REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

Kwioty polskie, czyly...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

09.08.2006 15:12

... od pedofilii i ubeckiej zdrady tutejszego kleru, przez narodowo katolicki bandytyzm, az po matecznik na rakowieckiej, siedlisko k...restwa wszelkiej masci ...ha, ha, ha ... temat rozlegy i na lata. Krzysiu... hym ... hym.... ha, ha, ha...
Wpis pierwszy -
Miejsce akcji: miasto Oswiecim d. Auschwitz lub innaczej, kiedys Auschwitz, a obecnie Oswiecim. Trudno sie w tym polapac skoro 45 lat historii okryte jest mgla nieistnienia...
Poczytajmy razem Aga, absolwetnkto socjologii na UW , co tez tam sie dzieje - zainteresuj tym mame, mama chyba jeszcze oddycha, co ?
tytul:
Uwaga na kieszonkowców w muzeum Auschwitz
cytujemy oczywiscie PAP, za portalem WP ( dodane 1 godzinę i 23 minuty temu , aktualizowane 43 minuty temu)
Przejdzmy zatem do rzeczy:
''Turyści, którzy bardzo licznie odwiedzają Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, powinni uważać na kieszonkowców. Oświęcimscy policjanci podali, że ofiarami kradzieży najczęściej są osoby z zagranicy, którym ginęły portfele z pieniędzmi i sprzęt fotograficzny. Z informacji oświęcimskich policjantów wynika, że w ostatnich tygodniach na terenie muzeum doszło do kilku kradzieży. Holenderka straciła portfel z 1 tysiącem złotych. Jej rodakowi skradziono aparat cyfrowy. Ofiarom kieszonkowców padła także obywatelka Wielkiej Brytanii. Jarosław Mensfelt, rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, poinformował, że do kradzieży na terenie muzeum najczęściej dochodzi w podziemiach Bloku Śmierci i bloku recepcyjnym. W tych miejscach panuje zwykle największy tłok. Tłok w muzeum w tym sezonie jest bardzo duży. Bartosz Bartyzel z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau poinformował, że w pierwszym półroczu tego roku były obóz zwiedziło około 430 tysięcy osób. Muzeum ostrzega turystów przed złodziejami już przy wejściu. Na budynku recepcji widnieją dwujęzyczne tablice, a także piktogramy z ostrzeżeniem. Turyści nie biorą sobie jednak przestróg do serca, a część zwiedzających wręcz prowokuje kieszonkowców. Zwiedzający chodzą po muzeum z otwartymi plecakami lub torbami. Noszą na wierzchu portfele - powiedział rzecznik muzeum. Dotychczas żadnego przestępcy nie zatrzymano. Ułatwić mógłby to system monitoringu w blokach, w których znajdują się ekspozycje obozowe. Muzeum na razie jednak na to nie stać ''
I teraz tak. ONZ po rozpatrzeniu podania twierdzi nieoficjalnie ( jeszcze !? ) , ze oboz byl niemiecki.
A kto w takim razie kradnie cyfrowki i walety ?
Sroki ? Ha, ha, ha... no.. no...chiba sroki to biero i robio-o-o....
Bo chyba nie Cyganie, jak myslicie ?
Cyganie stad wyjechali do Belgii.
Mozna ich spotkac na dworcach kolejowych w duzych miastach ... :)))

 Matka_Sławka_z_Gdańska

09.08.2006 16:44

Co mozna zrobic nad Wisla po piwie ?
Ha, ha, ha... ''poczytajcie se''... he, he:
Policjanci połamali nogi podejrzanemu, czy zrobił to sam?
cytujemy oczywiscie PAP z godzin nocnych ( 00:05 )
No to jazda:
'' Ryszard C. (ksywka Cebula) został zatrzymany przez nowotomyskich policjantów 19 lipca jako podejrzany o zamordowanie kolegi. Uciekał przez ogródek i park - co widzieli policjanci i sąsiedzi. Dwa dni później okazało się, że ma połamane obie nogi - relacjonuje "Gazeta Poznańska". Teraz na policjantów padło oskarżenie. Jak się dowiedziała "GP", zawiadomienie o tym, że mężczyźnie połamano nogi na komisariacie, wysłało do Warszawy kilku nowotomyskich funkcjonariuszy. Komenda Główna Policji w Warszawie potraktowała sprawę poważnie. Nowotomyską Komendę Powiatową odwiedzili już jej przedstawiciele oraz ich koledzy z Inspektoratu Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu. Rozpoczęła się kontrola, która ma wykazać czy podejrzenia są prawdziwe. Potwierdzam, że mieliśmy taką wizytę. Są bowiem podejrzenia, że połamanie nóg mogło stać się tutaj. O wyniki kontroli proszę jednak pytać rzecznika prasowego komendy wojewódzkiej, bo ja sam jestem podmiotem w sprawie - powiedział dziennikarzom komendant powiatowy policji w Nowym Tomyślu, Leszek Hus. W jednej z lokalnych gazet policjanci wyjaśniali, że "Cebula" miał nogi połamane od kilku dni, ale poczuł to dopiero, gdy przestał na niego działać alkohol... Tymczasem, jak udało się ustalić "GP", w chwili zatrzymania miał we krwi zaledwie 0,13 mg/l, czyli równowartość jednego piwa."
A tym nie koniec ! To byla Wielkopolska, a rozwazcie, co sie z ludzmi dzieje po piwie na podkarpaciu:
Rozebrał publicznie ośmiolatka
.... a jakze, nie pomyliliscie sie, to wciaz PAP tym razem z 13:00
''Podkarpacka policja zatrzymała 41-letniego mężczyznę, który na oczach innych dzieci rozebrał 8-latka i dopuścił się wobec niego czynu lubieżnego. Grozi mu za to do 12 lat więzienia - poinformował Paweł Międlar z biura prasowego podkarpackiej policji. Do zdarzenia doszło w jednej z podkarpackich wiosek w poniedziałek wieczorem (ze względu na dobro dziecka policja nie podaje nazwy miejscowości). Do jednego z bawiących się w pobliżu sklepu spożywczego dzieci podszedł mężczyzna, który pił piwo. Zagadnął 8-letniego chłopca i objął go. Potem rozebrał dziecko i dopuścił się wobec niego czynu lubieżnego. Pozostałe dzieci uciekły przerażone widokiem. Następnego dnia chłopczyk opowiedział wszystko mamie. Kobieta powiadomiła policję. Międlar dodał, że w opinii psychologa, który był obecny przy przesłuchaniu, dziecko nie kłamie. Policja ustaliła też, że mężczyzna 20 lat temu popełnił podobny czyn. Wkrótce sąd podejmie decyzje odnośnie aresztu''
Stad tytul powiesci: Dwadziescia lat pozniej ...

# rozbitek

09.08.2006 21:55

Piekny jest ten nasz rozmodlony -a moze wymodlony kraj.Szosami ,czesto w nienajlepszym stanie suną pielgrzymki by tam przy oltarzu skladać kolejne obietnice : już od jutra a może od dziś będę lepsza, lepszy i tyle.Biedny ksiądz który chce walczyć z wiatrakami (czytaj inaczej ) straci zęby i zdrowie by dobić się do swoich o lustracje.Czy on k.... nie wie że księża nie donosili !!!! No może ten jeden profesor ktoremu od pisania odbilo smigło.Kraj samych dobrych katolików i tych złych z tamtego systemu.
I Ty Matko mówisz że problem to portfel ,kamera,drobne ? Przecież okularów nikomu nie zabrali.No a czy trzymanie tyle kasy przy sobie kiedy jest powódż i Lepper musi ze srodków Samoobrony rzucać koło powodzianom jest w porządku ?. Wiem także ze udzielisz mi dobrej rady -po co Tobie w podziemiach okulary jak tam straszy. Taka jest ta nasza Polska Polaków .Chciałoby sie powiedzieć amen.

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

15.08.2006 21:34

... a w Łodzi sensacja !
Znaleziono zwłoki noworodka !
PAP 14:20
'' Reklamówkę ze zwłokami noworodka znalazły w parku przy ulicy Zgierskiej w Łodzi osoby zbierające grzyby - poinformowała rzecznik łódzkiej policji nadkom. Magdalena Zielińska. Wiemy, że noworodek jest płci żeńskiej i miał zaledwie kilka dni. Musimy czekać na sekcję zwłok, która zostanie przeprowadzona prawdopodobnie w środę - powiedziała Zielińska. Policja ustala, jak doszło do porzucenia dziecka. Trwają także poszukiwania jego matki "
Grzyby.... a ha, ha, ha, ha, ha, ha ... a to dobre Jadzia, milosniczko rodzimego narodowego socjalizmu w bandyckim wydaniu, etatowa funkcjonariuszko umilowanej faszystowskiej partii ! Ty osiedlowa agitatorko wyznaniowej falangi ! Zajelabys sie balkonami, jakis konkurs zrobila z Ewka ... a nie, wsiowe moraly ludziom z miasta prawila ! Ty...ha, ha... jedna !
Sa wakacje, jest koniuktura, mozna wyjechac do Londynu lub nawet do Irlandii ,a gowniara nie wypadla przez okno, jak wiekszosc dzieci odprawionych od michy przez zalamanych nedza Rodzicow, tyko skonczyla na smietniku w parku ! W ''celafunie'' ... ha, ha, ha... jak zwiedly tulipan, ty rozmodlona oglupiala od miejscowej wiary lafiryndo, ze tak Matka powiedza ...!
Aaa ... wyyy - dzisz ? Wyyy - dzisz ? ! Ty... !
I tu sobie dodaj slowo na "ka" literke....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

17.08.2006 07:35

Czwartowy poranek. Razem z kajzerkami Antonii przynosi nam poranna, niemiecka prase, a w niej ? ... a w niej... ? Przecieramy slipia i ... ooo.... ha, ha, ha.... Czytajcie:
Sekta w stacji dializ?
Pracownicy stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim mogli pozostawać pod wpływem bliżej nieokreślonej sekty, która nie pozwala na marnowanie krwi. Taka zaskakująca hipoteza jest na poważnie brana pod uwagę przez prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie zarażenia żółtaczką 49 dializowanych pacjentów - ujawnia ''Dziennik''. 'Pacjentów zarażano, wstrzykując im brudną krew. Pielęgniarka wciągała do kapilary 2-3 ml krwi pacjenta, aby zbadać wartość elektrolitów. Potem krew i kapilarę powinna wyrzucić. Ona jednak wstrzykiwała resztę krwi z powrotem do żyły pacjenta, a kapilary używała podczas badań innych osób. Prowadząca dochodzenie prokuratura bardzo poważnie bierze pod uwagę hipotezę, że pracownicy stacji mogli znajdować się pod wpływem nieustalonej dotąd sekty
Ilu ich jest, czy była wśród nich Renata Rzepecka, zwolniona pielęgniarka oddziałowa, tego jeszcze nie wiadomo.
Zapytamy o to panią Rzepecką - mówi "Dziennikowi" prokurator Paweł Szymanowski z Prokuratury Okręgowej w Kaliszu.
Ja jestem katoliczką - broni się pielęgniarka w rozmowie z "Dziennikiem".
Gazeta próbowała dowiedzieć się, czy w Polsce działa jakakolwiek sekta, której reguły pasowałyby do hipotezy postawionej w śledztwie. Ojciec Grzegorz Kluza, dominikanin zajmujący się sektami, nie słyszał o tak działającej grupie religijnej.
Ja też nie potrafię przypasować tego typu działania do jakiejkolwiek znanej mi sekty - mówi policjant operacyjny z jednej z komend wojewódzkich w Polsce, na co dzień zajmujący się właśnie sektami. Ale z drugiej strony to, co wydarzyło się w Ostrowie, jest tak absurdalne, że trzeba brać pod uwagę możliwość, że robiła to osoba kierowana pobudkami religijnymi ''
Na przesluchanie wezwijcie Gintera Gie. Niech ja ogoli na lyso, powiesi w lazni pod prysznicem na tydzien a potem powyrywa kombinerkami paznokcie ! ( ...razie czego na konsultacje mozna wezwac mama Agi )
I zobaczymy... ha, ha, ha.. zobaczymy, czy sie zaprze ?
Wiary. Wiecej wiary...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.08.2006 21:47

Chodź do łóżka, maleńka - tak zacheca to leKtury Nowa Trybuna Opolska. I co my czytamy ?
Dobry glina, dobry ojciec, dobry dziadek '' tak mówią o człowieku, który terroryzował rodzinę i ma dzieci z własną córką.
- Nie ma sprawiedliwości, panie, oj nie ma - Wiesława jest już po czterdziestce i właśnie dowiedziała się, że jej mąż 10 najbliższych lat spędzi za kratkami. Choć jest jeszcze nadzieja: - Adwokat, proszę pana, na pewno się odwoła. Jej córka Weronika, ładna, 23-letnia blondynka, jest smutna: - Był dobrym ojcem - mówi. - Prosiłam sąd, żeby nie był tak surowy. To, że siedział rok do sprawy, jest już dla niego i tak dużą karą i upokorzeniem. Na kolanach Weroniki baraszkują jej szkraby - 6-letni Grześ i 2,5-letnia Kasia. Tęsknią za ukochanym dziadziusiem, którego zabrali źli panowie w mundurach. Takich samych mundurach, jaki dziadziuś zakładał do pracy. Bo dziadziuś był policjantem, dzielnym, że ho, ho. - Za kilka lat trzeba im będzie powiedzieć, że dziadek jest równocześnie ich tatą - Wiesława gładzi dzieci po głowie. Ale jak powiedzieć dzieciom, że dziadziuś zaczął gwałcić ich mamusię, kiedy była niewiele od nich starsza - miała zaledwie 12 lat? ''
Ze co ? Ze bez slubu ten rebus ?
Phyyy... nie takie rzeczy ludzie robili, chocby za paszport.

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

24.08.2006 14:01

W czwartek, 24 sierpnia 2006 roku ''Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska'' krzyczy tytulem:
Hitler - honorowy obywatel
Co My czytamy ? Otoz;
'' Wyznanie niemieckiego noblisty Guentera Grassa dotyczące służby w Waffen SS skłoniło dziennikarzy do poszukiwań w dolnośląskich gminach. Okazało się, że wśród honorowych obywateli naszych miast nadal są nazistowscy dygnitarze: Hitler, Goebbels, Goering - pisze ''Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska''.
Samorządowcy gorączkowo przeglądają historyczne dokumenty. Szukają, czy w ich miastach przed wojną nadawano godności i honorowe tytuły dygnitarzom nazistowskiego reżimu. Okazuje się, że dyżurnym bohaterem był Adolf Hitler, były kanclerz Niemiec, nazista, propagator wyższości rasy nordyckiej nad pozostałymi. Teraz radni głowią się, co z tym fantem zrobić.
W Legnicy radni nie są zgodni, czy podjąć rezolucję w sprawie tytułu honorowego obywatela przyznanego Adolfowi Hitlerowi i gauleiterowi NSDAP Helmuthowi Brucknerowi w 1933 roku.
Już drugi raz Legnica próbuje uporać się ze swoją skomplikowaną historią''
Jak to sie mowi... bylo siedziec w tych lepiankach na bagnach za bugiem, a nie pchac sie calymi tabunami do prastarych poslkich miast o wdziecznie brzmiacych czasowych nazwach Liegnitz, czy tez moze Landsberg an der Warthe.
Skoro sie bohatery nie podobaja... hm ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

05.09.2006 20:40

NFZ: lekarze zapłacą za leczenie chorych na raka z własnej kieszeni
zrodlo: IAR
''Wszystko wskazuje na to, że lekarze ze szpitala imienia Kopernika w Łodzi z własnej kieszeni będą musieli zapacić za leczenie pacjentów drogim lekiem stosowanym w terapii onkologicznej. Narodowy Fundusz Zdrowia zakwestionował i zasadność podawania leku u części pacjentów i procedury, czyli warunki, które trzeba spełnić by fundusz mógł za niego zapłacić.
Szpital ma zwrócić zrefundowaną kwotę i zapłacić 50 tysięcy złotych kary. Jak mówi rzecznik łódzkiego oddziału funduszu Błażej Torański, decyzja w tej sprawie została już podjęta, choć jeszcze formalnie nie jest podpisana. Wyjaśnia, że cała dotychczas zebrana dokumentacja wskazuje, że lek był stosowany niezgodnie z zaleceniami medycznymi i przepisami. Dyrektor łódzkiego ośrodka onkologicznego doktor Zbigniew Morawiec nie zgadza się z zarzutami NFZ.Twierdzi, że stosowanie leku było uzasadnione, a zdrowie i życie chorych jest ważniejsze niż przestrzeganie wszystkich niezbędnych, zdaniem funduszu, procedur.
Mówi, że procedury często wymyślają ludzie, którzy mają małe pojęcie o codziennym życiu pacjenta chorego na nowotwór i jego kontaktach z lekarzem. Podkreśla, że jeśli lekarz przestrzegałby każdego punktu, który jest od niego wymagany, to mógłby być nawet zagrożeniem dla własnego pacjenta. Jak twierdzi rzecznik szpitala imienia Kopernika Adriana Sikora, dezyzja Narodowego Funduszu Zdrowia może oznaczać, że lekarze z własnej kieszeni będą musieli pokryć straty. Dodaje, że gdy tylko wpłynie oficjalne pismo w tej sprawie, władze szpitala podejmą decyzję, kogo obciążyć tymi kosztami. Spór dotyczy kwoty około 80 tys. zł. Dodatkowa kara ma wynieść 50 tys. zł. Ta suma może być jednak o wiele wyższa. Kontrolowane są także decyzje lekarskie z innego kwartału ubiegłego roku. Jak mówi Błażej Torański są powody by przypuszczać, że zakwestionowanych recept będzie więcej''
Wcialajac w zycie sztandarowe haslo programu ochrony zdrowia, mowimy:
Dobry Chory, to Martwy Chory
A Co ? Nie moze tak byc ?
Moze slyszeliscie, zeby Centrala upomniala sie o zwrot kasy za zuzyty w Lodzi pavulon ? Upomniala sie ? Nie upomniala sie. Znaczy, ze sie oplacalo. Leczyc...

# siekierka kurpiowska

05.09.2006 20:57

W związku z odpływem ludzi w wieku produkcyjnym do innych krajów naszej wspólnej Europy ci co pozostaną nie zarobią na emerytury dla wszystkich steranych pracą (i nie tylko). Dlatego też funkcjonują wspaniałe procedury, o których wyżej napisała Matka Sławka. Przecież trzeba zmniejszyć ilość biorców.
Co więcej przy leczeniu chemią ilość terapeutyków dobiera się w zależności od masy i wzrostu pacjenta. Jeśli ktoś jest za wysoki lub za gruby to NFZ za to nie zwróci i basta. Dlatego odchudzajmy się, zmniejszajmy itd... Przywieźmy Pigmejów, którzy niech u nas pracują ( jest takie przysłowie ). Ci jeśli nawet będą mieli raka ( może będą remontowac statki wypełnione azbestem) to proporcje ciała mają na tyle doskonałe, że chemii w razie potrzeby wg NFZ im wystarczy.
Cóż absurdów ci u nas dostatek.

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

06.09.2006 08:45

Polscy emeryci pośmiewiskiem Europy
'' Fakt '' - taki dziennik - podaje, że '' najniższe emerytury w UE wynoszą: Luksemburg 5230 zł, Austria 2732 zł, Szwecja 2640 zł, Hiszpania 2416 zł, Francja 2178 z , Włochy 2045 zł, Niemcy 1900 zł, Grecja 1695 zł , Polska 597 zł ''
A ha, ha, ha... nawet grecki pastuch, jadacy na kilometr brudem i baranina, kozodoj spod olimpu, ktory wniosl do biznesu antyczna tradycje i wartosci humanistyczne, nie jest tak orzniety przez swoich kacykow, jak nadwislanski frajer... menda, ktora na final potrafi wladzy splatac takiego sznapsa, ze dozywa ustawowych lat i wyciaga kolo 5-tego reke do listonosza !
A zatem .... umiluj swoj kraj ! Pamietaj, ze jest tu cale nowe rozdanie parafialnych cweli, ktore czeka na twoje piec stowek. Chca chlac, dymac, budowac domy i wozic tylki w pancernych utach wsrod japonskich motocykli .
Wiec kopsnij kase. I zdechnij przed emertura !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

07.09.2006 20:04

Urszula* ? ... wez cos powiedz !
* - Struktury podziemne SB powinny awansowac Pania Ule do stopnia pulkownika. Bowiem zrobila Pani Ula dla sprawy po wielokroc wiecej, niz cale to stado zarejestrowanych na Towarowej cichych ( i naiwnych ) bohaterow z etykietami OZI i TW. Ba ! Wiecej zrobila Pani Urszula niz ten kapitan, Jej Maz, etatowo utrzymywany przez resort silowy na Rakowieckiej, fantasta od dysponowania zaliczkami na wynagrodzenia dla potencjalnych dyskutantow !
Bedzie zatem w listopadzie bardzo dobra okazja, aby wyroznic Pania Ule szczegolnie a przy okazji Swieta uhonorowac jej wyroznienie uroczystym ceremonialem skladajacym sie na awans wojskowy. Moze na Placu Teatralnym, o zmierzchu ? Wzielibyscie udzial w takim wieczornym fleszmobie z pochodniami, polaczonym z nominacja na wyzszy stopien oficerski i ze zlozeniem wiencow oczywiscie.... ? Co ?
A wracajac do zaslug, to wystapienie Pani Uli bylo jak majstersztyk ! Pani Urszulo... Matka pochylaja leb w glebokim szacunku dla stylu i sposobu , w jakim Pani wziela i cos powiedziala ( o ) tej k....obiecie.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

21.09.2006 11:33

Polskojezyczne wydanie prowincjonalengo, izraelskiego dziennika donosi, ze:
'' Bandyci hodowali noworodki ''
''Gazeta Wyborcza'' - pisze o gangu, który werbował prostytutki, a gdy zachodziły w ciążę sprzedawał ich dzieci za granicę. Wyniki śledztwa w tej sprawie ujawniło poznańskie CBŚ. Na terenie Wielkopolski, grupa pod wodzą między innymi 39-letniego Janusza T. '' Uszola'' , werbowała kobiety - tylko Polki w wieku 18-30 lat. Pracowały na drogach, a jeśli bandyci byli z nich zadowoleni, sprzedawali do agencji towarzyskich. Kobiety były też wysyłane do Niemiec i Szwajcarii''. Jesli kobieta zaszła w ciążę, przed porodem wieziono ją do pewnej niemieckiej kliniki. Dziecko po narodzinach znikało, a kobieta wracała do pracy w Polsce. Dostawała niewielką część pieniędzy z transakcji za noworodka. Policja ustala teraz, ile gangsterzy brali za dziecko. CBŚ wyjaśnia wspólnie z niemiecką policją, kto kupował dzieci. '' Gazeta Wyborcza '' pisze, że zatrzymano na razie czterech gangsterów z Gniezna i okolic oraz policjanta, który współpracował z nimi za łapówki. (IAR)
Cieszy, ze bandyci zadbali o kilka szczegolow:
1. Dbalosc o czystosc rasy - popatrz Roman, ty faszystowska swinio, jak socjalistyczne panstwo wychowywalo ludzi. Bez religii, bez mszy za Mać, szesnascie lat po upadku systemu nawet najgorsza menda wie, ze tylko Polki !
2. Segregacja narodowa przy zatrudnieniu. Od brudnej roboty sa Niemcy. I teraz skrobia, nie tylko kible. W koncu po cos przegrali wojne... prawda ? Przy tej okazji ponawia sie ta sama refleksja co w ustepie 1. Bandyta odchowany w socjalizmie nie smialby wyslac Polki na zmywak do Wietnamczyka. Za to do Niemiec, czy do Szwajcarii - w charakterze Damy, jak najbardziej !
3. haracz pobierany przez etatowego funcjonariusza resortu.

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

21.09.2006 11:42

dokonczmy .... Od Pana Uszola. Ciekawe czy .... tak sam z siebie, od serca sypal mundurowemu w kieszen ( pewnie tak, biorac pod uwage wyniesione z domu i ze szkoly umilowanie kraju ) czy tez moze Pan Uszol .... byl nagabywany przez natreta... ha, ha, ha... przez natreta ! Natreta... co za pyszne slowo !

# Wiesia z Mezem

21.09.2006 15:58

A moj Edek mowi, ze Recenzent to pedal !
Edek wszedl z dworu i od drzwi krzyczy...
- Wieska, na miescie mowia, ze recenzent to pedaaaal ! ....A ha, ha, ha - i zasmiewa mi sie pod niebiosa, Moj kochany Edek
Az Gałązkowa spod siodmego wyjrzala, ale ona zawsze, tak, zawsze pierwsza... usluzna taka, gotowa policji palcem pokazac, kto ksiedza w tym roku nie przyjal, jeszcze zanim pytac zaczna.
A Wy Dziewczyny, dobre macie sasiadki ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

15.10.2006 14:24

A dobre... a dobre... !
A co my tu mamy ? Otoz w zalewie wszechograniajacej Przecje ( ha, ha, ha ... to ci dopiero pyszna nazwa dla IV odslony bandyckiej meliny wygenerowanej w trakcie gmerania z nudow w gaciach na posiedzeniach w czarnomorskim kurorcie przez m.in fana cygar i tego przystojniaczka, co postradal syna dla dobra ludzkosci ! ) niemiecki dziennik donosi, ze w zydowskim miescie slynacym z wysokiego bezrobocia wsrod kobiet zderadowana przez komunistow ( czytaj: przez psychiatrow ) do poziomu bibliotekarki byla nauczycielka matematyki, opanowala metody umozliwiajace jej wstepne rozpoznanie piekielnego opetania, ktorego moze doswiadczyc mlodziez.
W jaki sposob ta specjalistka z katalogowej szuflandii, ktorej ludowa ojczyzna wlepila ( pewnie m.in. za chlopskie pochodznie papier ) uprawniajacy do scislego kontaktu z dziecmi , to robi ?
Oczywiscie, po szkoleniach u parafialnego egzorcysty robi to na podstawie obserwacji. Jezeli mlodziak belkocze (... moze miec atak epilepsji ? ) mowi niezrozumiale wyrazy ( ... moze licytowac szlema w treflach ? ) i dziwne ciagi liczb ( ... moze przeciez utwierdzac sie w przekonaniu o poprawnosci rozpisowego systemu 6 z 9 na gwarantowana 6 w multilotku w nadchodzacym tygodniu ). Co zatem zrobi ?
Po rozpoznaniu bedzie delikatna. Doniesie gdzie trzeba z obowiazku. A tam juz k..wy beda wiedzialy, co dalej maja robic....
Jozua Bialolecki ? Jak myslisz .... kto ja splodzil raszple jedna !? Nie myslisz w tym momencie o pewnych podobienstwach ... przypadkiem ? Chlopie... no ?

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.10.2006 14:05

Wybierać radnych i śmieszno, i straszno
W wyborach do samorządów wystartują sportowcy, artyści i... przestępcy. - pisze dzisiejszy "Dziennik".
'' Na listach wyborczych można znaleźć kobietę z najwiekszym biustem w Polsce, mistrzynię świata w kick boxingu, piłkarzy, aktorów, muzyków czy byłą Miss Polonię. Konkurencja jest duża, więc partie umieszczają na swoich listach nawet najdziwniejszych kandydatów. Gazeta podkreśla, że wśród kandydatów są też osoby będące na bakier z prawem. Andrzej C., który miał startować na radnego poznańskiej listy Platformy Obywatelskiej, tuż po zamknięciu list wyborczych został aresztowany pod zarzutem gwałtu na 16-latce. Gdy przestępstwo wyszło na jaw Platforma natychmiast zaapelowała, by ludzie na niego nie głosowali, ale na skreślenie go z list było już za późno.
Lokalna władza przyciąga też tych, którzy na swoim koncie mają finansowe przekręty lub są o nie podejrzani. Na przykład kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na radną w Poznaniu Janina J. wspólnie z córką okradła z pieniędzy przedszkole.
Z okręgu pilskiego z kolei liderem Polskiego Stronnictwa Ludowego do sejmiku jest Józef Lewandowski, członek zarządu województwa wielkopolskiego, który został skazany na rok w zawieszeniu za narażenie samorządu na około półtora miliona złotych strat ''
A u nas ? Czy nas stac tylko na parafialnego przyglupa ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

26.11.2006 19:52

PAP 11:10
''Pacjent przychodni zasłabł, gdy podano mu corhydron.
Pacjent jednej z przychodni w Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie) zasłabł i trafił do szpitala po podaniu mu corhydronu. Policja sprawdza, dlaczego - mimo wyraźnego zakazu - lek był używany w przychodni. Jak poinformowano naszą komendę w Brodnicy, do jednego z tamtejszych ośrodków zdrowia zgłosił się mężczyzna skarżący się na duszności i związane z tym złe samopoczucie. Na miejscu zaaplikowano mu znajdujący się w poradni lek corhydron, po podaniu którego pacjent zaczął tracić przytomność i został przewieziony do szpitala - powiedział Jacek Krawczyk, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji. Dzięki szybkiej pomocy w szpitalu życiu mężczyzny nic już nie zagraża. Policjanci zatrzymali dokumentację medyczną pacjenta z przychodni i znalezione tam opakowania corhydronu. To pierwszy przypadek w Polsce użycia corhydronu od chwili, gdy lek ten został wycofany z użytku na początku listopada - dodał Krawczyk. Policja sprawdza, dlaczego przychodnia, pomimo wyraźnych zaleceń, nie pozbyła się posiadanych zapasów corhydronu i jak doszło do tego, że lek został podany pacjentowi. Na początku listopada wyszło na jaw, iż wskutek bałaganu w zakładach faramaceutycznych Jelfa, doszło do zamiany składu dwóch leków. W ampułce jednej z partii corhydronu, zamiast niego znalazł się inny, silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji - chlorek suksametoniowy (scolina). Corhydron został wycofany z użytku a jego posiadacze mieli zwrócić lek do aptek ''
Wsrod dokumentacja medycznej:
1. ''Mamo, Ja juz czytam, pisze i rozumiem ! " -Zaawansowany kurs dla absolwentow uniwersytetow, politechnik i innych wyzszych uczelni, wydanie drugie ilustrowane , SS. Alina Skierda i SS. Malogarzata Soltys, Zjednoczenie Parafialnych Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych, Czestochowa, 2005.
Pobrudzone lekko ... chyba kefirem (?) na wszystkich trzech stronach...
2. Przedruk z rozporzadzenia Ministra Oswiaty o szczegolnych warunkach i zasadach egzaminow maturalnych, strona 7 z gazety Rzeczypospolita, papier nosi slady ( zapach i zapocenie ) owijania stop
3. Odcinek pensji lekarskiej - 1210 złotych brutto podpisany znakami XXX
4. pavulon - dwa opakowania szklane.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

04.01.2007 22:40

Za dzisiejsza prasa osmielamy sie mowic:
'' Abp Wielgus współpracował z SB? ''

''Nowy metropolita warszawski przez ponad 20 lat był tajnym, świadomym współpracownikiem SB. Potwierdzają to dokumenty, do których dotarła "Rzeczpospolita". Z esbeckich akt zgromadzonych w IPN wyłania się ponury obraz zakrojonej na szeroką skalę współpracy duchownego z tajnymi służbami PRL. Ksiądz Wielgus był cennym agentem - ocenia gazeta.
Nosił rozmaite pseudonimy - Adam, Adam Wysocki, Grey. Odbył specjalne przeszkolenie wywiadowcze, usiłował przeniknąć do środowiska Radia Wolna Europa w Monachium, przez wiele lat utrzymywał kontakty z IV Wydziałem Komendy Wojewódzkiej MO w Lublinie: pisał dla esbeków analizy o pracownikach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a prowadzącym oficerom dostarczał nagrań z przemówień i kazań hierarchów kościelnych. Dlaczego to robił? Dokumenty nie pozostawiają złudzeń - głównym powodem była przemożna chęć przyspieszenia kariery naukowej.
Tajne życie nowego metropolity warszawskiego rozpoczęło się w 1967 r. Ks. Wielgus był jeszcze studentem historii filozofii KUL. W ciągu pięciu lat ks. Wielgus spotkał się z oficerami bezpieki ponad 50 razy. Młody kapłan "typował kandydatów do rozmów operacyjnych spośród kleru i naukowców katolickich", a także przekazywał informacje dotyczące "rozgrywek personalnych na KUL-u oraz w Kurii". Prowadzący go oficerowie byli bardzo zadowoleni. Po pięciu latach ks. Wielgusa przejął wywiad. Oficerowie poprosili go, by postarał się o stypendium Humboldta na Uniwersytecie Monachijskim. I otrzymał je. Jak wynika z dokumentów, przed wyjazdem duchowny przeszedł szkolenie wywiadowcze, a 28 września 1973 r. podpisał - jako Adam Wysocki - pierwszą "Umowę o współpracy". Zobowiązał się do podjęcia "działania w zakresie problematyki interesującej służbę wywiadowczą PRL". W 1978 r. w życie ks. Stanisława Wielgusa ponownie aktywnie wkroczył Departament I, typując go do rozpracowania Radia Wolna Europa. Duchowny uczony miał się zobowiązać do próby wejścia w skład redakcji religijnej RWE.
Choć pokładane w agencie "Greyu" nadzieje bezpieki się nie spełniły, to po powrocie miał on zostać na powrót zagospodarowany przez Wydział IV KW MO w Lublinie.
Akta z tego okresu jego współpracy na razie nie zostały odnalezione. Wiadomo jednak, ze kontakty nie zostały przerwane aż do momentu rozwiązania służby bezpieczeństwa w 1990 roku''
...zarlo, zarlo i zdechlo ?
1991 - nic
1992 - nic
1993 - nic
1994 - nic
1995 - nic
1996 - nic
1997 - nic
1998 - nic
1999 - nic
2000 - nic
2001 - nic
2002 - nic
2003 - nic
2004 - nic
2005 - nic
hr.... hrrrrr.... Spioch ?
az tu nagle... !?
2006 - Telefon ! Zamiejscowa ! Towarzyszu Wysocki !!!
Awansujemy Was. A tak !
Wraz z awansem otrzymujecie nowe zadanie.
Wyspowiadacie Jadzie. Ostatni raz ...

REKLAMA

# siekierka kurpiowska

13.02.2007 20:48

Zgodnie z Twoją radą Mateczko do kwiotów wpisuję fragment znaleziony w policyjnej kronice:
"...Zachodniopomorscy policjanci, wraz z funkcjonariuszami szczecińskiego Centralnego Biura Śledczego, zatrzymali trzech członków zorganizowanej grupy przestępczej, działającej w Agencji Mienia Wojskowego. Jak wynika z zebranych dowodów, grupa ta dopuściła się szeregu przestępstw o charakterze majątkowym i korupcyjnym. Policjanci w ramach śledztwa prowadzonego od połowy 2006 roku sprawdzali informacje na temat naruszenia procedur przetargowych i korupcji urzędników państwowych. Ustalili powiązania pracowników Agencji Mienia Wojskowego z osobami i podmiotami gospodarczymi z Warszawy i Szczecina.
Po zebraniu materiału dowodowego przez policję i prokuraturę zdecydowano się zatrzymać głównych podejrzanych o nieprawidłowości i korupcję. Funkcjonariusze ze szczecińskiego CBŚ zatrzymali w Warszawie trzech mężczyzn, wszystkich pracowników Agencji Mienia Wojskowego. Zatrzymani to zastępca prezesa centrali, dyrektor oddziału terenowego i kierownik sekcji administracyjno-organizacyjnej.
W trakcie przeszukania ich mieszkań zabezpieczono obszerny materiał dowodowy.
Mężczyzn przewieziono do Szczecina, gdzie są przesłuchiwani przez prokuratora. Mężczyźni usłyszą zarzuty działalności w zorganizowanej grupie przestępczej i korupcji. W prowadzonym śledztwie zatrzymano do tej pory sześć osób. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Przy tej sprawie policjanci współpracują z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.
13 lutego 2007
Data modyfikacji : dn. 13 lutego 2007..."
Wydawałoby się, że sprawa nie dotyczy Białołęki, ale jednym z zatrzymanych jest nie kto inny jak 35-letni Krzysztof Bucholski były radny ( jedyny z PO ) naszej dzielnicy. Jak widać kolorytu i barwy nabierają również radni z PO- przynajmniej byli. Teraźniejsi jakby nabrali w usta...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

14.02.2007 09:40

Ciesza sie Matka, Siekierko Kurpiowska ( zwroc uwage na ten zapis ), raduja sie, ze jakos, moze powoli, ale jednak zawsze... edukujecie sie. Ze zaufaliscie ewolucji... i nie tylko.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

19.02.2007 20:48

Skandaliczna broszura Macieja Giertycha
PAP, sobota 17 lutego 2007, godzina 12:20
" Z oburzeniem "Corriere della Sera" pisze o broszurze eurodeputowanego Macieja Giertycha, zawierającej antysemickie treści. Gazeta nazywa książeczkę "skandalem".
Włoska gazeta podkreśla, że broszura została wydana z logo Parlamentu Europejskiego i zgodnie z obowiązującymi przepisami z tego właśnie powodu autor mógłby wystąpić o jej dofinansowanie. Nazywając książeczkę ''skandalem'', dziennik przytacza w tytule artykułu jedną z jej tez, że ''Żydzi biologicznie się różnią''. Cytuje też słowa polskiego eurodeputowanego, że ''Żydzi wolą żyć odseparowani od innych społeczności i sami zamknęliby się w gettach''. ''Posiadanie tego samego nazwiska co teolog papieża nie wydawało się wystarczające'' - pisze ''Corriere della Sera'', nawiązując do postaci ojca Wojciecha Giertycha, jednego z najbliższych współpracowników Benedykta XVI, teologa Domu Papieskiego. Gazeta informuje o tym, że publikacja została potępiona jak każdy przejaw rasizmu i ksenofobii, a szef Parlamentu Europejskiego Hans Gert Pottering nakazał wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. Przypomina się też wcześniejsze inicjatywy deputowanego Ligi Polskich Rodzin, by przenieść siedzibę Parlamentu Europejskiego do Rzymu, kolebki prawa i chrześcijaństwa.
Artykuł w mediolańskim dzienniku opatrzony jest zdjęciem z łapanki w warszawskim getcie "
Najwazniejsze, zesmy sie nie dali wrobic.
Ze Oswiecim nazywa sie Ałszfic... ufff !

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.02.2007 12:20

Przynioslo na PAP takiego " kwiota":
''Ksiądz szczypał, obmacywał, przemocą całował ''
PAP - dodane 39 minut temu
Do trzech lat więzienia grozi księdzu Bronisławowi R. - oskarżonemu o molestowanie pracownic i pacjentek szefowi Stowarzyszenia ''Karan''. Od roku sprawa czeka na wyznaczenie terminu w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi-Północ.
Prokuratura zarzuciła księdzu ze zgromadzenia pallotynów, że ''przez wykorzystanie stosunku zależności doprowadził podległe sobie pracownice oraz pacjentki Stowarzyszenia 'Karan' do poddania się innej czynności seksualnej oraz kierował wobec nich groźby karalne''. Oskarżony nie przyznał się do zarzutu - powiedział prokurator Paweł Śledziecki, szef prokuratury na Pradze-Północ. Nie chciał wypowiadać się o szczegółach sprawy. Dodał, że w śledztwie prokuratura zatrzymała paszport księdzu, ale sąd uchylił tę decyzję. Oskarżony ma odpowiadać z wolnej stopy. Sprawę opisała w 2005 r. ''Gazeta Wyborcza''. Powołując się na wypowiedzi pracownic antynarkotykowego stowarzyszenia ''Karan'', gazeta pisała, że ksiądz R. "szczypał, obmacywał, łapał za cycki, przemocą całował".
Miał je pytać: nie zgadzasz się na seks, bo jestem gruby? , a w przypływie złego humoru miał wyzywać kobiety i je poniżać ''
A przeciez mogl wziac w dlonie 20 centymetrowa linijke Impega i trzymajac linie, spokojnie, juz bez kompleksow strzelic gola... pod rokendrola. Prawda ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

01.03.2007 14:55

Po jurnym, nie zachowujacym nalezytej diety opiekunie pacjentek stowarzyszenia "Karan" mamy dla was cos z branzowej klasyki:
'' Proboszcz molestował nastoletnich chłopców? ''
.... zapytala PAP/IAR o 12:24
'' Olsztyński sąd aresztował na trzy miesiące proboszcza parafii w Dywitach Antoniego W. Według śledczych, duchowny wykorzystywał seksualnie dwóch nastoletnich chłopców. Rzecznik prokuratury okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski poinformował, że przestępstwo popełniono w jednej z miejscowości powiatu olsztyńskiego, ale dla dobra pokrzywdzonych nie chciał powiedzieć, w jakiej. Wykluczył jednak, że były to Dywity. Księdzu postawiono dwa zarzuty. Jeden dotyczy kilkukrotnego doprowadzenia 16-letniego chłopca do obcowania płciowego w zamian za udzielenia korzyści majątkowej. W sumie chłopak dostał od księdza 900 zł. Drugi zarzut to typowa pedofilia. Chodzi o kilkukrotne doprowadzenia 14-letniego chłopca do poddania się obcowaniu płciowemu i innym czynnościom seksualnym. We wtorek proboszcz parafii został wyprowadzony z plebanii w kajdankach. Jak na razie jest jedyną osobą zatrzymaną w tej sprawie. Do czasu wydania oficjalnego komunikatu przez prokuraturę, rzecznik Kurii Metropolitalnej ksiądz Artur Oględzki nie chce niczego komentować. Potwierdził tylko, że wie o zatrzymaniu z mediów. Metropolita warmiński arcybiskup Wojciech Ziemba mianował na miejsce aresztowanego proboszcza nowego administratora parafii. Ksiądz Antoniemu W. grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Był on proboszczem w Dywitach od lipca ubiegłego roku. (ak) ''
Aa... Aa... Dobrze placil !

# piotrek

01.03.2007 19:33

Ciekaw jestem, co by było jakby ktoś doniósł,że takich(powyższych czynów) dopuścił się ojczulek prowadzący, ciekaw jestem co kartofelki z żeberkiem wymyśliliby, bo przecie bez ojczula to obecny i cały plan misterny w pi.....(reg-mój).

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.03.2007 11:34

Juz o swicie, bo o 6:07 autorytet w Prof. Lwa-Starowicza oglosil na WP:
'' Seks po 50. nie musi być problemem''
'' 30% mężczyzn w Polsce ma problemy z erekcją, ale one są do przezwyciężenia ( - tu byla fota, fote zaczerpnieto z JupiterImages/EAST NEWS - i usunieto na podstawie regulaminu - przypis Matki ) ''
Gdy uspokoicie rozszalala wyobraznie pobudzona ta imaginacja zdjecia stanu kleski, na ktora zlozyly sie miedzy innymi wiek meski i cigle zycie w stresie wynikajace z ukywania swoich pasjii po toaletach, mozecie sobie czytac dalej, ze:
'' Problemy z erekcją u mężczyzn po ukończeniu 50 lat mają głównie przyczyny fizyczne. Z najnowszych badań wynika, że dotyczą 30% mężczyzn w tym wieku. WHO, Światowa Organizacja Zdrowia zaleca przede wszystkim ruch, zdrowe odżywianie np. dietę śródziemnomorską i częste badania. Mężczyźni wciąż nie chcą mówić o swoich problemach seksualnych, ale kobiety mogą im w tym pomóc. Takie problemy rozwiązuje się we dwoje - powiedział Wirtualnej Polsce prof. Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog i psychiatra''
We dwoje ? Ach ! We dwoje... o tak !
Na przyklad, gdy staje przed mikrofonem
Co ?
To musi byc sam miod ! Mikrofon ma bowiem, Nasi Drodzy, taki ksztalt, ze jest w stanie nie tylko obudzic szal pod sukienka, ale po wygieciu dokonanym na skutek przezywania czytanej regularnie cudzej korespondecji, trafic potrafi rowniez w point G. Maly pikus ? Maly. Jednak prawdziwym rarytasem mikrofon jest wtedy, gdy staje sie tylem do sluchaczy.... na przyklad w tej odslonie seansu, gdy zaczyna sie majstrowanie przy drzwiczkach od barku ....a, ha, ha, ha....
W tym srodowisku mikrofon czajacy sie za plecami !
Y-y-y-y- h... to musi byc najbardziej rajcujacy moment !
Na zakonczenie Matka przepraszaja uczestnikow forum, ze troche nie na temat jest z tym wpisem w dziale "kwioty polskie'' ale korzystajac z odnowy wyrazonej tworzeniem zrebow IV edycji, pragna Matka budowac nowe relacje z Piotrem, relacje oparte na dialogu przesyconym zrozumiem wynikajacym ze zrozumienia trudnego polozenia blizniego wynikajacego z zycia na Konwaliowej.
A'propos... czujcie Wiosne ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.03.2007 11:53

.... '' przesyconym zrozumiem wynikajacym ze zrozumienia trudnego polozenia blizniego wynikajacego z zycia na Konwaliowej '' -- ha, ha, ha... [ regulamin - przypis Matki ] .... ale wiosenny melanz ! ....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.03.2007 08:06

Paietacie to zamieszanie na sciernisku pod Poznaniem ?
Tymczasem...
''Nowe'' F-16 już zepsute
Problemy techniczne z naszymi F-16 nie skończyły się po ich przylocie do Polski. Z 11 samolotów dostarczonych przez producenta, pięć już wyłączono z eksploatacji - pisze ''Życie Warszawy''.
Od grudnia ub.r., kiedy zaczęły się w Polsce loty odrzutowców F-16, do początku marca stwierdzono już 22 usterki w tych maszynach. Statystycznie problemy techniczne w F-16 pojawiają się co siedem godzin lotu. W używanych od ponad 20 lat rosyjskich Su-22, co 6 godzin - odnotowuje stołeczny dziennik.
MON zamówił już części zamienne do F-16 za 123 mln dolarów. Nie ma samolotów, które się nie psują - komentuje "Życiu Warszawy" rzecznik resortu obrony, Jarosław Rybak. (PAP)
Nadaje ci imie: Kiwi
Tam tara ra tam, tam,
Ta ra ra ra, tam tam.
A szaman ... luuuu w to woda ze szczotki !

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.03.2007 15:00

Donosza Nam oficjalne zrodla ( ich nazwy w tekscie ), ze tzw. "srodowisko", ktore fanatycznie umilowalo zycie od poczecia az do naturalnej smierci, wnosi w tydzien okreslany wielkim z data 2 kwietnia na czele, bukiecik kwiotow polskich, ktorego badyle ukladaja sie w taki oto znak zapytania :
[b] Co się stało z pieniędzmi na Świątynię Opatrzności Bożej? [b]
'' Kościelna spółka skarży tych, którzy budują Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie - ujawnia norweska Rzeczpospolita. Firma należąca do archidiecezji warszawskiej twierdzi, że przez nierzetelność wykonawcy Świątynia straciła ponad 20 milionów złotych. Finansująca inwestycję Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej ma niejasne finanse - odmówiła Rz ujawnienia swoich sprawozdań finansowych, mimo że taki obowiązek nakłada na nią ustawa o fundacjach. Nie wiadomo więc, jak fundacja wydaje pieniądze wiernych oraz darowizny od państwowych firm. Poza tym na budowę świątyni Sejm przeznaczył 40 mln zł, ale środki te nie zostały jeszcze uruchomione - pisze dziennik. Tymczasem wykonawca świątyni, gorzowska spółka Z. Marciniak, ma kłopoty. Jej współwłaściciel wyszedł miesiąc temu z aresztu. Szczecińska prokuratura postawiła mu zarzut wręczenia milionowej łapówki. (PAP) ''
No... i hu-l-laaaaa ka-s-sa... ha, ha, ha.... po tej ziemi.
Po tej przekretnej ziemi !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.03.2007 15:12

Krzysiek ? Nie poprawilbys wyboldzenia ( patrz powyżej ) w wolnej chwili... ? Hm ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

09.04.2007 13:04

Palma wielkanocna ? Prosze bardzo:
''Zakrwawione teczki SB'' usunięto z Grobu Pańskiego
PAP 09:09 (aktualizowane 30 minut temu)
''Zaplamione krwią Chrystusa teczki, przypominające akta SB, zostały usunięte spod krzyża przy Grobie Pańskim w kościele pw. św. Rafała Kalinowskiego w Dąbrowie Górniczej. Decyzję o zmianie wystroju podjął proboszcz parafii. To była decyzja księdza proboszcza, który uznał, że w zamieszaniu medialnym, wywołanym wokół wystroju grobu, może gubić się właściwy sens Grobu Pańskiego oraz związany z nim nastrój refleksji, zamyślenia i zadumy. W tej sytuacji uznano, że należy powrócić do tradycyjnej formy grobu - powiedział rzecznik diecezji sosnowieckiej, ks. Jarosław Kwiecień. Grób wyróżniały wcześniej zaplamione krwią Chrystusa teczki, przypominające akta Służby Bezpieczeństwa z archiwów Instytutu Pamięci Narodowej. Jeszcze przed uroczystościami Wielkiej Nocy zostały one usunięte.
Ks. Paweł Górka, który wraz z uczniami i nauczycielami miejscowego liceum plastycznego przygotował wystrój, nie ukrywał, że nawiązuje on do bieżących wydarzeń. Dzisiaj bardzo dużo mówi się o lustracji. Wielu próbuje osądzać tych, którzy współpracowali, czyniąc czasami z katów ofiary i odwrotnie. Natomiast prawdziwy sąd nad nimi dokonał się już na krzyżu. Chrystus przelał za nich krew. Dlatego nad grobem znaleźć można napis, słowa zapisane przez św. Jana: ''Krew Jezusa, Jego Syna, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu'' - tłumaczył po odsłonięciu pierwotnej wystroju grobu. Później dodał jednak, że opinie dotyczące dekoracji były podzielone, także wśród dąbrowskich parafian. Jedni doceniali trafność powiązania symboliki grobu z bieżącymi problemami, inni komentowali, że to niepotrzebne upolitycznianie Grobu Pańskiego. Większość była jednak zgodna, że trzaskające flesze fotoreporterów i praca kamer tworzą wokół grobu niepotrzebny zamęt. W kościołach diecezji sosnowieckiej było w tym roku co najmniej kilka nietypowych, zwracających uwagę swoim wystrojem Grobów Pańskich. Np. w kościele księży sercanów w Sosnowcu Środuli Jezus położony był w trumnie. Nad nim wisiał duży zegar, którego wskazówki zatrzymały się na godz. 15.00. Był też wieniec, jaki zamawia się na pogrzeby, z napisem:''Panu Jezusowi- parafianie''. Z kolei w centrum Grobu Pańskiego w Jaworznie-Osiedlu Stałym częścią grobu była płyta nagrobna, podobna do tej z grobu Jana Pawła II w Watykanie ''
Polewajta sie !

REKLAMA

# piotrek

10.04.2007 22:29

Kościół-rzecz święta-jako prawdziwy kościół..
reprezentanci polskiego kościoła(nie wszyscy-zawsze od regule znajdzie się wyjątek) to przestępcy....
Nie wolno kojarzyć polskiego, ani watykańskiego kleru z kościołem i wiarą, bo to największy grzech, rydzyk to malutkie pivko przy watykanie....boże...oni wiedzą co czynią....masz chyba dużo miejsca w piekle...dostałem fajnego maila...zaraz go puszczę w nowym wątku...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

17.04.2007 14:58

Czy to wpływ gwaltownego wzrostu temperatur na polskim biegunie zimna, czy tez moze... problem z zyciem poczetym i trwajacym czasami 10 lat wiecej niz oczekuja tego przepisy okreslajace dolna granice wieku emerytalnego.
Poczytajcie sobie o zdarzeniu i towarzyszacych mu okolicznosciach:
Uwięził czterolatkę w garażu, bo nie chciała się modlić
PAP - dodane 48 minut temu
'' 75-latek z Suwałk uwięził w garażu czteroletnią dziewczynkę, bo ta zamiast się modlić była niegrzeczna w kościele. Mężczyzna odpowie za pozbawienie wolności dziewczynki - poinformowała suwalska policja. Jak podała policja, mężczyzna opiekował się wnuczką swojej przyjaciółki - poszedł z dziewczynką do kościoła, ale ta była podczas mszy nieposłuszna. Opiekun postanowił za karę zaprowadzić czterolatkę do swojego garażu, który znajdował się kilkaset metrów od kościoła. Zamknął ją tam, a sam wrócił na mszę . Płacz dziewczynki usłyszały kobiety z pobliskich domów i powiadomiły policję. Oprócz policjantów na miejsce przyjechali także strażacy, którzy uwolnili czterolatkę z ciemnego garażu - powiedział rzecznik suwalskiej policji Krzysztof Kapusta.
Mężczyzna miał dotąd dobrą opinię . Razem ze swoją przyjaciółką opiekował się jej wnuczką, której matka siedzi obecnie w więzieniu . Po zdarzeniu 75-latek został zatrzymany przez policję i postawiono mu zarzut pozbawienia wolności dziewczynki. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia''
I nastepna piatka, za wspolzycie bez slubu ! Dlatego go capa, baby [ regulamin - przypis Matki Slawka z Gdanska ] W Suwalkach.

# siekierka kurpiowska

19.04.2007 22:37

Tekst znaleziony w "Gazecie Współczesnej"
"...Ręce zaciera Paweł Stańczyk, wiceprezydent Ostrołęki.
Liczy na jedno - dwudniowych turystów, podróżujących między Warszawą a Gdańskiem, gdzie będą rozgrywane mecze. W ramach projektu rozwoju wokół Narwi powstaną dla nich plaże nadrzeczne, agroturystyka z jazdą konną i polowaniami, hotele, może sportowe lotnisko..."
Pan Stańczyk jest całkiem nieźle znany Białołęczanom.Myślę, że jego umiejętności w Urzędzie dzielnicy nie były wyższe od znajomości geografii. Kto nie jeździł z Warszawy do Gdańska (Mateczka chyba jeździła do Sławka?) ten niech zerknie na mapę, że do Ostrołęki cośkolwiek nie po drodze....

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025

 Matka_Sławka_z_Gdańska

24.05.2007 08:18

Donosi ''Der Dziennik'', że:
Twarzą kampanii "Pełnosprawni w pracy" jest zdrowy aktor
Kampania ma na celu propagowanie niepełnosprawnych, którzy mogą być ''pełnosprawni w pracy''. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) zatrudnił aktora, aby udawał kalectwo. Wiktor, twarz kampanii ''Pełnosprawni w pracy'', tak naprawdę wcale nie jeździ na wózku.
Fundusz tłumaczy, że zatrudnienie zdrowego człowieka jest tańsze i pracuje on wydajniej
Twarz, jak twarz, nie takie ryla Matka widziały.
Ale te nogi ! Ach te nogi. Jak on nimi pieknie zagral ! Oouuuh....

# piotrek

24.05.2007 23:08

Matko Bosko...mam do czynienia z niepełnosprawnymi, nawet jeden z odcinków tv poświęciłem im. To czego nasłuchałem się po nagraniach. to q..rwa dramat, administracja powinna pójśc do gazu, to właśnie ta pier...administracja przejada i rozpier.... pieniądze dla kalek, jak we wszystkich dziedzinach....w telewizorni to tak ładnie wygląda jak ministerkowie pier..., tak naprawdę to oni są wściekli, że nie wszystko mogą przechlać i przebawić , tylko tym kalekom oddac kilka procent z tego co ukradną, krótko...do gazu...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.05.2007 22:37

Sowińska: sprawdzimy Teletubisie !
Wprost o 17:13:
Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę "Teletubbies" i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej - deklaruje rzeczniczka praw dziecka, Ewa Sowińska w rozmowie Marcinem Dzierżanowskim i Katarzyną Nowicką z "Wprost". Chodzi o sugestie, że popularny animowany program dla najmłodszych promuje homoseksualizm. Słyszałam o tym problemie. Sprawa jest niezwykle delikatna, bo ta bajka jest wyjątkowo przez dzieci lubiana. Mnie się zdarzyło kiedyś obejrzeć jeden z odcinków i muszę przyznać, że te postaci wydały mi się bardzo sympatyczne. Jest jednak prawdopodobnie problem jednej z postaci - twierdzi Sowińska.
Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst - twierdzi Sowińska.
Rzeczniczka praw dziecka popiera też pomysł ministerstwa edukacji, by zakazać zapraszania do szkół przedstawicieli mniejszości seksualnych. Taka osoba może przyjść na lekcję ekstrawagancko ubrana, a młodzieży może się to spodobać. Z pozoru nic się złego nie dzieje, a jednak jakiejś formy promocji homoseksualizmu można się tu dopatrzeć - ocenia pani rzecznik.
Zalujecie Pietrek Pawla, co ? Zal Wam tych meskich rozmow z denatem ? A to lodkach, a to o dlugich rejsach, o samotnosci marzynarza i braku zrozumienia wsrod bliznich....
Wiesz... jak to jest:
[b] Z pozoru nic się złego nie dzieje, a jednak jakiejś formy promocji homoseksualizmu można się tu dopatrzeć ? [/ b]
Pomysl o tym.

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.05.2007 08:11

Dzisiejsz Der Dziennik:
''Z kolei w polskim internecie pojawiło się wczoraj nagranie fragmentu wypowiedzi ojca Rydzyka, w którym ostro krytykował Teletubisie:
'' Postać ta (Tinky Winky) jest wyraźnym symbolem zboczenia, jakim jest gejostwo. Po pierwsze jest różowa, kolor gei (tak w oryginale - przyp. red), po drugie ma antenkę w kształcie trójkąta, a to przecież ich symbol, po trzecie nosi coś w rodzaju torebki, jak reszta tych zboczeńców ''
- tłumaczył słuchaczom szef toruńskiej rozgłośni.
Ewa Sowińska jest w dobrych stosunkach z rozgłośnią Radia Maryja i z ojcem Rydzykiem''
Ty zdaje sie tez przezywasz fascynacje antenkami, co ?
Ha, ha... Pietrek.... Chcialbys o tym wszystkim porozmawiac ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

01.06.2007 14:23

Tez w czesciach bedzie.
Ha, ha, ha... znalezione na tutejszym Forum.
Zaczyna sie niezle, zaczyna sie goraco, goraco tak, ze az burzy krew. Zadaje nam bowiem juz na samym wstepie Szanowna Siekierka Kurpiowska taka oto figure do rozpatrzenia:
"Jak PiS wszedł w Emilię ...
I nie konczy znakiem zapytania. O, nie !
A wiec nie o czysta poze Jej tu chodzi ? Czyli intencja Autora jest, abysmy zamyslili sie nad tym nieco glebiej i przezyli razem cala moc wrazen wynikajacych nie tylko z samej introdukcji, ale rowniez, a moze przede wszystkim z pelnego utworu.
Emilie... panne niemloda juz, juz doswiadczona, ale zawsze majetna, mialo wielu. O ile jednak w mlodosci partner wydawal sie uczuciowo staly, zawsze byl Towarzyszem i pochodzil ze skrzyzowania Nowego Swiatu z Alejami Jerozolimskimi, o tyle teraz, raz doznaje uniesienia niby to z lewa, a to chyba z prawa. O ile w mlodosci uzywajacy jej partnerzy mieli zawsze organizacyjna rekomendacje, niczym glejt do dobrej roboty, o tyle teraz jakies typy spod ciemnej gwiazdy podrzucaja sobie adres jej atrakcyjnego mieszkanka. I nie wazne, ze wszyscy to przestepczy element. Chodzi o to, ze...
W tym towarzystwie trafia sie i dyletant, co nawet szafki kuchennej pod zlew od konfesjonalu nie umie odroznic, i pijaczek, rowerzysta, puculowaty oszuscik kobinjacy przy urzedowych druczkach i specjalista, ktorego nikt nie widzial, ale laczy i jak mowia, no... po prostu wspolpracuje. O tym jak wspolpracuje, przekonamy sie zaraz sami. Pomyslmy bowiem, czy wspolzycie z takimi partnerami moze byc dla Emilii udane ? Widac nie, skoro zali sie przyjaciolkom, a te powtarzaja jak papugi ( z nazwiskami ), ze:
''zwalnia na potęgę !''

 Matka_Sławka_z_Gdańska

01.06.2007 14:33

Przejdzmy zatem do sedna i zalozmy, ze wzial cham i zalazl ja od zaplecza. Wszedl poetycko, ale bolesnie, jak lodka na suchego przestwor oceanu.... Moze dlatego, ze to mlody czlowiek, po niektorych zamknietych uczelniach religijnych zdarzaja sie takie zachowania, ze mlody mezczyzna nie potrafi otworzyc sie na kobiete i zachowuje sie niczym raptus. Ale ona, dojrzala i szeroko otwarta od codziennie od 11 do 19, a nawet w dni wolne i swieta, przeciez, miala prawo liczyc na cos wiecej i wydawac by sie moglo, ze rozpali ja jednak tym naglym wtargnieciem wlaczajac po czasie klasyczny repertuar manualno oralnych stylizacji, ze wniesie do calej masy doznan wynikajac z ciaglego powtarzania slodkiego rytmu tam-tam-a-potem-z-powrotem, i ze Emilia w koncu zapragnie oszalec od tej sluzewieckiej gonitwy, ktora dodatkowo mozna teraz legalnie obstawiac .... ale, ale, ale... on...
Wszedl Zwolnil Na potege !
Czyli zastygl ?
Jak pies na burej suce... tyle ze przed, a nie po... nalezy rozumiec, znieruchomial. Tak...
''Syneczku ! Wolalabym, abys byla chlopcem'' ... ha, ha, ha... parafrazujac slowa znanej piosenki, mozna byloby zapytac - co sie stalo ?
Jakis zgryz z udanej mlodosci odchowanej w dobrym, narodowo- katolickim domu ? Bartek, jak myslisz ?
A moze zapatrzyl sie na czerwona torebke Emilii.... ?
Wrocmy jednak na gore, do bedacej przedmiotem naszych rozwazan konstalacji.
O tym, czy z ryja ciekla mu w tym bezruchu slina, mozemy sie tylko domyslac, ale wiemy z wywiadu, ze lubi kase.
Nizej setki nie chodzi. Wiec musi byc, ze ociekal. Na takiej dzialce !
O Ona ? Lezac patrzyla przez przysloniete meblosciankami okno wystawowe na Palac Kultury, taki prosty i wysoki, ze az poczula jak wypelnia sie cala nadzieja w miseczkach. Mimo tego calego upokorzenia... I chociaz w oczach miala lzy niespelnienia, usmiechala sie w mysli na widok tlacego sie mdlym, ksiezycowym swiatlem zegara pod antena.
- ha, ha, ha... juz za jedenascie lat Pan Romuald Cieslak bedzie wolnym czlowiekiem ! A moze daruja mu polowe. Za dobre zachowanie, przeciez umie, sluzyl wiernie wladzy ?
Ach, a przeciez przed tym beda wybory... Nie placz glupia !
A Wy ? Usmiechnijcie sie w Dzien Dziecka

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

 Matka_Sławka_z_Gdańska

01.06.2007 15:58

Po tym milym relaksie czas dolozyc do wazonu wiadomosci z ostatniej chwili:
6 lat więzienia dla kościelnego za pedofilię
cytujemy za PAPą, acha... tutul również pochodzi od tego zacnego wydawcy:
''Dobrowolnie poddał się karze w wysokości 6 lat więzienia 60-letni kościelny, który molestował seksualnie 13 ministrantów w jednej z parafii. Rozprawa odbyła się przed Sądem Rejonowym w Starogardzie Gdańskim. Proces Waldemara G. rozpoczął się przed starogardzkim sądem i trwał kilka godzin. Ze względu na interes pokrzywdzonych rozprawa została utajniona. Jak powiedział sędzia Piotr Kukuła, oskarżony mężczyzna przyznał się do stawianych zarzutów i przeprosił za swoje czyny dwóch obecnych w sądzie ministrantów oraz matkę trzeciego ministranta. Waldemar G. zaproponował dobrowolne poddanie się karze 6 lat więzienia, co zostało zaakceptowane przez sąd, prokuratora oraz pokrzywdzonych. Jak ustalono podczas śledztwa, Waldemar G. wykorzystywał seksualnie małoletnich ministrantów w latach 1996-2005 na terenie parafii św. Katarzyny w Starogradzie Gdańskim. Między kościelnym a ministrantami dochodziło m.in. do wzajemnej masturbacji. W kilku przypadkach mężczyzna stosował też przemoc. Kościelnego oskarżono także o rozpijanie ministrantów. Postawiono mu łącznie 20 zarzutów. Podczas badań psychiatrycznych okazało się, że 60-latek ma m.in. zaburzenia na tle seksualnym. Stwierdzono u niego ograniczoną zdolność rozpoznawania czynów i kierowania swoim postępowaniem.
Wraz z Waldemarem G. przed starogardzkim sądem stanął także 25-letni Tomasz J., szef molestowanych ministrantów. Postawiono mu zarzut czynów lubieżnych wobec jednego chłopca.
Tomasz J. także przyznał się do winy i zaproponował dla siebie karę dwóch, a następnie trzech lat więzienia. Na taką karę nie przystał jednak prokurator i matka pokrzywdzonego ministranta. W związku z tym, sprawa Tomasza J. po wydaniu wyroku na kościelnego została wyłączona do odrębnego postępowania sądowego. W połowie marca w sądzie w Człuchowie rozpoczął się proces przeciwko księdzu, b. proboszczowi z miejscowości Dębnica, 38-letniemu Piotrowi T. Oskarżony jest m.in. o zgwałcenie i molestowanie jednego ministranta i wykorzystywanie seksualne drugiego. Obaj byli ministrantami z kościoła w Starogardzie Gd., gdzie Piotr T. był wikarym w czasie popełniania przestępstw na nieletnich m.in. przez kościelnego Waldemara G''
Z zycia wziete ? Z zycia parafialnego....ha, ha, ha....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

05.06.2007 15:27

...pisza z rana w Rzeczpospolitej, ze:
Polacy germanizują Śląsk i Mazury
Kilka tygodni temu na cmentarzu centralnym w Szczecinie uroczyście pochowano po raz drugi przedwojennego burmistrza miasta Hermanna Hakena. Okazją do jego powtórnego pochówku było otwarcie lapidarium, do którego trafiło 150 niemieckich nagrobków. W uroczystości wzięły udział władze Szczecina, przyjechali też niemieccy mieszkańcy Szczecina. Tego samego dnia odbyła się promocja niemieckojęzycznej książki o mieście.
Niemiecka historia staje się w wielu miastach strategią marketingową. Świdnica, gdzie mieszkał Manfred von Richthofen, Czerwony Baron, najsłynniejszy lotnik Luftwaffe podczas I wojny światowej, chce go ponownie uhonorować. Głaz upamiętniający tego lotnika do wiosny leżał w parku, ale jeden ze świdniczan - Jerzy Gaszyński przeniósł go za zgodą władz pod dom, w którym mieszkał von Richthofen. Problem w tym, że w III Rzeszy legendarny lotnik otoczony był niemal kultem. Przyczynił się do tego nie kto inny, tylko Hermann Göring - ostatni dowódca pułku Richthofena. Fascynacja Polaków niemieckością zadziwia nawet samych Niemców. Uczestnicy zjazdu pojazdów militarnych w Darłowie, którzy przybywali do Polski zza Odry, byli zdumieni wszechobecnymi mundurami nazistowskimi noszonymi przez Polaków W Niemczech paradowanie w mundurze SS grozi więzieniem. Dopiero w ubiegłym roku wydano zakaz eksponowania nazistowskich symboli. Nie całkowity mundury hitlerowskie są dopuszczalne pod warunkiem, że na... prawą rękę włoży się białą opaskę. Zdaniem socjologa dr. Waldemara Urbanika ta fascynacja to zwykłe szukanie tożsamości miasta. Pojawiło się pokolenie ludzi, którzy tu się urodzili i szukają jego tożsamości - ocenia. To także próba odniesienia historii Szczecina do bylejakości jego historii powojennej''
Porozmawiamy o Jedwabnem ?

# siekierka kurpiowska

09.06.2007 09:00

Jak informuje nas Gazeta Stołeczna najlepszym sposobem na powstanie upragnionego parku jest ... zrobienie go samemu.O tym poniżej:
"Kabaty - powstaje nielegalny park
Mieszkaniec Ursynowa sadzi drzewa na miejskim gruncie. Tak powstał zagajnik, który wciąż się rozrasta.. - To jest samowola - ostrzegają urzędnicy
Tu na razie jest klepisko, ale będzie park - zapewnia Jacek Powałka, mieszkaniec osiedla na KabatachJacek Powałka jest 31-letnim menedżerem w dużej korporacji telefonicznej. Mieszka na Kabatach. - Pochodzę z Nowego Sącza i nie czuję się jeszcze tutaj jak w domu. Dlatego chcę oswoić swoje nowe miejsce zamieszkania - mówi.
Jesienią menedżer zauważył jak na kawałku zadeptanej łączki u zbiegu ulic Telekiego i al. KEN młode małżeństwo sadziło drzewo. Wtedy obudziła się w nim dusza leśnika amatora. Uznał, że nie tylko on ma ochotę, by w "betonowej pustyni Kabat" urządzić zieloną oazę. Za blisko 3,5 tys. zł własnych oszczędności kupił 11 sadzonek, ziemię ogrodniczą i paliki. Drzewa wybrał w dwóch szkółkach. Wszystkie mają powyżej sześciu lat, a niektóre nawet kilkanaście. Drzewa sadził sam. Niektóre mają nawet ok. 6 metrów wysokości.
- W Dzień Matki zamiast dać mamie kwiatka, zasadziłem jej czerwony buk - zdradza pan Jacek. Gatunki drzew i miejsce ich sadzenia wybrał po konsultacjach z architektami zieleni. W "swoim" parku porozklejał plakaty dopingujące sąsiadów, by dołączyli się do inicjatywy tworzenia parku. Czytamy na nich: "Wspólnie możemy zmienić wygląd tego obskurnego kawałka wydeptanej łąki. Zapomniana przez gminę jest przecież głównym widokiem z okna dla wielu z nas mieszkających w tej okolicy (...) Proszę, zasponsoruj kolejne drzewo, zanim wyrośnie tu stacja benzynowa albo kolejny apartamentowiec". Na plakatach podał numer swojej komórki. Telefon dzwonił bez przerwy, sąsiedzi chętnie deklarowali pieniądze na park.
- Dzięki ich pomocy w ostatnią sobotę posadziłem kolejnych 20 drzew. Już zapłaciłem robotnikom ze szkółki, by wykopali doły, bo ziemia jest tu podłej jakości. Pełno w niej gruzu i prętów - mówi inicjator zazieleniania Kabat. Niektórzy sąsiedzi prosili go, by na drzewach zamocować tabliczki z informacją o sponsorach. Jeden z czerwonych buków ma tabliczkę informującą, że jest to drzewko Agaty, Krzysztofa i Szymona Urbańskich.
Akcja zadrzewiania nie w smak jest ursynowskim urzędnikom. - Trudno, żebyśmy podchodzili do tej inicjatywy z entuzjazmem - przekonuje Monika Beuth-Lutyk, rzecznik dzielnicy. - Drzew nie można sadzić ot, tak sobie, na własną rękę. Jeżeli pod spodem są jakieś instalacje, korzenie mogą je uszkodzić. Uprzedziliśmy pana Powałkę, że dopuszcza się samowoli ale karać go nie zamierzamy - zaznacza.

# siekierka kurpiowska

09.06.2007 09:01

- W ratuszu zostawiłem swoje namiary, gdyby chcieli mnie ciągać po sądach. Z pełną świadomością określam moją inicjatywę jako rozkosznie nielegalną. Od dwóch lat wysyłałem do dzielnicy pisma z prośbami, by posadzili tu drzewa. Dostawałem tylko zdawkowe odpowiedzi. Nie mam zamiaru dłużej czekać. Akceptacja mieszkańców dla pomysłu urządzenia tu parku jest 150-procentowa! Wytyczyłem już chodniki, przygotowuję się do zakupu kostki brukowej - oświadcza Jacek Powałka.
- Urządzenie skweru w tym miejscu nie jest złym pomysłem - uważa Michał Matejka, przewodniczący ursynowskiej rady dzielnicy. - Dla tego terenu nie ma jednak planu zagospodarowania. Rada może nadać mu charakter skweru za pomocą uchwały. Kiedy urzędnicy miejskiego biura architektury i planowania zlecą opracowanie planu, będą musieli wziąć to pod uwagę. W naszym urzędzie trwają jeszcze prace przygotowawcze, m.in. sprawdzamy status tego gruntu. Zapewne we wrześniu uchwałą o utworzeniu tam skweru zajmą się radni - obiecuje."

 Matka_Sławka_z_Gdańska

10.06.2007 10:12

Sluchajcie Siekiera.
To zescie doznali ciepla od Matki, nie oznacza, ze powinniscie szalec po tym watku z jakas lokalna, zapyziala historyjka o parku.
No...z Wami, to zupelnie, jak z dzieckiem ! Wiecie ?
Matka, Siekiera, zainwestowaly w Was uczucia. A Antonii kibicuje.
A wy Nam tu piszecie:
W Dzień Matki zamiast dać mamie kwiatka, zasadziłem jej czerwony buk
I pewnie myslicie, ze jestescie tacy oryginalni...prawda ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

13.06.2007 07:58

Fundacja budująca Świątynię Opatrzności łamie prawo
Według ''Rzeczpospolitej'', budująca Świątynię Opatrzności fundacja lekceważy obowiązki wynikające z ustawy o walce z praniem brudnych pieniędzy. Powołana przez kościół Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej od kilku lat świadomie łamie prawo - wynika z ustaleń ''Rz''. Organizacja nie zgłosiła się do generalnego inspektora informacji finansowej (GIIF) - odpowiedzialnego za walkę z praniem brudnych pieniędzy. Taki obowiązek nakłada na nią ustawa o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu pieniędzy pochodzących z przestępstwa lub ukrywanych przed fiskusem.
O sprawie gazeta pisała już pod koniec marca. ''Rz'' dotarła do nowych informacji. Na początku sierpnia 2005 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, nadzorujące fundację, wysłało do niej pismo z informacją o tym, jakie obowiązki nakłada na fundację ustawa o walce z praniem brudnych pieniędzy.
Fundacja powinna m.in. zgłosić się do GIIF i powiadomić o swoim istnieniu, informować o wszystkich podejrzanych wpłatach na konto, prowadzić rejestr transakcji i przeszkolić swoich pracowników pod kątem przestrzegania ustawy. Zarząd fundacji nie był jednak skłonny do podporządkowania się zaleceniom MSWiA, mimo że urzędnicy przypomnieli jej, że za niedopełnienie tych obowiązków grozi kara do trzech lat więzienia. Ks. dr Janusz Bodzon, wiceprezes zarządu fundacji, odpisał MSWiA, że szczegółowa lektura tego aktu prawnego (...) pozwala stwierdzić, że w ustawie pod nazwą instytucji obowiązanej nie wymienia się fundacji''. Anna Huzarska, urzędniczka MSWiA, odpisała, że po nowelizacji ustawy już od roku fundacje są wymienione w ustawie jako podmioty zobowiązane do wykonywania obowiązków wynikających z ustawy. Dziennik sprawdził - bez najmniejszej wątpliwości fundacje są wymienione w ustawie. MSWiA poprosiło, by fundacja zwróciła się do GIIF. Nigdy jednak tego nie zrobiła. ''Fundacja dotychczas nie przekazała pisemnej informacji o prowadzeniu działalności''- poinformowała Katarzyna Krawczyk z Ministerstwa Finansów, któremu podlega GIIF. Tymczasem taki obowiązek, na co zwraca uwagę Krawczyk, nakłada na fundacje art. 10 ustawy o walce z praniem brudnych pieniędzy. Fundacja nie przekazała informacji o swoim istnieniu, a GIIF, jak dodaje Krawczyk, nigdy jej nie kontrolował. Być może dlatego, że nie wiedział o jej istnieniu. (PAP).
Ladne ! Sympatyczne ! Takie troche spojrzenie przez palce...
A przeciez:
Nie tylko gorace emocje zwiazane z wlasna tozsamoscia, nie tylko glebokie, wypelnione uczuciem pragnienie ''kontaktu'' z mlodzieza i dziecmi, nie tylko fascynacje obyczajami politycznymi i programami spolecznymi wcielanych w zycie nie tak dawno ( ...i prawie z sukcesem ) przez funkcjonariuszy panstwa niemieckiego...
Ale kasa ! K-a-s-a !
Zebyscie nie odniesli wrazenia, ze Matka tu tylko na temat kakało...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

13.06.2007 08:03

Blad skladni, a zatem errata:
jest: wcielanych
powinno byc: wcielanymi
Korygujcie !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.06.2007 07:23

Brytyjczycy nauczą Polaków kultury
Brytyjski rząd wydał dokument, w którym poucza Polaków, jak mają się zachowywać na Wyspach - czytamy w ''Dzienniku''.
Ruth Kelly, minister w rządzie Tony'ego Blaira oraz szefowa komisji ds. integracji i spójności społecznej - rządowego organu doradczego, postanowiła wychowywać imigrantów zamierzających osiedlić się w Anglii. Minister Kelly twierdzi, że troszczy się, by przybysze ''swoim stylem bycia nie odstawali od reszty społeczeństwa''. Kellly - jak podaje gazeta - przygotowała dokument zalecający przedstawicielom instytucji publicznych przekazywanie imigrantom decydującym się na stały pobyt w Zjednoczonym Królestwie ''zestawu dobrych manier''.W zwięzłej formie przedstawia zwyczaje panujące na Wyspach. Dokument ten, sygnowany przez rząd, ujawnił dziennik ''Daily Mail''.
Przybysze są pouczani między innymi o tym, że plucie na ulicach jest naganne, a podczas przedstawiania się należy uścisnąć rozmówcy dłoń. Muszą przyjąć do wiadomości, że źle widziane jest wpychanie się bez kolejki do autobusu czy okienka na poczcie, a już przyglądanie się obcym ludziom czy podglądanie sąsiadów to zachowania skandaliczne, podobnie jak brak przeproszenia po potrąceniu kogoś na ulicy. Mimo że w dokumencie nie pada słowo ''Polska'' lub ''Polacy'', większość Brytyjczyków kojarzy go z falą przybyszów znad Wisły - podaje ''Dziennik''.
Wchodzac na lokal potracil w drzwiach probujaca wejsc rowniez do do srodka Pania Smith. Splunal jej na twarz i nie podal dloni, aby pomoc wstac. Kopnal za to wor ze smieciami, ktory wystawil rano przed drzwi i zdjal adidasy. Zalecialo odorem dwutygodniowego potu.... Otworzyl kwatere i zaraz po wejsciu podszedl do okna. Przykrecil zaluzje, tak aby pozostala waska szpara do obserwacji. Ci, ktorzy mieszkali we dwoch na przeciwko okien tez byli jego rodakimi... wyjal notanik i zawiesil dlugopis przy dacie. Klamra paska z przyspawana pularda z tandetna ozdoba na glowie glucho uderzyla o podloge... Stal tak niewidoczny, wsparty o framuge okna z dlugopisem w dloni i notatnikiem rozlozonym na parapecie. Ech...
Spleen...?
Cos nagle zaszelscilo przy zaluzji !
Ech...
To jego Slepy Olek rozwinal sie w calej okazalosci i sterczac nad parapetem wciskal sie dygoczac miedzy paski, aby rowniez wykonac zadanie dla Wodnika z Rakowieckiej.
Oddany czlonek ! Zawsze w sluzbie narodu !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.06.2007 10:54

Dwa lata dla księdza za molestowanie ministranta
zrodlo: IAR - nadane 1 godzinę i 12 minut temu
''Sąd w Strzelinie na Dolnym Śląsku skazał na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat księdza oskarżonego o molestowanie ministranta i znęcanie się nad uczniami.
Oskarżony otrzymał też 10-letni zakaz pracy z dziećmi''
Zeby sie nie rzucal bydlu w slipia i nie draznil erotycznym zacieciem, to na czas karencji zarzad zwiazku wyznaniowego wsadzi go za parawan ze sklejki, zeby sluchal uwaznie i wybaczal... ale... ha, ha, ha.... kino !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

12.07.2007 11:15

Mamy tu dla was branzowy, apetyczny kasek ( kąsek ) z wczoraj, ale to wcale nie znaczy, ze zalatuje.
Sam tytul jest juz oryginalny. Wyobrazcie sobie bowiem, ze:
'' Ksiądz ukradł kostkę brukową z gminnej drogi ''
PAP - dodane 26 godzin i 13 minut temu
Dalej agencja pisze:
'' Duchownego, podejrzewanego o kradzież kostki brukowej, zatrzymali zielonogórscy policjanci. W samochodzie 50-letniego księdza znaleziono 14 kostek brukowych pochodzących z jednej z dróg gminnych pod Zieloną Górą. Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do policyjnych, zatrzymany to ksiądz w jednej z parafii koło Sulęcina w Lubuskiem.
Dalej zycie biegnie, jak przystało po ubitej drodze i wsrod kamieni rodzi sie uczucie, polaczone z kolekcjonerska pasja:
'' W Świdnicy, gdzie został zatrzymany, przebywał u swojej znajomej . Na jej posesji znaleziono 570 kostek brukowych pochodzących z rozbieranej przez złodziei drogi w gminie Świdnica pod Zieloną Górą .
Samorządowcy z tej gminy od dawna skarżą się na złodziei, którzy rozbierają drogę kostka po kostce. Według informacji uzyskanych przez PAP, znalezione w samochodzie księdza kostki, a także te znajdujące się na posesji jego znajomej, miały posłużyć do ułożenia chodnika przed domem kobiety''
Widac lubil nie tylko w nia, ale i do niej wchodzic po ludzku...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

20.07.2007 10:36

W srodku sezonu ogorkowego i w czasie letnich upalow warto zajrzec do magla, stanac na piwnicznym progu i zaciagnac kinolem, ten smrod, ten cieply, zelazkowy odor bijacy od importownych proszkow ze wzmocnionym doladowaniem utleniacza wymieszany ze smrodem bijacym od cial odchodowanych na styropianie nierobow.
Sztachnijmy sie wiec tym melazem ! Razem.
Lepper: premier na temat seksu niech lepiej się nie odzywa
PAP/IAR 07:45 (aktualizowane 26 minut temu)
'' Premier niech się na temat seksu nie odzywa się najlepiej, bo on tego uczucia bycia z kobietą w stałych uczuciach nie przeżył, więc niech on lepiej nie rozmawia o tym. To jest jego osobista sprawa i do osobistych spraw ludzi, którzy żyją w związku przez kilkadziesiąt lat, niech on się też nie wtrąca. Bo jakie ja rzeczy słyszałem na temat premiera, to też mogę je powiedzieć - stwierdził Andrzej Lepper w "Sygnałach Dnia" ustosunkowując się do wypowiedzi premiera na temat kontaktów o. Rydzyka z bohaterami seksafery.
I dalej:
''A jeżeli zaczniemy odkrywać prawdę na temat rozmów prywatnych, to też będziemy mieli z premierem Giertychem dużo do powiedzenia, chociażby na temat działań które były czy są przygotowywane wobec niektórych ludzi w Polsce - powiedział Lepper, ale nie chciał wyjaśnić, co ma na myśli"
A my ? Czy my wiemy, co tez mial na mysli ? Ha, ha, ha....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

20.07.2007 10:53

Drodzy, skapaly sie Matka w grzechu i wstydzie !
Odchodowanych - to blad ortograficzny !
Powinno byc - odhodowanych
Jak Matce przykro...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

03.09.2007 15:48

...ze przez propagandowa tubkie polskiego radia, kanal trzeci, plyna do stada takie oto slowa:
'' Rokita: prezydent był mocodawcą rządzącej szajki''
zrodlo: Polskie Radio 13:30
'' Z ustaleń prokuratury wynika, że członkowie szajki piastowali najbardziej kluczowe funkcje w państwie pod rządami PiS - prokuratora krajowego, szefa policji, ministra spraw wewnętrznych. Ci ludzie rządzili nami przez ostatnie dwa lata. A za ich plecami dawał im poczucie mocy, pewności siebie i bezkarności kto? Ich mocodawca - Prezydent RP Lech Kaczyński - powiedział Jan Rokita, poseł PO w Salonie Politycznym Trójki. ''
Widzicie ? Wzial i tak przyfanzolił....!

 Matka_Sławka_z_Gdańska

12.09.2007 11:15

Wczorajsze wydanie glowne wydanie rezimowego dziennika telewizyjnego zaprezentowalo ciekawe materialy reporterskie z dwoch roznych zakatkow swiata.
Kawalek pierwszy.
Okolice bazy Bagram w okupowanym Afganistanie. Miejscowa ludnosc przemawia do kamery. Wlosy poczesane. Widac ladne zdrowe, zaleczone zeby. Z czterech indagowanych przez pracownika telewizji, osob dwie posluguja sie swobodnie angielskim...
Kawalek Drugi
Okolice Siemiatycz.... miejscowa ludnosc przemawia do kamery.
chryste panie.... !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

12.09.2007 17:16

Donosi oficer dyzurny:
F-16 lądował awaryjnie na Okęciu
PAP - dodane 1 godzinę i 28 minut temu (aktualizowane 55 minut temu)
''Polski myśliwiec F-16 wylądował awaryjnie na warszawskim lotnisku Okęcie. Powodem było zapalenie się lampki sygnalizującej obecność dymu w kabinie. Piloci poczuli dym w kabinie i wszczęli procedurę awaryjną - poinformował rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych mjr Wiesław Grzegorzewski. Zaznaczył, że awarii nie uległ żaden z myśliwców stanowiących tzw. parę dyżurną zabezpieczającą przestrzeń powietrzną kraju. ''
Dobrze, ze podkreslil, bo dzieki temu po raz kolejny wiemy, ze para to dwa. Dwa z 48 ...ha, ha, ha....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

19.10.2007 11:17

A tu kwiat z domowego podworka cytowny przez WP za Gazeta Krakowska:
Chciał zabić matkę, bo kazała mu słuchać Radia Maryja
Maria T. wiodła ciche i spokojne życie emerytki. Kochała i wychowywała syna Krzysztofa, który był dla niej jedynym oparciem. Dlatego wszyscy są w szoku po tym, jak się okazało, że 43-latek trzema ciosami młotka próbował pozbawić matkę życia. Sąsiedzi twierdzą, że do rodzinnego konfliktu doszło na tle Radia Maryja
Ta kobieta zmuszała chłopa do słuchania stacji i chciała go ewangelizować na siłę - mówią sasiedzi.
Z dalszych informacji wynika, ze niestety nie zabil.

# piotrek

19.10.2007 18:45

opatrzność działa.....3 słowa do ojca mam nawet w telefonie nagrane, ale w żadnym radio nigdy nie słyszałem tak wspaniałych audycji, jak w r.m., bodajże prof. kożuchowskiego( o polskiej przyrodzie)...nawiasem mówiąc radio mi nie przeszkadza, ale moja sympatia do ojca jest tak wielka, że zrównałbym z ziemią całą tę rozgłośnię wraz z jego tv.......dla przestrogi.....pretendentom do nowych prezydentur i dla dobra wykręconych ze starości móżdżków wspierających wielce szanownego ascetę........ciekawe czy gdyby pis przerżnął, to czy po z lidem(np) przyklei się do ojca prowadzącego?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.12.2007 11:08

Dawno Matka nie pisaly w Kwiotach, bo tez czas byl taki, ze nawet Wyobraznie Matki nie ogarnialy zalewu szamba i smordu otaczajacej Nas rzeczywistosci. Zejscie ze sceny politycznego bydla, pomiotu po ocieraniu sie przerazonego harcerzyka po szczotce pani jadzi, wszarzy z rozdania narodowo-katolickiej falangi i objecie sterow nawy panstwowej przez przesiaknieta do cna przekretem horde spod rozplakanego na caly kraj obrazu elektronicznego z licem Swietej Beaty Bioracej na Lawce Za Murami tez nie wplywa na Matke krzepiaco ... ach tfu, co to za facjata ... gorsza chyba, choc to nieprawdopodobne, niz tej kuchty, bufetowej z banku, a przeciez jej tez warto byloby strzelic z laczka w sepleniace bzdury rylo.... az zakrawawione kikuty zebow tluklyby sie po bruku...
Tak. Bydlo. Poczytajmy zatem, jak zyja te scierwa. Zapiewa o tym dzisiaj pismo codzienne Fakt w swoim polskojezycznym wydaniu, a slowa przytacza Agancja Prasowa. Jeszcze polska.
Telefony, limuzyny, bilety za darmo dla polityków

Telefony za darmo. Limuzyny - za darmo. Bilety - też. Długa jest lista przywilejów naszych notabli - akcentuje dziennik ''Fakt''.
Nie muszą się martwić utratą pracy, bo mają ją z partyjnego klucza. Zarabiają grube tysiące. Do pracy wozi ich szofer. Kolejek do lekarzy też nie znają. Gdy zwykły Kowalski tłucze się brudnym i często spóźnionym pociągiem, Wybraniec Narodu, czyli poseł, grzeje miejsce w wygodnym samolocie. A to wszystko przecież kosztuje. Idą na to miliony z naszych podatków. Kiedy władza wreszcie zauważy, że w tym kraju są ważniejsze wydatki od własnych luksusów? - pyta gazeta. Utrzymanie samego tylko Sejmu kosztuje nas, podatników, milion złotych dziennie. A płacimy przecież za wszystko, za służbowe podróże, karty kredytowe, telefony czy ochronę polityków. Czy są jeszcze na świecie kraje, w których politycy mają takie Eldorado? Może tylko w Afryce... - dopowiada ''Fakt''. Tanie państwo? Raczej tanie wyborcze chwyty - ocenia gazeta. Politycy przy okazji każdych wyborów mamią nas obietnicami drastycznych oszczędności. I co? I nic. Nie ma się więc co dziwić, że zdecydowanej większości Polaków władza kojarzy się głównie z przywilejami. Zza szyb luksusowych limuzyn i z luksusowych lecznic niestety nie widać, jak naprawdę żyją zwykli Polacy. I nie będzie w Polsce dobrze, dopóki garstka uprzywilejowanych będzie opływać w luksusy kosztem całej reszty. Politycy, miejcie odrobinę honoru. Przestańcie tyle mówić, zacznijcie oszczędności od siebie - apeluje dziennik ''Fakt''. (PAP)
Herrgot !
'' I nie będzie w Polsce dobrze'' Wszystkim... ha, ha, ha.... parafrazujaca waszego ukochanego kundla ze skansenu na pomorzu , mon petit coco jaworski.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

29.12.2007 22:46

... jeszcze polska Agencja Prasowa podaje:
Polscy żołnierze mogą przestać wykonywać rozkazy
Polscy żołnierze w Afganistanie mogą przestać wykonywać rozkazy, ostrzega "Super Express". Swoim żonom żalą się, że boją się jeździć na patrole. Nie chcą też strzelać, co widać po drastycznym spadku użycia amunicji. Jak twierdzą rozmówcy gazety, żołnierze, wyjeżdżając na patrole, unikają sytuacji i miejsc, w których może dojść do wymiany ognia. Po prostu boją się strzelać. Pokazywane w telewizji sceny, gdy ich kolegów żandarmeria potraktowała jak pospolitych bandytów, wywołały w Afganistanie ogromny szok. Wolimy dostać 3 lata za niewykonanie rozkazu niż 25 lat za ludobójstwo - mówią żołnierze dziennikarzom gazety Super Express za pośrednictwem swoich bliskich. Jak podaje gazeta w czasie pierwszej zmiany naszego kontyngentu w Afganistanie (kwiecień-wrzesień) wystrzelono około 3 tys. pocisków armaty 30 mm, w którą uzbrojone są transportery Rosomak. Od dwóch miesięcy wiele załóg nie strzelało ani razu, powiedział Expressowi jeden z wysokich oficerów, który niedawno wrócił z Afganistanu. To, że żołnierze boją się użyć broni, zupełnie mnie nie dziwi. Przecież widzieli, jak zostali potraktowani ich koledzy, którzy narażali życie na pierwszej linii frontu i wykonywali tylko jeden z elementów amerykańskiej taktyki wojny przeciwpartyzanckiej, polegający na ostrzeliwaniu pozycji obserwacyjnych talibów - powiedział Super Expressowi gen. Sławomir Petelicki, b. dowódca GROM. (PAP)
Wicie, ze ... to wzruszajace jest... a ha, ha, ha....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

08.01.2008 11:17

Wpis moze troche spozniony, ale jakze cieply w swojej wymowie !
Idiot of the Year 2007 Award ! Polka na trzecim placu !
Yeees ! Yeeees ! Yeeees !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

15.01.2008 10:25

Mala czarna z dzisiejszego ''Super Expressu":
'' Rencista złożył pozew przeciwko Polsce, bo ma 5 zł dziennie na jedzenie. Żąda od polityków godnego odszkodowania - czytamy w ''Super Expressie''. Takiego procesu jeszcze nie było. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie stanie... polski parlament. Polityków nieczułych na krzywdy zwykłych ludzi pozwał biedny rencista z Łodzi. Skazany na głodową rentę mężczyzna w końcu powiedział dość. No bo jak ma przeżyć za 5 zł dziennie? 60-letni Jerzy eS. z Łodzi kocha Polskę. Ale miał już dość upodlenia ze strony państwa. Gdy pomyśli ile cierpień zaznał od polityków i bezdusznych urzędników, ze złości zaciska pięści.
Mam już dość błagania w ośrodkach pomocy społecznej o zapomogi, odwoływania się w sądach od decyzji ZUS o wysokość renty - tłumaczy zdenerwowany rencista. I nie ma mu się co dziwić - ocenia dziennik. Mężczyzna miesięcznie musi przeżyć za 559 zł. Właśnie tyle dostaje renty. Po odliczeniu opłat i zakupie leków na cukrzycę, pozostaje mu jedynie 5 zł dziennie.
Musi przezyc ? Co to znaczy: musi ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

01.02.2008 14:00

A tu dopiero jest perla ! Wydlubana paluchem niczym z macicy, z wnetrza glosnika radiowego za posrednictwem internetu:
Rodzina Czeczenki Kamisy otrzymała klucze do mieszkania
IAR - dodane 25 minut temu
" Czeczenka Kamisa, która kilka miesięcy temu w czasie próby nielegalnego przedostania się do Polski przez zieloną granicę straciła trzy córki, otrzymała klucze do mieszkania w Wolsztynie. Kamisa zadecydowała, że chce zostać w naszym kraju.
W Polsce jest także jej mąż Pasza i trzyletni synek Emi. Mieszkanie w ubiegłym tygodniu przekazały uchodźcom władze Wolsztyna. Na razie jest puste. Przez najbliższe dwa tygodnie uchodźcy będą je malowali i meblowali. Później już oficjalnie wprowadzą się do niego. Obecnie gościnnie mieszkają w jednej z nowotomyskich wiosek. Uchodźcy dostali lokal poza kolejnością ponieważ miejscy radni uznali, że sytuacja rodziny Dżamaldinow jest wyjątkowa i trzeba jej pomóc. (sm) "
A ile maja pokoi ? No chyba ze trzy, co ? I ciekawe, jak urzadza ten dziecinny. Na sale wspomnien z obozu wedrownego po bieszczadzkich pooninach ? Czy tez wynajma jakiejs cwanej Maszy co przyjechala w baku z Baku tirem ? Jak to sie mowi, " na godziny" ... Oczywiscie trzecia bedzie gratis

 Matka_Sławka_z_Gdańska

11.02.2008 11:45

a od oltarza plyna milosne takie oto trele odnotowane w Gazecie Wyborczej:
Żydzi nas atakują! Trzeba się bronić!
- tak wołał prof. Bogusław Wolniewicz, autorytet Radia Maryja, z ołtarza bazyliki o. Jezuitów w Krakowie. Wywołał tym burzę oklasków. Spotkanie firmował inny autorytet Radia Maryja, znawca Żydów Jerzy Robert Nowak. Wygramy ze wszystkimi Grossami i ich poplecznikami! - grzmiał. Spotkaniem w Krakowie, na które przyszło ponad tysiąc osób, rozpoczął trasę po całym kraju. Dzień wcześniej zadzwoniła do nas zbulwersowana czytelniczka. Przyjazd Nowaka zapowiadały rozwieszone koło jej domu plakaty z odręcznymi dopiskami: '
' Nie będą żydki pluć nam w twarz ''.
Z powodu wysokiej frekwencji trwające w sumie trzy i pół godziny spotkanie zostało przeniesione do... samej bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zajęta była każda ławka. Do ołtarza wyrywali się słuchacze. Dopytywali, jak mają się bronić przed atakami na Kościół i Polskę. Metod jest wiele. Najlepiej tworzyć stowarzyszenia - pouczał Nowak i zachęcał, aby wstępowali do współtworzonego przezeń Ruchu Przełomu Narodowego. Zgłoszeniowe kartki zebrani przekazywali sobie z rąk do rąk. Wpisał się niemal każdy ''
Ty tez sie wpisz. Polaku.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

08.03.2008 23:43

Smrod od wschodu idzie taki:
''Tragedia na Podlasiu, śmierć w dole z gnojowicą''
IAR 20:10
We wsi Leszczany na Podlasiu, w dole z gnojowicą, utonął 9-letni chłopiec i jego 47-letnia matka, która próbowała go ratować.
Dziecko na podwórku swojego domu wpadło do dołu wypełnionego gnojowicą. Matka próbowała go stamtąd wyciągnąć. Poprosiła córkę, by wezwała pomoc. Gdy dziewczynka wróciła, było już za późno. Lekarz, który przybył na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon matki i chłopca. Przyczyny tragedii, do której doszło około 17:00 nie są jeszcze znane. Dół, do którego wpadł chłopiec, był przykryty deskami. Zdaniem policjantów, deski albo się rozsunęły, albo załamały. (mg) ''
A pytanie jaworski jest takie:
Jak myslisz, trudno jest odroznic deski, ktore zostaly rozsuniete od tych, ktore pekly pod ciezarem, czyli się załamały ?
Gdybys znal odpowiedz, dzwon na komende, rozwiej dylemat, w koncu to twoj kraj.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

16.03.2008 11:13

A tak patrza na flakon z badylami inni, rownez ci, ktorych walute umilowalismy ponad wszystko:
Amerykański rząd krytykuje Polskę
IAR - dodane 21 minut temu
'' Departament Stanu USA ostro skrytykował Polskę. Jak ustalił tygodnik "Wprost", w opublikowanych właśnie dwóch raportach, Amerykanie piętnują nasz kraj za przeludnienie w więzieniach, nadużywanie siły przez policję, zbyt długie przetrzymywanie podejrzanych w aresztach. Krytykują też dyskryminację kobiet, mniejszości etnicznych i seksualnych. Autorzy raportu piszą o kiepskim funkcjonowaniu całego wymiaru sprawiedliwości. Departament Stanu zauważa też pewne ograniczenia wolności słowa i łamanie praw związkowców i pracowników. W drugim raporcie, poświęconym antysemityzmowi na świecie, także pojawia się Polska. Jest w raporcie mowa o działalności Radia Maryja, które nazywane jest jednym z najbardziej antysemickich mediów w Europie, a także o antysemityzmie piłkarskim - tu raport przypomina, że jedną z najgorszych obelg, jaką mogą usłyszeć kibice to Żyd. Amerykanie wspominają także o wypadkach niszczenia żydowskich cmentarzy. Autorzy raportu zaznaczają, że do antysemityzmu i religijnego szowinizmu namawia sam Kościół katolicki ''
Aaa ja, ja, ja, jajjjjj. Palomaaaa !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.03.2008 08:11

Politycy: żądamy dymisji Ewy Sowińskiej!
'' Po czwartkowej publikacji politycy wszystkich partii żądają dymisji Rzecznika Praw Dziecka, Ewy Sowińskiej - pisze ''Super Express''.
W Sejmie zawrzało. Miarka się przebrała - mówią zgodnie politycy wszystkich opcji i apelują do rzeczniczki praw dziecka, by jak najszybciej podała się do dymisji. Zapowiadają, że zrobią wszystko, aby Sowińska już więcej nie ośmieszała dzieci i swojego urzędu. Teraz posłowie nie powinni mieć problemów z uzasadnieniem wniosku o dymisję Sowińskiej. Zgodnie z prawem można ją odwołać, jeśli złamie składaną przysięgę. Pani Sowińska przyrzekała, że będzie bezstronna. Prowokacja ''SE'' dowodzi, że wypełnia rozkazy Radia Maryja. Przypomnijmy: dziennikarz ''SE'', podając się za jednego z ojców prowadzących audycje w Radiu Maryja, zbeształ ją za poruszanie w okresie świątecznym spraw dotyczących seksu. A Sowińska przepraszała za błędy i obiecywała poprawę. Mało tego. Wycofała się ze swoich projektów i uzgadniała, w jakim terminie na antenie Radia Maryja ogłosi, że zmieniła poglądy. To nie była rozmowa samodzielnego urzędnika państwowego, ale dialog podwładnej z przełożonym - akcentuje gazeta. Miarka się przebrała - mówi Grzegorz Dolniak, wiceszef klubu PO. Zapowiada, że Platforma zajmie się kompromitującym zachowaniem rzeczniczki praw dzieci. Jeśli ona sama nie zrezygnuje ze stanowiska, można ją odwołać na wniosek marszałka Sejmu, marszałka Senatu, grupy co najmniej 35 posłów lub co najmniej 15 senatorów. Pora zabrać się do pracy - zachęca ''Super Express''. (PAP) ''
Zrodlo w tekscie.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.03.2008 18:53

Tym razem cymes importowany ! Wprost z zycia sojusznikow:
Ojciec włożył dwumiesięczną córkę do mikrofalówki
dziennik.pl 07:31
''Amerykanin Joshua Mauldin włożył swoją dwumiesięczną córeczkę Anę do mikrofalówki. Po dwudziestu sekundach męczarni dziecko ma na całym ciele poparzenia drugiego i trzeciego stopnia. W czasie jednej z dwóch operacji, amputowano jej część ucha. Ojciec-potwór spędzi w więzieniu 25 lat - pisze Dziennik.pl.
Ojciec dziecka próbował uchylić się od odpowiedzialności wmawiając, że jest niepoczytalny i nie może odpowiadać za swe czyny. Przysięgli z Teksasu odrzucili argumenty obrony. Oskarżyciel dowiódł, że zanim Mauldin zamknął dziecko w mikrofalówce, bił je, zamknął w hotelowym sejfie a później w lodówce. Lekarze opiekujący się dziewczynką przyznają, że czeka ją jeszcze kilka operacji ''
Milosnikom literatury, a w szczegolnosci tworczosci niezapomnianego Boleslawa Prusa przypominamy, ze obywatele naszego kraju na wjazd i pobyt w USA w dalszym ciagu potrzebuja wizy, ktore wydaje wydzial konsularny ambasady amerykanskiej mieszczacy sie w Warszawie przy ulicy Pieknej 12.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.04.2008 19:31

Więzień umarł z głodu w krakowskim areszcie
Tygodnik Powszechny/wp.pl - dodane 50 minut temu
''W krakowskim szpitalu umarł człowiek. Trafił tam z aresztu śledczego w stanie skrajnego wycieńczenia spowodowanego głodówką. Mężczyzna o wzroście 175 cm ważył 40 kg. Taka tragedia nie zdarzyła się w Europie od wielu lat nawet na Białorusi - pisze ''Tygodnik Powszechny''.
Claudiu Crulica, obywatel Rumunii, 2,5 miesiąca temu wraz z przyjaciółką Lice trafił do aresztu. Zostali oskarżeni o kradzież portfela pewnego sędziego. Lekarzom w szpitalu MSWiA wbił się w pamięć, choć był tam zaledwie dobę. Bezwolnie leżał. Na zadawane pytania kiwał głową. Kości były ledwie obciągnięte skórą. 14 września Claudiu napisał list do dyrektora aresztu śledczego przy Montelupich, w którym''w związku z zatrzymaniem i osadzeniem''domaga się kontaktu z rumuńskim przedstawicielstwem dyplomatycznym. I oznajmia, że rozpoczyna głodówkę. Przez kolejne cztery miesiące w dokumentach prokuratury, sądu i aresztu Crulic funkcjonuje jako numer sprawy. Papiery, przekładane z biurka na biurko, nie wzbudziły współczucia. 3 stycznia 2008 r Crulic został na noszach przyniesiony do więziennego szpitala (wcześniej był hospitalizowany na przełomie października i listopada). Szpital informuje, że Rumun ''wg dokumentacji głoduje od 10 września'', czyli cztery miesiące. Jego stan określono jako ogólnie zły, ma organizm wyniszczony i odwodniony, ale ''może być leczony w szpitalu więziennym''. 14 stycznia sąd wyraził zgodę na badanie krwi chorego i karmienie go przy pomocy sondy. 18 stycznia Crulic zmarł.''
a ha, ha,ha.... W imieniu Najjasniejszej : Zarzadzam Lewatywę !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

07.04.2008 09:43

'' Ksiądz kazał 14-latce opowiadać o stosunku homo ''
'' Homoseksualiści nie mogą wierzyć w Boga, a ich miejsce jest w psychiatrykach - miał powiedzieć ksiądz podczas lekcji religii. 14-latce, która stanęła w obronie godności gejów i lesbijek, polecił, by opisała, jak wygląda homoseksualny stosunek. Ksiądz zaprzecza, ale przeprasza. To była lekcja religii w drugiej klasie szczecińskiego gimnazjum nr 14. O miłości i związanych z nią problemach wieku dojrzewania. Na koniec ksiądz Krzysztof, wikariusz w parafii św. Ottona, rzucił wątek homoseksualizmu.
Dzieci opowiadają, jak ksiądz tłumaczył, że w ich wieku całowanie się jest grzechem. I że miłość dotyczy tylko kobiety i mężczyzny, bo Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, aby się uzupełniali. Powiedział, że homoseksualiści nie mogą wierzyć w Boga, są chorzy psychicznie i powinni być zamykani w psychiatrykach.
Kilkoro uczniów wdało się dyskusję. 14-letnia Nicola powiedziała, że wiele znanych osób przyznaje się do homoseksualizmu i nie leczy się. Ksiądz podszedł do ławki i zapytał, czy wiem, jak wygląda stosunek płciowy homoseksualistów - opowiada Nicola. Powiedziałam, że wiem. Poprosił, abym opowiedziała. Przy wszystkich. Poczułam się zawstydzona i odmówiłam. Poprosił jeszcze raz. Zgasił ją - komentuje Patryk. A po lekcji zatrzymał mnie i powiedział, że jestem zbyt smarkaty, by z nim dyskutować.
Nicola powiedziała o wszystkim rodzicom. Popłakała się - opowiada ojciec. Wychowujemy córkę w duchu tolerancji. Nie narzucamy światopoglądu. Tłumaczymy, że miłość dotyczy także osób tej samej płci. Ksiądz wszystkiemu zaprzeczył. Tłumaczył, że uczniowie chcą się odegrać, bo zwrócił im uwagę, że są za młodzi, by się do siebie przytulać''
... czytamy w Gazecie Wyborczej.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

22.05.2008 18:05

Raport KE: ponad 35% Polaków nie stać na mięso
PAP - dodane 1 godzinę i 30 minut temu
Ponad 35% Polaków mówi, że nie stać ich na posiłek zawierający mięso, drób albo ryby przynajmniej co drugi dzień - wynika z opublikowanego raportu Komisji Europejskiej o sytuacji społecznej w UE. To jeden z najgorszych wskaźników w UE. Gorsza sytuacja panuje tylko w Słowacji (41%) i na Łotwie (37%). Ogólnie odsetek osób, których nie stać na posiłek mięsny przynajmniej raz na dwa dni, jest znacznie wyższy w nowych niż w starych krajach członkowskich. Komisja Europejska uznała te dane za "niepokojące". Po pierwsze dlatego, że według Światowej Organizacji Zdrowia posiłek mięsny co dwa dni to jedna z podstawowych potrzeb współczesnego człowieka. Po drugie zaś dlatego, że według szczegółowych danych, na taki "przyzwoity" posiłek nie stać także osób, które zarabiają powyżej 60% przeciętnego krajowego wynagrodzenia''
... a panie jaworski, czy pan wiesz, ze wedlug niemieckich norm zywieniowych ludzi mozna utrzymac w gotowosci do pracy przy pomocy cwiartki chleba i warzachwi rozgotowanych na wodzie lupin ziemniaczano-buraczanych ? I nie musza byc serwowane codziennie... a ha, ha, ha..., zeby robili !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

07.06.2008 10:46

Fragmencik z Gazety Wyborczej:
Zgwałcona 14-latka nie mogła usunąć ciąży. W szpitalu pojawił się ksiądz
''Zgwałcona czternastolatka przyjechała do warszawskiego szpitala, by usunąć ciążę. Ale krok w krok za nią podążał ksiądz i działaczki z organizacji obrońców życia. Postawili zarzut nakłaniania małoletniej do aborcji, prokuratura bada sprawę. A zabieg się nie odbył - pisze Gazeta Wyborcza . ''
'' W szpitalu pojawil sie.... ''
A Ha, ha, ha... za nimi podazal tajemniczy Don Pedro !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.10.2008 11:30

Hit eksportowy ? A moze raczej cos z zycia emigracji zarobkowej ! Prosto z pokladu samolotu odrzutowego podajemy za Wirtualna Polska, co nastepuje:
''Polski ksiądz katolicki przyznał się przed sądem okręgowym w Newarku w stanie New Jersey do molestowania 16-letniej dziewczyny na pokładzie samolotu lecącego w lipcu z Warszawy do Newarku w USA. Siedząca obok 32-letniego księdza Tomasza Z. dziewczyna poskarżyła się załodze na zachowanie sąsiada. Została przesadzona na inne miejsce w samolocie; duchowny później podszedł do niej, by ją przeprosić. Amerykańska prokuratura federalna informowała, że ksiądz, pracujący jako wikariusz w kościele w Manville w stanie New Jersey, oddał się do dyspozycji FBI sześć dni po incydencie. Został zwolniony za kaucją w wysokości 10 tys. dolarów. Tomaszowi Z. grozi kara do dwóch lat więzienia. Źródła kościelne podały, że po wysunięciu prokuratorskich zarzutów duchowny został usunięty z funkcji w kościele w Manville"
Nie chca cie tam chlopie ?! To do ojczyzny wroc....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.10.2008 09:55

W logowaniu 1900 -nym oddajemy glos portalowi informacyjnemu stacji telewizyjnej TVN24. Ma ona dla nas takie oto wdzieczne ptasie trele:
''Obywatele siedmiu państw nie będą już musieli starać się o wizy do USA. Na liście, ogłoszonej w piątek przez prezydenta George'a W. Busha, po raz kolejny nie ma Polaków. Z takiego przywileju będą za to mogli korzystać między innymi nasi sąsiedzi.
Już od przyszłego miesiąca bez wiz do Ameryki będą mogli podróżować obywatele Litwy, Łotwy, Estonii, Węgier, Republiki Czeskiej, Słowacji i Korei Południowej.
Już w ubiegłym roku kraje te spełniły wymogi uprawniające do ruchu bezwizowego, między innymi zeszły poniżej progu 10 procent odmów wiz wnioskującym o nie obywatelom danego państwa. Polska nadal ma większy odsetek odmów, choć znacznie zmniejszył się on w ostatnich latach.
Innym warunkiem zniesienia wiz jest także wydanie obywatelom paszportów biometrycznych, uniemożliwiających ich sfałszowanie.
Polska ''na drodze'' do zniesienia wiz?
Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że inne kraje znajdują się ''na drodze''do włączenia do programu bezwizowego, ale nie wymienił, o jakie państwa chodzi.
Administracja Busha twierdzi od dawna, że usiłowała znieść wizy dla obywateli większej liczby krajów, szczególnie tych, które są bliskimi sojusznikami USA, czyli np. Polski. Spotkało się to jednak z oporem w Kongresie. Wielu jego członków sprzeciwiało się temu, argumentując, że szersze otwarcie granic ułatwi dostanie się do USA terrorystom. ''
Otoz macie racje Agencie Szpak nie widzac zadnego zwiazku w tym, czy znacie niejakiego Rona, czy nie. I slusznie zaraz przypominacie, ze zna go przeciez rowniez Pani Ania pochodzca z tego samego miasta co Erich von dem Bach-Zelewski , ktora tez orlu ( ... to taki ptak, co zywi sie scierwem) spod ogona nie wypadla i najblizsza rodzine ma w Niemczech.
Ron tymczasem, ach te Ron, to prawdziwy zawadiaka, on ma was wszystkich w .... Ale w kupie zawsze razniej ! Czy to w drodze, czy w kiszce. Stolcowej.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.10.2008 10:15

Zastraszona ofiara wypadku Geremka zmienia zeznania
zrodlo: Polska | dodane 14 minut temu
'' Prokuratura zajmująca się wyjaśnieniem przyczyn wypadku prof. Bronisława Geremka utrzymuje, że żaden z jego uczestników niczego nie pamięta. Okazuje się jednak, że jest inaczej. Pasażer fiata ducato Sebastian Sołtysiak z detalami opowiedział dziennikarzom ''Polski'' o przebiegu zdarzenia z 13 lipca.
Sołtysiak nie stracił wówczas przytomności. Pamięta, jak auto polityka nagle wyjechało na jego pas i uderzyło w samochód. Tak też zeznał podczas przesłuchania przez policjantów tuż po wypadku. Ale podczas przesłuchania prowadzonego przez panią prokurator zmienił zeznania.
''Mówiłem jej to samo, co policjantom''; relacjonuje Sebastian Sołtysiak. ''Ale pani prokurator pytała, czy aby na pewno wszystko pamiętam. Powiedziała o grożącej mi odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Stwierdziła, że napisze, iż to policjant zasugerował mi treść poprzednich zeznań. Przestraszyłem się. Bałem się, że będę miał kłopoty i zmieniłem zeznania''; przyznaje pasażer fiata.
Prokuratura zaprzecza, by wpływała na zeznania świadka. '' Nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń do przebiegu przesłuchania. Jeśli jednak teraz je ma, może złożyć skargę''; mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Sołtysiak ma jeszcze inne zastrzeżenia do pracy śledczych. Jak mówi, za późno dostaje listy z prokuratury informujące go o możliwości wzięcia udziału w przesłuchaniach innych świadków. ''O tym, że mogę wziąć udział w przesłuchaniu kierowcy z Niemiec, dowiedziałem się trzy tygodnie po fakcie''; zaznacza.
Sołtysiak liczy, że śledztwo niedługo się skończy, a profesor zostanie wskazany jako winny zdarzenia. Dzięki temu 31-latek oraz jego teść, który siedział za kierownicą fiata, mają szansę na wypłatę pieniędzy przez ubezpieczyciela. Przed dwoma tygodniami dziennik ''Polska Głos Wielkopolski'' pisał, że prokuratura nie chce udostępnić kierowcy fiata ducato numeru polisy ubezpieczeniowej prof. Geremka, w wyniku czego nie może on ubiegać się o pieniądze z OC.
Fiat ducato po wypadku nadaje się tylko do kasacji, a wszystkie przewożone nim rzeczy, w tym meble, zostały zniszczone. Obaj jadący wtedy fiatem mężczyźni chodzą teraz o kulach.''
O szlifowaniu diamentow ta ballada bedzie :
a gdy
znajdziemy sie na zakrecie
co z nami bedzie
co z nami bedzie
merc na nas jedzie
jest niebezpiecznie
tUutuU tUutuU
wez nie pieprz glupot
bo nie koniecznie
bo nie koniecznie
bUuMmm bUuMmm
gdyz na badaniu
dasz referencje
by przypicowac
starcza demencje
cos tam podpiszesz
cos sie podwinie
prawda natomiast
z kopii wyplynie
i tak jak woda
zmieniona w wino
przemowi papier
za Twoja wina
Nie jestes w bledzie, nie jestes w bledzie....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

24.11.2008 12:01

We Wrocławiu policjanci nie chcieli przyjac zgłoszenia od zgwalconej kobiety i poniżali ją niewybrednymi komentarzami. O sprawie poinformowalo pismo ''Polska''.
"Funkcjonariusze są przeszkoleni do przesłuchiwania ofiar gwałtów". Ale wrocławski przykład to niejedyny przykład głupoty funkcjonariuszy. W Łodzi natomiast policjanci nie potrafią nawet trzymać języka za zębami. Ujawniają dane osób, które wzywają pomocy. Przekonała się o tym Anna Mikołajczyk, która nie mogła poradzić sobie z uciążliwym sąsiadem organizującym nocne hałaśliwe imprezy. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, uciszyli imprezowicza, spisali raport i wrócili na komendę.
- Po kilku dniach spotkałam sąsiada na klatce schodowej - opowiada Mikołajczyk. - Obrzucił mnie wyzwiskami. Z tego co mówił, policjanci powiedzieli mu, że to ja wezwałam radiowóz. Byłam w szoku. Teraz tylko czekam, aż sąsiad z zemsty porysuje mi samochód albo będzie jeszcze bardziej uprzykrzał mi życie. Już więcej nie będę liczyła na pomoc policji! ''
Donos dalej cora !
Ta z Wroclawia, to chyba zwariowala, przeciez Minister jest z Wroclawia... i moze im skoczyc, a ta z Lodzi ma dobra nauczke. Zadzwon dziunia do siostry Olewnika, Ona Ci wyjasni, co jest grane pod 997... a ha, ha, ha...

 Matka_Sławka_z_Gdańska

28.11.2008 09:01

Napisala na Naszym Forum Pani Jola:
"Miałam dziś przykrą historię z psem labradorem a właściwie z jego właścicielką.Idąc do szkoły po syna sąsiadki ze swoją niepełnosprawną córką podbiegł do nas duży pies bez smyczy , kagańca.Córka panicznie boi się psów a ten próbował z kilku stron do niej dotrzeć. I co dziwne ,po zwróceniu uwagi właścicielce(która stała na schodach przed swoją klatką na Erazma)ta kazała mi się nie odzywać bo jest policjantką".
Stanela Pani oko w oko ze smiercia. Wie Pani o tym ? W tym wypadku smierc nie szczekala i nie merdala ogonem, choc wydawalo sie, ze tak powinno byc. A ona mowila po polsku....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

12.12.2008 18:04

Wirtualna Polska informuje. Ba ! Wirtualna Polska alarmuje !
'' Cadbury Wedel informuje, że w dwóch pudełkach Ptasiego Mleczka o smaku waniliowym i wadze 420 g zostały znalezione małe fragmenty szkła. Firma przeprowadziła szczegółowe testy swoich produktów, ale nie odnotowała innych przypadków zanieczyszczenia produktu. Mimo tego zdecydowano o prewencyjnym wycofaniu z rynku dwóch partii Ptasiego Mleczka.
'' Od momentu uzyskania tej informacji przeprowadziliśmy szczegółowe testy naszych produktów i nie zidentyfikowaliśmy żadnych innych przypadków zanieczyszczenia produktu. Jako odpowiedzialny producent, w trosce o dobro naszych konsumentów, podjęliśmy jednak decyzję o dobrowolnym, prewencyjnym wycofaniu z rynku dwóch partii Ptasiego Mleczka'' - pisze producent. Wycofywany produkt to 420-gramowa paczka Ptasiego Mleczka o smaku waniliowym, z następującymi datami przydatności do spożycia: 250209C oraz 260209A. Wymienione produkty będą wycofane z półek sklepowych jeszcze w piątek.
Utrata znaku towarowego '' ZPC 22 lipca '' byla jak najbardziej uzasadniona !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.12.2008 17:43

... oto wiesc z kraju bardzo odleglego, ktorego duplikat usilnie staralismy sie wybudowac tu, u nas, pod przewodnictwem absolwenta szloly zawodowej i noblisty w jednym. Budowalismy zatem,nasladowalismy o-take, az tu trzask-prask... i okazalo sie ze goniacy wyprzedzil uciekajacego ! Prosze bardzo, o czym trabia dzisiaj media cytujac papowska depesze:
Zmarła, bo szpitale nie chciały jej przyjąć
ZAPAŚĆ JAPOŃSKIEJ SŁUŻBY ZDROWIA
'' Japonkę ranną w wypadku samochodowym, karetka woziła od szpitala do szpitala. Sześć lecznic odmówiło udzielenia pomocy, w siódmej okazało się, że jest już za późno.
79-letnią kobietę potrąconą przez samochód w mieście Yamatsuri na wyspie Honsiu, w ciężkim stanie zabrały służby ratunkowe. Stan ofiary wypadku był bardzo poważny, miała zaburzoną pracę serca i kłopoty z oddychaniem. Ratownicy zwrócili się do sześciu szpitali z prośbą o przyjęcie pacjentki, ale wszystkie odmówiły ''
Heh... sensacja? Drogie nindzie, pikne gejsze oraz wy, dostojni kamikadze ... w kraju, z ktorego przylecial do was mongolskim samolotem ostrzelany z kalasza, wybitny maz stanu majacy sobowtora, to jest standard ! Normalka.... !
Ssss-cennn-kaaa ! o!-paaaaa-da! - zescie dopiero teraz do tego doszli, gdy jakas baba ze wsi od dobrych 19 lat doi co miesiac wasz budzet i taksobiejezdzi po krajui poswiecie. Beztrosko !
Na najblizszym Konkursie im F. Chopina zamiast pozwalac wam na zachwyty nad francuska muzyka ludowa, zaprosimy waszych ludzi do Lodzi, zebyscie zobaczyli, jak powinno pracowac pogotowie ratunkowe na prowincji i co z tego moze wynikac dla Jakuzy !
Wezcie notesy. Koniecznie !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

27.12.2008 09:11

w dzienniku ''Polska'' czytamy:
''Wicedyrektor delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Poznaniu na służbowym komputerze oglądał drastyczne zdjęcia pornograficzne z udziałem dzieci i zwierząt. Jego szefowie o tym wiedzieli, a mimo to dostał awans - wynika z akt sprawy, do których dotarł dziennika ''Polska''. Przed rokiem gazeta ta ujawniła raport z wewnętrznej kontroli w Urzędzie Ochrony Państwa z 2002 roku. Z jego treści wynika, że podpułkownik M. przez wiele godzin dziennie oglądał strony z ostrą pornografią. Mimo że biegli potwierdzili posiadanie przez M. pornografii dziecięcej, śledztwo zostało umorzone. Ostatnio ''Polska'' dotarła do dokumentów, z których wynika, że mimo wiedzy o dość specyficznym "hobby" swego oficera szefostwo ABW nie widziało przeszkód, by go awansować. Prokuratura również nie uznała skandalicznych zainteresowań oficera za przestępstwo. Nie wiadomo, dlaczego śledztwo zostało umorzone, bo utajniono większość akt, w tym uzasadnienie decyzji o umorzeniu.
Pulkownik nadal pracuje w ABW. Agencja odmawia wszelkich informacji na jego temat - czytamy w dzienniku "Polska". ''
Cwiczyl dlon, przegub, przedramie i staw lokciowy ! Zeby lepiej lac w morde, gdy telefon z Rakowieckiej poderwie go do roboty.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.12.2008 19:00

Po spektakularnym wyczynie Japonczykow ( patrz: post z 2008.12.18 godz 17:43 ) odpowiedz Swiatowego Lidera w dojezdzaniu do trupa na swiezym powietrzu byla natychmiastowa. Czytamy w serwisie internetowym Dziennika:
Chory nie przeżył oczekiwania na karetkę
wtorek 30 grudnia 2008 13:23
'' Czekał na pogotowie kilka godzin. Aż zmarł.
W Białymstoku chory czekał na pogotowie kilka godzin. Aż zmarł
Ponad cztery godziny czekał chory mieszkaniec Białegostoku na przyjazd karetki. Pacjent zmarł w niedzielę na oczach lekarza... Dlaczego tak długo czekał na pomoc? W okresie świąt w całym Białymstoku dyżur pełniło czterech lekarzy pogotowia, a powinno 12. ''
Scenki w ruch ! Do recytacji !
zabrala smierc Polaka,
zabrala nam brata
nikt sie tym nie przejal
ot niewielka strata
lecz dni kilka wczesniej
w calkiem innym miescie
erki sie przeganialy
tak do Zyda gnaly
lecz...
czy syrena w herbie
czy pedalskie logo
stosowne dyrektywy
zawsze smierci pomoga....
Uś !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.01.2009 09:30

Polska 2009 w prasie porannej:
Pan Prezes Farfał zwalnia Pana Dyrektora Biura Kadr.
Zwolniony nazywa sie Langelfeld.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

02.01.2009 09:32

Errata:
jest: Langelfeld
ma byc: Langenfeld
To czyni wielka roznice, prawda ? A zatem korygujcie....

 Matka_Sławka_z_Gdańska

16.02.2009 19:57

PAP podała:
"Funkcjonariusze CBŚ i Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która od kilku lat terroryzowała restauratorów z terenu województwa łódzkiego i Wielkopolski. Gang w połowie składał się z policjantów
W poniedziałek nad ranem zatrzymano 12 osób - 11 mężczyzn i kobietę. Wśród zatrzymanych jest sześciu łódzkich policjantów i strażnik z aresztu śledczego - poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska.
Według policji szefami grupy byli 35-letni właściciel agencji ochroniarskiej i 34-letni policjant z Łodzi. Ten ostatni zwerbował do współpracy pięciu kolegów - policjantów z garnizonu łódzkiego. Wspólnie z innymi mężczyznami działającymi w grupie ochraniali oni dyskoteki, puby i restauracje.
Od właścicieli lokali żądali pieniędzy w zamian za ochronę lub narzucali w bezwzględny sposób swoje "usługi". Odnotowano też kilka przypadków pobicia restauratorów, którzy nie chcieli współpracować z ochroniarzami - wyjaśniła Zielińska.
Sześciu policjantów jest podejrzewanych także o ujawnianie tajemnicy służbowej, przekroczenie uprawnień i utrudnianie postępowania karnego. Według ustaleń śledczych wykorzystywali oni wiedzę i możliwości, które dawała im służba w policji dla ochrony przestępczych interesów 35-letniego szefa grupy. Natomiast zatrzymany strażnik więzienny był "łącznikiem" pomiędzy osadzonymi w areszcie bandytami a światem zewnętrznym.
Grupa terroryzowała od kilku lat restauratorów z terenu Łodzi, Bełchatowa, Piotrkowa Trybunalskiego, Sieradza oraz Wielkopolski. Jej rozpracowywanie trwało dwa lata. Wśród zatrzymanych jest także b. właścicielka dyskoteki w Wielkopolsce, która współpracowała z bandytami.
Policjanci - aspiranci i sierżanci - mają od 29 do 40 lat; pracowali w policji od 4 do 17 lat. Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi zapowiedział zawieszenie funkcjonariuszy w czynnościach służbowych.
W przypadku potwierdzenia się prokuratorskich zarzutów grozi im nie tylko odpowiedzialność karna, ale również dyscyplinarne wyrzucenie ze służby - zapowiedziała Zielińska. Wszystkim grozi kara do 10 lat więzienia.
Według policji sprawa jest rozwojowa. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pabianicach"
Ha, ha, ha.... sprawa jest rozwojowa !

 Matka_Sławka_z_Gdańska

30.06.2009 12:17

Kwiecia wonnego nie poczujecie. Smrod za to bedzie, jak w toalecie. Oto przedruk z Glosu Pomorza cytowany za WP. Z dzisiaj:
Stefan M., proboszcz parafii w miasteczku D. na Pomorzu, wypomniał mieszkańcom, że na tacy lądowały banknoty o niskich nominałach, nadające się jedynie do podtarcia... - czytamy w "Głosie Pomorza".
- Słuchałam i aż mnie zatkało.
Mieszkanka miasteczka mowi:
- Słuchałam i aż mnie zatkało. Nasz proboszcz znany jest z braku dyplomacji, ale żeby takie rzeczy opowiadać w czasie kazania. Poczułam się urażona i wyszłam - mówi oburzona mieszkanka D. ( miasteczka D., ona ma inne inicjaly)
Proboszcz M. odchodzi z D. do T. W czasie pożegnania z mieszkańcami ostro skrytykował wszystkich, których tylko mógł. Poskarżył się, że ludzie dawali za mało na tacę i że tak niskimi nominałami można się podetrzeć w toalecie"
A ty Bartek ? Co sobie wycierasz podatkami mieszkancow tej gminy ?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

05.09.2009 11:26

A tu taki drobiazg. Lokalny:
za Echem On-line... ha, ha, ha.... cytuja Matka:
Radna PO nową dyrektorką szkoły

Jak pisaliśmy przed wakacjami, kontrowersyjna dyrektor zespołu szkół na van Gogha nie będzie już zarządzać placówką.
Jej miejsce zajmie radna PO Elżbieta Gęsina, była dyrektor Liceum im. Herberta przy Polfie, które zostało przeniesione na van Gogha.
Elżbieta Gęsina poprzedni konkurs na dyrektora zespołu szkół przegrała z Alic-ją Małecką-Mierzwą, która szybko okazała się dyrektorką bardzo kontrowersyjną. Ostatnia kontrola kuratoryjna w placówce wykazała szereg nieprawidłowości. Dy-rektor Mierzwa złożyła rezygnację.
Błyskawicznie zorganizowano konkurs na nowego dyrektora. Do komisji kon-kursowej nie dopuszczono zajmującego się oświatą wiceburmistrza Andrzeja Opol-skiego. Mimo wcześniejszych deklaracji wypowiadanych przez radnych, nie wybra-no kandydata z zewnątrz, nie uwikłanego w miejscowe układy. Wygrała dzielnicowa radna PO Elżbieta Gęsina. Podczas ostatnich wyborów zasłynęła dzięki wybrykowi syna, który zasiadając w komisji dorzucił do urny karty do głosowania z głosami oddanymi na matkę.
Nasza "Mala Sawicka"... i jej wigotny pomiot...
Przed Panstwem tutejsza Platforma Obywatelska !
Kto to ruchal, chcialoby sie zapytac ?
Dziekujemy Ci, Krzysztof :)
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni