowo i służyła niedzielnemu handlowi na Moczydle, albo dojeżdżającym na basen :) Stacja przy Ciołka? Gęstość zaludnienia odpowiada 1/3 ulicy Wyki. Stacja Bemowo Ratusz będzie obłożona, ale to nie przez słoików z Pełczyńskiego, lecz kilkanaście tysięcy pasażerów z Jelonek i Bemowa-Lotniska dowożonych na siłę jak bydło do PGRu za komuny dla zrobienia statystyki przed wizytą pierwszego sekretarza. Prezydent Gronkiewicz nowe fajne methro też zapewne będzie wizytowała... Zorientowany to jesteś chyba tylko w bajdurzeniu. Zaskoczę Cię. Nie ma żadnego "debila doradcy", który coś "uznał". Przy takich miliardowych inwestycjach nie słucha się zakompleksionych ignorantów-frustratów na forach tylko przeprowadza (też za grube pieniądze) dziesiątki badań i analiz: m.in. najpierw robi się obszerne analizy uwarunkowań przestrzennych, infrastrukturalnych i środowiskowych, a także bada gęstość zaludnienia i prognozy demograficzne, na ich podstawie wariantowo bada się możliwe proponowane przebiegi metra, lokalizacje stacji a także ewentualne warianty rozwoju komunikacji tramwajowej, do tego przygotowuje analizy i prognozy ruchu, potem przygotowuje się raport oddziaływania na środowisko (zawierający m.in. prognozowane emisje i uciążliwości, oraz oceny proponowanych technologii i rozwiązań), ponadto robi się tzw. analizy efektywności ekonomicznej wraz szacowanymi nakładami inwestycyjnymi (w tym koszty budowy linii i eksploatacji taboru) wraz z kolejnymi prognozami ruchu i przewozów - już dla wariantów wynikowych. Na koniec robi się analizy i oceny projektowanych rozwiązań i spośród badanych wariantów wybiera optymalny. Część z tych opracowań przygotowano przy sporządzaniu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m. st. Warszawy, które uchwalono w 2006 r., a część przy pracach projektowych związanych z planowaniem przedłużenia II linii metra. Część wskazanych dokumentów jest dostępna na stronie SISKOM. |
# darq 02.10.2015 12:51 |
|
Czyli na papierze wygląda to ładnie, bo są dziesiątki mądrych studiów i analiz. A w praktyce wychodzi tak, że całe połacie miasta rozbudowują się wbrew prognozom, powstaje powykrzywiana linia metra, a pasażerów trzeba dowozić do niej na siłę, gdy wystarczyłyby niewielkie inwestycje (buspasy) i stary autobus 506. Szef ZTM żali się, że po otwarciu M2 musiał dołożyć autobusów dowozowych, pasażerowie żalą się, że chcieliby jeździć po staremu, bo z M2 im nie po drodze, a przebieg linii jest nieprzemyślany.
Na białołęckich stronach TuStolica można poczytać, jak się manipuluje prognozami, by przeforsować "właściwe" rozwiązanie. Wystarczy wziąć odpowiednią prognozę, nic że z błędami metodologicznymi, ważne że ktoś się pod nią podpisał. Ot biurokracja w pełnej krasie. |
# Jacenty 02.10.2015 13:24 |
|
a te kilka km między Człuchowską a Kasprzaka rozumiem, że albo wzdłuż cmentarza i parku (czyli Połczyńską + likwidacja linii tramwajowej jako dublującej się?), albo cały czas prosto przez tereny przemysłowo-magazynowe? W porównaniu z Górczewską na tym odcinku niewiele osób mieszka....
|
# naprawdę zorientowany 02.10.2015 14:12 |
|
#darq napisał(a) 02.10.2015 12:51 Czyli na papierze wygląda to ładnie, bo są dziesiątki mądrych studiów i analiz. A w praktyce wychodzi tak, że całe połacie miasta rozbudowują się wbrew prognozom, powstaje powykrzywiana linia metra, a pasażerów trzeba dowozić do niej na siłę, gdy wystarczyłyby niewielkie inwestycje (buspasy) i stary autobus 506. Szef ZTM żali się, że po otwarciu M2 musiał dołożyć autobusów dowozowych, pasażerowie żalą się, że chcieliby jeździć po staremu, bo z M2 im nie po drodze, a przebieg linii jest nieprzemyślany. Na białołęckich stronach TuStolica można poczytać, jak się manipuluje prognozami, by przeforsować "właściwe" rozwiązanie. Wystarczy wziąć odpowiednią prognozę, nic że z błędami metodologicznymi, ważne że ktoś się pod nią podpisał. Ot biurokracja w pełnej krasie. 1. Całe połacie miasta rozbudowują się wbrew prognozom ("na dziko!") bo Warszawa ma tylko 35% terenów objętych uchwalonymi MPZP (a w niektórych dzielnicach, np. Bemowo, Włochy, nawet poniżej 20%!). 2. Koniec linii M2 de facto wciąż w centrum miasta powoduje, że cały system komunikacyjny Woli i Bemowa jest w zasadzie kulawy i tymczasowy. A 506 powinien jeździć i tyle. 3. Wszystkie prognozy mogą być "obarczone ryzykiem błędu" ;) P.S. A moim osobistym zdaniem, kluczowym czynnikiem przesądzającym o decyzji o "powykrzywianym" przebiegu M2 w Górczewskiej a nie w Kasprzaka i Człuchowskiej była możliwość "obsłużenia" kilkudziesięciu tysięcy ludzi więcej. Tak, kilkudziesięciu. I w związku z tym, ogólnie mówiąc, lepsza relacja koszt/efekt. |
# Yelonkers 09.10.2015 22:42 |
|
A moim zdaniem linie powykrzywiali na wniosek developerow. Trzeba by sprawdzic czy po zmianie przebiegu metra jakims urzdasom nie przybyly nowe domy albo luksusowe autka...
|
# darq 11.10.2015 19:13 |
|
Bardzo możliwe, ale mieli też podkładkę w postaci analizy, w której te kilkadziesiąt tysięcy osiągnięto dzięki zignorowaniu powstającej zabudowy południowego Ulrychowa i Odolan. Zakładano też obsłużenie metrem m.in. południowych Jelonek, tyle że urwanie linii przy Ratuszu spowoduje, że dojazd z tego rejonu będzie nieopłacalny czasowo.
|
# Jelonek z Puszczy Solskiej 20.01.2016 18:06 |
|
Pan specjalista ma rację. Już komunikacja ledwo zipie. Jelonki są komunikacyjnie dyskryminowane.
|
# pasazer 30.01.2016 23:23 |
|
Skoro zabieracie metro Jelonkom, to oddawajcie nam szybko autobus 506 i odwalcie sie raz na zawsze od 105. Kasujcie sobie 109 z Gorczewskiej.
|
# Nika 29.07.2016 16:50 |
|
W dziwny sposób te wszystkie analizy doprowadzają do tego, że przystanki metra mają być przy centrach handlowych, naprawdę dziwny zbieg okoliczności.
|
LINKI SPONSOROWANE