REKLAMA

Wawer

Interwencja

 

Czy spadkobiercy mogą wyrzucić nas na bruk?

  9 maja 2013

alt='Czy spadkobiercy mogą wyrzucić nas na bruk?'
Dom jest zalewany po każdym deszczu, budynek jest nieocieplony a ściany przemarzają i wchodzi na nie grzyb

Wilgoć, grzyb i ciągle towarzyszący chłód. Emeryci, niepełnosprawni i rodziny wielodzietne - lokatorzy budynku komunalnego na Bachusa 15 od lat bezskutecznie walczą o ustalenie prawa własności budynku, który rozpaczliwie wymaga remontu. Żyją w strachu, że pewnego dnia ktoś zwyczajnie wyrzuci ich na bruk.

REKLAMA

- Budynek jest w takim stanie, bo ciągle nie wiadomo, do kogo formalnie należy - mówi przedstawicielka lokatorów Maria Szumowska. - Jesteśmy oszukiwani przez urzędników dzielnicy. Początkowo Jacek Duchnowski, były burmistrz Wawra, przekonywał, że sprawa własności tego budynku jest załatwiona. Tymczasem do jesieni ubiegłego roku nic nie było zrobione! Dopiero wtedy zostało wysłane pismo w tej sprawie do sądu - podkreśla oburzona przedstawicielka mieszkańców budynku.

Cieknący dach i grzyb na ścianach

Mieszkańcy podkreślają, że dach jest bardzo słaby i na dodatek uszkodzony. Dom jest regularnie zalewany po każdym deszczu. - Budynek jest nieocieplony, ściany przemarzają i wchodzi na nie grzyb - mówi pani Iwona spod siódemki. - W ubiegłym roku sami, na własny koszt, robiliśmy w mieszkaniu centralne ogrzewanie. Jest tu jeszcze wiele do zrobienia.

- Wszędzie panuje wilgoć, co spowodowało, że kilkoro dzieci miało astmę. To są ogromne koszty społeczne - dodaje Maria Szumowska. - Mieszkają tu dwie rodziny wielodzietne, trzy osoby niepełnosprawne intelektualnie i czterech emerytów.

Pani Iwona tłumaczy, że budynek jest przedwojenny, a jego właściciel zmarł. Dzielnica nie chce więc inwestować w obiekt, który nie jest jej własnością. Sądy działają bardzo powoli i sprawy toczą się latami. Nikt mieszkańców nie okłamuje - mówi burmistrz Wawra. - Nie dość, że żyje nam się tu bardzo źle, to jeszcze boimy się, że kiedyś pojawią się spadkobiercy i każą się stąd wyprowadzić - żali się pani Iwona.

Mieszkańcy podkreślają, że władze dzielnicy nie chcą się zainteresować tym, że oni praktycznie nie mają dachu nad głową. - Ja pracuję całe życie i płacę podatki. Mam 63 lata, jestem w tej chwili kasjerką w Realu i nie wiem jak będzie wyglądać moje życie i gdzie dalej będę mieszkać - mówi pani Maria i dodaje zaraz: - Grozi nam wszystkim bezdomność! A do pani burmistrz nie mamy szansy się dostać!

Wstąp do księgarni

Czekając na zasiedzenie

Burmistrz Jolanta Koczorowska potwierdza, że budynek przy ul. Bachusa 15, w którym znajduje się 10 lokali komunalnych, wciąż nie ma uregulowanego tytułu własności. - Dopiero w maju 2012 r. Zakład Gospodarowania Nieruchomościami mógł złożyć do sądu wniosek o tzw. zasiedzenie, czyli nabycie na rzecz Skarbu Państwa. Nie posiadając tytułu prawnego do tej nieruchomości nie można było dokonać właściwych remontów, np. dachu czy ocieplić budynku. Zakład Gospodarowania Nieruchomościami nie mógł też oferować tego budynku do sprzedaży deweloperowi, ani nie ma takiego zamiaru obecnie - mówi burmistrz Koczorowska.

Jednocześnie pani burmistrz zwraca uwagę na czasochłonność załatwiania spraw sądowych. - Z punktu widzenia mieszkańca dzielnicy załatwienie takiej sprawy to drobiazg. Tymczasem sądy działają bardzo powoli i sprawy toczą się latami. Nikt mieszkańców nie okłamuje. Z naszego punktu widzenia nie ma żadnego interesu, żebyśmy nie załatwili tej sprawy na rzecz miasta - zapewnia burmistrz Koczorowska.

Sławomir Bączyński

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe