Dzień roboczy, rozkład sobotni. "Jutro połowa wybierze samochód"
29 kwietnia 2019
W poniedziałek rano pod adresem Zarządu Transportu Miejskiego posypały się gromy. Powód? Ogromny tłok w metrze, tramwajach i autobusach, spowodowany zmianą rozkładów jazdy.
- Do "dwójki" na Starych świdrach już mysz się nie wciśnie - donosi na Facebooku profil "Nie dla autostrady Światowida". - Taka sytuacja. Jutro połowa wybierze samochód.
- Pierwszego dnia po zakończeniu strajku nauczycieli córka spóźniła się do szkoły - dodaje nasz czytelnik. - Skąd w ogóle pomysł, żeby w normalne dni robocze wprowadzać świąteczny rozkład jazdy?
Decyzją ZTM w poniedziałek i wtorek 29-30 kwietnia tramwaje i autobusy działają według specjalnego rozkładu jazdy. Z zasady kursują jak w sobotę, jednak na przystankach znajdziemy ponad 30 linii z oznaczeniem Ex, 3xx i 4xx, które normalnie działają tylko w dni robocze. Kolejnych 10 linii ma zachowane tzw. kursy szkolne, następnych 24 - dodane dodatkowe kursy. Metro kursuje według rozkładu sobotniego, ale już SKM - normalnego.
Dodatkowo chaos powiększają prace nad podłączeniem metra na Pradze i Targówku, które wymusiły zamknięcie stacji Dworzec Wileński. Linia M2 kursuje na trasie Rondo Daszyńskiego - Stadion Narodowy a tysiące pasażerów przesiadają się na pl. Wileńskim do tramwajów i autobusów.
Co na to ZTM?
- W tym czasie z komunikacji miejskiej korzysta mniej pasażerów i dlatego na ulicach pojawia się mniej wozów - wyjaśnia Wiktor Paul z ZTM. - Nie jest to jednak typowy rozkład sobotni, ponieważ na wiele linii, dowożących do pracy z osiedli, wyjeżdża więcej autobusów. Kursują też linie typu 300, 400 oraz E. Według rozkładu sobotniego w godzinach szczytu jeżdżą po warszawie 854 autobusy. Teraz, podczas majówki, 29 i 30 kwietnia jest ich 1091. Częściej na przystanki podjeżdżają też tramwaje linii 24, 26, 31 (co 7,5 min) oraz kursują składy linii 41.
Jak zapewnia ZTM, komunikacja miejska jest cały czas pod obserwacją. Do obsługi linii 6, 20, 27, 28, 217, 511 i 517 wysłane zostały dłuższe tramwaje lub autobusy, zaś linii 17 zwiększono częstotliwość.
(dg)