Dlaczego wójt Olga Muniak źle zarządza Jabłonną?
11 lipca 2013
Na sesji rady gminy 26 czerwca miały miejsce najważniejsze głosowania w tym roku: nad zatwierdzeniem sprawozdania finansowego za rok 2012, a także nad absolutorium dla wójt Olgi Muniak. Większość radnych poparła politykę prowadzoną przez panią wójt.
Dlaczego radni Alternatywy dla Chotomowa nie głosowali za udzieleniem absolutorium?
Są ulice w naszej gminie, które od siedmiu lat nie doczekały się napraw. Brak podejmowanych działań sprawia, że wójt według naszej oceny nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków. Zgodnie z normą prawną do zadań własnych gminy należą sprawy dróg gminnych, ulic oraz organizacji ruchu drogowego. Mieszkańcy zastanawiają się więc, czy muszą czekać na nowego wójta, aby nastąpiły zmiany?
Zawodzi komunikacja między urzędem gminy Jabłonna a przedstawicielami mieszkańców - radnymi. Nie są informowani o podejmowanych przez urząd decyzjach. Przykład: powstają w Jabłonnie dwa sklepy wielkopowierzchniowe (Biedronka i Lidl), a w Chotomowie prawdopodobnie powstanie kolejny przy ul. Partyzantów. Radni, którzy mają decydować o studium i planach zagospodarowania przestrzennego, dowiadują się o tym z mediów. Czy tak powinno być?
Brak planów zagospodarowania przestrzennego. Zamiast tworzyć nowe, urząd poprawia już uchwalone. Brak planu zagospodarowania wschodniej części Chotomowa jest tego przykładem. Brak dokumentu hamuje rozwój tej części wsi i prowadzi do chaosu przestrzennego.
Jego uchwalenie pozwoliłoby znacznie skrócić okres przygotowania inwestycji. Wyeliminowałoby wydawanie decyzji o warunkach zabudowy, których postanowienia wynikają niekiedy z uznaniowości organu administracji i mogą stać w sprzeczności z oczekiwaniami mieszkańców.
Kanalizacja. Rok 2012 był kolejnym, w którym brakowało kluczowych inwestycji dla Chotomowa i Dąbrowy CHotomowskiej, tj. kanalizacji i wodociągu. W najgęściej zabudowanym terenie w Chotomowie nie rozpoczęto inwestycji budowy kanalizacji, mimo że projekt przepompowni PIII czeka na realizację od ponad sześciu lat. Przygotowywana od 2009 roku dokumentacja kanalizacji ściekowej i przepompowni PIV i PV dla Chotomowa i Dąbrowy, jak twierdzi firma wykonująca dokumentację, mogą nie móc być wykorzystane z uwagi na brak stosownych uzgodnień. Obecnie toczy się spór sądowy dotyczący tej dokumentacji, a jej wartość to około milion złotych.
Gmina i mieszkańcy stracili kolejne cztery lata. Kto za to zapłaci, jeśli gmina przegra w sądzie? Na pewno mieszkańcy! Kto będzie winny tego stanu? Zapewne nikt.
Szkoda, że tracimy takie szanse, tym bardziej że były to "tłuste lata", w których można było ubiegać się o dofinansowanie unijne lub preferencyjne kredyty na kanalizację. Bez wymaganej dokumentacji tę szansę straciliśmy. Jak będzie w nowym budżecie UE i czy gmina przygotuje nowe projekty i kiedy byłyby one gotowe, tego nie wiemy. Radni do dnia dzisiejszego nie otrzymali harmonogramu realizacji budowy kanalizacji w gminie, tak aby mogli śledzić i monitorować postępy prac. Może to oznaczać, że gmina nie jest przygotowana dla tak wyczekiwanej inwestycji istotnie poprawiającej jakość życia.
Należy zadać również pytanie, czy nasi urzędnicy posiadają zatem odpowiednie kompetencje - do zarządzania i prowadzenia tego typu projektów?
My, radni wybrani w demokratycznych wyborach, nie możemy pozwolić na tego typu działania i nie akceptujemy ich. Nie głosowaliśmy więc za absolutorium dla wójt - takie było wspólne stanowisko obojga radnych Alternatywy dla Chotomowa: Moniki Jezierskiej i autora tego tekstu Mariusza Grzybka.
Rekomendujemy pilne wprowadzenie działań naprawczych w naszej gminie, w celu wyeliminowania złych praktyk stosowanych w zarządzaniu.
Mariusz Grzybek
Autor jest radnym gminy Jabłonna z Chotomowa, byłym wiceprzewodniczącym rady