Dziewczyny z Bielan podbijają świat. Lotką!
5 kwietnia 2016
Dziewczyny z Bielan - zawodniczki Hutnika Warszawa odnoszą światowe sukcesy w mało jeszcze w Polsce popularnej dyscyplinie sportu - crossmintonie.
Szybkość jest właśnie najbardziej charakterystyczną cechą tej gry odróżniającą ją od badmintona z siatką. Nazwa crossminton została zresztą oficjalnie przyjęta dopiero od tego roku, wcześniej gra nazywana była od szybkiego tempa speed badmintonem. Grę wynalazł w latach 90. Niemiec Bill Brandes, który chciał badminton uczynić bardziej dynamicznym, szybszym i widowiskowym. Zmienił tradycyjną badmintonową lotkę w cięższą i bardziej aerodynamiczną oraz wymyślił zasady, które umożliwiły zmianę tempa gry na szybsze.
Speed badminton stał się szczególnie popularny w Niemczech. Już w 2003 roku było tam 6000 aktywnych zawodników. Choć na świecie gra wciąż jeszcze sportem niszowym, powoli zyskuje entuzjastów. W Europie oficjalne stowarzyszenia funkcjonują już w 17 krajach. Pierwsze otwarte międzynarodowe mistrzostwa świata zostały zorganizowane w Berlinie w 2005 roku.
Światowe sukcesy w tej dyscyplinie odnoszą zawodniczki bielańskiego Hutnika Warszawa. Marta Sołtys została w 2014 roku brązową medalistką Mistrzostw Europy, a w parze z Janiną Karasek, zdobyła srebro w grze deblowej. W 2015 roku obie te zawodniczki sięgnęły po złoty medal Mistrzostw Świata w Berlinie. Także w tym sezonie dziewczyny z Bielan radzą sobie świetnie. W cyklu turniejów pucharu świata plasują się w czołówce. W tej chwili w kategorii seniorek klub reprezentują cztery zawodniczki: Maria Sołtys (sklasyfikowana na 5. miejscu w światowym rankingu), Janina Karasek (8. pozycja), Katarzyna Witwicka (27. pozycja) i najmłodsza Agnieszka Kocańda (87. miejsce). W rankingu deblistek jest jeszcze lepiej. Sołtys i Karasek są liderkami światowego rankingu, a Kasia Witwicka jest 11. W Polsce zawodniczki Hutnika są oczywiście w ścisłej czołówce, choć mają silną konkurencję ze strony Marty Urbanik z klubu Speebs Szczecin, która jest obecnie najwyżej notowaną Polką na światowej liście, zajmując na niej 4. pozycję.
Dziewczyny z Bielan wciąż jeżdżą z turnieju na turniej, zdobywają rankingowe punkty. Warto im kibicować. Już w lipcu we Francji odbędą się mistrzostwa Europy. Hutniczki chciałyby przywieźć z nich co najmniej jeden medal. Trzymamy kciuki!
(wk)