Forum › Bemowo
# Juli19 06.09.2022 17:01 |
|
No cóż. Były dzikie boiska to sprzedali teren deweloperom. Boiska szkolne nie moga być otwartę bo brak pieniędzy. Pytam się w takim razie. Gdzie te pieniądzę z tych dzikich? Na osiedlu górczewska też nie chcą zainwestować by kilka boisk które tam są odnowić i dać jakieś oświetlenie. I to nie tylko Bemowo a w całej Polsce to samo się wyprawia.
|
# Zjelonek 06.09.2022 21:21 |
|
To może skoro monitoring to za mało nich boisk pilnują strażnicy miejscy.
Przecież cięć szkolny sam i tak nic nie zrobi tylko zadzwoni po SM |
# Dozorca 09.09.2022 09:29 |
|
Jeżeli już to dozorca/woźny a nie cięć
|
# Panjan 09.09.2022 18:12 |
|
Po pierwsze taka sama sytuacja jest w SP 150 na Thommego.
Po drugie co to za idiotyczny argument, że dzieci nie mogą grać na boisku szkolnym bez opieki dorosłego? Wychowałem się w latach 70 -80 tych i nigdy żaden dorosły z nami nie chodził na boisko. I nikomu nic się nie stało. Jeżeli pan Piotr Kobierski tak się troszczy o bezpieczeństwo dzieci to niech odpowie na pytanie czy są bezpieczniejsze gdy grają w piłkę na boisku szkolnym czy gdy przesiadują w lasku Bemowskim i z nudy lub dla zabicia czasu popijają piwo i palą papierosy. Ja twierdzę, że pan Piotr Kobierski w ogóle nie troszczy się o dobro dzieci (bo gdyby się troszczył, to by raczej wolał je widzieć na boisku, niż szwędające się po ulicach). On się troszczy tylko o to by na boiskach był święty spokój, a ten jest jak boiska są puste. Po trzecie, czy widzicie te zakłamanie władz Warszawy? Jak byłem dzieckiem nie było żadnej akcji "otwarte boiska" i wszystkie boiska były otwarte. Teraz jest wielka akcja "otwartych boisk", szum i medialny zachwyt a boiska są de facto ... zamknięte. |
# Świadomy 14.09.2022 14:11 |
|
Gratuluja Panu "dziennikarzowi" braku rzetelności w pisaniu "artykułu". Stworzył Pan paszkwil, a nie atykuł. Postarał się Pan choćby trochę żeby "artukuł" był rzetelny, albo żeby przedstawić racje obu stron? Jestem daleki od popierania obecnej władzy, ale taki styl "dziennikarstwa" mierzi To prawda, że boisk brakuje, a te co są ogólnodostepne są w opłakanym stanie i nikt nie chce się nimi zająć, bo to koszty remontu, a potem jeszcze utrzymania. Co stało się z pieniędzmi ze sprzedanych terenów / boisk też nie wiadomo. Sam trenowałem piłkę na boisku na Woli, gdzie teraz stoi blok. Ale tereny sportowe przy szkole nie są teranami ogólnodostępnymi i w pierwszej kolejności mają słuzyć prowadzeniu zajęć, a dopiero potem osobom postronnym. Dlatego w czasie gdy trwają lekcje nie można na nie wchodzić, nawet gdy w tym momęcie nie ma tam zajęć. Ale Panu "dziennikarzowi" to już tego nie chciało się sprawdzić. Dlatego boiska szkolne nie będą nigdy otwarte wtedy kiedy my mieszkańcy mamy takie życzenie, tylko po zakończeniu pracy szkoły. I taki czy owaki Burmistrz nie ma nic do tego, bo tak stanowi prawo. Otwartcie boisk przyszkolnych powinno być rozwiązaniem tymczasowym. Trzeba wywierać presję na władze, żeby trzworzyły boiska ogólnodostepne tam gdzie jeszcze nie sprzedano terenu deweloperom, a isteniejące boiska ogólnodostępne utrzymywała w dobrym stanie technicznym.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBemowo
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.