REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

czy historyk...

# playgirl

15.06.2003 23:06

jest zmysłowy, a vladymir przebojowy?

# Vladymir

16.06.2003 22:41

Nie jestem przebojowy, bo:
primo: nie załatwiłem Michasiowi przedszkola na Strumykowej, nie umiem dawać łapówek,
secundo: nie umiem planować rodziny, bo nagle i dla mnie zupelnie niespodziewanie pojawił się Mikołaj, dla którego nie tylko brak miejsca w małym mieszkaniu, ale też w chudym portfelu pracownika budżetówki,
tertio: mieszkam w najtańszym mieszkaniu made in JWD, oraz jeżdżę najtańszym samochodem made in manufaktura w Tychach, czyli seicento,
słowem, gdzie te przeboje, chyba, że są to szlagiery Ordonki...
A za Historyka sie nie wypowiadam, czy on zmysłowy, czy nie, to już się niech jego zona wypowie...

# orzech

16.06.2003 22:44

Na Twoim miejscu nie pisałbym o Mikołaju w ten sposób, bo chłopakowi bedzie przykro jak sobie za parę lat wyfiltruje wypociny tatusia

REKLAMA

# Vladymir

16.06.2003 23:50

Kiedy to... szczera prawda, więc co mam nie pisać ? A Mikołaja i tak kocham, a na jego papu jakos starcza z budżetowej pensyjki, więc, w sumie, chłopak nie ma tak żle...

# nickx

17.06.2003 08:04

Ależ mnie drażnią Vladymir te Twoje wypociny. Szukasz darmowej psychoterapii? Weź się w garść i do roboty, jak nie masz pieniędzy , to idź na budowę. Odechce Ci się narzekać. Ja już nie pamiętam co znaczy wolna niedziela, niedobrze robi mi się od oszczędzania, nienawidzę tej biedy i korupcji i co? Mam się powiesić, że jestem uczciwa?

# entuzjasta

17.06.2003 08:43

Tak Nickx jest super - więc o co, ci chodzi...

REKLAMA

# nickx

17.06.2003 09:08

Mi o nic nie chodzi. Jest kapitalizm. Trzeba się przyzwyczaić. Chcieliśmy kolorowych sklepów, to mamy. A, że przy okazji
"człowiek człowiekowi wilkiem" ....

# Dorota od Michasia

17.06.2003 16:20

Mężu, nie narzekaj, bo: primo - Mikołaja żarcie nie kosztuje dużo z uwagi na przewagę cyca nad zupkami (dużo za to kosztuje moje jedzonko, bo lubię sobie podeżreć), a za polityke prokreacyjna w naszej rodzinie odpowiadamy wspólnie i przypominam, że od początku chcieliśmy mieć dwoje dzieci (no, może nie tak od razu wszystkie); secundo - mieszkanie tanie i ciasne, a samochód malo wygodny, ale wszystko to jest nasze własne, nie siedzimy w kieszeni rodziny, która ma nas w dupie ;))); jesli chodzi o łapówki, to gdybyś potrafił je dawać, to nie byłbyś moim mężem. Na budowe lepiej nie chodź, bo nam domowy barek opustoszeje...
Do Nickx: mój mąz narzeka pól żartem- pół serio, więc ponownie błagam o dystans do słowa pisanego, będę musiała napisać "Nickx czlowiekowi wilkiem":)))))

# Piotrek z Odkrytej

17.06.2003 18:04

Nickx, skąd ta gorycz w Twoich wypowiedziach ? Czyżby jakieś chwilowe (mam nadzieję) trudności ? Moim zdaniem Vladymir wie, co robi i budowa mu niepotrzebna, chociaz tam tez nie ma wolnych niedziel.

REKLAMA

# Vladymir

18.06.2003 00:29

Nicx, chyba będzie dobrze, jak sie powiesisz, bo chyba nie tylko ja mam dosyć Twojej agresji i kompletnego braku dystansu do slowa pisanego na tym forum. Mój post był z przymróżeniem oka, tak, jak zapytanie Playgirl, czy historyk jest zmysłowy, a ja przebojowy, jeżeli nie potrafisz zrozumieć kontekstu tej dyskusji, to nie zabieraj w niej głosu, a przede wszystkim nie oceniaj ludzi po tych postach, nie wysyłaj ich na budowy. Nie chcę ,abyś była moją psychoterapeutką, bo sądząc z Twoich reakcji na naszą dyskusję na poszczególne tematy na tym forum, nie masz pojęcia o niczym, co z życiem jest związane. W którejś dyskusji zgrabnie wytknęła Ci to AZA. Piotrku z Odkrytej, dzięki za Twojego posta, chyba Ty jeden zrozumiałeś klimacik mojej wypowiedzi. A wolnych niedziel nie mam, bo zajmuja mi je zabawy z synami.

# nickx

18.06.2003 10:53

Vladymirku ze wspomaganiem niektórych czytelników forum. Sorry . Nie poznałam się na Tobie. Ale nie tylko chyba ja, skoro pracujesz jeszcze w budżetówce i nikt Ci super ekstra dobrej pracy nie proponuje. Ja nie mogę się powiesić, bo jestem zbyt szczęśliwa.

# Dorota od Michasia

18.06.2003 16:47

Do Nickx: mój mąż "jeszcze" pracuje w budżetówce, bo po pierwsze bardzo lubi swój zawód (pewnie ci się to wydaje dziwne i podlegające przymusowej psychoterapii), więc nie walczy za wszelka cenę o "super ekstra dobrą pracę", a po drugie wykonywany przez niego zawód wiąże się z dożywotnią nominacją, co oznacza STABILNĄ pracę dośmiertnie oraz dobre warunki emerytalne z uwagi na to iż jego instytucja nie podlega ZUS tylko własnemu funduszowi. A teraz, Nickx, wysil swoja entelegencjem i zgadnij, co robi Vladymir. Piotrek z Odkrytej - nie podpowiadaj!

REKLAMA

# Piotrek z Odkrytej

18.06.2003 21:30

Tak jest - milczę i nie podpowiem za cholerę.

# Vladymir

18.06.2003 23:32

Piotrku z Odkrytej, dzieki za Twoją lojalność, wszak mamy takie same wykształcenie, więc to nas zobowiązuje do wzajemnego wsparcia. Nicx, nie wieszaj się, zyj szczęśliwie, tylko błagam, nie ładuj sie pomiędzy nasze posty, jeśli nie umiesz zrozumieć ich sensu i klimatu, nie pouczaj i nie wysyłaj na budowy, bo poruszasz się w obszarach naszych dyskusji z gracją hipopotama. Czego Ci w życiu brakuje, że ziejesz do ludzi taką nienawiścią i jadem ? Bo mi jest dobrze, mam piękną żonkę, fajnych synów, wlasne mieszkanko i tandetny samochodzik. A że czasem kaski trochę braknie ? Chyba nie mnie jednemu ? Do tego mozna się przyzwyczaić, chociaż żyć z tym trochę ciężko. A mojej roboty nie zamienię za nic, bo nie pieniądze czynią człowieka, a jego pasja.

# znajomy kot

18.06.2003 23:48

Mówiąc szczerze wygląda mi to na służbę mundurową, albo wymiar sprawiedliwości, a tam pensje w porównaniu do reszty budżetówki (zwłaszcza oświaty) są wręcz doskonałe. Choć chyba służby mudurowe mają coś wspólnego z zusem. Postaje więc prokuratura lub sądownictwo, a to już finansowa elita.

REKLAMA

# znajomy kot

18.06.2003 23:54

Wypowiedź Nixcs była chyba nie do końca przemyślana (a raczej nietaktowna). Naprawdę, dzieci i warunki dla ich rozwoju (nawet skrajni liberałowie akcentują równość szans) to sprawy, które p[owinny obchodzić całe społeczeństwo i rodziny z dziećmy winny być szczególnie wsoierane - w interesie całego społeczeństwa.

# rezerwista

19.06.2003 09:43

Zdecydowanie wojsko. Emerytury płaci Wojskowe Biuro Emerytalne.

# Dorota od Michasia

19.06.2003 21:29

NIE WOJSKO! Z pewnością pensje w instytucji mojego męża są, jak na budżetówkę bardzo dobre (zwłaszcza w porównaniu z oświatą), ale weźcie pod uwagę, że ja mam pensję "młodolekarską", więc gros kosztów utrzymania mojej rodziny ponosi Vladymir - dlatego mój małżonek musi sobie od czasu do czasu ponarzekać, dając mi do zrozumienia, że powinnam wreszcie wziąć się do porządnej roboty;)))). Sęk w tym, że ja swoją też lubię.
Całe szczęscie, że nie posądzacie Vladymira, że jest gliną, bo ci tez mają swój fundusz emerytalny...

REKLAMA

# Dorota od Michasia

19.06.2003 21:33

Acha, uprzedzam kolejne pytanie - Vladymir nie może sobie dorobić po godzinach, bo ma ustawowy zakaz, niestety.

# Dorota od Michasia

19.06.2003 21:35

A co z tą zmysłowością Historyka? Jestem szalenie zainteresowana tematem. Może Znajomy Kot się wypowie, miauuu?

# Kot-kastrat

19.06.2003 22:27

Ten, kto się mna zaopiekuje podczas urlopu Historyków, dowie się przy odbieraniu kluczy, jak zmysłowy jest Historyk (z wyglądu, oczywiście, bo co by Historykowa powiedziała).
Według mnie nie bardzo, ale co tam taki kastrat jak ja wie...

REKLAMA

# Vladymir

19.06.2003 23:18

Zadnego odbierania kluczy nie będzie, bo nie lubie otwierać cudzych zamków, taka zawodowa awersja... Odstawisz kota do mnie, tu będzie miał michę i spanko podczas Twojego wyjazdu, Historyku. A ponieważ Twój kot jest wszechstronnie wykształcony i absolwent elitarnej KSAP, to z pewnością zna wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej. Nie moze zatem pisać Twój kot, że sędziowie i prokuratorzy i służby mundurowe to finansowa elita budżetówki, bo to jest bzdura. Najwyższe płace w budżetówce, poza ministerialną "R"ką, to podsekretarze stanu i dyrektorzy departamentów w ministerstwach i urzędach centralnych z płacą ok.7000 PLN, potem są główni specjaliści w tychże urzędach z pensją ok. 5000, zaś sędziowie, prokuratorzy zrabiają ledwie ok 4000 PLN, zaś mundurówka od 1500 do 3500 PLN, z sortami mundurowymi i dodatkami za stopień służbowy. Gdzież więc jest ta elita przy założeniu, że nie jestem podsekretarzem stanu i dyrektorem deparetamentu w ministerstwie ? Fakt, oświata zarabia mniej, ale nauczyciele mają pensum godzinowe na tydzień 18 h, czyli mniej niż polowa normalnej tygodniówki etatowca, oraz mają wszechstronną mozliwośc dorobienia na drugim etacie w innej szkole, na zajęciach dodoatkowych, typu SKS, no i prywatne korepetycje. W praktyce nie ma nauczyciela, który zarabia poniżej 3000 PLN. Skąd mam te informacje ? Od samych nauczycieli, którzy deklarują takie zarobki w dodatku do "GW" Praca, tam się co kilka miesięcy pojawia taka ankieta dotycząca płacy w każdym zawodzie wykonywanym w Polsce, z ktorej wynika, że przeciętny pedagog zarabia dwa razy więcej od nieprzeciętnego lekarza, czyli mojej żony, która wykonuje wysokospecjalistyczne procedury medyczne ratujące życie. Więc ani ja elita, ani nauczyciela taka bida, to sie jakość wypośrodkowuje. A że nam wszystkim brakuje kaski ? To normalne, gdybyśmy wszyscy brali w łapę, nie byłoby komu dawać :)))

# kot-kastrat

20.06.2003 15:23

Tyle to mają dyrektorzy szkół i to dużych. Moja pani na kilku etatach ma w rozliczeniu rocznym poniżej 2000 zł, a biega od 7 do 22 z pracy do pracy - lingwistka!(zapominając czasami o zmianie wody i piasku).
Starsi specjaliści też cienko przędą, a czasami biorą pracę do domu i pracują do 24 (w przerwach forumują!). Znam też kilku głownych- nawet w słuzbie cywilnej rzadko powyżej 2300 na rękę. Historyk i tak się cieszy, bo w szkole na dwóch etatach było ponizej 1300 zł. Pensje wymiaru sprawiedliwości zależą od instacji.
Pomysł michy i spanka bardzo mi się podoba, ja co prawda dużo miauczę i czasami drapię w drzwi, ale to chyba nie przeszkadza. Chetnie pobawiłbym się z jakimś kolegą, także u mnie.
Pozdrawiam

# kot-kastrat

20.06.2003 15:24

Młodym lekarzom wspólczuję i podziwiam

REKLAMA

# pan

20.06.2003 22:47

Vladymir to strażak .

# Dorota od Michasia

20.06.2003 22:59

Oj, coś mi się wydaje, że panowie piszą o podobnych liczbach, tylko Historyk "netto", a mój mąż "brutto" - i tak nie są to liczby imponujące, niestety. Jesli chodzi o pensje lekarskie, to wiedziałam w co sie pakuję (w końcu to problem nienowy), ale przyznam, że zrobiło mi się niewyraźnie, gdy dowiedziałam się ile teraz zarabiem: dopóki byłam na urlopie macierzyńskim (do początku maja), dostawałam 1700 PLN (bo to średnia z 6 miesięcy, a na szczęście miałam niezłą tzw. średnią dyżurową), a gdy potem poszlam na urlop wypoczynkowy, to pensja majowa spadła do minimum - 1200 PLN (wszystko netto). To się, mam nadzieję, poprawi, gdy wrócę latem do pracy, a w przyszłym roku - na dyżury (ciekawe, jak zniosą to moje dzieci, a przede wszystkim mój mąż, który będzie się nimi zajmował). Kota-kastrata chętnie weźmiemy na chwilowe utrzymanie, bedzie miał towarzystwo kotki-kastratki. Nie wyjeżdżamy w tym roku na wakacje (bo Mikołaj jest za mały na zamiejskie eskapady), więc jesteśmy dyspozycyjni.

# Vladymir

20.06.2003 23:50

Tak, Kotku, Twój Pan chyba nie ma zwyczaju "ubruttawiać" pensji, stąd ta róznica miedzy nami. Ja swoje liczby dotyczące zarobków biorę z "GW" dodatek Praca, a Twoj Pan skąd ? Ja zawszę podaję zarobki brutto, to ładnie wygląda, ale do michy ląduje połowa tego, Ty chyba to wiesz najlepiej, no nie ? U mnie będziesz miał dobrze, bo moja żona bardzo dba o koty, codziennie zimna woda, nowa puszeczka "mokrego" zarcia, a suche jest podawane na czyściutkiej, osobnej miseczce, o zmiane kuwetki codziennie na nowy granulat drzewny zadbam ja, bo to nalezy do moich obowiązków /karmiąca zona boi sie toksoplasmozy/. Do zabawy będziesz miał pilki pingpongowe, myszki z kroliczej sierści, a na balkonie wysiana jest kocimętka, dla Twojej rozkoszy. Bardzo bym chcial, abyś zamieszkał u mnie podczas wyjazdu Historyka, bo może rozruszasz moja kotkę, która przesypia całe dnie. Dzieci lubisz ? Bo one polubią Cię bardzo, aż do znużenia. Mysle, że jakos sie do nich dostosujesz. Pozdrow swojego Pana i do zobaczenia w realu, koteczku...

# kot-kastrat

21.06.2003 17:55

Kastraci i budżtówka powinni się trzymać razem. Pozdrowienia od Historyków przesyłam, co właśnie w Przemyślu bawią (jak to dobrze,że istnieje Dobra Kocica)! .

# Dorota od Michasia

21.06.2003 21:14

Mój mąż już dawno tak czule do mnie nie przemawiał, jak do Kota-kastrata (!)... Nie strasz, Vladymir, Historyków toksoplazmozą, bo nasz kotek jest totalnie udomowiony (nawet zamknięty na balkonie czuje się nieswojo), więc do pasozytów mu daleko. Kuwety nie sprzątam od czasu pierwszej ciąży - tak na wszelki wypadek - i tak już zostało (i zostanie). Proponuję wzajemne poznanie kotów po powrocie Historyków do Wawy.

# historykowie

25.06.2003 01:09

niebawem się odezwiemy.

# Kotkaa

26.06.2003 22:36

No, to moge napisać już oficjalnie (skoro się ujawniłam), że Historyk, jeśli chce, to potrafi byc bardzo zmysłowy :)
Ale nie wiem dlaczego, nasz związek jest najbardziej udany poza Warszawą... a po wyjazdach rozpoznaję fakt jechania po podkładach ziemi Mazowieckiej po tym, że momentalnie zaczynamy się kłócić. Przechodzi nam co prawda po pewnym czasie. I czemu to tak?
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy