Pociął powalone drzewo i chciał zabrać drewno. Dostał zarzut kradzieży
19 marca 2022
- Drzewo w lesie, nawet powalone przez wiatr, pozostaje własnością zarządcy lasu. Niektórzy ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, lecz to nie chroni ich przed odpowiedzialnością karną - przypominają strażnicy miejscy. Do nieświadomych należał pewien 56-latek mieszkający na terenie Wawra, którego zatrzymali funkcjonariusze.
Strażnicy miejscy z Wawra, którzy patrolowali Falenicę, otrzymali zgłoszenie o kradzieży drewna z lasu w rejonie ulicy Przełęczy.
Odpowie za kradzież
Funkcjonariusze podjęli interwencję. Na miejscu zastali 56-letniego mieszkańca Aleksandrowa. Mężczyzna ładował na wózek pocięte kawałki sosny i brzozy. Jak ustalono, nie był właścicielem lasu ani drzew. Poinformował strażników, że leżące pnie pociął wcześniej i przygotował do transportu. Zamierzał przewieźć je do domu.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce patrol policji, któremu przekazali mężczyznę. Odpowie za próbę kradzieży drewna. W przypadku kradzieży "mniejszej wagi" (a raczej tak to powinno zostać zakwalifikowane) sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
(db)