Podczas budowy linii tramwajowej przy Światowida na biegnącej obok drodze rowerowej wylądowały kupy piachu. Wykonawca robót nie tylko do tej pory ich nie sprzątnął, ale nawet pozwolił, by zarosły trawą.
O tym, że droga rowerowa na Światowida z trudem nadaje się do użytku, pisaliśmy już w czerwcu. Nierówna kostka, zardzewiałe barierki w skrajni, słupki pośrodku drogi, wystające studzienki... Wydawało się, że gorzej być nie może... a jednak! Ekipa budująca linię tramwajową uznała, że droga rowerowa jest świetnym miejscem do odłożenia odrobiny piachu. Na chwilę. Na dłuższą chwilę. Długą na tyle, że dziś z dwumetrowej drogi zrobiła się fragmentami metrowa, przyozdobiona malowniczymi kurhanami.
DG