REKLAMA

Bemowo

różne »

 

"Dodzwoniłam się za... 252 razem". Głuchy telefon w przychodniach

  5 września 2019

alt='"Dodzwoniłam się za... 252 razem". Głuchy telefon w przychodniach'

Pacjenci przychodni należących do SZPZLO Warszawa Bemowo-Włochy muszą uzbroić się w anielską cierpliwość. Dodzwonienie się do rejestracji graniczy z cudem. Dlaczego?

REKLAMA

- Moja cierpliwość została wystawiona na próbę. Przychodnia przy Powstańców Śląskich ma chyba nowy system obsługi telefonicznej. Do tej pory numer był zajęty lub wolny. A teraz słychać "jesteś szósty w kolejce". I przez prawie godzinę dotarłam... do drugiego miejsca - zwraca uwagę na ważny problem jedna z mieszkanek.

Dodzwoniła się za 252 razem

- Ja czekałam ponad godzinę aż dotarłam do swojej kolejki i wtedy mnie rozłączyło - komentuje pani Katarzyna na facebookowej grupie dla mieszkańców Bemowa. - Dzwoniłam będąc w przychodni i to samo. A nikt nie rozmawiał przez telefon - zarzeka się pani Marzena. Inna pacjentka opowiada, że udało jej się dodzwonić dopiero za 252 (!) razem. Jak się okazuje, nie tylko w przychodni przy Powstańców Śląskich pacjenci mają problem z dodzwonieniem się, podobnie jest na Czumy. Są jednak i tacy, którzy starają się usprawiedliwiać dłuższe oczekiwanie na połączenie z rejestracją. - Pacjent do rejestracji dzwoni nie tylko, aby dostać numerek do lekarza. Oczekuje wszelakiej informacji, co wymaga znacznie dłuższej rozmowy. Skutkuje to dłuższym oczekiwaniem na połączenie telefoniczne - twierdzi pani Małgorzata.

Wstąp do księgarni

Piętnaście minut rozmowy

- SZPZLO Warszawa Bemowo-Włochy w lutym 2019 roku przeprowadziło modernizację centrali telefonicznych w przychodniach. Połączenia nie są automatycznie rozłączane, a pacjenci są informowani, którzy są w kolejce do połączenia z rejestracją - informuje Paweł Dorosz, dyrektor SZPZLO Warszawa Bemowo-Włochy. Jak dalej wyjaśnia - problem polega na tym, że rejestracja wizyty trwa czasem nawet 15 minut. - Najwięcej czasu zabiera uzyskanie informacji niezbędnych do zapisów do poradni specjalistycznych - wyjaśnia Paweł Dorosz.

REKLAMA

Większość zadowolona

Jak dowodzi dyrektor, informacji trzeba podać dużo: datę wystawienia skierowania oraz liczne dane lekarza wystawiającego skierowanie: imię i nazwisko, nr prawa wykonywania zawodu, jego numer telefonu. - Szczególnie pacjenci starsi mają problemy z szybkim przekazywaniem tych informacji. Powoduje to wydłużenie czasu rozmowy - przekonuje dyrektor Dorosz, który zapewnia, że np. w przychodni przy Powstańców Śląskich 19 jeden pracownik stale odbiera telefony i rejestruje pacjentów w godzinach od 7 do 19. Z analizy połączeń wynika, że pacjenci najczęściej dzwonią w godz. od 7 do 9 i od 16 do 18, więc w tych godzinach często zdarza się, że czas oczekiwania na połączenie jest dłuższy.

- Chciałbym podkreślić, że większość pacjentów jest zadowolona z systemu połączeń telefonicznych realizowanych przez nową centralę - kończy dyrektor Dorosz.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Cray

07.09.2019 14:22

Przecież to od lat jest standard na Czumy. Nic się nie zmieniło panie w rejestracji albo odkładają słuchawkę albo nie odbierają i sa ciężko zapracowane... Zresztą pacjentem przy rejestracji też za bardzo się nie przejmują i traktują to zgoła jak intruza.

# bemowiak

11.09.2019 14:21

Potwierdzam. Na Czumy już nie dzwonię. Idę osobiście się zapisać bo dzwonić nie mam sensu, nikt nie odbierze, a tak pomiędzy rozmowami pań można się zarejestrować na miejscu jeśli akurat zwrócą uwagę na pacjenta, który czeka przy recepcji ;)

 wichurska

20.09.2019 11:20

To nie jedyna przychodnia z takimi problemami

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe