Czy Pełczyńskiego potrzebuje mikrobusu?
18 listopada 2015
Czy na Górcach Starych potrzebny jest autobus? Po zbudowaniu brakującego odcinka ulicy Pełczyńskiego pojawiają się opinie, że warto tędy puścić autobus. Urzędnicy rozwiewają wątpliwości.
Uruchomienie tu linii autobusowej rozważał dwa lata temu zarząd Bemowa, który chwalił się innowacyjną na tle całej Warszawy Aleją. Oczywiście wąskimi uliczkami nie miałby się jak przepychać wielki przegubowiec, ale drobny mikrobusik dałby radę. Jego planowana trasa wyglądała tak: Osiedle Górczewska - Górczewska - Lazurowa - Narwik - Pełczyńskiego - Powstańców Śląskich - Górczewska - Osiedle Górczewska. Alternatywnie Lazurowa - Dywizjonu 303 - Powstańców Śląskich - Pełczyńskiego - Narwik i Lazurową do Górczewskiej. Lokalna linia typu "200" byłaby przydatna czy wręcz przeciwnie? - Takie mikrobusiki kursują na Bielanach. Ulice Narwik i Pełczyńskiego nie dość, że są wąskie, to zastawione sznurami zaparkowanych samochodów - mówi pan Michał. Pani Weronika dodaje, że jest tu dostatecznie duży ruch. - W tę i z powrotem jeżdżą samochody. Między nimi rowerzyści, do tego matki z dziećmi i przechodnie. Tragedii nam nie potrzeba - mówi. Z Metra Młociny do Fortu Wawrzyszew przejazd zajmuje dziesięć minut. Może takie coś zdałoby egzamin na Bemowie? - pyta Czytelnik.
Jednak nie wszyscy mieszkańcy okolicznych domów nie podzielają jego entuzjazm. - Ulice Narwik i Pełczyńskiego nie dość, że są wąskie, to zastawione sznurami zaparkowanych samochodów - mówi pan Michał. Pani Weronika dodaje, że jest tu dostatecznie duży ruch. - W tę i z powrotem jeżdżą samochody. Między nimi rowerzyści, do tego matki z dziećmi i przechodnie. Tragedii nam nie potrzeba - mówi. A pan Jarosław z ulicy Deyny dodaje, że co prawda mieszka w domu jednorodzinnym, a on z żoną parkują swoje samochody na podjeździe, to na Pełczyńskiego wytyczenie przystanków zabrałoby miejsca parkingowe. - Nie chcę nawet myśleć, jaki byłby raban - dodaje.
Zarząd Transportu Miejskiego rozwiewa wszelkie wątpliwości. - Nie mamy takich planów. Brakuje tam infrastruktury odpowiedniej dla komunikacji miejskiej - kwituje Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.
Przemysław Burkiewicz