Czy fosa w Forcie Bema wysycha? "Zniknęły ryby, żaby, ważki"
28 stycznia 2020
Zaniepokojeni mieszkańcy alarmują o niskim stanie wody w fosie Fortu Bema. Przekonują, że zagrożony wyginięciem jest cały ekosystem zbiornika. Co na to bemowski ratusz?
Pod koniec minionego roku przewodniczący rady dzielnicy zwrócił się z interpelacją do władz Bemowa w sprawie zauważalnego ubytku wody w Forcie Bema.
- Mieszkańcy zwrócili się do mnie z pytaniem o plany dotyczące rewitalizacji fosy w Forcie Bema. Sygnalizują, że od początku roku 2019 ubyło w niej 75% wody, co jest zapewne wynikiem decyzji o zamknięciu dopływu wody. W efekcie zniknęły ryby, żaby, ważki, niedługo nie będzie tam warunków do bytowania kaczek - przekonuje Jarosław Dąbrowski.
Do rewitalizacji fosy nie doszło
Okazuje się, że jesienią była planowana rewitalizacja fosy polegająca na naprawie skarp oraz wymianie wszystkich kołków mocujących kratki eko. Jednak władze dzielnicy unieważniły postępowanie przetargowe ze względu na zbyt wysoką cenę. Do przetargu zgłosiły się cztery firmy, najtańsza oferta opiewała na kwotę 138 tys. zł, ratusz zarezerwował na ten cel 113 tys. Procedura zostanie więc powtórzona.
Skąd pochodzi woda w fosie Fortów Bema?
Fosa zasilana jest wodami opadowymi i roztopowymi pochodzącymi z różnych źródeł: m.in. ulic osiedlowych, parkingów, dachów budynków osiedli zlokalizowanych przy ulicach Obrońców Tobruku i Księcia Bolesława (Osiedle Leśne I-V, Osiedle Fort Bema, Zielone Mieszkanko II i III oraz Idealne Mieszkanie) oraz dachów budynków Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych poprzez kolektor deszczowy, którego ujście zlokalizowane jest w południowo-zachodniej części zbiornika.
- Ponadto zgodnie z zapisami pozwolenia wodnoprawnego od czerwca do października fosa może być zasilana wodą z ujęcia czwartorzędowego przy ul. Obrońców Tobruku 19 w ilości maksymalnej do 13 tys. m3, w celu uzupełnienia strat wynikających z parowania. W lipcu zeszłego roku fosa była zasilana wodą z tego ujęcia. W przypadku niskiego stanu wody w tym roku zostanie to powtórzone - deklaruje wiceburmistrz Aleksandra Zięba.
Jeśli na wiosnę nie spadnie więcej deszczu, to wszystko wskazuje na to, iż sucha jesień i bezśnieżna zima dadzą się porządnie we znaki wszystkim zbiornikom wodnym na Bemowie.
(DB)