Forum › Białołęka
Kangur-PRACA PRAWDA
# Pani123456 04.02.2014 14:55 |
|
Ostrzegam wszystkie Panie,które maja zamiar szukać w tym sklepie pracy niech cię ręka Boska broni zatrudniać się w Kangurze. Zdrowie odjęte i praca za darmochę. Jest tam totalny wyzysk,a do tego zero szacunku do kobiety.Szef ma się niewiadomo za kogo i pomiata swoimi pracownikami jest wielkim łgarzem opowiada przeróżne historie na temat jak to u niego jest fajnie i jakie miał problemy z pracownicami.Sam nie wie o co mu chodzi mówi jedno,robi drugie,a myśli trzecie.Wypłata zbierana jest z utargów,którą można i 2 tyg zbierać jego,to nic nie obchodzi.Potrafi potrącić 150 zl i więcej za byle pretekst z 1300 zl jakie niby płaci.Nie ma żadnej umowy...Kłamią i mówią,że 2 tyg okresu próbnego innym że miesiąc,a po tym okresie nic się nie dostaje. Po dłuższym czasie wydaje jakiś mało ważny Rachunek od umowy cywilno-prawnej,której osoba na oczy nie widziała i nie podpisywała na wysokość 400 zl BRUTTO to śmieszne!!!!Żadnego ubezpieczenia nic...Rotacja Pań do pracy jest Non stop najlepiej młode dziewczyny,które nie są jeszcze wdrożone i pozwalają na takie zachowanie.Potrafi przyjechać zrobić burdel na sklepie,porozrzucać cały towar i zostawić kartki z pretensjami ,że jak zwykle nie podoba mu się ekspozycja towaru...Bezwstydnie wydziera się na sklepie wymachując rękoma kopiąc w pudełka z butami rzucając nimi i wyzywając pracownice od głupich przy wszystkich klientach i innych pracownikach galerii...Po prostu żenada i brak słów!!!!To tylko mała część tego KIM JEST TEN P.Mariusz
|
# tak 04.02.2014 15:19 |
|
a ten sklep jest w Szczecinie czy w Białymstoku -ależ się wyżaliłeś, jesteś facetem to dlaczego podpisujesz się Pani - i dlatego jesteś niewiarygodny Mogłeś zgłosić do PIP ale tego nie zrobiłeś- to takich naiwniaków niech rolują do kwadratu.
|
# euphoria 04.02.2014 22:23 |
|
O milo,ze ktos to poruszyl...tak znam ten sklep i prace,stad nie zabalowalam dlugo jak poznalam zachowanie szefa odrazu stamtad ucieklam.Nie ma co tam siedziec i dac sie urabiac.
|
# nesta 05.02.2014 20:58 |
|
To nic sie nie zmienilo...haha,ale dobrze,ze Pani12345 o tym napisla,bo to naprawde skandal,co sie tam dzieje.A i tak na marginesie do Pana # tak,wlasciciel.sklepu,to Pan Mariusz. Pracowalam tam jakies 8 msc-y temu i mialam zaszczyt zapoznac sie co nieco z " polityka", jaka prowadzi ten Typ. Odradzm rowniez w nim pracy.Jakby,ktos nie wiedzial gdzie jest,to na Tarchominie w Galerii pod Debami na Pasleckiej .
|
# Wawianka 12.02.2014 16:54 |
|
Ogłoszenia że szukają Sprzedawczyni pojawiają się dosyć często w internecie,prócz tego,wisi ono cały czas w samym sklepie przy ladzie sprzedażowej. Powinna to być pierwsza rzecz, na jaką trzeba zwrócić uwagę Pani szukającej pracy. Dlaczego tak często szukają pracownicy skoro jest to sklep który ma raptem 20 metrów kwadratowych.
Odpowiedź jest prosta: bo ludzie przychodzą i bardzo szybko odchodzą. Hmm...Dlaczego? Przez właściciela tego ''biznesu'', faceta, która ma niemożliwe wymagania, który Cię nigdy nie pochwali, nie da premii, który Ci powie że jedyną rzeczą jaką umiesz robić to zmywanie podłogi.(oby i to;) ) Na dodatek właściciel kombinuje z umowami (a to o dzieło, a to na zlecenie,a w końcu jakiś aneksik niby do umowy,której się nie podpisało LOL), trzeba też pilnować wynagrodzeń (bo ma skłonności do ustalania własnych stawek-jego wyższa matematyka jest pod wielookim kątem rozumiana;) ) i mimo zapewnień w trakcie szkoleń o umowę coś kręcą. ( generalnie sprawa dla PIP). Odradzam również ;) |
# bogna 01.12.2015 16:56 |
|
W Bialymstoku mial miejsce lepszy numer.Sciagnieto mlode dziewczyny pod pretekstem szkolenia do pracy.Okazalo sie ze zostaly one wykorzystane do posprzatania sklepu w nowej galerii i LALUNIE z Warszawy{niby kierowniczki}podziekowaly mowiac ze nie nadaja sie do pracy w/w sklepie.Czy jest miejsce dla takiego chlamu w Bialymstoku.Moja prpozycja jest taka :DZIEWCZYNY SKRZYKNIJCIE SIE NA FACEBOOKU i zlozcie skarge do INSPEKCJI PRACY.Jestescie mlode chetne do pracy .Nie pozwolcie aby ktos Was tak podle wykorzystal. TRZYMAM KCIUKI
|
# oko 10.02.2016 17:27 |
|
Tez pracowalem u tego pana...On zatrudnia tylko kobiety, ale dla mnie zrobil wyjatek po rodzinie. To co napisaly te panie jest prawda. Wyzyskuje, pracowalem u niego dwa lata bez umowy. Sceny ktore sa powyzej wymienione i im podobne rowniez mialy miejsce do mnie i pracownic. Ten pan rowniez dopuszcal sie naduzyc finansowych do swojego personelu i mnie. Wolalem zerwac z nim kontakt niz wchodzic na droge sądową. O ile mi wiadomo, nikt nigdy nie zglaszal nic na niego wiec czuje sie bezkarnie. Dzisiaj przypadkiem trafilem na ten wpis, gdy napisalem w wyszukiwarce nazwe sklepu. Podejrzewam ze wpis #tak jest jego wpisem albo kogos z jego kregu, bo jedyni mezczyzni pracujacy w jego sklepie to ktos z rodziny.
Równiez znam tego pana po odzywkach i to bardzo jest do niego podobne, zeby zyzyc komus innemu wyzyskiwania przez kogos. |
# Oko2 10.02.2016 18:03 |
|
Jesli ktokolwiek szuka informacji na temat jaki jest ten czlowiek to akurat trafil w dobre miejsce. Bede w przyszlosci takze tutaj zaglądal i na podobne strony, by potwierdzic podobne informacje, jeśli oczywiscie, są prawdziwe.
|
# Tak 03.05.2016 15:09 |
|
Pracuję w Kangurze od dwóch miesięcy i jak na razie nie narzekam, ze względu na to, że nie mam za bardzo kontaktu z panem Mariuszem, ponieważ jestem osobą dodatkową, tylko do pomocy. Prawdą jest, że z umowami jest problem oraz z tym, że szef jest okropny. Ale w moim sklepie wypłata jest na czas, nie wybiera się jej już z kasy. Na razie zostaję, bo zarobki nie są złe, grafik bardzo elastyczny, dziewczyny są super - zawsze można się z nimi dogadać, menadżerka bardzo ugodowa. Ogólnie spoko, ale na pewno nie na pracę do końca życia :P
|
# wtajemniczona 29.06.2016 11:07 |
|
Ten szef to cham i prostak nie ma nawet odwagi spotkac sie z pracownikiem oko w oko wszedzie jezdzi niby pani kierownik i dlatego potem wychodza niesnaskibo dziewczyna nie ma wiekszego pojecia o tym co robi np zamawiasz towar dlugo nie przysylaja a potem dostajesz zjebke ze nie zamawiasz butow to niby czym masz handlowac mysle ze jakby zmienila sie pani kierownik i szef trzymalby wieksza piecze nad wszystkim to wygladaloby to inacztj a tak to zbieramy opier... Za jej niekompetencje bo pan Mariusz slepo jej wierzy i to jego najwiekszy blad
|
zzz 15.06.2017 23:01 |
|
szkoda zycia. wypłate wybiera sie z kasy z utargu (czasem nawet caly miesiac), szef ma wahania nastrojow i odwala jakies cyrki nie mowiac juz o tym, jakie zadania daje do zrobienia, z ktorych i tak nigdy nie jest zadowolony, sklep dostaje za duzo towaru, umowe sie dostaje po paru miesiacach, szef sam nie wie, co podpisuje, ciagle gada, ze cie zwolni, jest z tym ogromny problem, sklepy są prowadzone "na odwal", ta cała siec sklepow to jakas jedna wielka prowizorka albo pralnia brudnych pieniedzy, ubezpieczenie niby jest, a za miesiac idziesz do lekarza i sie okazuje, ze nie ma, wszystko zwalaja na ksiegowa co niby ona robi jakies bledy, a tak serio to na pewno kombinuja zeby miec jak najtaniej, zatrudniaja cie na pol etatu nawet jak wyrabiasz caly. najgorsza praca w jakiej bylam, nie polecam nikomu, nawet na chwile, bo szkoda psuc sobie zycia. jednie dziewczyny ktore tam dlugo pracuja sa super i idzie sie z nimi dogadac, ale mimo tego po prostu nie warto
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.