Czy bać się biotechnologii?

- Dotychczas zrobiliśmy badania wśród polskich rolników, by dowiedzieć się, jaki jest ich stosunek do problematyki biotechnologicznej, a także prowadziliśmy inicjatywy naukowe i edukacyjne - mówił prof. Tomasz Twardowski z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN, prezes PFB podczas konferencji podsumowującej pracę Federacji. - Przygotowaliśmy broszurę poświęconą biotechnologii, skierowaną do szerokich kręgów społeczeństwa, oraz raport z badań naukowych, dotyczący makroekonomicznego wpływu biotechnologii roślin na rolnictwo i ochronę środowiska. Jednocześnie stale rozwijamy naszą stronę internetową, która stanowi kompletne źródło wiedzy o biotechnologii. Na stronie dostępne są m.in. interesujące artykuły popularnonaukowe, odnośniki do regulacji prawnych, informacje na temat ważnych wydarzeń biotechnologicznych w Polsce i na świecie.

Przyjazna dla wszystkich

Biotechnologia jest nowoczesną i ciekawą, ale trudną dziedziną wiedzy. W zrozumieniu podstawowych faktów biotechnologicznych pomaga broszura "Biotechnologia przyjazna dla wszystkich!" (dostępna również w wersji elektronicznej) dedykowana tym, którzy chcą od podstaw zgłębić tajniki wiedzy biotechnologicznej. W broszurze jest m.in. mowa o tym, czym jest biotechnologia, jakie są jej działy, gdzie znajduje ona zastosowanie. Broszura porusza także tematy bezpieczeństwa biotechnologii, kwestii etycznych i odbioru społecznego tej dziedziny wiedzy.

Badania naukowe

Biotechnologia ma znaczenie dla gospodarki każdego kraju. Może wywierać pozytywny wpływ na rolnictwo, ochronę środowiska, na zdrowie i samopoczucie konsumentów.

- Dla Polski i innych krajów Unii zasadnicze znaczenie mają oczekiwane efekty społeczne - przeczytać można w raporcie wydanym przez PFB. - Obecnie - i w najbliższej przyszłości - jesteśmy i będziemy konsumentami, ale nie producentami. W konsekwencji importujemy znaczne ilości produktów inżynierii genetycznej. W tym imporcie zawarta jest nie tylko opłata za konkretny produkt (np. śruta sojowa na pasze), lecz także wartość dodana, wynikająca z opłat patentowych czy też kosztów badań naukowych. Taka sytuacja ma miejsce obecnie i naszym obowiązkiem jest to zmienić.

Ujęte w raporcie opracowania i analizy prezentują m.in. doświadczenia Niemiec i Hiszpanii w uprawie genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy, doświadczenia rumuńskie z ulepszoną biotechnologicznie soją, kwestie związane z poprawą ochrony roślin, którą można uzyskać dzięki zastosowaniu w uprawie odmian zmodyfikowanych genetycznie, a także środowiskowe i zdrowotne aspekty upraw roślin GM.

Badanie opinii rolników

Polska Federacja Biotechnologii zainicjowała "Badanie wiedzy i opinii polskich rolników na temat uprawy odmian zmodyfikowanych genetycznie". Przeprowadzono je jesienią ubiegłego roku. Aż 60 procent polskich rolników odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy chcą mieć możliwość uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie.

- Wyniki badania są istotnym sygnałem zwłaszcza teraz, gdy Ministerstwo Rolnictwa pracuje nad restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych - uważa prof. Twardowski. - Głos środowiska rolniczego, które oczekuje stworzenia szansy do prowadzenia upraw roślin GM, powinien być wzięty pod uwagę.

O bezpieczeństwie żywności zmodyfikowanej genetycznie mówił podczas konferencji dr Lucjan Szponar, zastępca dyrektora ds. bezpieczeństwa żywności Instytutu Żywności i Żywienia. Podkreślał, że ludzie dysponują skutecznymi mechanizmami, by uniknąć wprowadzenia do swoich organizmów obcego DNA. Jednocześnie kilkakrotnie wskazał, że oceny dotyczące GMO powstały zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. To oczywiste. Trudno jednak przewidzieć, jakie będą wyniki badań dotyczące wpływu żywności GMO na człowieka za kilkanaście lat.

Skoro postęp biotechnologii jest nie do powstrzymania, tym bardziej ważne jest, by na produktach zawierających GMO było wyraźne oznaczenie. Dzięki temu konsument będzie mógł dokonywać świadomego wyboru.

Więcej o biotechnologii na stronie: www.pfb.edu.pl.

km