czyżby ogrodzenie?
# peternek 18.09.2003 12:06 |
|
czyzby wreszcie osiedle Buczynek zostało ogrodzone?
|
# Alf- 18.09.2003 12:08 |
|
Tak, Buczynek II :-)
|
# Gucwiński 18.09.2003 13:18 |
|
Nareszcie nie będziecie groźni dla otoczenia
|
# Dorota od Michasia 18.09.2003 14:58 |
|
Z przykrością stwierdzam, że odgradzanie osiedli ma sens nie tylko z uwagi na włamania, ale i głupotę odwiedzających. Dwa dni temu, po południu na plac zabaw na Buczynku II przyszła z Buczynka I matka z okolo dwuletnią córeczką. Ani się spostrzegłam (i bardzo liczne grono świadków), owa mamusia wysadziła dziecię w piasku na placu zabaw, żeby mała się wysiusiała. Oczywiście skończyło się awanturą. Niestety to babsko zupelnie nie potrafiło zrozumieć, że w sytuacji awaryjnej dziecko nalezy wysadzić na pobliskim trawniku, a nie w piaskownicy!!! W efekcie pani ta, żegnana malo wybrednymi uwagami, smiertelnie obrazona opuściła nasze osiedle, odgrażając się "zemstą" gdy my przyjdziemy na Książkową. Naprawde nie mam nic przeciwko odwiedzinom dzieci z innych osiedli, w końcu zanim powstał nasz plac zabaw też chodziliśmy na Ksiązkową, a huśtawki są dla wszystkich. Panią tę wyprosiliśmy nie dlatego ze jest "obca", ale dlatego że ściągnęła dziecku gacie w piaskownicy, po której dzieciaki biegają na bosaka. No i kto tu jest groźny dla otoczenia???
|
# Gucwiński 18.09.2003 16:06 |
|
Doroto od Michasia moja uwaga nt. zagrożenia dla otoczenia była oczywiście żartem. Dorota masz rację co do kultury niektórych mieszkańców Białołęki. Melchior Wańkowicz określił takiego osobnika jak ta opisana przez Ciebie pani, dosadnym zdaniem, "za szybko wyrósł ze stadium oborowego do stadium inteligenta, i nie było przy tym szczebli pośrednich". Uważam, że zdanie to dotyczyć może wielu mieszkańców naszego osiedla, nawet w ich kulturze jazdy. Przykłady można mnożyć. POZDRAWIAM
|
# jotes 18.09.2003 20:39 |
|
Niestety co do ogrodzenia os Buczynek, nie mam najlepszej wiadomości, pewna część przedstawicieli wspólnot postanowiła rozpocząć budowę ogrodzenia, ale nie pełnego,niestety bez ogrodzenia od strony ul. Światowida bo na takie nie mają zgody (została zablokowana przez właścicieli sklepów (czytaj APTEKI) i w ten sposób wszyscy mieszkający od strony ulicy pozostaną poza chronionym osiedlem, wszystkie zewnętrzne klatki będą narażone na ataki wandali. Niestety tam gdzie kucharek 12... (wspólnot) zawsze będzie ciężko o porozumienie
|
# martyna 23.09.2003 14:19 |
|
Ale jak to? Część wspólnot zaczyna stawianie ogrodzenia a część nie? O co chodzi? To chyba jakoś nie tak?
A co do pani i sikania to rzeczywiście lekki szok... |
# Vladymir 24.09.2003 23:01 |
|
Lekki szok ? To był koszmar jakiś ! Byłem przy tym: dziecko zawołało siusiu i pani pozwoliła mu odsikać sie u w piaskownicy, gdzie bawią się inne dzieci. Skąd ta pani przyjechała ?!!! Czy są w Polsce miejsca, gdzie przyjęte jest robienie pod siebie tam, gdzie się stoi ?!!!
|
# Vladymir 25.09.2003 22:05 |
|
Słuchajcie, mieszkańcy Buczynka, mam genialny pomysł, jak zamknąć całe osiedle omijając protesty sklepikarzy: ponieważ wszystkie bloki dziewiątek mają wejścia naprzemian od ulicy i od podworka, to nalezy ogrodzić osiedle do ulicy, wejścia od strony sklepów zamurować, w ten sposób mieszkańcy bedą korzystali z wejśc od podwórka, przechodząc przez strefę zamkniętą, a klienci sklepów beda poruszali sie wyłacznie od ulicy bez mozliwości wchodzenia na teren osiedla. Genialne, nie ? Aż dziw, że Wasze wspólnoty na to nie wpadły... Za mój pomysł pieniędzy nie chcę, sprzedaję go Wam za friko, wykorzystajcie go !
|
# jotes 26.09.2003 11:21 |
|
Dorota od Michasia
Piszesz że małe dziecko załatwiło swoją potrzebę w piaskownicy, oczywiście jest to nie dopuszczalne, a co powiesz na taki obrazek, plac zabaw na Buczynku I późne godziny nocne na ławce siedzi kilku młodych mężczyzn piją piwo, co napełnią muszą opróżnić, gdzie to czynią właśnie w piaskownicy, nie wspomnę o pieskach biegających po tymże placu zabaw, no cóż to tylko stworzenie ale gdzie jego właściciel, siedzi obok i nie reaguje, więc o czym tu mówić o małym siku małego dziecka. pozdrawiam serdecznie Ciebie i Michasia. |
# Dorota od Michasia 26.09.2003 21:07 |
|
O jejku, aż mi się niedobrze zrobilo... Pozdrawiam Cię, Jotes.
|
# Vladymir 26.09.2003 22:16 |
|
Brrrr..... NIgdy nie wejde na plac zabaw Buczynka I i dziwię sie mieszkancom tego osiedla, wśród których jest wielu rodzicoów, że taki stan rzeczy tolerują. Czy to nikomu z Was nie przeszkadza ?!!
|
# jotes 27.09.2003 00:30 |
|
Drogi Vladymirze !
Twój pomysł może jest godny uwagi ale jest mały problem, otóż z punktu widzenia mieszkańców "7" oraz tych mieszkańców "9" którzy mają okna od podwórza było by OK ale ci wszyscy którzy mają okna od ulicy patrzą na ten problem inaczej, np. wałęsające sie w nocy hordy podpitych małolatów, nie zawsze zachowujących się kulturalnie, wiec ogrodzenie tegoż chodnika ma swoje uzasadnienie. Piszesz że dziwisz się mieszkańcom że tolerują taki stan, ja się już niczemu nie dziwię, płacimy za ochronę ona też nie reaguje a gdy się im zwróci uwagę twierdzą że się czepiam bo to mieszkańcy piją i co można im zrobić ....!!! Oni poprostu boją się zwracać uwagę. Mam nadzieję że Buczynek II nie ma takich problemów. pozdrawiam. |
# martyna 27.09.2003 11:57 |
|
Vladymirze, chyba się już po prostu trochę uodporniłam na różne rzeczy, które się dzieją w naszym kraju. Sikanie do piaskownicy to lekki szok, większy sobie zostawiam, na takie zdarzenia jak trzymanie przez "rodziców" 6-letniej Marty w skrzyni...
A co do Twojego pomysłu to jest całkiem całkiem, choć jeśli dobrze pamiętam już pojawiał się on wcześniej. Może nie w tak radykalnej wersji, tzn. chodziło tylko o zamknięcie klatek od ulicy. |
# Vladymir 27.09.2003 22:25 |
|
Jotes i Martyna,
dzieki za poparcie mojego pomysłu. Chyba sie Wam spodobał ? Jotes, na hordy pijanej młodzieży jest bardzo prosty sposób: zlikwidować wyszynk alkoholu w sklepach osiedla Buczynek. Myslisz, że to trudne ? Nic prostszego, wystarczy raz lub dwa wezwać policje na interwencję w sprawie zakłócania ciszy nocnej, dewastacji osiedla, zaśmiecania terenu, czy sprzedaży alkoholu nieletnim i już Wasza wspólnota ma podstawę do wysłania do Gminy tfu, dzielnicy, wniosku o cofnięcie zezwolenia na sprzedaż alkoholu tym sklepom i po kłopocie. A jak będą sprzedawać bez koncesji, to nasyłacie na nich znowu policję i już po sklepach. To mój kolejny dobry pomysł, co Wy na to ? Sklepy bez alkoholu nie tylko nie przyciągają hołoty, ale też sa bardziej przyjazne mieszkańcom, bo nie sa tak nastawione na szybki zysk. Alkohol nie jest potrzebny nikomu z Was, więc chyba wszyscy na Buczynku poprą akcję likwidacji sklepów z alkoholem ? Pozdrawiam i zyczę pomyślności w likwidacji tych sklepów. |
# Marcin 28.09.2003 08:49 |
|
Witam!
Vladymir - czy ja dobrze zrozumiałem? życzysz nam pomyślności w likwidacji sklepów? Hmmm... brzmi dziwnie :) Problem jaki poruszasz jest zdecydowanie bardziej złożony niż rozwiązanie jakie proponujesz. przede wszystkim błędne założenie jakoby mieszkańcom osiedla Buczynek nie były potrzebne sklepy, gdzie sprzedawany jest alkohol.... skąd takie stwierdzenie? Brzmi troszkę utopijnie nie uważasz? Czy osiedle Buczynek jest w 100% zamieszkałe przez abstynentów lub członków AA ? Nie do końca chyba zrozumiałem Twoją wypowiedź.... |
# winnetou 28.09.2003 12:56 |
|
Chlejusom mówimy nie. Hough.
|
# Vladymir 29.09.2003 00:03 |
|
Marcin, dobrze zrozumialeś moja wypowiedź ! Nie twierdze, ze mieszkańcy osiedla Byczynek nie lubia sie napic alkoholu, ale nie muszą po niego iśc do sklepu na parterze, moga pjechac do Selgrosa, albo jeszcze dalej. W mojej wypowiedzi chodziło o to, że sklepy z alkoholem nie sa potrzebne mieszkancom, tylko pijanym hordom młodzieży, dewastującym osiedle. Mieszkancy, w imię spokoju i ogrodzenia osiedla, są w stanie zakupić alkohol gdzieś dalej, a likwidacja sklepów pod "dziewiątkami" przyczyni sie tylko do polepszenia stanu bezpieczeństwa osiedla, na czym zapewne wszystkim zależy, i tym pijącym i tym z klubu AA, no, nie ?
|
książkowa 29.09.2003 07:56 |
|
Jestem "normalną" mieszkanką Buczynka i sklep z alkoholem jest potrzebny. Nie są mi potrzebne bułki, może zlikwidujmy sklepy z pieczywem?? Dostawcy robią tyle hałasu rano ;-)
|
# Marcin 29.09.2003 08:16 |
|
Witam!
Vladymir - rozumiem Twój postulat odnośnie likwidacji sklepów sprzedających alkohol ale go nie popieram z prostej przyczyny - postulat ten nie rozwiąże w żaden sposób problemu. Podobnie było już kiedyć xx lat temu, kiedy to w trosce o trzeźwość narodu napoje procentowe można było nabywać oficjalnie dopiero od 13.00... Prawo te, o wiele większe w zasięgu nigdy nie było skuteczne, podobnie byłoby z Twoim postulatem - Ci co mają kupić piwko i wypić je na podwórku osiedla Buczynek i tak to zrobią i tak.... Druga sprawa - a co będzie jeżeli mieszkańcy np. okolic Selgrosa mają także swojego "Vladymira", który postuluje podobne rzeczy?: niech alkochol zniknie z Selgrosa, niech "nasi pijący" jeżdżą po alkohol gdzieś dalej np. na osiedle Buczynek.... Postulat "Vladymira" jest bardzo lokalny i jedynie dbający o interes swego najbliższego otoczenia.... nie oferuje rozwiązania skutecznego ani tym bardziej o znamionach powszechności... |
# jaqbek 29.09.2003 18:11 |
|
Witam!
Zgadzam się z Marcinem, ze w ten sposób sprzedaż alkoholu sprowadzilibysmy do podziemia. Nie jest to chyba najlepszy pomysł. Sądzę, że lepszym byłoby zwiększenie wrażliwości sąsiadów. Widzimy, że są tacy osobnicy na osiedlui hałasują lub coś niszczą-zgłosić do ochrony lub Policji-ja wiadomo spożywanie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione (tak jak i palenie papierosów, a kara za to wykroczenie może wynosić nawet 5000 PLN). Czasem wystarczy zwrócić osobiscie uwage takim osobnikom, tylko nie wyzywając od ich od najgorszych, tylko porosić, aby przesunęli się od placyku zabaw, czy aby mówili o pół tonu ciszej. Sądzę , że da się ludzi nauczyć kultury, ale nie batem a przyjaznym, acz stanowczym zachowaniem. Co do zlikwidiowania sklepów, to powiem tak: ja nie pijam alkoholu na codzień i od święta, ale czasmi potrzebuję kupić (np. karmi dla żony na laktację) i nie mam czasu (w domu żona i dziecko) jeździć gdzieś do Selgrosa lub dalej (a co z tymi co samochodu nie mają?). Pozdrawiam |
# jotes 29.09.2003 20:25 |
|
jagbek !!!
Sory drogi Watsonie ale nie bardzo widzę siebie lub Ciebie w tej roli, już to widzę, późna noc na ławce kilku młodych podpitych "osbników" a Ty grzecznie prosisz " czy panowie byli by tak uprzejmi...." chcesz znać ich odpowiedź ? (s... )spadaj gościu i nie przeszkadzaj w konsumpcji, to w najlepszym wypadku o gorszej wersji nie wsponę. Nie na tym osiedlu. |
# jaqbek 29.09.2003 20:35 |
|
Drogi jotesie!
Powiem Ci tak do mnie nie sądzę żeby tak powiedzieli...Uwierz mi :-) A co do innych bardziej bojaźliwych osobników to jak pewnie zauważyłeś podałem dwa rozwiązania (podając to drugie-czyli prośbę osobistą myślałem raczej o popołudniu-wtedy od czasu do czasu można takim osobom zwrócić uwagę-nie mówię o sytuacji gdy siedzi tam 10 łysych). Pierwszą propozycją było powiadomienie ochrony-chyba po coś ona jest. A jeśli to nie skutkuje to po 22-ej jest Policja. Wybór należy do Ciebie (Was). Powtarzam raz jeszcze trzeba likwidować w sobie tą znieczulicę, dziś Ty mi pomozesz a juto ja Tobie i świat (a napewno osiedle) będzie lepsze :-) |
# Vladymir 29.09.2003 23:18 |
|
Ludzie, jeżeli nie chcecie likwidacji sklepów z alkoholem na Buczynku, to po co skarżycie sie na halas, dewastację i inne problemy z klientami tych sklepów ? To schizofrenia jakaś, że z jednej strony skarzycie się, że kienici alkoholowych wyszynków szczają do piaskownic, a potem jak lwy bronicie alkoholu w tych sklepach, bo mozna go blisko kupic ?!!! Nic z tego nie zrozumiem, może dlatego, że nie pije tego, co te sklepy oferują, oraz nie wypróżniam sie do Waszych piaskownic. Obłęd jakiś !
|
# Marcin 30.09.2003 07:54 |
|
Witam!
Vladymir - nie ma co się gorączkować. Myślę, że każdy z nas chciałby żyć w kuturalnym i spokojnym otoczeniu. Czyli marzenia mamy te same jeno pomysły na ich realizację są różne. Mi osobiście akurat Twój pomysł w tym temacie wydaje się nietrafiony. I tyle :) Czas zacząć jakiś nowy wątek :) |
# Ptysia 30.09.2003 18:38 |
|
jeszcze niedawno na forum pojawiała się osoba o niku Rzaba...czy ktoś wie, dlaczego teraz jej nie ma??? Rzaba wracaj!!!!!!!!!!
|
# Marcin 30.09.2003 19:54 |
|
Witam!
może Rzaba wyniosła się już w okolice Selgrosa za namową Vladymira? :) |
# Vladymir 02.10.2003 23:09 |
|
Nikogo na nic nie namawiam. Myslałem, że pomysł likwidacji wyszynku alkoholu w sklepach "Buczynka" jest dobry, bo zlikwiduje huliganerkę na osiedlu. Wy macie pogląd odmienny. Szanuję to i nie komentuję, zapewne Wy też macie rację. Racja leży zapewne po środku, jak to wzyciu bywa. Pozdrawiam mieszkancow Buczynka II.
|
LINKI SPONSOROWANE