REKLAMA

Wawer

różne »

 

Ekrany doprowadzą do bankuctwa firm na Marsa?

  14 czerwca 2012

alt='Ekrany doprowadzą do bankuctwa firm na Marsa?'

Mieszkańcy okolic ul. Marsa protestują przeciwko montażowi ekranów dźwiękochłonnych. - Doprowadzą one do upadłości okolicznych firm - argumentują.

REKLAMA

Ponad 100 osób podpisało się już pod wnioskiem o zmiany w projekcie przebudowy ul. Marsa. Przedsiębiorcy obawiają się, że powtórzy się sytuacja sprzed 10 lat, kiedy masowo zamykane były punkty handlowe znajdujące się przy Wale Miedzeszyńskim. Powód? Firmy zostały zasłonięte ekranami. Obecnie dodatkowym utrudnieniem po modernizacji ma być skomplikowana i długa droga serwisowa, na którą nie będzie wjazdu bezpośrednio z ulicy Marsa - aby dostać się do firm i hurtowni zlokalizowanych przy niej, trzeba będzie wjeżdżać kolejno Okularową, Szpaczą i Optyczną.

Ekrany dają wszędzie

Sprawa była omawiana podczas dzielnicowej komisji ładu przestrzennego. Jak argumentowali przedsiębiorcy i radni, w tym rejonie powstaną dwie drogi - jezdnia na estakadzie, przeznaczona do tranzytu z kategorią drogi głównej i tam ekrany są potrzebne oraz zbiorcza jezdnia niskiej kategorii na dole. Taką kategorię ma choćby Korkowa, a tam konieczności stawiania barier dźwiękowych nie ma.

- W mieście hałas jest wszędzie. Czy takie planowanie remontów oznacza, że po każdym z nich ulice będą odgrodzone od zabudowań ekranami? Skoro np. w Al. Jerozolimskich natężenie hałasu jest bardzo duże, to może i tam wprowadzić zmiany?

Prace miały się zakończyć do 30 czerwca. Z uwagi na brak dostępu do wszystkich gruntów koniecznych do budowy drogi, termin ten jest już nierealny.
Jak remontowano Płowiecką przy rondzie, to nie było konieczności zamontowania ekranów - argumentowali mieszkańcy. Niestety przedstawiciele Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych trwali przy swoim stanowisku odpowiadając, że według przepisów ekrany muszą być i na wszelkie zmiany jest już za późno.

- Konieczność budowy ekranów akustycznych narzucają decyzje środowiskowe dla poszczególnych inwestycji. Decyzje te szczegółowo określają, w których miejscach mają stanąć ekrany i jakie mają być. Zapis decyzji środowiskowej dla przebudowy ulicy Marsa mówi o ekranach akustycznych pochłaniających, co oznacza, że mają to być ekrany nieprzezroczyste. Ekrany akustyczne będą montowane pod koniec prac budowlanych. Gdyby ZMID wybudował drogę niezgodnie z projektem, tzn. np. nie zbudowałby ekranów, nadzór budowlany nie dopuściłby takiej inwestycji do użytkowania - mówi Agata Choińska ze ZMID.

Wstąp do księgarni

Radni: jest czas

- Nie może być tak, że interes mieszkańców i przedsiębiorców nie będzie wzięty pod uwagę - mówi radny Marcin Kurpios, przewodniczący dzielnicowej komisji ładu przestrzennego. - Według komisji jest jeszcze czas, by zmienić projekt w niewielkim fragmencie i uzyskać konieczne decyzje pozwalające na rezygnację z barier dźwiękochłonnych na tym krótkim odcinku oraz na wjazd na drogę serwisową z ul. Marsa. Wszystko zależy od decyzji władz miasta. W ostatnich latach jest prawdziwy boom na budowę ekranów dźwiękochłonnych. W wielu miejscach dobrze wypełniają swoją funkcję, ale nie wszędzie są niezbędne. Ulica Marsa, zwłaszcza te nitki, które będą przeznaczone dla ruchu lokalnego, to nie autostrada i jeśli wszystkie drogi tej klasy będziemy odcinać od powiązań lokalnych oraz szczelnie obudowywać ekranami, doprowadzi to do destrukcji miasta i utraty wielu miejsc pracy - argumentuje radny.

REKLAMA

Co dalej z Marsa?

Ulica jest przebudowywana na odcinku około jednego kilometra od Naddnieprzańskiej do Żołnierskiej. Inwestycja obejmuje budowę nowych wiaduktów nad torami kolejowymi (po obu stronach istniejącej, starej przeprawy), nowe skrzyżowanie z ulicą Chełmżyńską oraz zmiany na skrzyżowaniu z ulicami Żołnierską i Rekrucką (gotowe).

Odcinek obecnie realizowany to pierwszy etap przebudowy ulicy. Drugi, przewidziany na lata 2014-2016, obejmie budowę wiaduktów nad skrzyżowaniem z ulicą Chełmżyńską i Marsa oraz bezkolizyjny skręt w lewo estakadami nad skrzyżowaniem z ulicami Żołnierską oraz Rekrucką. Przebudowana będzie także ulica Żołnierska aż do granicy Warszawy. Po zakończeniu obydwu etapów ulica Marsa będzie miała cztery pasy ruchu w każdym kierunku, bezkolizyjne skrzyżowania z ulicą Chełmżyńska i Żołnierską i będzie funkcjonowała jako naturalne przedłużenie Trasy Siekierkowskiej w kierunku dzielnicy Rembertów, Wołomina czy Nieporętu.

- Koszt realizacji pierwszego etapu to 71 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu Warszawy. Umowa została podpisana w grudniu 2010 r. i zgodnie z nią prace miały się zakończyć do 30 czerwca 2012 r. Z uwagi na brak dostępu do wszystkich gruntów koniecznych do budowy drogi, termin ten jest już nierealny. Z tego samego powodu nie jest obecnie możliwe przedstawienie harmonogramu dalszych prac. Wykonawca przedłoży go do zatwierdzenia po uzyskaniu dostępu do wszystkich działek niezbędnych do prowadzenia inwestycji. Front robót jest rozszerzany w miarę udostępniania kolejnych działek - tłumaczy Agata Choińska, rzeczniczka ZMID.

REKLAMA

Nie wszyscy są przeciwni

Choińska podkreśla też, że bezpośrednie zjazdy zostały zaprojektowane tylko do tych budynków, do których nie ma możliwości innego dojazdu oraz do działki przy Marsa 56 ze względów przeciwpożarowych. Bezpośrednich zjazdów z Marsa do pozostałych budynków nie zaplanowano, ponieważ kolidowałyby m.in. z zaprojektowanym murem oporowym. Są natomiast zjazdy z drogi lokalnej biegnącej wzdłuż ulicy Marsa oraz możliwość dojazdu do posesji od strony ul. Szpaczej.

Do ZMID wpłynęły już także wnioski mieszkańców ulicy Marsa, którzy są przeciwni zaniechaniu budowy ekranów, o co wnioskują przedsiębiorcy. Tubylcy podkreślają wielkość natężenia ruchu na ulicy Marsa i hałas oraz zanieczyszczenia, na które są narażeni.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (17)

# ppp

14.06.2012 13:49

Mieszkam w okolicy ul. Marsa i już teraz hałas z tej drogi rozsiewa się na dobrych kilkaset metrów wokół. Budowa ekranów jest niezbędna. Przedsiębiorcom można pomóc pozwalając na umiejscowienie reklam - analogiczny program ds reklam był wdrożony przy modernizacji wspomnianego Wału Miedzeszyńskiego - link: http://preview.tinyurl.com/6tdx8z4
(niestety strona już usunięta z nowej strony ZDM)

# emeryt

14.06.2012 15:03

Jezu ! Znowu te ekrany na Marsa ! Nie ma innych problemów w Wawrze ? Nie ma kanalizacji, ulic, podtopienia przy większych deszczach, bałagan w Zarządzie Dzielnicy itd.... A ci przedsiębiorcy widzą tylko czubek swojego nosa. Przepisy są po to aby ich przestrzegać, skoro ekrany muszą być to będą, wszak to CZŁOWIEK jest najważniejszy i jego dobro !

# Tomek

15.06.2012 11:21

A czy nie można zrobić przezroczystych ekranów? Przecież są takie w wielu miejscach...

REKLAMA

# Marek..........

25.06.2012 20:30

A ja mieszkam przy samym Marsa i nie chce za Chiny ludowe tego ekranu. Przecież to jest jakaś katastrofa ekologiczna te ekrany. cały dzień i noc swiatło trzeba palić bo ciemno w pokojach. Ludzie zastanówcie sie co wy robicie ???? Ekrany tak ale na estakadach a nie na drodze lokalnej. Jak tej Pani przeszkadza hałas to niech jej założa ekrany a nie nam albo do lasu niech sie wyprowadzi niestety tu jest miasto droga Pani. co to do diabła więzienie jakieś że murem nas chcecie oddzielać. Złodzieje tylko czekają na te mury żeby nas okradać pięć razy dziennie.
tobie niech postawia ekrany zobaczysz co powiesz, 24 godziny w domu siedzi to w głowie sie jej przewraca. Na Wale Miedzeszynskim maja małe ładne przezroczyste ekrany to co tu porównywać do tych czerwonych scian. Mieszka najdalej od ulicy ale najwiecej jej przeszkadza.

# emeryt 2

25.06.2012 20:45

Człowiek jest najważniejszy a człowiek nie chce ekranów, bo sa niepotrzebne brzydkie oszpecą całą okolice zniszczą ludziom ich wieloletnie domostwa i firmy przydomowe, powstaną obraźliwe malunki działki stracą swoje przeznaczenie a złodzieje będą mieli raj.
Dziwie sie, dlaczego przed firmą IMPEL nie ma zaprojektowanych ekranów nawet na estakadach a wjazdów mają kilka to jest niesprawiedliwe i krzywdzące dla innych.
Dziwne jest też to że protestuje pani z jakiejś szpaczej ze chce ekrany a pani przy samej ulicy marsa nie chce ekranów. chyba faktycznie sa tam nie potrzebne te ekrany jeżeli ci mieszkańcy przy samej ulicy ich nie chca ?

# włącz myślenie

25.06.2012 20:49

kolejny bubel ludziom na siłe chca ekrany wcisnac bo ktoś na tym zarobi.

REKLAMA

# wlacz myslenie

25.06.2012 20:51

Znowu jakiś bubel chca ludziom wcisnac ekrany bo ktos na tym zarobi.

# wlaczmyslenie

25.06.2012 21:00

A dlaczego nie chca im przezroczystych zamontować przeciez to jest logiczne ze jak sie zasłoni sklep to on zbankrutuje jak klienci maja do niego trafić. he he proponuje na Marszałkowskiej postawić ekrany bo po co maja ludzie ogladać te sklepy. cIEKAWE KTO BĘDZIE PLACIŁ ZA CZYSZCZENIE TYCH EKRANÓW NIE WSPOMNE JUZ O PIENIADZACH ILE ONE KOSZTUJA. Za te przy ul. Marsa mozna zbudować kilka ładnych przedszkoli.

# .................

25.06.2012 21:06

Według projektanta ruch na drodze lokalnej Marsa czyli tej o której mowa ma sie zmniejszyć o 50 % ponieważ większa część samochodów będzie jeżdziła drogą główną na estakadach na której zaprojektowano ekrany i przedsiębiorcy chcą aby one tam zostały. Jest rzeczą logiczną, że w przypadku obniżenia ilości pojazdów hałas będzie dużo mniejszy. Obawy tej pani która mieszka w dodatku z dala od drogi są niezrozumiałe.

REKLAMA

# John

26.06.2012 17:30

Projektant na Radzie Dzielnicy wyraznie powiadomił mieszkańców i przedsiębiorców że hałas zmniejszy się o 50% ponieważ ruch główny czyli samochody ciężarowe i osobowe będą przemieszczały się na estakadach gdzie są zaprojektowane ekrany pełne.
Ruch na drodze lokalnej na marsa będzie duzo mniejszy a zmiana nawierzchni na nową, nowe studzienki i delatacja obniży jeszcze bardziej hałas. Obawy tej Pani że będzie głośniej są absurdalne i nieprawdziwe. W drugiej lini zabudowy tym bardziej nie musi sie obawiać hałasu od strony Marsa głośniejsza będzie ul.Okularowa. Z tego powodu ekrany na lokalnej drodze Marsa sa zbędne.
Prosze zapoznać sie z projektem a potem coś pisać Pani ppp.

# Mateusz

26.06.2012 17:53

Czasami tym urzędnikom nie da sie przetłumaczyć ze można cos lepiej zrobic i pogodzić wszystkich robiac ten wjazd dla tych przedsiębiorców o który wszyscy prosza i stawiajac ekrany przezroczyste aby nawet ta nadgorliwa Pania zadowolić z wrażliwym słuchem.

# don pedro

26.06.2012 18:21

Czy nie można było pójść na kompromis i zaprojektować ekrany w połowie pełne i w połowie przezroczyste, zamiast całkowicie je negować i nie liczyć się wcale z mieszkańcami? Ulica Marsa nie będzie ulicą lokalną, taką jest Okularowa, Chełmżyńska, Korkowa na których nie ma potrzeby instalowania ekranów. Estakady może kiedyś będą....może, ale tego nie wiemy. Na Trasie Toruńskiej czekali na nie 20 lat. To ,że jest projekt to nie jest pewnik, że będą w niedługim czasie. Przykro, że zabrakło przedsiębiorcom empatii, a można było przecież wspólnie coś wywalczyć.

REKLAMA

# Piotr z ul.Marsa

28.06.2012 10:17

Mieszkanka która tak oponuje zajadle powinna zapoznać sie z dokumentacją i pomyśleć troche zanim coś powie czy napisze. Po przebudowie ulicy hałas będzie mniejszy ekrany są zbędnym kosztem który ona powinna ponieść z własnej kieszeni a tak wszyscy zapłacimy za jej brak wiedzy. W dodatku nie mieszka przy ul.Marsa a sami mieszkańcy tej ulicy ekranów nie chca.

# Piotr z ul.Marsa

28.06.2012 10:26

Estakady są zaprojektowane, pieniądze są zapewnione a ich budowa jest pewna. to jest stanowisko oficjalne. Pod tą budowe zostali wywłaszczeni mieszkańcy a ich budynki już nie istnieją.

# mgr.inz bezrobotny

28.06.2012 10:55

"APEL O ZDROWY ROZSĄDEK" Zawsze można dojść do porozumienia nie rozumiem tej całej sytuacji. Ekranów mamy za dużo w Warszawie i kazdy to widzi - 14 HEKTARÓW - są czasami potrzebne ale zeby już istniejące i funkcjonujące sklepy, hurtownie zasłaniać to już jest przesada i to duża. To jest śmierć dla tych firm i bezrobocie dla pracowników w pogłębiającym sie kryzysie, kazdy to widzi dlatego tyle emocji. Państwo powinno chronić ludzi i wychodzić im naprzeciw a nie ich dobijać. Przykre

REKLAMA

# ziom

29.06.2012 07:12

ale kicha z tymi ekranami. Na toruńskiej zamontowali jakieś poobijane. co za obciach.
kto wpadł na pomysł montowania przy ulicach tych scian. w takim korytarzu z ekranów w korku to ci kierowcy mogą sie podusić, zero przewiewu a jak ktoś jedzie z dziećmi?. Asfalt sie szybciej nagrzewa, tworza sie koleiny i kolejny remoncik.

# KIELCE

24.07.2012 07:55

http://kielce.gazet.pl/kielce remont ul. Orląt Lwowskich bez ekranów
więcej na forum

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA