REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

I znów Bartek na forum...

 Włodkowski B.

15.11.2006 21:21

Znów Bartek na forum...
Zanim Bartek pomyślał o kandydowaniu - już był na forum (i wszyscy wszystko lepiej wiedzieli właśnie o kandydowaniu);
Przed wyborami - tez Bartek: taki, siaki i owaki (zły).
W trakcie wyborów - Bartek fe
Po wyborach - Bartek radny drugiej kategorii. Bo... (bardzo ciekawe argumenty, proszę sprawdzić).
Proszę Państwa, jeśli brak tematów białołęckich - to proszę dalej mnie eksplatować. Nie obrażę się. Jednak chciałoby się powiewu świeżości. Przeciez nasza Rada zupełnie odmieniona.
Cóż, proszę Bartka czytać, polemizować i dyskutować z nim, kłócić się nawet, ale nie bać się go aż tak bardzo. W gruncie rzeczy Bartek jest dość przyjaźnie nastawiony do ludzi.
Inaczej forum stanie się nudne. A tego Bartek by nie chciał.
Bartek będzie sobie pisał i tyle... Niech inni również piszą.

# prośba

15.11.2006 21:33

Zamknij gębe i nie pisz nic

 Włodkowski B.

15.11.2006 22:12

Dziękuję serdecznie za zrozumienie.
Skoro tak razi mój język, proszę gębę wymienić na buzię. A najlepiej buzialka. Przy czym: zamknięcie szanownej buzi nic tu nie zmieni. Paluszki wciąż pracują.

REKLAMA

# piotrek

15.11.2006 22:36

jest tak............zazdrość za miejsce, elokwencję, odwagę i za wiele innych rzeczy, których nie przewidujemy nawet w najczarniejszych myślach.
Zapewniam cię, że wielu twoich serdecznych koleżków, którzy jutro, za 3 dni poklepią cię po ramieniu i powiedzą , gratulacje bartek, ale ty jesteś kozak, możesz na mnie , nas, liczyć.
W ci pomóc, może to, może tamto, nawet nie wiesz ile w ludziach jest wynurzeń, nie masz pojęcia.
Miałem kiedyś "przyjaciela".
Mózg miał taki, że wszyscy go lubili, wręcz kochali( bez głupich skojarzeń).
Znał się na wielu rzeczach, nigdy prawdopodobnie nie grał na wiolonczeli, ale powiedział by więcej o grze na w. , niż 100 letni wiolonczelista.
spora firma, nawet dwie, druga żona, bardzo ułożona( nie mój typ), fajny dzidziuś, w domu jak w gabinecie, pyłka nie uwidziałeś.
dobre whisky, gotował tak ,że moja żonka, która gotuje wspaniale, powinna brać u niego lekcje( gotowania oczywiście). Przyjaciel, kumpel, kolega, super.
nikt nie powiedział na niego nigdy złego słowa( ani jednego.
super nam się razem kumplowało.
ryby, pivko, rozmowy, jak starej nie było gotował mi obiady( w ciągu kilkunastu minut z niczego zrobił coś( nie kojarzyć z "medalionami").
prezenty, miłe słowa, typu przyjaźń, zaufanie, moralność, etyka, zasady, honor i reszta nieistniejących dziś rzeczy w realu.
takich ludzi już nie ma pomyślałem.
postanowiliśmy razem założyć następną firmę, więc postanowiliśmy, że razem popracujemy ze sobą przez kilka tygodni, aby dopracować(wiadomo 2 polaków ze swoimi zdaniami).
ok, rzetelne podejście do sprawy.
pracujemy, kurz sprzedajemy nawet( kilka razy temu samemu klientowi), to jest gość!!!!!!!
pewnego razu balanga na wodzie, w potrawach łosoś, indyk, karkówa, kurczak, miętus, kiełba, nie pamiętam , czy coś jeszcze tam było.
on wszystko przygotowywał, jakieś sałatki do tego, nie można było już jeść....i dalej , tak pyszne!!!!!

# piotrek

15.11.2006 22:37

zdarzyła się pewna bardzo fajna rzecz, potem mówię, nie mów nikomu, bo następnym razem juz nam się to nie trafi, bo nasze miejsce zajmie ktoś inny. Omerta.
następnego dnia dowiaduję się, żę ktoś o tym wie, rzecz w zasadzie bez znaczenia, ale przecież miał być omerta.
pytanie moje, skąd ktoś wie?
odp- widział nas z przeciwległego brzegu.
może jestem łatwowierny, ale nie baran.
nie przypasowała mi odpowiedź.
a ponieważ lubię dociec prawdy, zacząłem sprawdzać.
zakupiłem drogi sprzęt szpiegowski....qrwa potem przez tydzień musiałem się alkoholizować, bo mój światopogląd przewrócił się o 666 stopni.
Mój przyjaciel okazał się oszustem ,złodziejem, obgadywaczem, lawirantem, i h...wie czym jeszcze.
pożegnałem go na zawsze( odbierając wsjo co moje), a jego tłumaczenie było takie, że jest w ciężkiej sytuacji materialnej.
ciężka sytuacja materialna to pełna skrzynka jaśka w bagażniku( nie cierpię tego trunku), 2 firmy, prawie nowy samochód, drugi nowy samochód, działka z lasem konkretna, budowla drugiego domu pod w-wą.
dośc powiedziałem tłumaczenia , bo zaptytałem , dlaczego, po przedstawieniu niezbitych filmowych dowodów..ludzie w obozach koncentr. dzielili się chlebem.
żegnam!!!!!
próbował wiele razy powrotów, ale dla takich bydlaków, nie ma miejsca w moim życiu, won.
dlatego Bartku, nie masz pojęcia, kto , co to są ludzie( nie uogólniam).
najlepiej wierzyć swoim rodzicom, a jak juz ich nie będzie to tylko sobie, aczkolwiek zdarzają się jeszcze prawdziwi przyjaciele, ale poznasz ich tylko w dużej biedzie, niekoniecznie materialnej i gwarantuję ci, że jak przez całe swoje życie znajdziesz jednego, to osiągniesz ponadnormatynwy sukces.

# yyy

15.11.2006 23:35

Przy tym waszym wzajemnym uwielbieniu to moze sie spotykajcie osobiście, piszcie na gadu gadu a nie na ogolnym forum

REKLAMA

# piotrek

16.11.2006 08:22

uzasadnij dlaczego xxx , bo ja np, taki sam text mógłbym napisać kierując go do ciebie, ale uzasadniłbym dlaczego.

# słuchamja

16.11.2006 16:40

Radny Włodkowski Bartłomieju, zabieraj się z forum , bo się coraz bardziej ośmieszasz i tracisz zaufanie, a nie chcemy mieć takiego radnego, skoro ktoś cię wybrał, to go nie kompromituj i zmykaj.....pa

 Włodkowski B.

16.11.2006 17:35

Do słuchamja: w pewnych momentach żałosne okazuje się demokratyczne przecież czynne prawo wyborcze dla wszystkich...
Na szczęście tylko w pewnych momentach. I na chwilę.

REKLAMA

# słuchamja

17.11.2006 14:13

wiesz czym się różnimy, ja ciebie mogę krytykować, bo jesteś osobą publiczną, a ty nie masz prawa mnie obrażać, bo na plecach takich jak ja wjechałeś do Dzielnicy, a że już tak wcześnie demokracja ci przeszkadza, świadczy tylko o tym, że pomyłką jest twój wybór na radnego, bo ty naprawdę niczego nie pojmujesz, chyba zasklepiłeś się w tej swojej dotychczasowej działalności i horyzonty myślowe nie chcą ci się powiększyć. Ale w związku z tym, że mocno nacisnąłeś mi na odcisk, baczniej będę przyglądać się temu co robisz, nie będę skąpić krytycznej oceny zawsze, a w przypadkach zasadnych szczególnie, a jestem dość trudnym przeciwnikiem, bo bardzo wymagającym, więc potraktuj to jako dobrą radę i nie ubliżaj ludziom, którzy naprawdę na ciebie będą płacić, bo tego też nie przyjmujesz do wiadomości, a to prawda .... pozdrawiam

 Włodkowski B.

17.11.2006 16:13

Hola, hola, zagalopowałeś się. Nie na plecach takich jak ty. Zupełnie innych. Diametralnie innych!!! Ale bez epitetów, boś wrażliwy.
Przyglądaj się bacznie i szczegółowo. Może Twoje serce trochę się odmieni? Kto wie... Historia zna takie przypadki.
Nikomu nie ubliżam, tym bardziej nie stąpam po niczyich nogach.
Za to Twoje indywidualne i zbiorowe zarazem "płacenie na mnie" serdecznie dziękuję. Widzę, ponieważ ten motyw przede wszystkim wraca jak bumerang w Twoich wypowiedziach, że właściwie znów chodzi wyłącznie o pieniądze. Współczuję i nisko się kłaniam (nie dotykając nawet włosami odcisków).

# słuchamja

17.11.2006 22:32

dobrze że się zreflektowałeś, bo wydawało mi się, że nie dasz rady się opamiętać, a tu proszę, super, plus dla ciebie, pieniędzy ci nie wypominam, bo to nie jest moim celem, ponieważ uważam, że za dobrze wykonaną pracę, zawsze należy się zapłata, ostro potępiam tych, którzy nie płacą pracownikom, nawet nad tym ubolewam, ale cóż, mój proboszcz nazywa to największym grzechem obecnych czasów, a więc do kościółka chodzę, bo w twojej wypowiedzi chciałeś się tym podeprzeć, ale nie warto , byłoby ci głupio, pudło, natomiast jeżeli uważasz, że nie mam udziału w twoim zwycięstwie to też pudło, bo dosłownie na moich plecach i trochę mi wstyd za ciebie, że po wyborach robisz się taki opryskliwy, bo dowcipny nie jesteś, ale trochę głupiejesz, jeszcze raz proszę, przestań już, stań na wysokości zadania i zacznij szanować ludzi, kończę z tobą polemikę, bo nie warto było nawet w nią wchodzić z tobą, jesteś niezbyt błyskotliwy i szybko zacietrzewiasz się, ale życie to zweryfikuje, życzę ci prawdziwych sukcesów, a nie błazenady na forum, bo to już nie jest miejsce dla ciebie, zacznij tracić energię na działaniu, nie na pisaniu, no i będę ci się bardzo intensywnie przyglądać, ale jak nadal będziesz mnie zawodził, to będę cię krytykować, ale już tak naprawdę, bo teraz to nie chcę cię zniechęcać, nie domyślaj się kim jestem, bo nie jestem osobą znaną, ale jestem osobą bardzo konkretną i wkurza mnie twoja lekkomyślność, jak postępujesz w swoich wypowiedziach, niszczysz wszystko po drodze, a tego nie robi się na samym początku. pozdrawiam

REKLAMA

 Włodkowski B.

17.11.2006 22:57

Konkretne to jest imię i nazwisko.
***
He, he... Dzięki za wysoką ocenę intelektu. Wiesz, straram się. Bądź wyrozumiały.

# xxx

17.11.2006 23:02

Ciężko będzie Bartkowi w nowej radzie. Biedaczek nie wiedział, że przyszły burmistrz, to człowiek wrażliwy i baaaaaaaaaaaaardzo pamiętliwy.

 Włodkowski B.

17.11.2006 23:13

Tym gorzej dla burmistrza...

REKLAMA

# troskliwa

17.11.2006 23:13

Bartkowi nalezy sie manto za zarozumiałość i arogancje. Tak dla nauki. Ale jeśli ktoś jest taki pamietliwy i długo żywi urazy... to może samorząd jest dla niego zbyt stresujacy?

 Włodkowski B.

17.11.2006 23:25

O... 2 nowe epitety. Tych jeszcze nie było. Zakładam kolekcję!

# asfalt na zimno

26.09.2016 21:52

Brawo wy :D
_________________
http://www.asfalt1.pl/

REKLAMA

Trwa cisza wyborcza. Dodawanie nowych wpisów zostało wstrzymane.

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe